NHL Season 2014/2015

[deepred]

Winnipeg Jets - Anaheim Ducks

Miałem założenie nie grać już tych popołudniówek, ale jakoś korci. A, że ostatnio udało się fajnie zarobić, to zagrać coś można.
Podobnie jak kolega wyżej spróbuję przybliżyć nieco sylwetki obydwu ekip, chociaż większości z was są one doskonale znane.
Odrzutowce to przede wszystkim trójka Wheeler-Little-Ladd. Tych trzech to siła tego zespołu. Panowie świetnie ze sobą współpracują i właściwie tylko oni strzelają gole dla Jets. Są oczywiście wyjątki, ale akcje tego mega-trio to znakomita większość goli zdobywanych przez hokeistów z Manitoby. Do najlepszych punktujących jeszcze im sporo brakuje, ale potencjał chłopaki z pewnością mają i rozumieją się świetnie na lodzie.
Jeżeli chodzi o Kaczory to skład mają z pewnością bardziej wyrównany. Hokeiści z Kaliforni przodują w Konferencji Zachodniej tak jak można się było tego spodziewać. Niestety nękają ich kontuzje, ostatnio wypadł Corey Perry, który daje niesamowitą jakość w ataku Kaczorom, które ostatnio złapały zwyżkę formy. Grają dosyć skutecznie, jednak słabiej w obronie, co może zostać skrzętnie wykorzystane przez Odrzutowce.
Jets to raczej underowa drużyna, choć jak dopadną słabeusza, to zazwyczaj go gniotą. Na słabeusza dziś z pewnością nie trafią, ale spokojnie mogą z nim powalczyć. Szczerze mówią to dla mnie ten mecz typowe 50/50, więc idę tutaj w stronę gospodarzy.
Jets OT / 1.91 / Unibet ​

 

[wonderkido]

Winnipeg Jets - Anaheim Ducks
Ducks OT @ 1,95 Betsson ! 3:4 OT

Co Palmieri urwał to nie mam pytań!

No nic widzę że dziś większość bukmacherów wystawiły podobne kursy na to spotkanie, bo szczerze powiedziawszy nie ma tutaj faworyta. Ja jednak zaufam swojemu przeczuciu i pogram na kaczki. Odrzutowce na pewno trzeba im przyznać, że poprawili się w swojej grze i są na dobrej drodze by wspiąć się wyżej w tabeli, ale dziś już czeka ich arcy trudne zadanie. Wheeler ostatni mecz zagrał kapitalnie, dwoił się i troił aby tylko ulokować gumę w sieci jednakże oddał aż trzy asysty, co go czyni bardzo konsekwentnym zawodnikiem i na pewno bardzo niebezpiecznym. Nie chwaliłbym za bardzo Little, ani zawodnika o nazwisku Ladd. Mimo że Little ostatnio zainkasował hattricka. Drugiego spotkania takiego nie zagra, bo ekipa z Anaheim, to nie Colorado i na pewno nie byle kto. Kaczki to ekipa na pewno zbudowana z silnych ogniw mająca na celu jak największe cele w lidze, choć ich gra przypomina czasem ospałą nudę to dziś raczej wyjdą odpowiednio zmotywowani. Perry po kontuzji strzelił tylko dwa gole i to w jednym meczu dziś już liczę że się poprawi i razem z Getzlafem zrobią robotę. Beleskey też nieźle sobie radzi ma już na koncie 13 bramek, goni swojego kolegę ale wiedząc że to nie będzie łatwe spotkanie to koledzy będą siebie wspierać. Stawiam na Ducks.

@ / Perry ma dziś nie zagrać.. ale jednak na konferencji prasowej nie dawno przeze mnie obejrzanej trener nie wyklucza jego występu, cóż... sam Perry jest konkretnym zawodnikiem ale prócz niego są jeszcze inne perły. Liczę na Ducks mimo wszystko nawet jak Gruszka nie zagra

 

[bezpiecznik]

Popieram typ wonderkido na Anaheim. To, że Correy Perry dziś nie zagra, uważam nie ma tutaj większego znaczenia. Ostatnim spotkaniu Ducks z Wild, Correy zjechał z tafli już w 10 minucie i bez niego zespół wygrał na trudnym terenie.
O sile Anaheim Ducks nie decyduje jeden zawodnik, to silny kolektyw w którym praktycznie ciężko znaleźć słaby punkt. Nie zgadzam się, że grają słabiej w obronie, bo uważam, że najlepszą obroną jest atak i podoba mi się u nich to, że nawet gdy grają osłabieniu nie zaprzestają ataków i skutecznie kradną czas PP.
W Ducks dobrej dyspozycji jest Kessler i Jackman, w bramce dziś potwierdzony Anderson. Jestem dobrej myśli i wg mnie faworytem są przyjezdni.

