>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NHL Regular Season 2015/2016

Status
Zamknięty.
yem-uoniaki 4,1K

yem-uoniaki

Użytkownik
Panthers - Blue Jackets
Barkov strzeli gola
3,55 Óni✅ 2G, kapitalny występ
W tym poświątecznym zamieszaniu udało się na szczęście wygospodarować trochę czasu skrobnięcie kilku słów. Do Saszy przymierzałem się już w poprzednim meczu, ostatecznie zrezygnowałem z tego pomysłu. Dzisiaj jednak definitywnie próbuję.
Panthers są wręcz idealną drużyną do rozwoju dla takiego zawodnika jak Barkov. Młody core drużyny wsparty starą, lecz wcale niewypaloną gwardią, do tego rozsądne ruchy w trakcie offseason. Trzeba przyznać, że Tallon ma łeb na karku i jeżeli będzie potrafił rozsądnie dysponować pieniędzmi na kontrakty tych najważniejszych, to już w najbliższych latach wartość rynkowa Panthers będzie godna podziwu, a odzwierciedleniem tego będą wyniki.
Jeszcze 3 wiosny temu dyskusja na temat tego, który z dwóch wybitnych fińskich prospektów w postaci Barkova i Granlunda będzie w przyszłości lepszym graczem, jawiła się na bardziej wyrównaną, dla wielu wręcz na styk. Na dzień dzisiejszy wyraźnie lepsze rokowania ma - całkiem słusznie zresztą - Barkov. Jeżeli ktoś mając trochę ponad 17 lat w seniorskiej drużynie Tappary gromadzi prawie 50 punktów (praktycznie point per game), a przecież fińska Liiga jest szalenie wymagająca pod względem fizycznym, to można sobie wyobrazić, jaki potencjał kryje w sobie ten chłopak. W karierze Saszy wszystko można wyrazić przez przedrostek &quot;naj&quot;. Najmłodszy zawodnik który zdobył punkt w fińskich rozgrywkach na najwyższym szczeblu, najmłodszy, który strzelił gola i zdobył 40 punktów, w grudniu 2011 najmłodszy Fin w młodzieżowych MŚ, i drugi najmłodszy strzelec gola w tychże mistrzostwach (Kazach Alexandrov dokonał tego będąc rok młodszym, czyli w wieku 15 lat.. teraz włóczy się po KHL odgrywając drugoplanową rolę). Został także najmłodszym od czasów ekspansji NHL w 1967 zawodnikiem, który strzelił gola. Miał tupet wyprzedzając J-Staala o dokładnie jeden dzień. Wychowany w rodzinie, w której sport odgrywał istotną rolę. Ojciec hokeista, matka grała w koszykówkę. Dbałość o każdy element swojej gry ma głęboko zakorzenioną, tak samo jak ciężką pracę ogólnie. Kiedyś nawet wspominał, że jego życiowym mottem jest &quot;ciężka praca przynosi efekty&quot;, czy jakoś tak, pewnie trochę przekręciłem. Sasza jest niezwykle opanowanym i wyważonym centrem. Można odnieść wrażenie, że nigdy nie jest pod jakąkolwiek presją przeciwnika, a pewność siebie bije od niego na kilometr. Ciężko zresztą nie być pewnym siebie ważąc prawie 100 kg i mając ogromny zasięg ramion. Zdolności w puckhandlingu to być może sprawka rosyjskich korzeni, bo przecież tata był Rosjaninem. Aleks bardzo często, zwłaszcza podczas karnych, próbuje nowych rozwiązań, czasami zdarzy mu się przekombinować, ale w ogólnym rozrachunku już teraz można go zaliczyć jako jednego z najbardziej spektakularnych zawodników w tym aspekcie gry. Niewielu chciałoby się z nim znaleźć w sytuacji 1 on 1 także w trakcie trwania meczu. Uwielbia rozprowadzać krążek na małej przestrzeni, stąd takie chemistry z Jagrem. Gdyby nie fatalna skuteczność Hubiego w tym roku, liczba asyst Barkova byłaby zdecydowanie większa. Na dodatek jest prawdziwym mistrzem odbioru krążka, czego przykłady same się mnożą, choćby w nie aż tak dawnym spotkaniu z Vancouver, kiedy jego przewidywalność i zdolności backcheckingu uratowały Panthers przed potencjalną utratą bramki. Niesamowite było to, że zaczął ślizgać się w kierunku własnej strefy zanim Hansen w ogóle przejął krążek. Materiał na franchise player z krwi i kości, center nr 1 Panthers na najbliższych 10-15 lat. Współpraca trio Huby-Barkov-Jagr zaczyna przypominać współpracę przed roku. Ta trójka totalnie zdominowała ostatnie tygodnie i to głównie dzięki nim Florida ma szanse na ustanowienie wspaniałego streaku. Ottawa została skarcona w najmniejszym wymiarze, bo gdyby nie porażająca nieskuteczność i jakby nie patrzeć spory pech, to przerżnęliby to spotkanie z kretesem różnicą przynajmniej 5 bramek, bo chwilami byli dosłownie wgniatani w lód. Barkov miał tysiąc okazji do strzelenia gola, w tym breakaway przy którym nieznacznie chybił, 2 razy został okradziony pięknym glove save, a raz trafił w poprzeczkę (w tymże spotkaniu Florida uderzała w obramowanie bramki łącznie 3 razy). Ani Korpisalo, ani tym bardziej McElhinney mnie do siebie nie przekonują, w dodatku Jackets są b2b po mega mizernym w ich wykonaniu meczu z Penguins, podczas gdy Panthers mają i momentum i argumenty sportowe w swoich rękach. Jeżeli Kurtki pozwolą gospodarzom na tyle, na ile pozwoliła im Ottawa, a szczęście nie będzie im sprzyjać, to mogą zostać odprawieni z bagażem kilku bramek (zwłaszcza, że PP Floridy zaczyna mocno klikać, a we własnej hali to 5 miejsce lidze przy ponad 25%). Sporym faworytem do jednej z nich będzie Sasza.
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Widzę, dzisiaj Yem stawia na Barkova, ja idę w inna stronę nie miej jednak powodzenia dla kolegi po fachu życzę. Pantery grają na prawdę bardzo prawilne zawody. Mnóstwo wygranych z rzędu, to cieszy nie tylko trenera, ale i kibiców. Widać, są głodni finałów i z taką grą, mogą zajechać do nich bez problemu. Podoba mi się ich ustępliwość, walka do samego końca i co najważniejsze że nie panikują, jak tracą gole. Gra jest o niebo lepsza, niż ta z poprzedniego sezonu. Tak tylko trzymać, bo na prawdę na swoim terenie potrafią dominować rywala, w każdym aspekcie. Jak nie power play, to mnóstwo oddawanych SOG. Ja dzisiaj idę w stronę Amerykanina, który z meczu na mecz oddaję bardzo ważne noty i zdobywa sporo punktów. Zawodnik, który dobrze zna Kurtki, bo jeszcze nie dawno strzelił im w delegacji. Zwykle bardzo dużo oddaję strzałów, gra tak minimum-maksimum 18-20 minut, co wystarcza na trafienie. Samo to, że posiada już 10 bramek, a z pewnością chciałby dołożyć do swojego dorobku strzeleckiego, tak i dzisiaj będzie na pewno swoje cele wyznaczał w tym spotkaniu. Kurtki są do ogrania, grają beznadziejnie ich gra jest chimeryczna i to że są na dole tabeli, nie powinno tu nikogo dziwić. Tylko szkoda trochę Johansena, który się tam marnuję... a nawet Hartnella, który ma swoje lata a jest jak na razie najlepszy jeśli chodzi o punktację zawodników z Columbus... Mój dzisiejszy cel to:
Trocheck Vincent to score 1A ⛔ w następnym strzeli.. ;)
(4,50) Unibet
 
