>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

NHL Regular Season 2015/2016

Status
Zamknięty.
deepred 669,2K

deepred

Moderator
Członek Załogi
Dobra pany, czas najwyższy na rozdziewiczenie tematu. Przeglądałem ofertę betsson i natrafiłem na bardzo ciekawe długoterminówki.
Pierwszą z nich jest awans Bruins do fazy play-off, na który w betsson wisi @1,72. Jak dla mnie to lokata. Dlaczego?
Bruins poprzedni sezon zagrali bardzo, bardzo słaby, a i tak do końca walczyli o postseason. Wydaje mi się, że wzmocnili trochę swoją kadrę. Zgoda, oddali Lucicia za czapkę gruszek, odszedł też Dougie Hamilton, Matt Bartkowski, czy Carl Soderberg. Wydaje mi się, że to wszystko, jeżeli chodzi o liczących się zawodników.
Jeżeli uda się sprowadzić Gustavssona, to bramka Miśków zostanie bardzo mocno wzmocniona. Jonas jest wolnym agentem, ale blisko mu do podpisania kontraktu z Bruins, którzy gruntownie próbują pozyskać tego bramkarza. Wiadomo, świetny goalie, który właściwie nie ma żadnych wielkich wad. Największą z nich jest chyba niedokładane odbijanie krążka po strzałach napastników drużyny przeciwnej, zdarza się, że wykłada patelnię rywalom i padają gole. Poza tym świetny gracz, bardzo agresywny na linii, silny mentalnie i lubiący rzucać wyzwania strzelcom. Często prowokuje ich strzały w któryś z rogów, po czym przesuwa się lekko po lodzie i wyłapuje krążek bez najmniejszych problemów.
Po drugie, bardzo dobrze wygląda sprowadzenie Matta Irwina na obronę, który w zależności od tego, w której piątce będzie grał, będzie pewnym punktem swojej drużyny. Jest to zawodnik, który jeżeli nieco szybciej podejmowałby różne decyzje na lodzie, byłby spokojnie w TOP10 obrońców ligi. Bardzo dobrze wyprowadza krążek i nie wybija go na oślep. Większych wad nie ma, rzadko traci krążek i jeżeli jest w dobrej dyspozycji to niezwykle trudno go objechać. Wraz z chociażby Charą mogą stworzyć genialny duet obrońców, który będzie podporą i fundamentem podłożonym pod grę ofensywną Bruins.
Jeżeli chodzi o formacje ofensywne, to bardzo podoba mi się pozyskanie przede wszystkim Beleskeya, który zaliczył świetny poprzedni sezon w Ducks, z naciskiem na postseason. 8 goli i asysta w 16 meczach rozegranych przez Ducks budzą mój podziw, bo nie był to zawodnik z pierwszej piątki, od którego wszystko nie wiadomo czego oczekiwali. Bardzo przyjemnie mi się go oglądało, chociaż nie jestem jego największym fanem. Denerwuje mnie jego zachowanie na lodzie, ale domyślam się, że został też między innymi sprowadzony by załatać dziurę po prowokatorze Luciciu. W tym aspekcie większej różnicy pomiędzy obydwoma panami nie będzie. :grin:
Sprowadzenie Jimmy&#39;ego Hayes&#39;a z Florydy też jest dobrym posunięciem. Obiecujący, choć już 25-letni zawodnik, który w poprzednim sezonie dobrze łączył strzelanie goli z dogrywaniem do partnerów. Pantery miały sporo pożytku z tego gracza. Dobrze współpracował z Bjugstadem i Pirrim, a wydaje mi się, że potencjał ofensywny Miśków jest znacznie wyższy, więc Jimmy powinien mieć teoretycznie łatwiej o modyfikowanie in-plus swoich liczb. Drugiego tak słabego sezonu ze strony Bruins nie przewiduję, więc dla mnie kurs to długoterminowa lokata.
Bruins awansują do postseason @1,72 betsson
Kolejną lokatą jest awans Wings po identycznym kursie. Większych przetasowań w składzie hokeistów z Michigan nie ma, ale z pewnością na plus pozyskanie Brada Richardsa z Hawks. Największym sukcesem w oknie transferowym jest przedłużenie Nyquista na kolejny sezon. Świetny, niezwykle skuteczny w przewadze napastnik, który dawał z siebie sporo i przynosił korzyści Wingsom, ale tylko z regular season. Postseason słabszy w jego wykonaniu. Wings ostatni raz nie zdołali wejść do play-offów w sezonie 89/90, więc taki kurs wystawiony przez betsson jest dla mnie kompletnie niezrozumiały. Brak większych roszad w składzie Wings może być atutem tej drużyny, która w moim odczuciu może spokojnie powalczyć o TOP3 na wschodzie. Nawet ósma lokata gwarantuje zarobek, więc tutaj pieniądze według mnie same pakują się do kieszeni.
Red Wings awansują do postseason @1,72 betsson
 
Otrzymane punkty reputacji: +30
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Pora rozpocząć festiwal ????
Dzień 1