 

[pietaszek89]

Na jutro szykuje się dość dobry pick, Carolina podejmie New Jersey. Będzie to back-to-back Hurricanes, więc prawdopodobnie zobaczymy Khudobina w bramce. Ale najważniejsze są absencje w ekipie gości. Na pewno nie zagrają Elias i Cammellerii. A z urazami zmagają się jeszcze Jagr, Zajac, Havlat, Clowe i Salvador. Trzeba sobie śledzić jakie będą informacje jutro. Ale jeżeli ci zawodnicy nie zagrają, to chyba łatwiejszego meczu Carolina nie mogła sobie wyobrazić. Wrócę do tego typu jutro, a Wam proponuje śledzenie kursów i informacji zza oceanu.

 

[kombajn]

Detroit Red Wings @ Carolina Hurricanes
Carolina Hurricanes ML (OT incl.) @ 2.15 b_w_i_n

Jak już wspominamy o back-to-back -
Red Wings grali dzisiaj w nocy o 1.00 w Joe Louis z Rangersami - udało im się wygrać 3:2 w czasie regulaminowym, ale suchy wynik może być mylący w tym przypadku. Rangersi postawili twarde warunki - wyszli na prowadzenie 2:0 po pierwszej tercji i ..... stracili na chwilę koncentrację pod koniec drugiej tercji. Po dwubramkowym prowadzeniu pozostało tylko wspomnienie i pozwolili Red Wings wrócić do meczu. Kiedy Detroit prowadzili już 3:2 w trzeciej tercji musieli bronić w osłabieniu 5:3 potem 5:4, ale Jimmy Howard bronił jak natchniony i ograniczył zdobycze przyjezdnych do dwoch trafień. Dzisiaj będzie odpoczywał - szansę między słupkami dostanie Mrazek i jest to tzw. zakład sytuacyjny z mojej strony - dla Red Wings jest to trzeci mecz w ciągu czterech dni, a o 23:00, kiedy to wyznaczony jest początek tego starcia, miną zaledwie 22 godziny od pierwszego rzucenia krążka w Joe Louis. Canes wypoczywają od czwartku i sądzę, że wczorajsza potyczka dzisiaj może się 'odbić czkawą' dla Red Wings. Po '+money' zagram i tak czy owak będzie dobrze - albo kasa, albo win moich DRW!

W środę (czwartek nad ranem polskiego czasu) Red Wings czeka dużo bardziej 'elektryzujące spotkanie' - Original Six Matchup - z Maple Leafs w Detroit....

 

[marcinkiko]

Powyższa argumentacja co do typu na Hurricanes wydaję się dobra. Oglądałem wczorajszy mecz z Rangersami i Skrzydła wypadły w nim blado. To goście nadawali ton grze, byli agresywniejsi i przede wszystkim dobrze radzili sobie w neutral zone gdzie wygrywali masę krążków. Dali sobie wyprowadzić dwie kontry w krótkim odstępie czasu i z 2-0 zrobiło się 2-2. Końcówka to rozpaczliwa obrona Red Wings przez dobrych kilka minut 3 vs 5 i później 4 vs 5. Howard wyjął co trzeba, kilka razy pomógł słupek i poprzeczka. Zwłaszcza gorąco było w momencie 3vs5 gdzie jeden z graczy Detroit złamał kij i grał tylko ciałem. Kosztował ich ten mecz sporo wysiłku, zwłaszcza ostatnia tercja. Dziś powinno być to widoczne, więc przed Caroliną duża szansa na zgarnięcie zwycięstwa. W ostatnim czasie poprawili swoją grę, wyleczyli się liderzy. U siebie potrafili ograć niedawno Predators czy wcześniej Kings i Flames. Prócz typu na końcowe rozstrzygnięcie ciekawie wygląda też over 2.0 i 2.5 na Canes. Mrazek nie powinien być dziś trudnym do pokonania mając przed sobą niepewną ostatnio i zmęczoną defensywę.