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
Winnipeg Jets - Pittsburgh Penguins

Pens po dość nieoczekiwanym zwycięstwie w St Paul zawitają w Manitobie, gdzie jak b2b zmierzą sie z Jets. Ekipa z Pensylwanii po zmianie trenera wychodzi już troche na właściwe tory, ponieważ oprócz wczorajszej wygranej, udało im sie jeszcze pokonać przed świętami na własnej tafli Jackets. Gospodarze w moim przekonaniu nie dądzą sie zaskoczyć popularnym &quot;Nielotom&quot; i zagrają tak jak przyzwyczaili nas do tego w tym miesiącu. W bramce Hellebuyck, a zatem debiutant, który niespodziewanie posadził na ławce Hutchinsona. Jets to team bardzo niestabilny, notujący ogromne wachania formy, ale dzisiaj na tle słabo grających gości nie widze innej opcji, jak ich wygrana w czasie regulaminowym.
Jets 60&#39; 2,40 Pinnacle ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
Minnesota Wild - Detroit Red Wings

Do hali Xcel Energy Center w St Paul zawitają dziś Wings, którzy przed dwoma dniami rozpoczęli road trip wygraną w Nashville. Wild podobnie zresztą jak Preds mają ostatnim czasem drobne problemy z goaltendingiem. Dubnyk pogubił gdzieś forme i w jego miejsce dzisiaj Yeo wystawia Kuempera. Backup zespołu z Minnesoty zaliczy ostatnio parę pozytywnych występów, ale jestem pewien że nie jest to materiał na długotrwałego startera, o czym zresztą przekonali sie już włodarze Wild w pierwszej połowie zeszłego sezonu. Wings w tym sezonie prezentują sie dokładnie tak samo jak ostatnimi laty, czyli wygrywają i przegrywają w kratke, a znaczną liczbę puntów czerpią z przegranych dogrywek, do których doprowadzają dość często. Wygrana w Nashville moim zdaniem może być oznaką czegoś, czego w tym sezonie ekipa z Hockeytown jeszcze nie zaznała. Mam oczywiście na myśli dłuższą, kilku-meczową serie zwycięstw. Zespół jest doświadczony, a w bramce posiada co prawda młodego, ale za to bardziej utalentowanego Mrazka, który w tej kampanii wyraźnie wyszedł z cienia wiecznego przeciętniaka Howarda. Wild to dobry zespół, no ale tam znów brakuje klasowego bramkarza. Dubnyk zaliczył w ich barwach sezon życia, no ale to by było na tyle i jak wiadomo dziurawiec zawsze pozostanie dziurawcem. Stawiam na Wings.
Red Wings OT 2,18 Pinnacle ⛔
 