Kilka betów pre ode mnie na ten sezon:
▶ John Tavares under 40.5 goals / 1.73 Triobet ✅
Wiadomo że Dżony to motor napędowy ekipy Wyspiarzy, ale właśnie w tym upatruje faktu iż nie zdobędzie tych 41 bramek w regular season. Tavares jest już 6 lat na lodowiskach NHL, tylko 3 razy udawało mu się rozegrać pełny sezon. W ostatnim sezonie zdobył 38 bramek + 48 asyst i był to jego najlepszy wynik jak do tej pory w karierze NHL. Oczywiście J.T. ma łatwość odnajdywania się w świetnych sytuacjach strzeleckich, tak samo jak i potrafi w znakomitym stylu wypracować sytuacje koledze z drużyny. Myślę że presja jak i wymagania od Tavaresa będą co raz wieksze, ale jak wiemy nie zawsze dobry C znaczy wiele bramek i dlatego jestem zdania że 35-39 Tavares zdobędzie w tym sezonie, ale więcej będzie asyst i to będzie jego główny argument w tym sezonie. Oczywiscie to wszystko przy założeniu że nie pojawi się żadna kontuzja, bo wtedy nie ma się o co martwic i można rozliczać typ na plus. Trzeba również wziąć pod uwagę siłę ofensywną NYI w tym sezonie, bo jak na moje oko to ta drużyna zbyt wiele z takim rosterem w ataku może nie zdziałać, owszem jest Okposo, Lee czy Nelson, ale nie oszukujmy się... to zdecydowanie za mało aby zwojować ligę.
▶ Filip Forsberg over 22.5 goals / 1.86 Triobet
✅
Jak dla mnie Triobet solidnie zaniżył mozliwości młodego Szweda. Owszem Predators w tym sezonie mogą być trochę w cieniu, bo patrząc po zmianach jakie tam zaszły, a może inaczej, jakich wzmocnień nie poczyniono, na pewno będzie bardzo trudno Predators w osiagnięciu dobrego wyniku. Mimo to Forsberg to postać numer jeden w tej ekipie i wydaje mi się że po ostatnim bardzo dobrym sezonie, ten wcale nie będzie gorszy. Filip jest znakomicie usposobiony ofensywnie, bardzo dobry przegląd połączony ze świetną techniką użytkową, która daje mu naprawdę wielkie mozliwości. Jesli nei zabraknie wspracia ze strony kolegów to takie 23 bramki powinien do 70 spotkania sezonu wyrobić. Wszystko przy założeniu że ominą go kontuzje.
▶ Pittsburgh Penguins under 47.5 wins / 1.80 Triobet ⛔ 48 :razz:
Może to być dziwny bet dla wielu, no bo przecież w Pittsburghu mamy &quot;taką&quot; ofensywe i &quot;takie&quot; nazwiska, że to nie może nie wypalić. Wszystko byłoby ok, ale patrząc na to co dzieje się w defensywie to już wcale tak kolorowo nie jest... Letang, który jest strasznie nierówny, Scuderi doświadczony, ale nie oszukujmy się jego najlepsze lata gry już za nim, Lovejoy zawsze solidny, ale nigdy wybitnym defensorem nie był. Maata jak na razie w AHL, a pozostają takie nazwiska jak Erixon, Cole, Dumoulin czy Clendening. Z tej czwórki żaden z graczy nie ma zbyt dużego doświadczenia na lodowiskach NHL także w tej formacji może być sporo problemów dla ekipy Pens. Zresztą już ostatni sezon pokazał, że mimo nawet lepszego zestawienia defensywy Pittsburgh nie dawał rady i rzutem na taśmę wszedł do PO. W mojej opinii za czasów Bylsmy władze Pens popełniły sporo błędów przede wszystki jeśli chodzi o transfery i teraz będą zbierać tego owoce.
 
Otrzymane punkty reputacji: +65
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Właściwie co roku garstka &quot;ekspertów&quot; zza oceanu upatruje się , że Red Wings nie wejdą do playoffów. W tym sezonie jako główny czynnik podsuwaja zmianę trenera i problemy zdrowotne Datsyuka, który powróci na lód najprawdopodobniej dopiero w połowie listopada.
Zmiana na ławce trenerskiej jak dla mnie może wpłynąć tylko na korzyść, bo pomimo tego , że Babcock to geniusz i według mnie najlepszy coach w lidze, to każdy zespół w pewnym okresie potrzebuje zmian i świeżości (on przepracował tutaj bite 10 lat).
Liderzy w osobie Datsyuka i Zetterberga owszem mają już ponad 35 lat, ale gdy są w pełni sił , to wciąż są jednymi z najlepszych graczy w lidze - przynajmniej Pavel Datsyuk.
Ponadto nie można zapominać o nowych nabytkach (Green &amp; Richards) i o młodym pokoleniu, które przebija się w szeregi Skrzydeł. Chociażby Dylan Larkin - a sądzę , że niewielu tutaj o nim słyszało, ale zapewniam , że usłyszy w przeciągu kilku miesięcy.
Także, ten &#39;bet&#39; który podsunął @DeepRed jest na prawdę bardzo dobry i sam osobiście - jako fan Red Wings - polecam z niego skorzystać.
Poza tym odnośnie Gustavssona @DeepRed to jak wspomniałeś - jego wadą to sporo reboundów, ale największą boleścią tego bramkarza to ogromna podatność na kontuzje i to na dłuższą metę może go wykluczyć w pogoni za korzystną robotą w tej lidze.
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Zmiana na ławce trenerskiej jak dla mnie może wpłynąć tylko na korzyść, bo pomimo tego , że Babcock to geniusz i według mnie najlepszy coach w lidze, to każdy zespół w pewnym okresie potrzebuje zmian i świeżości (on przepracował tutaj bite 10 lat).

Ponadto nie można zapominać o nowych nabytkach (Green &amp; Richards) i o młodym pokoleniu, które przebija się w szeregi Skrzydeł. Chociażby Dylan Larkin - a sądzę , że niewielu tutaj o nim słyszało, ale zapewniam , że usłyszy w przeciągu kilku miesięcy.

Mike to żywa legenda, dla mnie to również najlepszy Coach jaki jeszcze pracuje w NHL. To co zrobił z ekipą Red Wings przez tyle lat to naprawdę &quot;wielka&quot; sprawa, ale czasami trzeba nowej miotły, aby wnieść nowe spojrzenie na &quot;świat&quot; NHL ;)

Co do samego rosteru, to jedna sprawa Larkin, ale w Detroit jeszcze jest masa graczy, która świetnie pokazała się chocby w preseason games. Taki Andreas Athanasiou, Anthony Mantha czy Jurco to przyszłość, która w tym sezonie może wnieść sporo dobrego. Zwłaszcza wymieniona przeze mnie dwójka Mantha i Athanasiou powinna szybko otrzymać szanse gry, pod nieobecność Datsa czy Helma trzeba jakoś uzupełnic braki ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
kamillo13 3,4K

kamillo13

Użytkownik
Witam w nowym sezonie! ???? Na początek chciałem życzyć wszystkim jak najbardziej udanych typów, bardzo dużej skuteczności i wysokich yieldów bo przecież wszyscy gramy do tej samej bramki. Musimy sprawić że to my będzie grać w Power Play a nie w Penalty Kill ;)

Na początek optymistyczna długoterminówka, trochę 4fun ale moim zdaniem warto spróbować ;)



Anaheim Ducks wygra Stanleya- moim zdaniem w tym roku Kaczory sięgną po to trofeum. W tamtym roku byli naprawdę blisko, odpadli z Hawks w finale konferencji stosunkiem 4:3. W tym roku są jeszcze silniejsi, w składzie na pewno lepiej zaadoptuje się Kesler. Ponadto doszli Stewart, Horcoff, Hagelin, Bieksa czy Khudobin jako zmiennik Andersena. Moim zdaniem ten sezon dla Kaczek zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Są głodni sukcesu wszak ostatnie mistrzostwo miało miejsce aż 9 lat temu. Jednym z powodów dla których stawiam na Ducks, jest też czutka, coś co czułem w poprzednim sezonie w przypadku Blackhawks ;)


Calder winner- McDavid- Każdy już o nim słyszał i nie będę go opisywał ;) The next one, zresztą kolejny po Crosbym i Tavaresie, ma być tym który ma realną szansę zastąpić legendę hokeja czyli Gretzkiego. Zadanie praktycznie niemożliwe do zrealizowania ale jeśli McDavid wprowadzi Oilers do playoff, kurs na ten zakład będzie wynosił 1,01. Jeśli się nie uda, oczywiście nic straconego, ponieważ jeśli nie da plamy na całej linii i tak powinien wygrać tą konkurencję ponieważ balon jest napompowany bardzo mocno. Osobiście młodego Kanadyjczyka uważam za talent czystej wody, jednak z wszelkimi porównaniami trzeba czekać przynajmniej do kwietnia. Mi ten kurs pasuje ponieważ wierzę że McDavid nie zawiedzie fanów Oilers i wprowadzi tą drużynę do ósemki.