 

[piscatella]

Ottawa Senators - Vancouver Canucks

Canucks po blamażu w Toronto zmierzają do stolicy Kanady, gdzie o pierwszej czasu polskiego skrzyżują swoje kije z Senators. Jedni i drudzy w sytuacji b2b, gdyż gospodarze grali wczoraj w Pittsburghu. Na papierze znacznie lepiej wyglądają goście, ale w moim przekonaniu zaczynają dawać im sie dać we znaki trudy długiego roadtripu. Będzie to dobra okazja do przełamania złej passy Senators, którzy nie zdobyli kompletu od pięciu spotkań. W bramce Anderson. Nominalny starter zespołu z Ottawy zaliczy drugi start pod rząd w świetle kontuzji backupa Lehnera. Po przeciwnej stronie tafli stanie Lack, który zmienił wczoraj mającego słaby dzień Millera. Backup gości prezentuje sie ostatnio nadzwyczaj dobrze, lecz w dniu dzisiejszym jego zadanie będzie według mnie trudniejsze niż w Pittsburghu, gdzie to udało mu sie zaliczyć S/O.
Coach gospodarzy McLean mimo posiadania niezbyt mocnego składu potrafi na tyle to wszystko poukładać, by stworzyć jako tako działający kolektyw. Trudno choćby takiego McArthura porównać do braci Sedinów bądz Vrbaty. Zakładam że wczorajsza wpadka w Toronto nie była wypadkiem przy pracy, lecz skutkami zmęczenia co otwiera tutaj szanse dla gospodarzy. Stawiam na Sens.
Senators OT 2,30 Pinnacle

 

[fidelio]

Ottawa Senators - Vancouver Canucks

Canucks po blamażu w Toronto zmierzają do stolicy Kanady, gdzie o pierwszej czasu polskiego skrzyżują swoje kije z Senators. Jedni i drudzy w sytuacji b2b, gdyż gospodarze grali wczoraj w Pittsburghu. Na papierze znacznie lepiej wyglądają goście, ale w moim przekonaniu zaczynają dawać im sie dać we znaki trudy długiego roadtripu. Będzie to dobra okazja do przełamania złej passy Senators, którzy nie zdobyli kompletu od pięciu spotkań. W bramce Anderson. Nominalny starter zespołu z Ottawy zaliczy drugi start pod rząd w świetle kontuzji backupa Lehnera. Po przeciwnej stronie tafli stanie Lack, który zmienił wczoraj mającego słaby dzień Millera. Backup gości prezentuje sie ostatnio nadzwyczaj dobrze, lecz w dniu dzisiejszym jego zadanie będzie według mnie trudniejsze niż w Pittsburghu, gdzie to udało mu sie zaliczyć S/O.
Coach gospodarzy McLean mimo posiadania niezbyt mocnego składu potrafi na tyle to wszystko poukładać, by stworzyć jako tako działający kolektyw. Trudno choćby takiego McArthura porównać do braci Sedinów bądz Vrbaty. Zakładam że wczorajsza wpadka w Toronto nie była wypadkiem przy pracy, lecz skutkami zmęczenia co otwiera tutaj szanse dla gospodarzy. Stawiam na Sens.
Senators OT 2,30 Pinnacle

Zdruzgotany żenadą Ottawy odpuściłem przy stanie 3:0 dla Vancouver w drugiej tercji, co tam się u licha stało później to dla mnie zagadka.

 

[betowiec]

Co do Senators- Canucks przypomnę zeszłoroczne Winter Classic gdzie Canucks prowadzili 2-0 i przegrali 2-4, więc wczorajsze wydarzenia sensacją nie są

 

[pietaszek89]