Otrzymane punkty reputacji: +28
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
San Jose Sharks - Colorado Avalanche
Avs OT @2,52 bet365 ✅✅
Under 5,5 @1,75 bet365 ⛔⛔
Szczwany chyba naebawszy od świąt. Drużyny na jednym poziomie, mecz fifty-fifty i taki kurs na Lawiny? Chyba żarty. H2H nieco odstrasza, ale Rekiny ostatnimi czasy grają u siebie padlinę. Lawiny wczoraj nie popisały się, zmoka 1-2 OT z Kojotami z pewnością chluby nie przynosi, ale...
Drużyny grając b2b zazwyczaj drugi mecz grają zdecydowanie lepiej. Lawiny mają kim postraszyć. W pierwszej kolejności należy wymienić Duchene&#39;a i MacKinnona, którzy potrafią rozmontować każdą defensywę, a Sharks ostatnio nie stawiają pod swoją bramką zbyt wielkiego oporu. Lawiny wczoraj chciały zjeść ciastko i mieć ciastko i okazało się, że z zarówno fizycznego jak i życiowego punktu widzenia to zdanie okazało się niemożliwe do realizacji. W bramce gości zabraknie Berry. Fakt, to spore osłabienie, ale nie zraża mnie to, bo w tym kursie widzę dość mocne walju.
Rekiny u siebie nie potrafią zagryźć dużo słabszych ekip niż Avs, a do takich zaliczam Jackets, czy Ducks (w obecnej formie). W ostatnich dziesięciu meczach na swoim terenie tylko dwie!! wygrane, i na Avs dają przeszło 2,50 kurs? Przecież tego nie można odpuścić, choćby miało się skończyć pogromem 5-0 dla gospodarzy. Value i tyle. W bramce gości mało komu znany Calvin Pickard, ale goaltender Sharks - Martin Jones formą nie błyszczy, więc tutaj handicapu na korzyść gości bym się nie spodziewał. Dodatkowo dorzucam under, grany na wyczucie, z resztą podobnie jak bet na Lawiny.​
 
F 263

fidelio

Użytkownik
Króciutko, idę za typem kolegi Yem Uoniaki sprzed kilku dni, Barkov w formie, więc dlaczego nie spróbować ponownie - grają tam pod niego na moje oko, więc są szanse że znowu trafi. @3.30✅ (Znowu wpakował 2 bramki a mecz jeszcze trwa, w kolejnych meczach też warto grać jego bramki bo jest hot as hell ;-)
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
up: Trocheck, też ostatnio nie strzelił, więc i dziś pewnie namiesza.. mimo że rywal niewygodny strasznie ;)
:hokej: Boston Bruins - Ottawa Senators
Bruins OT ✅ ✅ ✅
(1,62) Unibet
Revenge game! Dzisiaj idę w stronę Niedźwiadków. Ostatni mecz w Ottawie, strasznie pechowy. Pierwsza tercja całkiem pod kontrolą, mnóstwo strzałów na bramkę, ale jednak brak precyzji był w niemal każdym aspekcie. Słaba postawa w grze w przewadze, do tego chimeryczna defensywa nie dała za bardzo obronić wyniku. Dzisiaj już mecz na swoich śmieciach, wnioski wyciągnięte i trzeba zagrać o niebo lepiej. Mimo, że za nimi nie przepadam za to jak grają i jak uwielbiają prowokować rywali, do niepotrzebnych kar to trzeba jednak im przyznać dobrego rosteru, który jednak potrafi platać figle rywalom. Jeszcze kilka sezonów wstecz potrafili być regularni w swoich meczach, rywal nie był im straszny i potrafili wygrywać seriami. Teraz już tego nie ma. Choć zawsze miałem takie założenie, że w NHL nie ma słabych drużyn, są tylko ekipy niżej rozstawione. Jeśli Bruins, zagrają swój hockey, a na pewno trzeba zacząć wygrywać, żeby załapać się do finałów mimo że do nich jeszcze szmat drogi to i tak lepiej mieć kilka oczek w zapasie. Bergeron i spółka, na moje dzisiaj zrobią wszystko żeby wygrać nie tylko dla siebie ale i dla kibiców. Bo ostatnio jak pisałem, grają zbyt chaotycznie... Liczę, na przełamanie serii i w końcu wejście na ścieżkę zwycięstw.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Muszę się zgadzać z typem @kido, bo mam Bruins w długoterminówce, więc czym więcej winów tym lepiej ????
Dzisiaj troszeczkę więcej przemyśleń z mojej strony, może w końcu ominie mnie pech jednego meczu na taśmie. Singlami wygląda to znacznie lepiej i to jest zdecydowanie lepsza metoda na gromadzenie kwitu. Dobra, do rzeczy.
Columbus Blue Jackets - Dallas Stars
Stars reg. time @2,00 betsson
Stars OT @1,55 betsson
⛔⛔⛔⛔⛔
Dla mniej odważnych druga wersja. Mnie się jednak widzi, że Gwiazdki bez większych męczarni wywiozą z Ohio dwa punkty grając regulaminowe trzy tercje.
Kurtki opisywałem wielokrotnie i moje zdanie nieprędko się zmieni o tej drużynie. Mimo, że jest to ekipa, która ma w rosterze kilku zawodników, których cenię i szanuję, takich jak Hartnell, Atkinson, Johansen, czy Saad, to wciąż brakuje powera tej drużynie. Z przodu jeszcze nie jest źle, ale na tyłach dętka. Bober nie zagwarantuje spokojnego tyłu chyba nigdy, a i wśród defensorów próżno szukać takiego, który nie schodzi poniżej swojego dobrego, normalnego poziomu. Strasznie słabi są Jackets. Pantery potrafiły ich zjeść w pierwszej tercji ostatniego meczu, wynik bodajże 16-1 w SOG robi wrażenie i pokazuje słabość Kurtek i ich podatność na bycie zdominowanym. Oglądałem też ich ostatni mecz z Isles (ten, w którym Okposo strzelił GW w OT) i muszę przyznać, że marni Isles wygrali ten mecz po męczarniach, ale grali na wstecznym biegu. Zjedli ciastko i mieli ciastko po meczu. Rzadko się to zdarza, ale Kurtki grają bezpłciowo od dłuższego czasu.
Co do Gwiazdek to nie ma się co rozpisywać, wystarczy spojrzeć na tabelę. Fajnie ogląda się ten zespół. Nie są już typowymi jeźdźcami bez głów, wystarczyło dołożyć solidności w defensywie, popracować taktycznie, a efekty widać na załączonym obrazku. Stars grają bardzo dojrzale. Fajnie mi się ogląda Sharpiego, który w Dallas przeżywa swoją kolejną młodość i jest bardzo ważnym ogniwem tej drużyny, co mnie jako fana Hawks bardzo cieszy, bo jestem wielkim fanem mojego imiennika. Dodatkowo mają Spezzę, Seguina, czy Benna, który ma genialny sezon i przewodzi w klasyfikacji kanadyjskiej w całej lidze. Tyły też fajnie zabezpieczone, najeżdżałem na duet Lehtonen-Niemi, ale obecnie bardzo fajnie się uzupełniają i robią dobrą robotę jako goaltenderzy.
Za ciekawostkę przemawiającą za tym typem można uznać fakt, że Dallas są 21-6 w ostatnich spotkaniach z drużynami z Metropolitan Division (całkiem mocna dywizja; Rangers, Isles, Pens, Devils, Caps, Flyers, Canes, Jackets). Według mnie jeden z pewniejszych betów tego wieczora. No to gramy!
Później może jeszcze coś nabazgram, ale pewności nie ma.​
 