Top Goalscorer- Ovechkin- wiadomo, Owca jest jak wino, im starszy tym lepszy. Ale przejdźmy do realnych faktów. Od 3 lat Alex nie ma sobie równych w tej konkurencji, strzela regularnie, w trudnych momentach, w PP, w PK no i jeszcze długo by wymieniać. W ubiegłym sezonie 53 bramki, jest to aż 10 przewagi nad drugim miejscem. To dużo. Jakoś szczerze nie widzę nikogo kto mógłby realnie zagrozić Owcy w nominalnej formie, w tej statystyce. Moim zdaniem dobry kurs i warto pograć.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
kamillo13 3,4K

kamillo13

Użytkownik
Calgary Flames - Vancouver Canucks
Flames ML @ 1,78 Pinnacle ⛔ 1:5 ⛔ sezon rozpoczęty z przytupem

Otwarcie sezonu na Scotiabank Saddledome. Niby pierwszy mecz i trochę loteria ale ja tu widzę typ wygrywający ;)
Nie oszukujmy się. Sezon z dużymi nadziejami dla Flames. Ubiegły zakończył się bardzo dobrze, wcale nie przypadkowy awans do PO, ogranie w pierwszej rundzie właśnie Canucks. Co prawda późniejsza porażka z Ducks ale pewnych rzeczy przeskoczyć się nie da. Każdy jednak chyba przyzna że gra Flames pod koniec sezonu zasadniczego i w PO, było naprawdę dobra. Hartley wyciągnął z tej drużyny chyba maksimum. Wzmocnienia w postaci Hamlitona, co według wielu daje im najlepszy difens w lidze. Do ofensywy dołączył Frolik który nie jest może najbardziej rozchwytywanym zawodnikiem w lidze, ale jest to na pewno dobry średniak.
Canucks moim zdaniem to drużyna z niższej półki, nie zdziałali nic ciekawego w wakacje, mało tego uważam że osłabili nawet swój Roster. Odszedł Bonino, Lack, Bieksa czy Kassian a przyszli m.in. Sutter, Bartkowski i Prust. IMO nie są to zmiany na plus tylko na minus. Co prawda są bracia Sedinowie ale oni wiecznie nie będą grać za resztę drużyny która szału nie robi.
Warto zaznaczyć że obydwie drużyny spotkały się już meczach przedsezonowych dwukrotnie. Dwukrotnie górą byli hokeiści z Alberty wygrywając kolejno 4:1 i 4:3. Dziś myślę że 2 punkty zostaną w Calgary.
 
Otrzymane punkty reputacji: +29
deepred 669,2K

deepred

Moderator
Członek Załogi
Witam w nowym sezonie! ???? Na początek chciałem życzyć wszystkim jak najbardziej udanych typów, bardzo dużej skuteczności i wysokich yieldów bo przecież wszyscy gramy do tej samej bramki. Musimy sprawić że to my będzie grać w Power Play a nie w Penalty Kill ;)
Na początek optymistyczna długoterminówka, trochę 4fun ale moim zdaniem warto spróbować ;)

Anaheim Ducks wygra Stanleya- moim zdaniem w tym roku Kaczory sięgną po to trofeum. W tamtym roku byli naprawdę blisko, odpadli z Hawks w finale konferencji stosunkiem 4:3. W tym roku są jeszcze silniejsi, w składzie na pewno lepiej zaadoptuje się Kesler. Ponadto doszli Stewart, Horcoff, Hagelin, Bieksa czy Khudobin jako zmiennik Andersena. Moim zdaniem ten sezon dla Kaczek zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Są głodni sukcesu wszak ostatnie mistrzostwo miało miejsce aż 9 lat temu. Jednym z powodów dla których stawiam na Ducks, jest też czutka, coś co czułem w poprzednim sezonie w przypadku Blackhawks ;)

Calder winner- McDavid- Każdy już o nim słyszał i nie będę go opisywał ;) The next one, zresztą kolejny po Crosbym i Tavaresie, ma być tym który ma realną szansę zastąpić legendę hokeja czyli Gretzkiego. Zadanie praktycznie niemożliwe do zrealizowania ale jeśli McDavid wprowadzi Oilers do playoff, kurs na ten zakład będzie wynosił 1,01. Jeśli się nie uda, oczywiście nic straconego, ponieważ jeśli nie da plamy na całej linii i tak powinien wygrać tą konkurencję ponieważ balon jest napompowany bardzo mocno. Osobiście młodego Kanadyjczyka uważam za talent czystej wody, jednak z wszelkimi porównaniami trzeba czekać przynajmniej do kwietnia. Mi ten kurs pasuje ponieważ wierzę że McDavid nie zawiedzie fanów Oilers i wprowadzi tą drużynę do ósemki.

Top Goalscorer- Ovechkin- wiadomo, Owca jest jak wino, im starszy tym lepszy. Ale przejdźmy do realnych faktów. Od 3 lat Alex nie ma sobie równych w tej konkurencji, strzela regularnie, w trudnych momentach, w PP, w PK no i jeszcze długo by wymieniać. W ubiegłym sezonie 53 bramki, jest to aż 10 przewagi nad drugim miejscem. To dużo. Jakoś szczerze nie widzę nikogo kto mógłby realnie zagrozić Owcy w nominalnej formie, w tej statystyce. Moim zdaniem dobry kurs i warto pograć.
Szczerze mówiąc, gdybym to grał, to zagrałbym identycznie. Ducksów teraz nie pobieram, myślę, że przed postseasonem buki uraczą nas znacznie lepszymi kursami. Najlepiej byłoby, gdyby Kaczory zajęły w konferencji miejsce poza top3, wtedy na ich win będzie dobrze ponad 10. ???? Playerków też nie pogram, bo różnie bywa, jeden z nich złapie uraz i można łatwo umoczyć pieniądze, natomiast są to bardzo rozsądne typy, przynajmniej w mojej opinii. ????
Poza tym odnośnie Gustavssona @DeepRed to jak wspomniałeś - jego wadą to sporo reboundów, ale największą boleścią tego bramkarza to ogromna podatność na kontuzje i to na dłuższą metę może go wykluczyć w pogoni za korzystną robotą w tej lidze.
Zgadzam się, nie nadmieniłem tego, aczkolwiek wydaje mi się, że wszyscy fani NHL doskonale znają profil tego goalie i nie trzeba wszystkim tego Pana opisywać. Oczywiście, gracz bardzo kontuzjogenny, ale będący w formie potrafi zamurować bramkę. ????
Za parę minut zaproponuję coś od siebie na dzisiejszą noc.
Powodzenia wszystkim w nadchodzącym sezonie i obyśmy po nim byli bogatsi nie tylko o doświadczenie!
 