Carolina Hurricanes - New Jersey Devils
Troszkę się zastanowiłem nad meczem o którym wspominałem już wczoraj. Dzisiejsze informacje nieco zmieniają moje myślenie z gry w kierunku Caroliny, na under. Sytuacja zmieniła się na tyle, że z obiegu Caroliny może wypaść dwóch napastników Eric Staal i Alex Semin. Staal jest game time decision, więc o jego występie lub absencji dowiemy się dopiero na przedmeczowej rozgrzewce, Alex natomiast na pewno dzisiaj nie zagra. Wczoraj pisałem, że na 100% nie zobaczymy dzisiaj Eliasa i Cammelleriego co przy mizernie wyglądającym napadzie Devils ogranicza go prawie do minimum. Co do pozostałych zawodników to jest jedynie informacja o powrocie Havlata. W bramkach dobrzy i solidni w tym sezonie Ward i Schneider, więc kolejny powód do undera. Jednak nie tylko absencje i bramkarze są powodem do polecenia tego typu. Obie drużyny nie błyszczą w tym sezonie w ofensywie. Wystarczy jedynie wspomnieć, że pod względem ilości strzelanych bramek w meczu obie ekipy są w dole ligowej tabeli. Diabły na 23 pozycji (2.33 gola na mecz), Hurricanes na 26 pozycji (2.23 gola na mecz). Nie ma też co liczyć na sporo gier w przewadze, gdzie szanse na zdobycie gola są zdecydowanie większe niż w 5vs5. Gdyż obie drużyny na dwóch pierwszych miejscach pod względem okresów, które musiały wybronić. Devils mieli takich sytuacji w sezonie 31, zaś Carolina 28. Wydaje się, że przy kontuzjach graczy obu ekip, dość czystej grze obu drużyn i niezłych bramkarzach under to najbardziej korzystna propozycja dnia. Tyle, że kursy słabe. Jednak zawsze można próbować under 4.5 w wersjach z dogrywkę lub bez. Tam kursy przyzwoite.
Typy:
- Under 5.5 @1.53 - Unibet (wersja 60&#39
- Under 5 @1.87 - WilliamHill (wersja z OT)
- Under 4.5 @2.08 - Unibet (wersja 60&#39
- Under 4.5 @2.40 - Bet365 (wersja z OT)
W trzeciej można było nieco drżeć o under z OT, bo Carolina jak ma w nazwie zaatakowała huraganowo. Jednak dzisiaj Schneider pokazał klasę i wybronił 39 na 40 SOG. Wynik końcowy 1:2 dla Devils i znów zielonooo

 

[challenger]

Carolina Hurricanes - New Jersey Devils

Dziś oferta uboga i ciężko wybrać coś ciekawego ja jednak postanowiłem się skusić na starcie Carolina Hurricanes - New Jersey Devils.
Oglądałem wczorajszy mecz Huraganów z Red Wings i muszę przyznć, że pomimo tego iż są słabi to od drugiej tercji do samego końca meczu potrafili w Releigh zdominować Detroit. Oddali zdecydowanie więcej strzałów na bramkę (35:22) i może gdyby nie przespali pierwszego okresu gry wynik tego starcia byłby dla nich inny. Pierwsze co się rzuca w oczy jeśli chodzi o Carolinę to ich słabość w formacji defensywnej. O ile w ataku jakoś sobie radzą (choć także szału nie ma) to już w obronie tak na dobrą sprawę tylko pierwszą parę d-menów (Sekera-Faulk) można uznać za w miarę porządną a pozostałe dwie to totalna porażka. Do tego kiepski goaltending i mamy obraz słabości Huraganów. Dziś nie zagra na pewno Semin a występ Erika Staala jest wątpliwy (choć moim zdaniem raczej nie będzie zdolny do gry po strzale jaki otrzymał wczoraj w stopę). W bramce Ward, który teraz trochę się ogarnął jednak bez wsparcia defensywy nie wiele może zdziałać. Dziś rywal bardzo nie wygodny chyba dla wielu ekip. Wszak Devils to dla wielu fanów hokeja w tym sezonie to drużyna "Dziadków". Jednak jak doszliśmy do wniosku z Piscatellą to drużyna której nie wolno zlekceważyć bo wtedy potrafią spłatać figla każdemu a jak się ich zdominuje na lodzie wtedy pękają i łatwiej ich ograć. Goście dziś wystąpią bez Eliasa i Cammaleriego, którzy dołączyli do grona zawodników kontuzjowanych od jakiegoś czasu. Wraca za to do rosteru Martin Havlat. W sieci niezastąpiony w tym sezonie Schneider, który na dobrą sprawę nie ma zmiennika godnego gry w NHL.
Postanowiłem zaufać dziś gospodarzą, którzy we wczorajszym meczu naprawdę wyglądali nieźle. Ostatnie 3 mecze między obiema ekipami padły łupem Devils, mało tego ostatnie 3 mecze w Releigh także wygrały Diabły czas odwrócić przez Hurricanes tą złą kartę i sprawić trochę radości swoim fanom a więc Let's Go Hurricanes!!!

