NHL - sezon 2011/2012 - Stanley Cup Playoffs

[funt]

Z komórki więc tak na sucho...Boston wrócił z dalekiej podróży I nie wierzę by tak doświadczona I regularną drużyna dała sobie wydrzeć na własnych śmieciach druga rundę..Defensywny styl gry Caps mógłby się sprawdzić tylko przy wyrównanej grze..a jak historia pokazała z Bostonem ciężko tak grać..Holtby to nie Smith..prędzej czy później pęknie I goście beds musieli się otworzyć..Jeśli padnie szybki gol to się już posypie..Stawka jest zbyt wielka by grać na jedną szczęśliwa bramkę w końcówce...o czym się Boston przekonał w meczu nr 5..

Czyli atak I tylko atak..I nadzieja że Thomas zagra na swoim poziomie a Holtby nie będzie miał dnia konia..

Washington Capitals @ Boston Bruins :hokej: Over 5 @ 1.885 (Pinnacle) 2:1 OT. a jednak wyszło po ichniemu.. ????

A jeśli to Caps strzela jako pierwsi to będzie można ttp powoli ksiegowac..Wspomniany mecz nr 5..0:0 po 30 minutach..dwa gole Caps..I blyskawiczna odpowiedź Bruins na 2:2..potem znowu Caps..I znowu Boston..w końcówce ławka kar dla Bruins I gol dla Caps...wynik 4:3..I tylu goli się Funt dziś spodziewa..

 

[johny-anthony]

NHL
Coraz ciekawsze wyniki w obu konferencjach! Duza niespodzianka sa oczywiscie pary na Zachodzie i smiem twierdzic, ze czesto niedoceniani Kings beda dzierzyc final konferencji, a moze final PS.
Odnosnie wczorajszego meczu miedzy obroncami tytulu, a Stolecznymi, to potwierdzila sie po raz kolejny zasada, ze obronca PS nie jest w stanie przejsc 1 rundy PO, co jest zwiazane z wieloma czynnikami, ale najczesciej zbyt wyrownanej i silnej fazy PO rok w rok.
Capitals wg mnie nie przejda nastepnej rundy, ich taktyczna gra obronna i ciekawa zmiana zadan u zawodnikow zazwyczaj moze udac sie w PO tylko raz, wiec mimo wszystko nie powinni doczekac finalu, choc z drugiej storny wielu mialo nadzieje, ze nie wejda do 2 rundy, a Ovechkin pojedzie na MS, a zycie NHL stworzylo inny scenariusz.
Natomiast analizujac dzisiejsze spotkanie, warto zaznaczyc, ze Rangers przegrali ost 2 na wlasnym lodowisku z Senators, co nie zdarza im sie czesto, a co powinno wywolac wstrzas dodatni dla zespolu, szczegolnie po wygranej w delegacji 3-2 i uratowaniu serii. Mam wrazenie, ze dzis bedzie brylowal Gaborik, tak zagubiony w ost 6 meczach, czyli od poczatku trwania PO. Linie sa naprawde silne, a wielu graczy przezywa zyciowa forme z Callahanem i Richardsem na czele. Oczywiscie dodajac do tego rutyne i sile w bramce Lundqvista oraz wlasny lod z glodem zwyciestw i szansa na final konferencji, warto zagrac na Rangersow.
New York Rangers vs Ottawa Senators
Typ 1
Kurs 2.04
Bet365
01.00h ???? 2-1

 

[lutek]