deepred 669,2K

deepred

Moderator
Członek Załogi
Dobra, tak jak obiecałem, rzucam coś od siebie, ale jako, że są to pierwsze mecze sezonu, to stawki są bardzo lekkie.
Pierwszy mecz, który spróbuję zamordować, to pierwsze spotkanie sezonu. Liście, będące w kryzysie od bardzo dawna podejmują na początek sezonu Habs. Gospodarze grają fatalnie od bardzo dawna, chyba nikt nie ma żadnych wątpliwości co do tego. Niesamowite rotacje w składzie, trudno zliczyć kto przyszedł, kto odszedł, a wyników dalej brak. Zdecydowanie najgorzej prezentuje się formacja w obrony Liści, którzy w swoim składzie nie mają żadnego obrońcy, który gwarantuje solidność przez cały sezon. Najlepszym z nich jest chyba Jake Gardiner, który podobnie jak Dion Phaneuf zagrał bardzo słaby poprzedni sezon, jeżeli chodzi o obrońców. Z resztą wszyscy wiemy, jak grały Liście.
Potencjalnym key factorem tej ekipy może się okazać... Mike Babcock. Tego faceta nie trzeba nikomu przedstawiać, kapitalna praca w Michigan i czas na odświeżenie ekipy z Detroit i czas na zgrabienie Liści do kupy, a nie jest to takie łatwe, bo wiatr wieje z każdej strony, a najbardziej w oczy. Ale bądźmy szczerzy, z pustego to i Salomon nie naleje. Pre-season nie może napawać optymizmem fanów Leafs. Początek był co prawda bardzo udany, trzy wygrane spotkania, ale później było już tylko gorzej. 5 porażek z rzędu to coś, z czym Liście są oswojone, co nie oznacza, że im to nie przeszkadza. Bardzo słaba gra w ataku, spowodowana chęcią bronienia do własnej bramki, a gdy tylko Liście chciały grać ofensywnie, to Szable wpakowały im 6 goli. Nie wygląda to najlepiej. Odszedł Phil Kessel do Pens, no i niestety Pens są jeszcze bardziej znienawidzeni przeze mnie niż przed tym transferem. ???? Przyszedł obieżyświat Arcobello, dla którego jest to zdaje się szósty klub w przeciągu roku. Więcej nie trzeba dodawać.
Ważnym ogniwem tej drużyny może być P.A. Parenteau, który grał w... Canadiens. Zobaczymy jak wyjdzie mu spotkanie przeciwko swoim byłym kolegom. Gra w ataku Liści nie jest ich mocną stroną, bo ta drużyna zwyczajnie nie ma mocnych stron. Czasem mecz wyjdzie Bernierowi, ale za to koledzy z przodu dają dupy i cały wysiłek idzie w łeb.
Jeżeli chodzi o Canadiens, to są to faceci, którzy mało nie przewrócili się na pierwszym płotku w postseasonie w zeszłym roku. Senatorów udało się jeszcze pokonać, ale wytrącenie z rytmu kosztowało Habsów glebę na drugim płotku, którą zafundowali im sensacyjni zwycięzcy konferencji, Bolts rewanżując się tym samym za blamaż 0-4 sprzed dwóch sezonów. Bardzo bolesna była to porażka, ale Habs złapali szczyt formy w najmniej odpowiednim momencie sezonu, gdzieś około 70 kolejki regular seasonu, gdzie ogrywali wszystkich. Teraz powinno być inaczej, nie sądzę, żeby Therrien popełnił ten sam błąd i źle przygotował zespół, bo tak po prawdzie, to Habs powinni byli wylecieć już w pierwszej rundzie PO, ale Senators pokazali, że nie mają jaj, żeby pokonać słabo dysponowanych Habs, którzy kilkukrotnie wygrywali w tej rywalizacji dopiero po dogrywce. Przewidywania były inne, ale wyszło inaczej. Gorzej.
Bardzo przyzwoity pre-season rozegrał Nathan Beaulieu, który regularnie punktował, ale biorąc pod uwagę całokształt, to Habs nie grali zbyt dobrze. Drugi skład Hawks zbombardował ich 5-1 nie pozostawiając Canadiens cienia wątpliwości. W tym sezonie liczę na to, że większą rolę w drużynie będzie odgrywał bardzo utalentowany Galchenyuk, który pomimo młodego wieku już sporo w tym sporcie osiągnął. Tradycyjnie najskuteczniejszy, zwłaszcza w PP będzie zapewne Max, ale wsparcie mu się przyda, tym bardziej, że Habs formację ofensywną mają mocną. Najmocniej obsadzoną mają bramkę w osobie Price&#39;a, którego koszmarem stają się powoli Senators. Mają na niego patent i tyle. Liście nie mają patentu na nikogo. Ten mecz to troszeczkę pułapka, nie szaleję ze stawką, ale coś mi mówi, że Habs powinni w tym meczu zwyciężyć, bo Liście nie prezentują nic, co mogłoby przemawiać za tym, że są w stanie ograć dzisiaj hokeistów z Montrealu. Nawet historia stoi po stronie Habs. Od 2012 roku Liście wygrały z Habs tylko dwukrotnie przegrywając przy tym aż 8 razy. Habs lubią tu grać i powinni to dzisiaj udowodnić na lodzie.
Canadiens OT @1,70 betsson ✅✅
Price zrobił robotę.
Drugim spotkaniem, które zagram jest mecz pomiędzy Królami, a Rekinami. Obydwie drużyny po traumie z poprzedniego sezonu. Wydawałoby się, że postseason jest formalnością, a dość nieoczekiwanie miejsca tych ekip zajęły Płomienie, które były rewelacją sezonu i Odrzutowce, które wystrzelały się w regularze i bez walki oddali serię 0-4 Kaczorom. Kings przegrali inaugurację poprzedniego sezonu w meczu z Sharks 0-4. Byli championami, myśleli, że samo się wygra, było inaczej. Sharks zaczęli z wysokiego C, ale później było tylko gorzej. O Rekinach za moment.
Na początek skupię się na Królach, które w moim odczuciu obok Bruins byli największym rozczarowaniem sezonu. Przegrali decydujący mecz o awans do postseasonu z Flames. Hudler zrobił robotę i postseason zawitał w Calgary. Nauczka z pewnością i lodowaty prysznic dla hokeistów z Kaliforni. Z pewnością im się to przyda, bo nic tak nie działa jak utemperowanie wysokiego ego. Króle bez większych rotacji w składzie. Sprowadzili pożytecznego defendera Ehrhoffa, który dołączył z Pens, ściągnęli drugiego goalie Enrotha z Dallas. Przyszedł też Lucic, który w ekipie z LA powinien czuć się doskonale. Prowokatorów bowiem tu nie brakuje, teren gorący, więc Milan będzie tutaj pasował. Z liczących się graczy odszedł jeszcze Sekera. Kosmetyczne zmiany, które mają poprawić oblicze Króli w tym sezonie. Zapewne tak będzie, bo drugiego blamażu kibice gospodarzom nie wybaczą. Potencjał jest bardzo duży. Króle przyzwyczaiły nas do dobrej obrony i underowych meczów, w którym punktowali rywali wbijając im po 2-3 gole maksimum.
Rekiny zagrały jeszcze gorzej i zasłużenie nie weszli do PO. Najbardziej szkoda mi Logana Couture&#39;a, bo to jeden z moich ulubieńców spośród wszystkich graczy. Rekinom znowu sukcesów nie wróżę. Kadra nie jest zbyt mocna i mogą się nawet nie załapać do 10 w swojej konferencji. Atak bardzo stary, doświadczony, ale nie dający zbyt wielu korzyści w przekroju całego sezonu. Znowu gra będzie spoczywała na Pavelskim, który jednak nie jest takim charakterem, aby być liderem drużyny. Jest co prawda kapitanem, ale przez cały sezon nie będzie wiódł prymu w tej drużynie. Jest paru młodych chłopaków, takich jak Hertl, ale on nie odgrywa większej roli w drużynie. Na pół sezonu zawieszony jest doświadczony Torres za brutalne wejście barkiem w Silfverberga w jednym z meczów pre-seasonu. Nie widzę przyszłości w tej drużynie. Mecze wygrywali tylko z Kojotami i z Orkami, które też nie najlepiej wyglądają i mogą nie dać rady w tym sezonie. Jak dla mnie mecze z Królami to będzie pierwsza poważna przeszkoda i może się okazać przeszkodą nie do przejścia zarazem. Stawiam na Króli przede wszystkim dlatego, że grają pod presją publiczności, a robią to bardzo dobrze. Nie startują z pozycji pretendenta do walki o tytuł, co również może być bardzo przydatne w tej rywalizacji, bo to z kolei zdejmuje z nich tę negatywną presję, którą byli przytłoczeni w zeszłych rozgrywkach i z którą najzwyczajniej w świecie sobie nie poradzili. Stawki tych betów również będą niskie, nie ma co szarżować na początku, bo nigdy nic nie wiadomo.
Kings OT @1,62 betsson ⛔⛔
Kings powyżej 2,5 gola @1,72 betsson ⛔⛔
Same shit, different season. ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +29
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
Chicago Blackhawks - New York Rangers