Mój Typ: Carolina Hurricanes ML @ 1.93 / Pinnacle

 

[juanroman08]

NY Rangers vs Pittsburgh Penguins​

Co prawda ostatni mecz w Pensylwanii wygrały Pingwiny to z pewnością nikt tu nie zapomina o wcześniejszym spotkaniu w NY gdy Rangers zmasakrowali Pitts 5:0.
Dziś moja propozycja to bramka Gino. Jeden z niewielu graczy Penguins, którzy w ostatnim czasie są w wysokiej i równej formie. Jak wiadomo kiedy Malkin złapie tzw. "cug strzelecki" to naprawdę ciężko go powstrzymać. 6 bramek w ostatnich 7 spotkaniach, do tego średnio 3 strzały na mecz, no i oczywiście gra podczas PP to tak naprawdę najlepsze argumenty za tym by Malkin zdobył bramkę. Już nie trzeba pisać jak świetnym technicznie graczem jest Gino, pojedynki jeden na jeden to chleb powszedni. Dla mnie najważniejsze jest jednak to że to właśnie Gino w końcu jest postacią numer 1 tego zespołu, widać że Sid trochę w cieniu, nie ma już tego blasku i w obliczu delikatnej posuchy Rosyjski skrzydłowy wziął sprawy w swoje ręce. Co prawda rzadko się zdarza by Malkin zdobywał seryjnie bramki, ale warto zauważyć iż Malkin dobrze odnajduje się w spotkaniach z NYR, jeśli tylko Pittsburgh będzie potrafił tu zdobyć 2-3 bramki to myślę że Gino na pewno będzie autorem jednej z nich. Najważniejsze by bramki dla gości padły bo jak pokazała ostatni mecz w NY nie jest to takie łatwe.
Evgeni Malkin to score / 2.85 Bestafe

 

[piscatella]

Carolina Hurricanes - New Jersey Devils

Po raz kolejny pod lupe biore spotkanie Hurricanes, którzy dzisiejszej nocy kończą homestand starciem z Devils. Goście przybyli do Raleigh znacznie osłabieni brakiem czołowych defensorów Larssona i Salvatora oraz lidera ofensywy, Camallieriego. Canes, którzy z pewnością tego sezonu nie mogą jak na razie zaliczyć do udanych bedą dziś mimo sytuacji b2b w dobrym położeniu, aby zakończyć serie przed własną publiką pozytywnym akcentem. Miedzy słupkami niezmiennie Ward, bronił on wczoraj i nie zaliczył zbyt dobrego występu. Dziś zmierzy sie z teamem grającym znacznie wolniejszy i bardziej schematyczny hokej. Moim zdaniem powinno być to dla niego dobrym prognostykiem. Po przeciwnej stronie Schneider. Jest on bezwzględnie eksploatowany przez coacha gości, gdyż póki co zaledwie raz zastępował go Clemmensen. Ogółem rzecz biorąc uważam, że goście nie bedą mieli wystarczającego powera, by stawić czoła rządnych krwi gospodarzy. Mimo, że grali wczoraj sądze że na ten moment mają wiecej do zaoferowania, aniżeli Devils. Goście w całym swoim swoim całokształcie są ekipą lepszą, ale na pewno nie dzisiaj. Zmęczony Schneider + brak kilku znaczących graczy może pogrążyć tą ekipe w kryzysie. Nie pozostaje mi nic innego jak celować zdecydowanie w gospodarzy.
Hurricanes 60' 2,54 Pinnacle

 

[wonderkido]

New York Rangers - Pittsburgh Penguins
{Over 5,0} @ 1,72 Betsson ! 4:3 OT

Takie kursiwo i na taką linię miłe zaskoczenie, ja na pewno zamierzam z tego skorzystać. Ale że czasu mało, to przedstawię swoje argumenty. Strażnicy przeciwko Pingwinom podwójnie się motywują i choć rywal jest z górnej półki grają bardzo prawilne zawody. Nash, wyborowa forma na ten sezon, trochę już bramek strzelił. Choć z Pingwinami ma często pod górkę można liczyć na to, że sprawi wiele zawodu ekipie z Pittsburgha. Natomiast goście to ekipa o sile ofensywy mierząca w tym sezonie wysokie cele, choć w playoff to już bywa różnie. Crosby, Malkin bardzo dobrze się rozumieją i co najważniejsze nie tracą głowy przy najważniejszych momentach. Malkina również pojedynki z Nowojorską ekipą zwiastują dobre wyniki. Czasami w takich meczach już w pierwszej tercji padały trzy gole, a potem to już jest formalność. Mimo że Pingwiny coś ostatnio opadli z sił jeśli chodzi o gole, spodziewam się dziś jednak meczu w którym bramek nie zabraknie. Lundgvist przeciwko Fleury, kto wyjdzie dziś zwycięsko? Nie potrafię odpowiedzieć, ale na pewno Lundgvist to już nie ta forma co w tamtym roku więc i swoje też wpuści. Fleury również ma swoje za uszami i nie będzie to dla niego łatwe spotkanie. Mam nadzieje, ze mecz będzie widowiskowy i przede wszystkim bramkowy.