Dziś po północy ostateczna rozgrywka pomiędzy Rangersami a Sens w MSG. Pisałem już trochę na temat obu ekip wcześniej i dziś zamierzam trzymać przy awansie do kolejnej rundy właśnie Kanadyjczyków wobec których upatrywałem szansę jeszcze przed rozpoczęciem tych playoffów. Senatorzy zgodnie z przewidywaniami, potrafili tutaj dotrzymać kroku Strażnikom przez całą serie i na pewno na uwagę zasługuję dwukrotne zdobycie przez nich Nowego Jorku, nie mówiąc już że w ciągu całego sezonu ten bilans wynosi 4-1 na ich korzyść. Oczywiście Rangers też kilkukrotnie potrafili ograć Senatorów w Ottawie, jednak Strażnicy to ligowa #1 podczas gdy Senatorom nie dawano tutaj zbytnio szans - a jednak wiedzą gdzie ich miejsce w szeregu. Goaltending po obu stronach miewa się dobrze i na pewno swoją robotę odwali tutaj Lundqvist, podobnie jak mam pewność co do Andersona, który tutaj w NY w niemal każdym meczu zalicza dobre wyniki (2 shutouty w tym sezonie, co na prawdę robi wrażenie). Wspominana przezemnie przytłumiona ofensywa Rangersów pokazała nieco rogów w ostatnim meczu, ale prawdziwy sprawdzian przed nimi zdecydowanie dziś na własnym terenie, tak więc będzie na pewno ciekawie. Rangersi są tutaj faworytem i nie ma co ukrywać, wielu oczekuje od nich przejścia do kolejnej rundy i nie podzielenia losu chociażby drugiej jedynki - Canucks czy Wings , Bruins albo Sharks, jednak Kanadyjczycy pokazali się tutaj z na prawdę dobrej strony i nie sądze, by poddali dziś broń i na tym zaprzestali. Sens to silny underdog i dziś dam im kolejny raz szansę.

Ottawa Senators OT @ New York Rangers @ 2,51

W drugim pojedynku pomiędzy Panterami a Diabłami również doszło do wyrównanych pojedynków i bitw do samego końca. Szczerze powiedziawszy, to Panterom ogromnych szans nie dawałem w tej rywalizacji jako młody team i trochę mniej doświadczony na tle Devils. Jednak oni potrafili tutaj przyciąć nieco rogi Diabłom i dali się niewątpliwie poznać od walecznej strony. Game #6 wychodziła całkowicie pod dyktando Devils w Newark oddając ponad 40 strzałów, ale dobrą robotę wykonał Clemmenssen pomimo utraty trzech krążków, czego nie można powiedzieć o Martym, gdzie nawet pomimo mniejszej sile rażenia Kotów w tym meczu, znów nie błysnął, z resztą widać jego nierówną postawę przez całą tą serie. Devils ponadto charakteryzują się niezłym rozgrywaniem krążka w PP i to ich kluczowa sprawa, która w każdym meczu sieje zagrożenie dla Panter. Sami jednak robią sporo bezmyślnych kar, grają dosyć niepewnie w defensywie i gospodarze udowodnili, że są w stanie to konsekwentnie i cwanie wykorzystać. Poza tym mają niezawodnego Krisa Versteega, który strzelił 8 goli spośród 10 meczów przeciwko Devils. Spodziewam się więc tutaj wyrównanego meczu, jednak z lekką nawiązką dla Panter, którzy dodatkowo grają u siebie.

New Jersey Devils @ Florida Panthers OT @ 2,05

// Najbardziej szkoda mi Panter...

 

[odi]

Ottawa Senators 3 wins - New York Rangers 2 wins -> Kto awansuje do kolejnej rundy (osiągnie cztery zwycięstwa)? -> New York [2.86]
stawka = 5j
Ciekawy zakład warty spróbowania za ciut drobniejszą stawkę. W przekroju całego sezonu to rozstawieni z numerem 1 zasłużyli na dalsza grę, są zespołem bardziej kompletnym i od 1996 roku zdążyli zgłodnieć za sukcesem. Ottawa udanie ukrywa swoje wady i trzeba docenić ich trenera że potrafił dobrze przygotować swoją drużynę do gry, mimo wszystko jeśli Strażnicy dziś się nie dadzą pokonać, to nie zrobią tego także w meczu numer siedem rozgrywanym w MSG.