Ruszamy z nowym sezonem i na pierwszy ogień wybieram spotkanie dwóch czołowych ekip poprzedniego sezonu. Na tafli w Chicagowskiej United Center zdobywcy Pucharu Stanleya podejmą triumfatorów Pucharu Prezydenta. Przede wszystkim pora tutaj wspomnieć o zmianach, jakie to zaszły podczas letniej przerwy w obu zespołach. Rangers pożegnali sie przede wszystkim z Hagelinem, oraz St.Louis, który zakończył kariere. W ich miejsce pozyskano kilka mniej znaczących graczy, z których najwiecej do drużyny powinni wnieść Emerson Etem oraz Victor Stalberg. Należy tu również wspomnieć o zmianie na pozycji backupa, gdzie wytrasferowanego Cama Talbota zastąpił Antti Raanta. Ogółem zmiany te nie są znaczące i nie spodziewam sie po ekipie z NY poziomu odbiegającego od tego, co prezentowali w ubiegłej kampanii. Mistrzowie z kolei nie zdołali uniknąć małego wietrzenia szatni, gdyż ich team opuściło kilku znaczących graczy, przede wszystkim Brandon Saad i Patrick Sharp, te ubytki zespół z Wietrznego Miasta bedą bolały najmocniej. Na dalszym planie Johnny Oduya, Kris Versteeg i Brad Richards. W ich miejsce sprowadzono trzech Rosjan, w tym dwóch prosto z KHL. Mowa tutaj o Anisimowie, Panarinie i Tichonowie. Co do wszystkich trzech mam spore obawy, jeśli chodzi o ich aklimatyzacje w Chicago i wzięcia na siebie ciężaru gry swoich poprzedników. To jest początek sezonu i niewiele jeszcze o każdym z teamów wiadomo, jednakże tutaj bez wahania jestem skłonny grać w strone gości. Powód jest oczywisty. Co roku zespół broniący Pucharu Stanleya przegrywa pierwsze spotkanie sezonu zasadniczego. Ta reguła sprawdza sie co roku, od kiedy zacząłem sie interesować hokejem i przy układzie sił tego spotkania gorąco polecam solidny kurs na gości.

Rangers OT 2,19 Pinnacle ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Toronto Maple Leafs - Montreal Canadiens
Poniżej 5,5 bramek (1,60) Oddsring (✅ ✅ 1:3 ???? :cool: ✅)

Witam wszystkich po długiej przerwie, w końcu startuje najlepsza liga hokeja na świecie. Choć nie mam w zwyczaju grać pierwszych kolejek, to gram tak tylko czysto hipotetycznie. Analizuję, to co uważam za dzisiaj za opłacalne do gry. Liście, swój sezon zaczynają na swoim terenie z Habs. Z ekipą która słynie od silnej defensywy i niezawodnego między słupkami Price&#39;a. Carey jak ma dzień konia, to wyłapuje niemal wszystko co mu tam stanie na drodze. Toronto zyskali nowego trenera, który dobrych kilka lat trenował Skrzydła. Niezwykle doświadczony trener, który wie czego chce osiągnąć z dana drużyną i zwyczajnie to robi. Teraz tutaj już nie będzie tak łatwo, ale droga do sukcesu zawsze jest w budowie. Dzisiejsi gospodarze, to nie Wings. Na pewno nie mają takich zawodników jak Skrzydła, ale i też oni mają kim postraszyć. Pomimo, że oddali do Pensylwanii najlepszego ich gracza Kessela. Jako, że to pierwszy mecz na ich terenie, pierwsza kolejka to nie uważam, żeby od razu gospodarze rzucili się za bramkami. Najpierw wyczucie rywala, a potem można wymieniać siły ognia. Natomiast Montreal, to siła defensywy, ale i ich gra polega na usypianiu rywala. Zwykle tych bramek nie strzelali zbyt dużo w tamtym sezonie, ale i też potrafią odpalić bo mają do tego zawodników którzy umieją to robić. Zwykle grają zachowawczo, statycznie i nie rozpędzają się aż na tyle aby zrobić szum na bramkę rywala. Nie w pierwszych kolejkach sezonu. Max, Subban i reszta ekipy na pewno by chciała wejść w sezon od wygranej ale mimo wszystko ja bym tak się zachwycał, że to dziś oni wyjdą z kompletem punktów. Owszem są mocniejszą i bardziej zgraną paczką, ale to też nie idzie zawsze w parze. Dlatego, nie uważam aby i Montreal rzucił się za pogrom Liści. Liście też na to nie pozwolą, a tym bardziej Price, który dzisiaj broni w Canadiens. Dlatego widzę dzisiaj mało bramek, z lekką nawiązką dla... (nie powiem :cool:)