vaen 1,8K

vaen

Użytkownik
Toronto Maple Leafs - New York Islanders

Isles OT @1.85 Pinnacle

Podobnie jak wonderkido idę w rewanż ;-), mianowicie Isles z Leafs widziały się 2 dni temu, tuż po świętach. Rewanż dlatego, że w Nowym Jorku na Barclays Center zwyciężyły Liście (3:1). Szybkie dwie bramki dla drużyny z Kanady na początku 2. tercji, zadecydowały o dalszym losie spotkania. Chociaż Nowojorczycy przebudzili się dopiero 3 części gry. To dało w rezultacie gol kontaktowy, ale nie wystarczyło na doprowadzenie do dogrywki. Dzisiaj spodziewam się, że Wyspiarze wyciągną należyte wnioski i od pierwszych sekund rzucą się na Kanadyjczyków. Siłę rażenia w ofensywie mają naprawdę niezłą. Mianowicie Tavares, Oksopo, Nielsen/Lee, tych Panów naprawdę przyjemnie się ogląda w akcji. Przewiduję, że zli na siebie Isles pokażą sobie, Liściom, publiczności w Air Canada Centre oraz całemu światu, że zasługują na grę w Play-Offs. I tym samym wytłumaczą porażkę dwa dni temu na swoim terenie, rozkojarzeniem z powodu Świąt, bo ja osobiście tak ją tłumaczę.
 
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
Calgary Flames - Anaheim Ducks

Zespół z Alberty podejmie dziś na tafli w Scotiabanku przyjezdnych z Anaheim, i tym samym powalczy o przedłużenie passy domowych zwycięstw do dwunastu. Jako że w roku kalendarzowym Flames już z domu sie nie ruszają, to też spodziewam sie że zrobią wszystko by wyśrubować rekord na trzynaście spotkań. Ducks w tym sezonie zawodzą na całej linii i mimo przebłysków wciąz nie widać u nich na horyzoncie stabilizacji. W bramce gospodarzy wystąpi Karri Ramo. Niespełna 30-letni fin zaskoczył mnie, gdy po słabym październiku spiął totalnie poślady i z miejsca wygryzł z roli startera Jonasa Hillera. Dla Flames na ten moment własna tafla jest rzeczą świętą i goście zostaną tu przyparci do muru. Defensywa Kaczek jest bardzo ograniczona a to utrudnia zadanie Gibsonowi, który jakoś niepewnie czuje sie w tym sezonie między słupkami teamu z Kalifornii. Seria gospodarzy jest długa i niebawiem sie skończy, ale jestem pewien że w obliczu słabej gry na wyjazdach motywacja przed meczami domowymi jest wystarczająca i pokażą to dzisiejszej nocy pewnie ogrywając rywala. Proponuje Flames
Flames 60&#39; 2,52 Pinnacle ⛔
 
yem-uoniaki 4,1K

yem-uoniaki

Użytkownik
Capitals - Sabres
Czy w trakcie meczu dojdzie do bójki?
Tak 3,50 Betsson