A ja tutaj przypominam co zagrałem jeszcze przed poprzednim meczem. Warto było zaryzykować, bo dziś już kursy na to że NYR awansują są śmieszne. Sezon jest zaskakujący nawet jak na play-off, z prawdziwych "faworytów" w grze pozostało tak na dobrą sprawę Nashville - ale ono akurat jakby odpadło z Detroit nikt by wielkiego nie zrobił ... Będzie bardzo ciekawie, wierze że jedynka Wschodu się obroni i zobaczymy świetnie zapowiadającą się konfrontację Rangers vs Capitals.
Co do meczu Florydy i New Jersey nadal jest to zagadkowa para, ale przejrzę ofertę i jak coś wybiorę to tu dopiszę.

 

[juanroman08]

W końcu dziś ostatnie spotkania pierwszej rundy, szczerze powiem że akurat te rywalizacje mnie najmniej interesowały dlatego też, nie będę płakał po żadnej z drużyn ale dla samych rozgrywek w kolejnych rundach będzie ciekawiej jeśli awansują Strażnicy i Pantery. To jest moje subiektywne odczucie, także no offence jeśli ktoś ma inne zdanie. Co do Rangers to mimo wszystko pokazali klasę wygrywając w Ottawie, byli pod ogromną presją wyniku, a można powiedzieć że jak wytrawny gracz, rozbroili Ottawę na ich terenie, pomijając już tą bramkę na 3:2 której uznać sędziowie nie powinni, to trzeba przyznać że NYR bardzo dobrze popracowało w defensywie, na czele z Henrikiem. Nie chcę mówić ze 100% faworytem są dziś gospodarze, bo wszystko może się zdarzyć, a dodając do tego dwie wpadki Rangers w MSG to już w ogóle można odnieść wrażenie że chyba lepiej by było gdyby mecz numer 7 rozgrywany był w Ottawie, ale tak czy siak, zdecyduje dyspozycja dnia. Dla mnie większy potencjał a także lepsza jakość jest zawarta w gospodarzach, dlatego też im będę kibicował. Na to spotkanie ciekawymi propozycjami mogą być opcje u/o. Nie wierzę by od początku obie drużyny ruszyły do ataku dlatego under 1.5 w pierwszej tercji jak najbardziej do polecenia, a poza tym under 5.0 w całym meczu też głupio nie wygląda, bo tak jak już Lutek np. pisał że Anderson w MSG gra świetnie tak też myślę że Lundqvist dziś gorszy nie będzie i możemy być świadkami spotkania bardzo podobnego do wczorajszego rozgrywanego w Bostonie.
under 1.5 (1st period) / 1.64 Pinnacle / 1.65 Betsson
under 5.0 / 1.83 Pinnacle

 

[lutek]

A więc przed nami II runda playoffów i na początek bramkarski duel pomiędzy Pekką Rinnie a Mike Smithem, którzy spełnili dotychczas swoje zadanie na wysokim poziomie. Dla mnie mimo wszystko faworytem do wygrania tej serii są Preds z nieco większym urozmaiceniem w grze i bardziej narzucającą się konsekwencją. Kojotom zdarzały się wpadki, szczególnie w pierwszych starciach z Hawks, a więc z tak doświadczonym zespołem z Tennessie może być tutaj o wiele ciężej. Ponadto po tej parze na pewno nie można się spodziewać w przyszłości zbytniego festiwalu bramek biorąc pod uwagę zdolności defensywno-bramkarskie z PK włącznie. Stawiam na Preds + under.

Nashville Predators OT @ Phoenix Coyotes @ 1,96

Nashville Predators @ Phoenix Coyotes under 5 @ 1,75

 

[lutek]

First round series (best of seven)​

New York Rangers (1,44) vs Ottawa Senators @ 3,10
Boston Bruins @ 1,47 vs. Washington Capitals (2,88)
Pittsburgh Penguins @ 1,55 vs. Philadelphia Flyers (2,65)
Florida Panthers (2,53) vs New Jersey Devils @ 1,59 ​

St. Louis Blues (1,65) vs. San Jose Sharks @ 2,40
Vancouver Canucks @ 1,54 vs. Los Angeles Kings (2,66)
Phoenix Coyotes (2,09) vs. Chicago Blackhawks @ 1,83
Nashville Predators (1,84) vs Detroit Red Wings @ 2,08 ​

Wszystko w Pinnacle.​

Devils po ponad dwudziesto-minutowej dogrywce dziś w nocy awansowali do II rundy i tym samym umknął mi sprzed nosa "red-sweep"

Ogólnie to takiej pomyłki daaawno nie zanotowałem :razz:

 

[phillips]

Subiektywne przewidywania i oceny:
Rangers - Senators [4-2]
Bruins - Capitals [3-4]
Panthers - Devils [1-4]
Penguins - Flyers [4-2]
Canucks - Kings [4-3]
St. Louis - San Jose [4-2]
Coyotes - Hawks [4-2]
Predators - Wings [4-1]

całkiem ładnie to wyszło. Długo wahałem się czy nie dać więcej szans Kings, ale jednak zostałem niesłusznie przy Canucks.
Druga runda:
Rangers - Capitals typ: [4-2]
Do trzech razy sztuka, tym razem się wreszcie uda wyeliminować WSH.
Flyers - Devils typ: [2-4]
Nie ufam za bardzo Filadelfii. Diabły powinny przechylić to na swoją korzyść.
Predators - Coyotes typ: [4-0]
Nashville. Nashville. Nashville. Nashville. Jeżeli ktoś ma wygrać serię do zera to będą to Wieśniacy.
St. Louis - LA Kings typ: [3-4]
Hmm... Bramek to tu za dużo nie będzie. Ofensywnie chyba lepsi Kalifornijczycy więc stawiam na nich.

 

[lipex]

Ale ja nie chcę, żeby Phoenix dostali baty ???? Zasłużyli na godne odejście z PO, więc liczę na porządne powalczenie z bramkarzem Nashville. No bo nie oszukujmy się, ale trochę jest prawdy w tym, że oni nie wygrali z Detroit, tylko Detroit przegrało z nimi, bo to było żenujące pokazanie się w PO. A Phoenix jest znane z dość dobrej skuteczność (Vrbata, Doan, Vermette) na nich liczę i sądzę, że nie ma co ich spisywać na straty. No i liczę na jakieś czyste konto w wykonaniu objawienia ostatnich tygodni ????
Tym bardziej, że tak jak właśnie jest napisane na stronie oficjalnej, są to naprawdę zespoły strasznie podobne i nie stawiałbym na aż tak przegranej pozycji Kojotów, szczególnie jeżeli chodzi o grę u siebie. Dzisiaj spokojnie mogą się pokusić o wygraną.

 

[phillips]

Wszystko w tej parze jest możliwe. Większe szanse daję jednak NSH, bo zrobili na mnie naprawdę dobre wrażenie w przeciągu całego sezonu. W którejś z par powinno być 'do zera'. Wydaje mi się, że w tej jest to najbardziej realne, ale zobaczymy

 

[lutek]

Kojoty mają swojego Gosu w bramce - Smitha, który potrafił napsuć krwi nawet tak utalentowanej ofensywie jaką posiadają Hawks, ale z drugiej strony Jastrzębie względem Crawforda czy całego zgrania w defensywie nie mogli się zbytnio poszczycić w tej serii i poza będącym w formie Smithem, to wypunktowanie Hawks na dłuższą mete jak widać nie było wielką sztuką.

Z Preds to już inna bajka i jak już napisałem wcześniej, będzie to niewąpliwy duel pomiędzy Rinnie a Smithem. Kto wyjdzie z tego cało? Myślę ,że mimo wszystko 'Wieśniacy' ,którzy są cholernie dokładni w tym co robią i konsekwentni do bólu.

 

[juanroman08]

Można chyba powiedzieć wszem i wobec, że Predators w tym momencie chyba są najpoważniejszym pretendentem do zdobycia Stanleya. Dla mnie niewątpliwym jest że tak czy siak Stanley powędruje w ręce którejś z drużyn reprezentujących Zachód ponieważ tu styl gry jest do perfekcji skupiony na poczynaniach defensywnych + świetny bramkarz w każdym z czterech pozostałych zespołów. Dlaczego akurat Nashville jest moim faworytem, sprawa prosta, to co widziałem w serii z Detroit, mogło mi się nie podobać, mowa o stylu jaki prezentowali gracze z Nashville, ale najpiękniejsze było to, że ten ich dirty style, był realizowany od 1 do 60 minuty każdego spotkania, dla mnie jeśli jakaś drużyna potrafi w taki sposób opanować styl który prowadzi do zwycięstwa jest naprawdę idealna, a to akurat w przypadku Predators póki co się sprawdza. Nie jestem ich fanem, ani kibicował im nie będę ale obiektywnie oceniając są na dobre drodze do tytułu. Co do serii z Kojotami, to może być seria z cyklu na wyniszczenie, kto wytrzyma dłużej ten pójdzie dalej, osobiście nie widzę za dużo argumentów po stronie Phoenix, ale nie wierzę by przegrali do zera.
Z ekip które pozostały najbliżej memu sercu jest drużyna z LA i to jej będę kibicował, mimo tego że zadanie bardzo trudne w postaci pokonania Blues, to wierzę że są w stanie, jest to para w której szanse swobodnie można rozłożyć 50/50 i awans jednej z drużyna żadnym zaskoczeniem nie będzie. Jeśli chodzi o Wschód to nie będę zdziwiony jeśli w finale konferencji ujrzę drużynę Flyers i Capitals. Phila jest faworytem potyczki z Devils i raczej nie powinni mieć problemów z NJD, które niczym szczególnym nie błysnęło w konfrontacji z Panthers, ogółem ta seria była jak dla mnie słaba. Z drugiej strony chyba możemy szykować się kolejny wielki bój, Stołeczni przed zakończeniem regular season wysłali wiadomość Strażnikom, ja wiem że nie można przyrównywać takich gier do PO ale tamto zwycięstwo było bardzo okazałe i niepodlegające dyskusji. Na tę chwilę ciekawi mnie jak Caps spiszą się w obronie bo to główny i niepodważalny element który zadecyduje o awansie.
Swobodne wróżby:
NYR vs WSH 2:4
Philadelphia vs NJD 4:1
Phoenix vs Nashville 2:4
St.Louis vs LA Kings 3:4

 

[odi]

Zgadzam się, że Kojoty i Drapieżnicy to zespoły bardzo podobnie zbudowane. Nie mniej Nashville to podobnie jak Strażnicy na Wschodzie - zespół wręcz w każdej formacji głęboki i silny. Phoenix brakuje często siły ognia, brakuje dobrych przewag, a to wszystko Predators mają stąd uważam że będzie to seria korzystna dla NAS
Nie mogę się zgodzić że to bardziej Detroit przegrało pierwszą rundę niż Nashville wygrało. Red Wings grali dobry hokej, ale głęboko nieskuteczny - trafili na dni Rinne i nie byli też wystarczająco przekonujący w destrukcji. Nashville potrafiło w kluczowych dla siebie momentach przetrzymywać krążek a to świadczy o klasie zespołu.
Jeszcze na koniec zagadka dla wszystkich znawców, dla wygranych nagrody, skąd wam chodzi po głowie nazywanie Nashville mianem Wieśniaków ?

 

[funt]

wydaje mi się że to że względu na stan..lujzjana to stan z południa kojarzony z plantacjami bawełny..rolnikami I przede wszystkim z niewolnikami...
Czyli jedna wielką wiocha zabita dechami.. ????

// no to dowalilem do pieca ???? ????
mogłem z geografii nie zwiewac chociaż.. ????

 

[lipex]

Pozdrawiam wszystkich, którzy nie wierzyli dzisiaj w Phoenix. Mam nadzieję, że nie było pograne grubo na Nashville ???? Świetny mecz Phoenix, kapitalna skuteczność. Nawet z takim szczęściem Nashville (pierwsza bramka dla nich to nawet nie był specjalnie błąd Smitha, tylko po prostu takie coś zdarza się raz na kilka sezonów) potrafili wygrać. Znowu 42 strzały na bramkę Phoenix, ale jednak dali sobie z tym radę. Naprawdę, świetny, kapitalny mecz Phoenix. Spokojnie mogą wygrać całą rywalizację z Nashville.

 

[lutek]

Forma nieco przygasła, ale dziś trudno przejść obojętnie obok tych spotkań. W obu meczach poziom ekip jest znacznie wyrównany i playoffy w tym roku udowodniły dotychczas, że gra u siebie może tu mieć na prawdę niewielkie znaczenie. Caps pokazali w końcu na co ich stać w poprzedniej rundzie z Bruins i myślę ,że mogą tutaj po raz drugi sprawdzić niespodziankę, tymbardziej że rok temu wyeliminowali już Rangersów w I rundzie. Co do Kings, to sprawa ma się podobnie, z tym że prezentują dość przybliżony styl do Blues i tutaj też do końca nie faworyzowałbym 'pewnie' niebieskich.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe potyczki i zaskakujące wyniki w I rundzie, myślę że jak najbardziej można tutaj wciąż szukać niespodzianek, z resztą - jak już pisałem wyżej - tak jak Capitals, tak samo Kings nie odbiegają poziomem od swoich rywali jak mogłoby się to wydawać. Value spore.

Washington Capitals OT @ NY Rangers @ 2,47

Los Angeles Kings OT @ St. Louis Blues @ 2,52

 

[Prince de Belial]

wydaje mi się że to że względu na stan..lujzjana to stan z południa kojarzony z plantacjami bawełny..rolnikami I przede wszystkim z niewolnikami...
Czyli jedna wielką wiocha zabita dechami.. ????

skąd Ty wziałeś tą Luizjanę Funt ? : ) przecież Nashville należy do Tennessee,
to centralny wschód stanów ????

Moim zdaniem ich tak nazywają ze względu na mały market i miasto. To samo
spotkały Kansas City Royals w MLB - każdy ich nazywa wieśniakami ;D

 

[lipex]

Dzisiaj kulturalnie zdecydowanie NY Rangers. Oni u siebie są dobrzy, w porównaniu do Washingtonu na wyjeździe. Pokonali dosyć mocną, stawiającą opór Ottawę i mają w bramce z meczu na mecz coraz lepszego Lunqvista, który ostatnio wyprawia cuda w bramce. Jest to chyba najbardziej defensywna drużyna (najlepsza defensywnie) w konferencji wschodniej, którą cechuje raczej strzelanie bramek większe niż po drugiej stronie kontynentu. Nie sądzę, żeby już w pierwszy meczu pod górkę robili sobie dużo lepsi gracze NYR.
NYR @ 9/10 !

 

[lutek]

Jak to się mówi - szczęscie sprzyja lepszym i trzeba jasno stwierdzić, że tego nie brakuje ekipie Kojotów od początku tych playoffów.

Poza tym, niektórzy pewnie pamiętają ich rewelacyjny luty i dość dobry marzec? Potrafili wieloktrotnie odrabiać nawet straty 2-3 goli. Tutaj jest wręcz odwrotnie. Mają przewagę i pod koniec spotkania ją tracą (tak było 3x z Hawks i dziś nad ranem z Predators).

Nie oglądałem tego meczu, ale patrząc w statystyki i trochę powtórek to wypadli całkiem nieźle, ale uważam że drugi mecz mimo wszystko będzie w zasięgu Preds.

 

[odi]

Lutek trudno się nie zgodzić, Phoenix zabija wszystkich skutecznością no bo przecież od 50 minuty meczu oni mieli praktycznie 2-3 okazje i potrafili jedną wykorzystać kończąc spotkanie. To jest hokej i za styl nie ma oceny, Nashville kontrolowało krążek ale ich strzały nie były w pełnie efektywne - mimo to podobnie jak Ty myślę że kolejny win będzie należał do nich ...