Oglądałem mecz i bardziej pasuje stwierdzenie, że Resovia przegrała, niż Skra wygrała. Ogólnie Skra nie zagrała na swoim poziomie. Moze sie myle, ale takie odnosze wrażenie. W Resovi nie istniał Józefacki, a on miał trzymać gre w atatku, myśle, że ten element zadecydował o takim wyniku a nie innym. W Skrze nie istniał atak z drugiej lini, tzw. podwójna krótka, gdzie Gruszka palcami przebijał na drugą strone, było to bardzo zauważalne. Cieszy fakt, że Skra zdobyła 3 pkt i że nie straciła seta.Nie było żadniej niespodzianki w tej kolejce PLS. Choć myślałem, że politechnika sprawi niespodziankę Skra pokazała, że wracają do formy i miejmy nadzieję, że udowodnią to w środę w meczu z Pireus i awansuja do dalszej fazy LM
POZDRAWIAM ????