⛔⛔
Fantastyczna okazja do zarobku, wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że rękawice zostaną zrzucone, a Betsson wystawiając ten zakład naraża się na spore niebezpieczeństwo ;) Rzecz jasna niczego nie można być pewnym, zwłaszcza w tej lidzie, tym niemniej TRZEBA spróbować.

W poprzednim spotkaniu Deslauriers skonfrontował się z Lattą. Walka była fair, ale Latta uszkodził dłoń, przez co nie może dzisiaj zagrać. Ponadto Nicolas przez cały wieczór szukał zaczepki, nieładnie potraktował Williamsa, który po jego wejściu musiał opuścić parę shiftów. Najśmieszniejsza była reakcja zawodnika Sabres po wygraniu walki - cieszył się, jakby Sabres awansowali do finału SC. Kultura walki, a raczej to, co dzieje się bezpośrednio po jej zakończeniu to jednak inny poziom dżentelmeństwa niż przed laty, ale ten temat zostawię na inną dyskusję. To wszystko nie spodobało się Trotzowi, który jednak nie spuścił Wilsona ze smyczy, a sam Tom zachował się dojrzale, swój występ dokumentując asystą. Wobec nieobecności Latty powołany został face puncher Sill, co jest zdumiewającym, ale jednoznacznym posunięciem. Trotz zapytany o przyczyny tego ruchu, odpowiedział: &quot;center ice&quot;, czego nie trzeba tłumaczyć. Barry tą decyzją chce pokazać, że chłopaki z DC nie będą się bezczynnie przyglądali harcom innych drużyn. Mieliśmy zresztą swego czasu Erskina.. cóż to był za gość. Nie potrafił jeździć na łyżwach, wraz z wiekiem zapomniał też jak grać w hokeja, ale kiedy przyszło się lać po mordach.. coś wspaniałego. Dla takich K.O warto było przemęczyć nieraz naprawdę kiepskie występy, i powspominać jednocześnie choćby początek tego stulecia i jak wyglądały wtedy pojedynki 1 na 1. Dzisiaj pięści mogą pójść w ruch nawet tuż po rozpoczęciu spotkania, może też się to zdarzyć w późniejszej fazie. Sill, Wilson, Deslauriers - pomiędzy tą trójką kwestia powinna się rozwiązać, albo ktoś jeszcze dołączy do tego grona. Sill to solidny fighter, bez rewelacji, ale wie jak trzymać dystans i ma nokautujący cios - przekonał się o tym Ott. Wilson z kolei ma naturalny talent i za parę lat nie dość, że będzie dobrym power forwardem, to jeszcze nie będzie opcji, żeby go położyć, skoro już teraz - w wieku 21 lat - niewielu byłoby w stanie zrobić mu jakąkolwiek krzywdę. Like I said, w NHL nie ma rzeczy pewnych, ale przynajmniej jedna bójka jest w tym meczu cholernie prawdopodobna i nie ma opcji, żeby przejść obok tego zakładu obojętnie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
:hokej: Detroit Red Wings - Pittsburgh Penguins
Detroit Red Wings OT ⛔ ⛔ z taka grą nie nadają się do PO ????
(1,70) Unibet
Mój ostatni post w tym roku i już patrząc na to spotkanie, mam ochotę coś tutaj postawić. Choć wielu może zdziwić czemu wybieram akurat ten typ, ale jakoś przeczucie mówi mi, że to właśnie dzisiaj Skrzydła pokażą więcej chłodnego umysłu. Mimo, że ostatnio im gra zupełnie się nie układa i grają w kratkę i nie ma tej regularności, ani zdobywania bramek seriami. Coś tam prysło, nie ma tej serii zdobywania zwycięstw mecz, za meczem. Wiadomo, że nie wygrywać się nie da cały czas. Ale mam w pamięci mecz z Sabres u siebie, kiedy w 2 minuty stracili 2 gole, pod koniec meczu. Nie chcę tego komentować, bo zaniedbali ten mecz strasznie. Dzisiaj przylatują Pingwiny, którzy wczoraj przegrali po karnych z Liśćmi. Mogą czuć lekko w nogach ten mecz, dlatego też że Skrzydła są bardziej doświadczonym zespołem od Pitss, to raczej powinniśmy zobaczyć dobre spotkanie w ich wykonaniu. Zwłaszcza, że na mecz z drużyną Crosbiego się podwójnie motywują i determinują. Mam nadzieje, że mózg zespołu jakim jest Zetterberg dzisiaj też coś namiesza. Defensywa Pitss też budzi wiele niepokojeń, bo tak niskiej lokaty w ich tabeli dawno nie widziałem. Dlatego liczę, że Wings to wykorzystają i na swoim lodowisku dadzą zarobić.
Brawo Pingwinki !!
 