Oczywiście wszystkim maniakom, co się tutaj udzielają pomyślnych typów, niech mecze będą zielone a kasy na koncie jeszcze więcej! :cool:
 
Otrzymane punkty reputacji: +31
sparki 1,3K

sparki

Użytkownik
Witam Kolegów po fachu :grin:

Po przerwie wraca najlepsza liga świata więc i ja wracam na forum. Dwa sezony z Wami wiele mnie nauczyły co nie zmienia faktu, że dalej czuje się amatorem ???? Wracamy do tego co tygryski lubią najbardziej czyli do NHL !

Życzę Wam wszystkim i oczywiście sobie, żeby ten sezon skończył się dla każdego z bilansem na ✅. Powodzenia i samych owocnych typów :]

Jeszcze się pochwalę i przechodzimy do rzeczy....



Po 11 miesiącach dostałem niespodziewany list. Gdy w zeszłym roku wróciłem z USA byłem trochę zawiedziony bo nie udało mi się zdobyć żadnego podpisu chłopaków z Devils pomimo obecności na pre-season game (wracałem dzień przed startem sezonu do Polski). Po pogawędkach z Kido na pw napisałem maila do Newark&#39;u. Ostatnio siedząc w pracy zadzwoniła do mnie narzeczona z tekstem &quot;Chyba się doczekałeś, listonosz przyniósł list z Newark&#39;u, to chyba od Devils&quot;. Pewnie sobie wyobrażacie, że cieżko było wysiedzieć do końca dniówki :grin: Gdy wróciłem do domu otworzyłem list, a tam dokładnie jak poprosiłem w mailu dwie foty z podpisami Eliasa i Greene&#39;ego :] Warto było tyle czekać :cool:


A teraz do rzeczy...




:hokej:
Montreal Canadiens 60&#39;
vs Toronto Maple Leafs


▶ [ 2.120 ] ✅ ✅ ✅
Pinnacle Na dzisiejszą noc wybrałem spotkanie Canadiens i Leafs. Jak wyglądały Liście w zeszłym sezonie nikomu nie trzeba chyba przypominać. Gorzej wypadła jedynie ekipa z Buffalo. Canadiens przeszli przez pierwszą rundę PO, aby później uznać wyższość Błyskawic. Po obiecujących pierwszych meczach pre-season wydawało się, że ekipa z Toronto wraca na odpowiednie tory jednak to co wydarzyło się w dalszej części nie zapowiada nic dobrego póki co. Nowy trener, gruntowna przebudowa zespołu i czas może coś temu zaradzą choć patrząc na nowego menadżera w osobie Lamoriello nie wróże im za dobrze. Osobiście mam do niego uraz po tym jak drużynę taką jak Devils sprowadził na dno. Co można napisać o gościach? A no pewnie to samo. W pre-season nie zabłysnęli. Kilka nieznaczących transferów i nowy kapitan w osobie Pacioretty’ego. W bramce gospodarzy stanie dziś Jonathan Bernier, zaś u gości zobaczymy Corey&#39;a Price&#39;a. W tym meczu teoretycznie wszystko może się zdarzyć w końcu to NHL. Dziś przeczucie podpowiada mi , że punkty powędrują do Montrealu.​
 
Otrzymane punkty reputacji: +30
5xharoldx5 1,4M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Witam w nowym sezonie! ???? Na początek chciałem życzyć wszystkim jak najbardziej udanych typów, bardzo dużej skuteczności i wysokich yieldów bo przecież wszyscy gramy do tej samej bramki. Musimy sprawić że to my będzie grać w Power Play a nie w Penalty Kill ;)

Na początek optymistyczna długoterminówka, trochę 4fun ale moim zdaniem warto spróbować ;)



Anaheim Ducks wygra Stanleya- moim zdaniem w tym roku Kaczory sięgną po to trofeum. W tamtym roku byli naprawdę blisko, odpadli z Hawks w finale konferencji stosunkiem 4:3. W tym roku są jeszcze silniejsi, w składzie na pewno lepiej zaadoptuje się Kesler. Ponadto doszli Stewart, Horcoff, Hagelin, Bieksa czy Khudobin jako zmiennik Andersena. Moim zdaniem ten sezon dla Kaczek zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Są głodni sukcesu wszak ostatnie mistrzostwo miało miejsce aż 9 lat temu. Jednym z powodów dla których stawiam na Ducks, jest też czutka, coś co czułem w poprzednim sezonie w przypadku Blackhawks ;)

Popieram typ, też stawiam na Ducks. Skład mają bardzo mocny, świetnie grają od dwóch sezonów, nabrali doświadczenia w playoff. Chicago się trochę osłabiło, a to ich głowny przeciwnik. Jeśli teraz Dcuks nie wygrają, to kiedy?

Na wschodzie moim faworytem są Capitals. Całkiem nieźle zagrali w zeszłym sezonie, byli blisko ogrania Rangers, ale przegrali trzy ostatnie mecze. Wcześniej wygrali serie z Islanders. Mimo wszystko pokazali się z dobrej strony. Teraz dokonali wzmocnień, więc kto wie, czy wschodu nie wygrają, mają na to duże szanse.

Finał NHL Anaheim-Washington, to mój typ.
 
sparki 1,3K

sparki

Użytkownik
:hokej:

Minnesota Wild (-1)
vs Colorado Avalanche

▶ [ 2.660 ] ZWROT
Bukmacher:
Pinnacle
Tej nocy pod lupę biorę spotkanie w Colorado. Do Pepsi Center zawita dziś drużyna Dzikusów. Letnia przerwa nie przyniosła wielkich zmian w drużynie z Minnesoty. Zeszły sezon w wykonaniu Wild można uznać za bardzo udany. W pierwszej rundzie PO odprawili Nutki wynikiem 4:2 by później uznać wyższość triumfatorów Pucharu Stanley&#39;a - Blackhawks. Duży wkład w dobre wyniki w drugiej części zeszłego sezonu miał goalie Devan Dubnyk. W mojej opinii ekipa z Minnesoty może być czarnym koniem tegorocznych rozgrywek. Patrząc na pres-season games widać, że w zespole wszystko funkcjonuje prawidłowo. Ostatnie mecze Wild to istny pokaz strzelecki wiec o bramki dziś się nie martwię. Po drugiej stronie tafli zobaczymy Colorado Avalanche - zespół który po dobrym starcie spadł na samo dno Dywizji Centralnej. Po części mogła to być zasługa kontuzji, które były utrapieniem tej drużyny jednak ostatnie wyniki nie napawają optymizmem. Słaba postawa w ataku nie wróży nic dobrego. Myślę, że dziś zobaczymy sporo bramek i idąc tą drogą stawiam na handicap. Dzikusy są w formie i powinny bez większych problemów poradzić sobie z Avalanche.
 
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
Buffalo Sabres - Ottawa Senators

Wzmocnieni Sabres rozpoczynają nową kampanie na własnej tafli w First Niagarze przeciwko zespołowi ze stolicy Kanady. Sens są w tym spotkaniu faworyzowani, jednakże biorąc pod uwage fakt wzmocnienia Sabres przez Evandera Kane-a, Ryana O&#39;Reilly i wkońcu drugi numer draftu a więc Jacka Eichela należy stwierdzić iż gospodarze nie stoją tutaj na przegranej pozycji. Senators przez lato poczynili jedynie kosmetyczne zmiany w składzie, oddając miedzy innymi dość utalentowanego backupa Robina Lehnera do obozu dzisiejszego rywala. Lehner musiał odejść z organizacji, by zwolnić miejsce dla rewelacji poprzedniego sezonu w osobie Andrew Hammonda. Dziś debiutując w nowym zespole zrobi wszystko by jego była ekipa pożałowała tego transferu. Hammond to typowy hokejowy średniak, który miał swoje pięć minut w zeszłym sezonie, a teraz po prostu zatraci sie w tłumie. Gospodarze mają motywacje i chęć działania i wedle mojej oceny wystarczy to, by home openera we własnych ścianach przechylić na swoją korzyść. Polecam gospodarzy.
Sabres OT
2,20 Pinnacle ⛔
 
wisla9110 1,6K

wisla9110

Użytkownik
Siemacie w nowym sezonie ???? Chciałem się podzielić z wami moimi spostrzeżeniami i typami na ten sezon. A więc NHL zacząłem mocno obserwować od ostatniego sezonu z racji złamanej nogi i masy wolnego czasu ;&gt; Nie wiem jak to wygląda w innych ligach ale na razie po pierwszych meczach widzę, że ten sezon wygląda jakby był kontynuacją poprzedniego. Większość typów które obstawiam po doświadczeniach i formie drużyn z poprzedniego sezonu wchodzi gładziutko(nie obserwowałem rynku transferowego). Nie wiem czy to szczęście, czy tak w hokeju albo w NHL jest albo po prostu drużyny mocno nie zmieniały składów. To zachęca do typowania tej ligi.
Do rzeczy, moje typy na ten sezon:
ST.Louis w finale pucharu stanleya - od zawsze mówi się, że to drużyna regular season a playoffow po prostu nie wytrzymują psychicznie, wierzę że w tym roku to przełamią i się uda, Brodziak i Gomez mogą tylko pomóc o Tarasence nic nie piszę bo to mój ulubiony grajek ;&gt;
Winnipeng Jets- ta drużyna ma duży potencjał w tamtym roku odpaliła dopiero w końcówce a szkoda bo w play offach od razu trafiła na rozpędzone kaczki, mogą zajść naprawdę daleko
Blue Jackets, Philadelphia Flyers, San Jose Sharks - te drużyny moim zdaniem znajdą się w playoffach choć ostatnio ich niestety zabrakło.
St.Louis wygra konfernecje @ 6,50 Bet365
Florida Panthers playoffs - Tak @ 3,20​
 
sparki 1,3K

sparki

Użytkownik
:hokej:
Chicago Blackhawks OT
vs New York Islanders

▶ [ 1.909 ]✅✅✅
Bukmacher:
Pinnacle Dziś mecz inaugurujący w Barclays Center na Brooklyn’ie, gdzie swoje mecze od tego sezonu będą rozgrywać gracze New York Islanders. W zespole przez okres wakacyjny nie wiele się zmieniło. Wydawać się może, że sezon 2014/2015 był na Wyspiarzy bardzo udany patrząc na sezon poprzedzający kiedy to zamknęli tabele Metropolitan Division. Swoją przygodę zakończyli na pierwszej rundzie PO po bardzo wyrównanej serii z Capitals. Za pewne cel na sezon aktualny to powtórzyć co najmniej efekt z przed roku. Okres przygotowawczy nie przebiegł najlepiej więc pewnie morale drużynie nie są najlepsze. Islander czeka dziś nie lada wyzwanie – będą gościć tegorocznych mistrzów. Blackhawks na pewno przystąpią do tego meczu bardzo zdeterminowani po nie najlepszym wejściu w sezon i porażce z Rengers. W przerwie między sezonowej doszło w drużynie mistrzów do sporych roszad kadrowych. Kręgosłup zespołu pozostał więc myślę, że Jastrzębie pokażą gdzie jest ich miejsce w szeregu. Trudno powiedzieć jakie szanse w tym sezonie ma ekipa z Chicago. Pierwszy mecz pokazał, że mogą rywalizować na najlepszymi jednak jak to będzie wyglądać na przestrzeni sezonu trudno spekulować. Typ argumentuje słabą formą Islanders i dużą determinacją Hawks. W mojej opinii ekipa z Wietrznego Miasta ten mecz musi po prostu wygrać. Dziś ostrożnie więc gramy OT.​
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
New York Islanders - Chicago Blackhawks
Hawks OT (1,93) Unibet (✅ ✅ 2:3 OT ✅ ???? )
Nie lubię powielać typów, ale co tam... ;)
Do nowego Jorku przylecieli obrońcy Stanleya, którzy dziś będą się mierzyć z Wyspiarzami. Isles, podczas PRE_SEASON grali katastrofalnie, mecze za meczami przegrywali i ich gra nie miała tego monolitu, który jeszcze w tamtym sezonie pozwalał tej ekipie walczyć o największe trofea. Dostali się do finałów, ale nie przeszli jednak za dużo tych meczy, aby móc się postawić przeciwnikowi w finale. Jeśli dobrze mnie pamięć mnie nie myli to chyba w 1 rundzie odpadli, albo w drugiej. Przed Wyspiarzami to pierwszy mecz sezonu, a dla Jastrzębi drugi. Hawks, pierwszy mecz przegrali na swoim terenie ze Strażnikami, choć sam cały mecz nie był taki zły. Ale Rangersi to nie byle kto, najlepsza defensywa i do tego genialny penalty kill. Hawks, to ekipa szerokiego formatu, choć niestety kilku zawodników odeszło do innych drużyn, to i tak to drużyna z ogromnym doświadczeniem. Obrońcy Stanleya, zwykle nie spoczywają na laurach i nawet jak muszą gonić wynik, to nie stoją w miejscu i stają chociażby na głowie aby móc odwrócić wynik meczu. Ostatnio jak wspominałem porażka na swoich śmieciach, ale sędzia nie uznał bramki w ostatnich sekundach Toewsa, który moim zdaniem będę szczery, nie należała się zawodnikowi Blackhawks. Dzisiaj już spodziewam się wymiany ognia ze strony Hawks i choć ta ekipa nie co się różni, to jest jeszcze Hossa, Kane, Toews i kilku innych graczy którzy mają bagaż doświadczeń za sobą. Liczę przede wszystkim, że dzisiaj zagrają o niebo lepiej niż ostatnio i Wyspiarze jeszcze się nie obudzą i będą dalej grali jak w PRE_SEASON. Gram na Jastrzębi po dość atrakcyjnym kursie. Nie zraża mnie fakt, że to mecz w delegacji ale bardziej argumentem do wygrania tego meczu przez gości będzie fakt, że ostatni mecz im po prostu nie wyszedł. Konsekwencje są wyciągnięte moim zdaniem i dzisiaj zobaczymy znacznie lepszy hockey-time for Hawks. Niech Kane i spółka zrobią robotę :cool: a może ich odwiedzę po nowym roku z ukochaną.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
yem-uoniaki 4,1K

yem-uoniaki

Użytkownik
Wings - Leafs
Zetterberg strzeli gola
3,55 Óni⛔ aż 3A, lecz bez gola
Poniekąd zgadzam się z przedmówcami i wydaje mi się, że Detroit szybko wskoczy na konia. Obyło się bez szaleństw w offseasonie, ale dokonane ruchy zostały dobrze przemyślane. Green ma jeszcze wiele do zaoferowania, jako że obserwowałem go wnikliwie od wielu, wielu lat, jestem o tym przekonany. Jego ostatni rok w barwach Caps dał namiastkę tego, na co go stać. Dzięki niemu PP Wing będzie hulał aż miło, a wystarczy dać mu do pary jakiegoś DD, który załata ewentualne dziury. O Larkinie wspomnę pewnie przy okazji osobnej analizy, gdyż jest o kim pisać. Abdelkader gra najlepszy hokej w swojej karierze. Wreszcie, bo pewnie nie tylko Lutek czekał aż wreszcie nastąpi ten przełom. Franzen wraca do optymalnej dyspozycji, Richards to fajne, krótkotrwałe rozwiązanie na głębię pozycji C, Tatar i Nyquist w gazie. Nie wiem tylko co w rosterze robi Cleary, nasz forumowy kibic Wings pewnie też się zastanawia.
Zetta podchodzi do tej kampanii po wyjątkowo przeciętnym sezonie w jego wykonaniu, chyba najsłabszym od kiedy już na dobre zagościł w lidze. Niemniej po tylu latach gry na tak równym i co ważniejsze kosmicznym poziomie, jeden kiepski rok można puścić w niepamięć. W pre-seasonie wyglądał już jak stary, dobry Henrik, chyba wrócił ten scoring touch, świetnie się prezentował w grze kombinacyjnej, a bramka w meczu z.. tak, Leafs, po prostu jak na konsoli. Magik wraca dopiero za miesiąc, do tego czasu #40 musi grać na zdwojonych obrotach. Latka lecą, a Henrik wciąż jest jednym z najlepszych 2-way zawodników w lidze. Jeżeli jakaś grypa wyrżnęłaby połowę defensorów z rosteru Wings, Henrik spokojnie poradziłby sobie jako ten extra 7 obrońca, a nawet jako ten z 3 pary. W PK świetny, razem z Nyquistem tworzyli jeden z najbardziej zabójczych duetów w PP, tym bardziej nie rozumiem decyzji Blashilla o rozdzieleniu ich. Kreatywność 3 poziomy wyżej od reszty, ręce jeszcze nie zardzewiały i potrafi czarować jak mało kto. Jako jeden z niewielu Szwedów nie ma alergii na oddawanie strzałów na bramkę, do tego dysponuje dość konkretnym wristerem. Pewnie nie każdy pamięta, ale 43 gole kilka lat temu nie wzięły się z przypadku. Jedyne czego mi brakuje to tej eksplozywności, gwałtowności. Czegoś, co cechuje tych zawodników z absolutnego topu, a co cechuje znikomą ilość Szwedów, w tym momencie chyba tylko Karlssona i w jakimś już stopniu Forsberga. No ale nie można mieć wszystkiego. Zetta świętuje właśnie dziś 35 urodziny, i chyba nie muszę pisać po raz enty, że choć zawodnicy się z tym nie obnoszą, to zawsze jest to dla nich dodatkowa mobilizacja. Nie ma miejsca na sentymenty związane z powrotem Babcocka, Wings muszą dobrze wejść w sezon. Toronto postawiło się Montrealowi, i gdyby nie Price, mogłoby się skończyć różnie. Jako że Caps grają jutro, dzisiaj zasiądę właśnie przed tym spotkaniem - a zazwyczaj udaje mi się załapać na dobre widowisko ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +23
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
New Jersey Devils - Winnipeg Jets

Jets rozpoczęli nowy sezon mocnym wejściem na tafli w TD Garden w Bostonie. Bruins bez najważniejszych obrońców okazali sie bezradni i chaotyczni. Pierwszy b2b sezonu zakończą dzisiaj w Newark, gdzie zmierzą sie z równie rozbitymi Devils. Gospodarze z nowym menadżerem i trenerem rozpoczynają kolejny etap przebudowy oraz odmładzania składu. Ekipa z Manitoby już ten proces zakończyła, czego dowodem jest zeszłosezonowy awans do postseason. Teraz pora na kolejny krok i poprawienie tego wyniku. Jestem przekonany, że goście w tej kampanii nie bedą już tak nierówni, jak ostatnimi kilku laty, wkraczając tym samym w nową, lepszą jakość. Poziom obu bramkarzy jest dość zbliżony zarówno Pavelec jak i Hutchinson bedą robić wszystko, by zostać numerem jeden. W zeszłej kampanii już nawet wydawało sie że &quot;Hutch&quot; wygryzie doświadczonego Czecha, jednak gdy młody Kanadyjczyk złapał dołek, to Ondred wszedł z marszu i zaliczył najlepszy okres w swojej karierze za oceanem. Muszę przyznać że od zeszłego sezonu cieżko sie mi gra gości w czasie regulaminowym, jednakże w tym spotkaniu widze mocnego faworyta właśnie w przyjezdnych i stawiam w ich kierunku.
Jets 60&#39; 2,42 Pinnacle ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +29
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom