GdN postaram Ci się jakoś pomóc względem tego meczu, ale na wstępie zaznaczam, że tak jak i pozostałe spotkania(może pomijając pierwsze), dzisiejsze na pewno będzie na styk i wskazanie tu 100% zwycięzcy jest ciężką sztuką.
Jednak ja będę się skłaniał ku New Jersey ponieważ nie ma się co oszukiwać ale wykorzystanie atutu własnej hali może mieć duży wpływ na spotkanie numer 6, które odbędzie się w Carolinie i wtedy, zakładając, że NJD dziś wygrają, pod wielką presją będą zawodnicy Huraganów. Śmiem twierdzić, że zwycięzca dzisiejszej potyczki wygra całą serię. Wracając do samej drużyny Diabłów to nie do końca wiadomo czy dziś zobaczmy kapitana Langenbrunnera, który opuścił dwa ostatnie spotkania, a jednoznacznej prognozy na jego powrót nie ma, więc na ma się co dziwić jeśli dziś zabraknie go w drużynie gospodarzy.
Kolejna sprawa to ostatni mecz, który był zapalnikiem dla Brodeur'a, który nie mógł pogodzić się z tak pechową porażką, jednak życie okazało się brutalne dla Devils i stąd też "złoty strzał" Jokinena odebrał im szansę zwycięstwa w dogrywce. Myślę, że dziś mała świadomość tego co wydarzyło się dwa dni temu nadal pozostała i gracze Devils będą chcieli się odegrać na Hurricanes.
Również ciekawą sprawą wydaję się być brak konsekwencji drużyny z Florydy, która prowadziła już 3:0 i dała się dogonić Diabłom, myślę że w takiej serii takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, na szczęście Hurricanes los uśmiechnął się do nich i zakończenie każdy zna.
Nie ma co się więcej rozwodzić, patrząc na mecze PO można tylko podsumować to stwierdzeniem "anything can happen", ale mimo wszystko ja dziś
optuje za NJD w regulaminowym czasie gry.
Co do Najlepszego defensora to mimo tego iż jakiś czas temu pisałem, że tytuł ten należy się Zdeno albo Goncharowi to dziś muszę przyznać, że gra Lidstroma w spotkaniach choćby z CBJ zrobiła na mnie ogromnę wrażenie i na tę chwilę to on jest moim faworytem do nagrody.
Edit: Z potwierdzonego źródła wyszła informacja, że niestety ale Langenbrunner w dzisiejszym meczu nie zagra, prócz niego również w liniach defensywnych zabraknie Bryc'a Salvadora.