kamillo13 3,4K

kamillo13

Użytkownik
Colorado Avalanche - Chicago Blackhawks
Avalanche ML @ 2,10 Pinnacle
⛔ 3:4 ⛔ szkoda kary w dogrywce :/
Dziś wcześniej ze względów oczywistych, by ktoś mógł pograć typ zanim zachleje pałę. Tak więc robię to co wychodziło mi naprawdę nieźle czyli szukanie dogów. Padło na Lawiny w meczu z Jastrzębiami i to z kilku powodów. Jednym z nich jest zdecydowanie forma Avs. Grudzień jest naprawdę znakomity dla nich, 19 na 28 możliwych punktów to wynik znakomity i pokonanie nie byle kogo bo między innymi właśnie Blackhawks, Isles, Blues czy Rangers. Drugim jest Varmalov w bramce. Rosjanin radzi sobie nieźle z 50% wygranych spotkań w tym sezonie, a także jednym SO właśnie przeciw Hawks w United Center w Chicago zaledwie 2 tygodnie temu. SV% 915 i GAA 2,58. Zdecydowanie poprawili grę w PP i PK. Ostatnim argumentem jest H2H. Na ostatnie 5 pojedynków, 4 z nich wygrywali chłopaki z Denver co jest naprawdę warte odnotowania, bo świadczy to o tym że Jastrzębie nie bardzo radzą sobie z dzisiejszymi gospodarzami.
Jednak wiadomo, Chicago to Chicago, ekipa z ogromnym potencjałem chociaż moim zdaniem malejącym, z wspaniałym Patrykiem w składzie który zakończył swoją punktową serię jednak wciąż jest groźny. Nie rozumiem kursów, mecz nawet z lekkim wskazaniem na Colorado, tak więc popieram walju.
Wszystkiego dobrego w nowym roku, przede wszystkim zielonego ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Boston Bruins - Montreal Canadiens
Under 5 reg. time @1,83 unibet
⛔⛔
5 gol stracony przez Bruins minutę przed końcem. ????
Trzeba się streszczać, bo mecz za moment, chociaż przy okazji Winter Classic co roku są spore uroczystości, więc myślę, że rozpoczęcie spotkania przeciągnie się w czasie jeszcze bardziej niż zwykle. Dzisiejszy WC zostanie rozegrany na Gillette Stadium 30km od Bostonu, stadionie mogącym pomieścić niespełna 67tys. widzów. Dosyć duży obiekt i spotkanie idealne do tego, że taki mecz rozegrać. Dwie niezbyt lubiące się drużyny. Dwie drużyny, które w obecnej dyspozycji są jak alfa i omega. OK, Bruins grają nierówno, ale Habs grają koszmarnie i źle i przegrywają mecz za meczem. Dzisiaj spodziewam się spotkania, które będzie atrakcyjne dla koneserów hokeja z niewielką ilością goli, tak jak to zwykle przy Winter Classic bywa. Rzadko mają miejsce bójki, poważniejszych spięć zazwyczaj również próżno szukać, ale w dzisiejszym meczu bym tego na 100% nie wykluczał z racji stosunków pomiędzy tymi ekipami.
Bruins dzisiaj przede wszystkim bez największego walczaka w swoich szeregach, a więc Marchanda. Niski wzrostem, wielki duchem dzisiaj będzie obserwował z wysokości trybun poczynania swoich kolegów, czeka go trzymeczowa absencja za tzw. clipping (atak na przeciwnika na wysokości kolan, bądź niżej). Do składu Canadiens dołącza za to Gallagher, i to by było na tyle jeżeli chodzi o te ostatnie absencje bądź powroty.
W bramkach obydwu ekip staną aktualnie najsilniejsi goalies, czyli Rask i Condon. Od dłuższego czasu pauzuje Price i to w większym wymiarze tłumaczy słabość gry obronnej Habs, ale niedyspozycji w ataku w żaden sposób nie można wytłumaczyć.
Dlaczego under? Winter classic zazwyczaj charakteryzuje się underowymi spotkaniami, które przeciętnego kibica zazwyczaj nie interesują. Rok temu był genialny mecz pomiędzy Caps i Hawks, zakończony małą ilością goli (4 reg. time), ale było to kapitalne spotkanie stojące na wysokim poziomie. Po drugie Bruins ostatnio rozbili Sens 7-3, a NHL ma często to do siebie, że po genialnym meczu w ataku, w którym wszystko wpada przychodzi mecz, w którym nie wpada niemalże nic. Liczę na to, że Bruins to wygrają niskim wynikiem 3-1.​
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
Vancouver Canucks - Anaheim Ducks

Tragiczny w moim typerskim wykonaniu rok wreszcie dobiegł końca, a to oznacza że nadeszła w końcu pora wrócić już definitywnie na właściwe tory. Na dzisiejszą noc obrałem jedyny możliwy kierunek. Mowa oczywiście o Vancouver, gdzie w tamtejszej Rogers Arenie Canucks podejmą Ducks. Goście kończą tym samym trip po zachodniej Kanadzie. Ducks w tym sezonie prezentują sie poniżej oczekiwań, jednakże miewają przebłyski. Właśnie taki przebłysk zanotowali w ostatnich dwóch starciach z Flames i Oilers, gdzie notowali S/O strzelając tylko jedną bramke. Tym razem są b2b na terenie zespołu, który również tego sezonu do udanych zaliczyć nie może. Canucks polegli ostatnio aż 5:0 w spotkaniu z Kings i dziś bedą chcieli zmazać tamtą plamę. Po serii niepowodzeń pora rozpocząć nowy, miejmy nadzieje lepszy rok dla organizacji z Kolumbii Brytyjskiej i przy dobrej dyspozycji Markstroma miedzy słupkami, oraz skuteczności braci Sedinów i Radima Vrbaty zdobyć tutaj komplet. Stawiam na Canucks.
Canucks OT 2,02 Pinnacle ✅
 
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Edmonton Oilers - Arizona Coyotes
Oilers OT @1,76 betsson
✅✅ 4-3 SO ????
Jak dla mnie value dzisiejszej popołudniowej sesji NHL. Nafciarze notowali bardzo dobry home-streak, aż trafili na Kings i Ducks, gdzie, powiedzmy sobie szczerze, wszyscy włącznie z zawodnikami spodziewali się porażek. Kings lubią grać z Edmonton, ich mecze są bardzo ciekawe dla bezstronnych widzów, zawsze pada w nich mnóstwo goli. Mecz z Ducks przegrany, bo Ducks muszą w końcu zacząć łapać punkty po beznadziejnym początku sezonu.
Kojoty zaskakują mnie swoją postawą. 7 miejsce w Konferencji Zachodniej? Gdyby ktoś mi powiedział, że taka sytuacja będzie miała miejsce w tym momencie sezonu to dałbym mu szklankę zimnej wody i powiedział, żeby ochłonął. Fajnie wygląda ta ekipa, dołączył niechciany w Chicago Tikhonov, strzelił już dwa gole w barwach Kojotów, dobrze wygląda współpraca Hanzala z Domim, Doan też nieźle gra jak na swój podeszły jak na sportowca wiek. Bardzo dobrze wygląda także Mikkel Boedker, którego nie udało mi się jeszcze upolować. Właściwie wygląda na to, że powinienem typować Kojoty, ale jednak gram Oilers. Dlaczego?
Przede wszystkim dlatego, że Kojoty nie mają ustabilizowanej pozycji bramkarza. Nie ma jeszcze oficjalnych informacji na temat netminderów z tego pojedynku, ale Cam Talbot (Oilers) i Louis Domingue (Coyotes) mają status likely. Prawdopodobnie więc nic się nie zmieni. O ile Cama Talbota większość zna, o tyle Domingue jest postacią kompletnie anonimową. Bramkarz wydraftowany przez Kojoty w 2010r. krąży pomiędzy ECHL, a AHL. W oficjalnych spotkaniach NHL zagrał tylko 13-krotnie.
Oto jego statystyki:

Przyznacie, że nie jest to goalie, który muruje bramkę i nie dopuszcza rywali do strzelenia gola. Zwykły, przeciętny bramkarz, któremu nie grozi zrobienie kariery na szczeblu NHL. Według mnie tutaj spory ✅ dla Oilers.
Kolejnym argumentem jest to, że w ostatnich dwóch spotkaniach Kojoty strzeliły 11 goli. Wiadomo, że takiej tendencji na takim poziomie i przy tak wyrównanych drużynach nie ma szans utrzymać, dlatego tutaj nie spodziewam się fajerwerków ze strony zawodników z Phoenix.
Oilers ostatnio u siebie raptem 2 gole w dwóch spotkaniach, więc siłą rzeczy kiedyś musi nadejść moment lepszej gry Halla i spółki. Stawiam na to, że ta sytuacja będzie miała miejsce w dniu dzisiejszym.​
 
Otrzymane punkty reputacji: +35
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
:hokej: Columbus Blue Jackets - Washington Capitals
Powyżej 5,5 bramek ✅ ✅ ✅ 5:4 SO
(2,05) Unibet

Ja na dzisiaj wybieram się do Ohio, gdzie tutejsze Kurtki będą gościć na swoich śmieciach ekipę ze stolicy. Z groźnym Ovim na pokładzie. Kurtki ostatni mecz dość pewnie wygrali z Kurtkami, bo od samego początku widać było jacy są głodni zdobycia wygranej w tym meczu. Żeby urwać chociaż punkt Gwiazdkom, a urwali dwa. Pierwsza bramka, bardzo szybko zdobyta. Wreszcie Jenner, się odnalazł niemal pod bramką i wbił gumę do sieci. Dzisiaj znowu rywal, z górnej półki bo i Stołeczni. Ovi, co prawda nie ma tyle bramek co w tamtym sezonie ubijał rywali jak tylko mu się żywnie podobało ale w każdej chwili znowu może odpalić swoje najwyższe &#39;&#39;poziomy&#39;&#39; i będzie na prawdę ciężko go przeskoczyć. Samo to, że Kurtki grają bardzo słabo i ich miejsce w tabeli dokładnie to pokazuje to chyba też nie są aż na takiej straconej pozycji, żeby Capsom się choć trochę postawić. Ci z kolei, ostatni mecz w północnej Karolinie przegrany. Więc i oni będą podrażnieni ostatnim meczem i do następnego przejdą już w pełni skoncentrowani. Długo się utrzymują na fotelu lidera i ich gra może się podobać. Pamiętam z Błyskawicami jakiś czas temu jak u siebie przegrywali bodajże 0:3 a i tak zdołali odwrócić stan meczu na 5:3. Jak widać wysoko mierzą w tym sezonie, oby tylko nie spuchli w playoff. Sam bilans spotkań między tymi drużynami mówi za siebie. Sporo bramek, dużo obfitych akcji i tak samo dzisiaj to widzę. Johansen trochę ucichł, ale może i dzisiaj się przebudzi. 6 bramek, po 2 na tercje i będzie dobrze ;) A tak wyglądały ich ostatnie mecze, w Columbus.



Gram już teraz, bo kursy i tak na ten over spadają...
 
Otrzymane punkty reputacji: +39
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
Carolina Hurricanes - Nashville Predators

Preds nowy rok kalendarzowy rozpoczynają delegacją w Raleigh, gdzie podejmą całkiem dobrze grających ostatnio Hurricanes. Ekipa z Tennessee od dwóch miesiecy gra mocno poniżej oczekiwań. Bez formy jest Rinne, a Forsberg, Neal i reszta również sie nieco pogubiła. Starcie z rywalem pokroju Canes to dobra okazja by przełamać lody i zwiększyć nieco obroty. W bramce Canes po raz trzeci z rzedu ujrzymy Lacka. Młody Szwed to ligowy przeciętniak, lecz ostatnio miewa przebłyski. Preds przy odpowiednim podejściu nie powinni mieć problemów z gospodarzami. Rinne wkońcu sie ogarnie i twierdze że stanie sie to dzisiaj. Defensywny kolektyw gości to mimo wszystko poziom wyżej w porównaniu do bedącej w przebudowie ekipy z Północnej Karoliny. Każdy inny wynik, prócz wygranej gości bedzie tu wielką sensacją.
Predators OT 1,86 Pinnacle ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +17
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
New York Islanders - Dallas Stars
Tyler Seguin over 3 SOG @1,85 betsson
3 SOG - ZWROT
Na dzisiaj proponuję powyższy bet. Dlaczego?
Stars po nieciekawej grze przegrali wczorajsze spotkanie z osłabionymi Devils (Cammalleri OUT). Nie zaprezentowali się najlepiej, słabo grał przede wszystkim Seguin, który oddał zaledwie 1 SOG. Typ na progresję, ostatnio nie najlepsza postawa w delegacjach, więc po cichu liczę, że zobaczymy dzisiaj prawdziwego dzika na tafli w Nowym Jorku. Wiadomo jakim graczem jest Tyler. Niesamowicie utalentowany, potrafiący grać w każdej strefie na niebotycznym poziomie. Potrafi dograć niezwykle ciekawe podanie, w roli playmakera świetnie się spisuje, ale przede wszystkim jest świetnym finisherem, kończy akcje na fajnym procencie skuteczności, (14,64, lepszy w lidze mają tylko Kane, Tarasenko i Jamie Benn). Ostatnie mecze w delegacjach niezbyt ciekawe w wykonaniu Gwiazdek, ale trzeba przyznać, że Tyler nie wnosił do gry gości specjalnie dużo ożywienia w tych spotkaniach. Linia okrągła, bardzo przyjemna do grania, nie spodziewam się przegranej, ewentualnie zwrotu. Dodatkowo w tym meczu śmierdzi mi overem bramkowym, też będę go próbował, ale to za drobne.​
 
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
New York Islanders - Dallas Stars

Mecz za chwile, tak wiec krótko i na temat. Stars po porażce w Newark zawitają do Barclays Center, gdzie zmierzą sie z Isles, którzy również są b2b. W bramce Niemiego zmieni Lehtonen, a wiec drugi z dwóch renomowanych fińskich netminderów. Po stronie gospodarzy drugi dzień pod rząd rozpocznie Greiss, zdjęty w drugiej tercji wczorajszego meczu w Pittsburghu. Starter gospodarzy zaczyna nie radzić sobie z odpowiedzialnością, jaka spadła na niego po kontuzji Halaka i wczorajsze cztery puszczone krążki są znakiem ostrzegawczym dla sztabu szkoleniowego teamu z Brooklynu. Moim zdaniem goście mimo co raz wiekszej ilości potknięć nie wypadli jeszcze z rytmu i jeszcze przez pare spotkań bedą w stanie łapać punkty, zanim wpadną w pierwszą w sezonie serie porażek. Isles to obecnie ekipa nierówna, notująca wzloty i upadki, ale niezmiennie dobrze grająca dogrywki i rzuty karne. Z tego właśnie wzgledu biorę tutaj gości z opcją bez remisu.
Stars DNB 1,91 Pinnacle ⛔
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom