wonderkido
Użytkownik
:hokej: San Jose Sharks - Los Angeles Kings
Powyżej 57,5 Strzałów na bramkę @ 1,85 Bwin !
Chyba bwin zasnął wystawiając taką linię, dlatego korzystam już teraz bo obawiam się że po północy linia będzie wyższa. Pamiętam do dziś mecze Playoff tych ekip, gdzie w każdym meczu linia była pokonywana. Zwłaszcza kiedy mecze były rozgrywane w San Jose. Rekiny u siebie miażdżą pod tym względem, mają do tego zawodników godnych do strzelania, jak i Królowie zawodników z ogromnym potencjałem, którzy dzisiejszy mecz nie będą traktować ulgowo. Nie widzę osobiście faworyta, bo Rekiny mają wiele do udowodnienia nie tylko dla siebie ale i dla kibiców, że mogą wygrać z obrońcami tytułu. Goście nieco zdeklasowali dzisiejszych gospodarzy ale mimo wszystko ich gra ostatnio nie napawa optymizmem, bo grają w kratkę. Ale i strzały też oddają w zanadrzu sporo. Dla obu ekip będzie to na pewno podwójna motywacja aby zagrać i przechylić szale na swoją korzyść. Kopitar odprawia kawał dobrej roboty. W tamtym roku jeszcze tyle punktów nie nabił, a dziś kolejna szansa dla niego, aby utrudnić życie Rekinom. Ale tu i tak spacerku nie będzie. Bo jest Pavelski który bramek też strzela na potęgę jest także Burns który co mecz 4 strzały oddaję minimum. Chytry defensor, o dobrych i solidnych gabarytach, dobrze zachowujący się podczas PP. Cóż i w zespole Sharks i w zespole Kings nie ma fuszerki i nie są to zawodnicy z dolnej półki, dlatego linia ognia będzie otwarta. Kwestia tylko na ile sobie zawodnicy pozwolą. Ja jednak jestem dobrej myśli co do tego overa. Spodziewam się ataków z obu stron. Goście ostatnio przegrywają mecz za meczem, więc dziś ich strzały na bramkę będą nieuniknione, bo na taką rangę jaką mają (Obrońcy Pucharu Stanleya) wypadałoby w końcu zagrać coś do czego nas przyzwyczaili. Rok temu pamiętam doskonale jak buk Unibet wystawił linię 59,5 gdzie już była pokryta w drugiej tercji. Tu już jest o dwa oczka mniejsza, ale jak najbardziej do ogarnięcia.
Powyżej 57,5 Strzałów na bramkę @ 1,85 Bwin !
Chyba bwin zasnął wystawiając taką linię, dlatego korzystam już teraz bo obawiam się że po północy linia będzie wyższa. Pamiętam do dziś mecze Playoff tych ekip, gdzie w każdym meczu linia była pokonywana. Zwłaszcza kiedy mecze były rozgrywane w San Jose. Rekiny u siebie miażdżą pod tym względem, mają do tego zawodników godnych do strzelania, jak i Królowie zawodników z ogromnym potencjałem, którzy dzisiejszy mecz nie będą traktować ulgowo. Nie widzę osobiście faworyta, bo Rekiny mają wiele do udowodnienia nie tylko dla siebie ale i dla kibiców, że mogą wygrać z obrońcami tytułu. Goście nieco zdeklasowali dzisiejszych gospodarzy ale mimo wszystko ich gra ostatnio nie napawa optymizmem, bo grają w kratkę. Ale i strzały też oddają w zanadrzu sporo. Dla obu ekip będzie to na pewno podwójna motywacja aby zagrać i przechylić szale na swoją korzyść. Kopitar odprawia kawał dobrej roboty. W tamtym roku jeszcze tyle punktów nie nabił, a dziś kolejna szansa dla niego, aby utrudnić życie Rekinom. Ale tu i tak spacerku nie będzie. Bo jest Pavelski który bramek też strzela na potęgę jest także Burns który co mecz 4 strzały oddaję minimum. Chytry defensor, o dobrych i solidnych gabarytach, dobrze zachowujący się podczas PP. Cóż i w zespole Sharks i w zespole Kings nie ma fuszerki i nie są to zawodnicy z dolnej półki, dlatego linia ognia będzie otwarta. Kwestia tylko na ile sobie zawodnicy pozwolą. Ja jednak jestem dobrej myśli co do tego overa. Spodziewam się ataków z obu stron. Goście ostatnio przegrywają mecz za meczem, więc dziś ich strzały na bramkę będą nieuniknione, bo na taką rangę jaką mają (Obrońcy Pucharu Stanleya) wypadałoby w końcu zagrać coś do czego nas przyzwyczaili. Rok temu pamiętam doskonale jak buk Unibet wystawił linię 59,5 gdzie już była pokryta w drugiej tercji. Tu już jest o dwa oczka mniejsza, ale jak najbardziej do ogarnięcia.