Dziś propozycje nieco wcześniej, bo do wieczora nie będę dostępny.
Pierwszy mecz o 19:00 w NY. Lightning przejechali się przedwczoraj w swoim stylu po ospałych Capitals i wnioski na pierwszą kolejkę można wyciągnąć pozytywne. Lindback zaliczył niezły debiut i starał się ile tylko był w stanie, ponadto dobra postawa w defensywie ,a przedewszystkim spory potencjał na przodach jasno pokazują , że będzie to mocny punkt Błyskawic w tym sezonie. Isles nie zagrali nawet źle pomimo porażki z Devils, ale byli solidniejsi i pewni w kluczowych momentach meczu. Dla mnie Wyspiarzom potrzeba jeszcze czasu na złapanie rytmu, tym bardziej że zespół dopiero wchodzi na obroty po małych rewolucjach. Tutaj myślę ,że Bolts kontynuują dyspozycje strzelecką po ostatnim meczu z Capitals.
Tampa Bay Lightning OT @ NY Islanders / 1,90 PinnacleSports
(3:4)
Blues przez właściwie całe spotkanie z Wings nie dali im jakichkolwiek szans na przejęcie inicjatywy, gdzie po pierwszych dwóch tercjach nie wiem czy Skrzydła oddały 10 strzałów na bramkę. Mocnym punktem zespołu ponownie w tym sezonie powinien być duet Halak & Elliott, ale także na uwagę zasłużył nabytek z
KHL Tarasenko, który zaliczył bardzo udany debiut strzelając dwie bramki. Wings nie istnieli tak na prawdę i nie była to nawet zasługa mocnego terenu, ja uważam to za jasny przekaz, że Niebiescy w tym sezonie podobnie jak w poprzednim będą się tutaj liczyć do końca. Dziś przeciwnik do najłatwiejszych nie należy, ale również zaliczyli niespodziewany falstart, ponadto zagadką jest dyspozycja Rinnego, który w
KHL nie błyszczał. Stawiam tutaj na gości ze sporym przekonaniem kontynuacji sprawnej dyspozycji z I kolejki.
St. Louis Blues OT @ Nashville Predators / 1,94 PinnacleSports
(4:3)
Leafs okazali się przedwczoraj lepsi w "kanadyjskim klasyku". Meczu co prawda nie oglądałem, ale statystyki i opinie innych mówią ,że Liście radzili sobie na prawdę dobrze. Tym razem zagrają u siebie w Toronto, a poprzedni sezon - szczególnie jego początek pokazał jak mocną potrafią być tutaj ekipą. Sabres pewnie zaingurowali wczoraj u siebie wygrywając z Flyers, gdzie praktycznie wszystkie krążki wpadały po PP z bezmyślnych kar popełnianych notorycznie przez Lotników. Szczerze mówiąc, to gra obu ekip nie przypadła mi do gustu i przez cały mecz poziom był dość ograniczony , bez większych szarż po obu stronach, być może z powodu przemęczonych po sobotnim meczu Flyers... Jutro w podobnej sytuacji będa własnie Sabres, w dodatku przylatują na ciężki teren podejmując ekipę, która ma wiele do udowodniena w tym sezonie. Stawiam na gospodarzy.
Buffalo Sabres @ Toronto Maple Leafs OT / 1,88 PinnacleSports
(2:1)
Przed obecnym sezonem coś mi mówiło, że to może być całkiem udany rok Kaczek. Ekipę mają na prawdę mocną i nawet "dziadek" Selanne daje radę, choć jest to jego ostatni sezon i mam nadzieję, że wzniesie się jeszcze na wyżyny , a wraz z pozostałymi osiągną playoffy. Na inauguracje zdobyli w efektownym stylu Vancouver pakując im aż 7 krążków, w tym 3 z bezbłędnego tamtego wieczoru powerplay'a. Jutro przylatują do Calgary na kolejny podbój i sądze, że po tak wysokim zwycięstwie pewność siebie ich nie opuści, tym bardziej z weternami pokroju Flames , którzy nie zanotowali dziś najlepszego meczu z Rekinami i niestety nie zapowiada się ,by Płomienie zanotowali w najbliższym okresie jakiś "progres".
Anaheim Ducks OT @ Calgary Flames / 1,96 PinnacleSports
(5:4)