 

[wonderkido]

San Jose Sharks - Edmonton Oilers
{Over 5,5} @ 2,10 Betsson !

5:2

Co tu taka cisza? Dziś tyle meczy i wszyscy ''śpią'' ? pobudka panowie.
Na dzisiejszym zestawieniu gier, wybieram jedyne spotkanie jakie grane będzie prawie rano. Rekiny podejmują Oilers. Linia jak dla mnie w sam raz, na zabicie overka, a kurs jeszcze bardziej owocniejszy. Rekiny powoli odbijają się od dna gdzie przegrywali mecze za meczem i przegrywali również z ekipami znacznie niższymi w tabeli. Dziś grają na swoich śmieciach, a jeszcze w tamtym roku mówiłem na nich `bestie na wyjazdach. Jakoś nie do końca jestem przekonany temu, że dziś będą mieli łatwe spotkanie bo Oilers, to dla mnie ekipa bardzo chimeryczna ale w dodatku bardzo chaotyczna. Ostatnie trzy mecze Rekinów na swoich śmieciach w dwóch meczach sami przekroczyli tą linię jaką prezentuję wyżej. Mecz w Edmonton przegrali na własne życzenie, bo zlekceważyli Oilers i to bardzo. Tym faktem dzisiejsi goście wygrali skromnie bo tylko 2:1 Dziś już spodziewam się innego rezultatu. Na pewno rezultatu w którym padną bramki bo Rekiny mogą sami pokryć tą linię a na pewno mają ku temu silne argumenty jakim są zawodnicy. Jest Couture z jedenastoma bramkami na koncie, jest Pavelski z dwunastoma, jest Burns który jest dla mnie gigantem tej elity. Także ekipa na prawdę godna polecenia tylko muszą to wdrożyć w mecz. Natomiast Nafciarze to czasem broni ich sam fart a czasem odrobina szczęścia. Powinni też coś dołożyć. Także over bramkowy, w raz z dogrywką liczę że tym razem się powiedzie, tak jak wczoraj w Nowym Jorku.

 

[deepred]

New Jersey Devils - Chicago Blackhawks

​

Dzisiejsze spotkanie w Newark zapowiada się dosyć ciekawie, ale wcale tak być nie musi. "Leśne dziadki" z NJ nie są w stanie grać na wysokim poziomie, zwłaszcza, że dziś b2b. Wczoraj cudem udało im się ograć Huragany. Trzeba przyznać, że hokeiści z Caroliny, którzy nie mają zbyt wielkiego potencjału w ofensywie zdominowały Diabły i tylko dzięki genialnemu Schneiderowi w bramce gracze z NJ wygrały to spotkanie. Wydaje mi się, że Jastrzębie również są w stanie zdominować ekipę Diabłów, skoro udało się to osłabionej Carolinie.
W zespole Diabłów szpital, zwłaszcza w ataku. Nie ma Zubrusa, Cammalleriego, Eliasa, czy Zajaca. Są to bez wątpienia gracze, którzy stanowią o sile zawodników Petera DeBoera.
Jeżeli chodzi o Hawks to potencjał w ataku mają znacznie lepszy. Jeżeli dzisiaj strzelby będą naładowane prawdziwymi nabojami to możemy mieć tutaj pogrom.
Stawiam na Hosse, przede wszystkim dlatego, że ten gracz często punktuje przeciwko Diabłom, a nie oszukujmy się, podtrzymanie tej passy i zdobycia jakiegokolwiek punktu nie będzie tutaj wielką sztuką. Jestem przekonany, że 3-4 bramki to najniższy wymiar kary dla Diabłów w tym meczu, a Marian w obecnej formie jest w stanie krążek do siatki wpakować.
M. Hossa to score / 4.20 / betsson

 

[piscatella]

Columbus Blue Jackets - Philadelphia Flyers

Wracająca z tripu po zachodnim wybrzeżu ekipa z miasta Braterskiej miłości zaliczy międzylądowanie w Columbus w stanie Ohio, gdzie po raz trzeci w sezonie przyjdzie im sie zmierzyć z Jackets. Gospodarze powoli wychodzą z kryzysu, wygrali ostatnie trzy spotkania przeciwko zespołom z Florydy. Do składu powróci dziś Dubinsky, a więc jeden z czołowych graczy miejscowej ekipy. Goście z kolei na ciężkiej Kalifornijskiej ziemi zdołali urwać punkty jedynie w ostatnim meczu na tafli w Staples Center. Oglądając ich musze przyznać, że świetnie zagrał niewidoczny ostatnio lider i główny motor napędowy Claude Giroux. Tafla w Ohio do ciężkich terenów nie należy, więc uważam że tym razem Flyers bedą w stanie pokazać więcej swoich możliwości. W ich bramce zobaczymy Masona, który łapie dobry rytm co w dużej mierze umożliwiło gościom wygranie w LA. Vis a vis Bobrowsky, a więc nominalna jedynka w bramce gospodarzy po kontuzji prezentuje sie również na dobrym poziomie, lecz sądze że prowadzona przez Giroux ofensywa gości bedzie w stanie przerwać jego zwycięski marsz. Flyers ostatnio prezentowali sie kiepsko. Teraz nadeszły jednak lepsze dni i podbudowani zwycięstwem z obrońcami tytułu pójdą dziś za ciosem. Celuje w gości.
Flyers OT 2,12 Pinnacle

 

[pietaszek89]

Detroit Red Wings - Toronto Maple Leafs
Kolejnej nocy w NHL tylko dwa spotkania, ale pierwsze z nich zapowiada się bardzo pasjonująco. Detroit podejmie na własnym lodzie Toronto. Dla ekipy z Kanady będzie to back-to-back. Wczoraj goście zagrali niezłe zawody z Calgary, wygrywając 4:1. W drugiej całkowicie zdominowali Płomienie, ale w ostatniej Calgary miało kilka bardzo dobrych sytuacji strzeleckich. Bardzo dobre zawody rozgrywał jednak Jonathan Bernier, który kilka razy kapitalnie wybronił próby graczy Calgary. Ostatecznie zwycięstwo 4:1 przypieczętowały dwie gole do pustej bramki. Dzisiaj zadanie ciężkie przed Leafs, gdyż zagrają wyjazd z ekipą w gazie. Detroit z 11 ostatnich meczów przegrało zaledwie dwie potyczki co ciekawe z właśnie Toronto oraz Floridom. Jednak wówczas goście zagrali na własnym lodzie, a w Detroit ostatnio idzie im słabo. Trzy porażki z rzędu, a z ośmiu ostatnich meczów w Joe Louis Arena przegrali, aż sześć. Pod uwagę biorę ponownie ilość bramek i jak to ostatnio najczęściej bywa proponuje over. A są ku temu przesłanki, po pierwsze dyspozycja domowa Detroit. 12 meczów i tylko z Floridom nie strzelili co najmniej trzech goli. Dyspozycja wyjazdowa Toronto, cztery z rzędu overy 5.5, w każdym ostatnich pięciu meczy co najmniej trzy stracone gole. Do tego dyspozycje poszczególnych zawodników. Doskonale do zespołu wrócił Pavel Datsyuk, który w siedmiu meczach zdobył 7 bramek i dołożył 4 asysty. Oprócz Rosjanina także Tomek Tatar wyraźnie złapał wiatr w żagle, 5 meczowy point streak z bilansem 3 gole - 4 asysty. Ogólnie nie tylko Tatar, ale i drugi młody Riley Sheahan gra bardzo solidnie. Po przeciętnym początku Riley w 12 meczach ma bilans po pięć bramek i asyst. W Toronto do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić w formie James van Riemsdyk oraz Phil Kessel, natomiast zaskakuje forma Mike'a Santorelliego, który zaliczył w ostatnich siedmiu meczach 2 gole i, aż 8 asyst! Oglądając kilka ostatnich meczów Detorit czy wczorajszy Toronto sądzę, że w obu ekipach są odpowiedni zawodnicy do pokrycia standardowego over 5.5 bramki. Jeżeli Reimer nie pójdzie w ślady Berniera i puści kilka bramek to sądzę, że spokojnie mogę ten typ polecić. Na podbicie do kuponu można sobie dorzucić Datsyuka, a z niezły kursem w Marthonbecie jest Tatar.
Typ:
- Over 5.5 @1.87 - WilliamHill
- P.Datsyuk pkt @1.50 - Marathonbet
- T.Tatar pkt @1.75 - Marathonbet
Każda seria się kiedyś kończy

 

[challenger]

Detroit Red Wings - Toronto Maple Leafs

Okey widzę, że dziś wszyscy ostro atakują Toronto ja jednak mam zamiar zagrać w kierunku gospodarzy a więc Detroit Red Wings.
Zacznijmy może od tego, iż Red Wings po powrocie do składu Datsyuka są aktualnie najbardziej hot drużyną w całej organizacji. Moim zdaniem gdy wszyscy są zdrowi są zespołem kompletnym, potrafiącym ograć każdego i wygrać Stanleya jednak rok rocznie urazy im to uniemożliwiają. Nikomu nie trzeba chyba przedstawiać Zetterberga czy Datsyuka który chyba jest najlepiej wyszkolonym technicznie zawodnikiem w całym NHL potafi zrobić na lodzie wszystko! Czerwone Skrzydła są mieszanką starych wyjadaczy (np. Kronwall) z młodymi wilczkami (np. Nyqvist) dowodzoną przez kapitalnego trenera. Jedynym ich mankamentem jest chyba tylko obsada bramki chociaż Howard pomimo tego, że nie jest jakimś wybitnym goalie to gdy potrzeba potrafi spiąc zadek i grać na max obrotach.
Dzisiejszy mecz będzie 4 z 5 zaplanowanych na ten sezon pomiędzy obiema ekipami. Póki co dwie pierwsze gry padły łupem Detroit (jeden w Toronto, drugi w Detroit) jednak ostatnie stracie z 22 listopada rozgrywane w Kanadzie wygrały Klonowe Liście w stosunku 4:1. Od tego momentu Detroit ma bilans 7-1-0 a Pavel w sześciu ostatnich meczach zanotował 7 goli i 4 asysty. Ktoś powie, że Zetterberg zawodzi (nic podobnego jest najlepszym asystentm w drużynie) bo nie strzela goli - no problem ma go kto zastąpić - Tatar (3 gole i 4 asysty w 5 ostatnich meczach), Helm (3 gole i asysta). Dziś w sieci Jimmy Howard, który bronił w ostatnim starciu obu ekip i musiał przełknąć gorzką porażkę ale od tego czasu wygrał 5 z 6 startów i dziś zapewne będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony (bilans 3-1-1 z 1.97 GAA w ostatnich 5 grach z Maple Leafs).
Toronto dziś po pierwsze jest w sytuacji b2b (co nie najlepiej im wychodzi - bilans 5-11 w ostatnich 16 grach) po zwycięstwie 4:1 nad Calgary, gdzie jak sam trener Carlyle przyznał jego zespół zagrał najlepszą drugą tercję w całym sezonie (13-4 w strzałach) a on sam życzyłby sobie takiej intensywności przez cały mecz i najlepiej w każdym meczu ale tak się najzwyczajniej nie da! Co rzuca się w oczy jeśli patrzymy na Klonowe Liście? Na pewno to, że w ostatnich meczach mają potężną moc w ataku - zdobyli oni co najmniej 4 gole 6 razy w ciągu serii 6-1-1, którą aktualnie notują. Do tego należy dodać, że dziś najprawdopodobniej w sieci wystąpi James Reimer, który ma bilans vs Red Wings 0-3-0 z 3.96 GAA w 4 występach.
Podsumowując ja gram na zwycięstwo Red Wings a ponieważ kurs na ML zbyt mizerny spróbują pograć ich zwycięstwo w regular time a więc...Let's Go Red Wings!!!

Mój Typ: Detroit Red Wings 60' @ 1.95 / Expekt

 

[piscatella]

Detroit Red Wings - Toronto Maple Leafs

Podrażniony ostatnimi wtopami kieruje swój wzrok w strone hali Joe Louis Arena w Detroit, gdzie dzisiejszego wieczoru lokalni Wings zmierzą sie po raz piąty w sezonie z gośćmi z Toronto. Przyjezdni są dziś co prawda w sytuacji b2b, ale ostatnie dni to w ich przypadku najlepszy okres w tej kampanii. Tym razem między słupkami ujrzymy nierównego Reimera. Gość jest w stanie wygrać mecz w pojedynkę, lecz tylko wtedy gdy właściwie nikt tego od niego nie wymaga oraz gdy jego zespół jest z góry skazywany na klęske. W roli gospodarza wystąpi dziś team bardzo doświadczony, oparty na błyskotliwych weteranach wspieranych przez świeżą krew. W bramce Howard, ostatnimi czasy łapie na solidnym poziomie i jest stałą podporą defensywy. Oba teamy zaliczały w ostatnim okresie małe wpadki. Miejscowi z Panthers, zaś goście zostali zaskoczeni przez Devils. Faktem jest, że obecnie ich poziom jest bardzo zbliżony, także Leafs mimo b2b nie bedą tu na straconej pozycji. Kursy wystawione przez bukmacherów nie odwzwierciedlają w pełni tej sytuacji, tak więc bez dłuższego namysłu strzelam w doga.
Leafs OT 2,75 Pinnacle