lukascash
Forum VIP
dobra sezon wkrótce rusza, więc kilka słów komentarza..miałem to zrobić w formie video, ale jednak będzie to słowo pisane..mówione zostawię na później
AFC South
1. Texans
2. Titans
3. Colts
4. Jaguars
Taką kolejność widzę na koniec RS. Ciężko spodziewać się, że Texans nie wygrają dywizji, choć mam jakieś dziwne przeczucie, że ta drużyna miała moment, w którym mogła coś osiągnąć (mecz z Ravens w PO I TJ Yates jako QB). Schaub przerażony przeciwnikami mocniejszymi. Prawdę mówiąc nie wiem, co się z nim dzieje. Gra biegowa raczej będzie na poziomie - Foster to Foster, choć zakładam, że będzie gorzej niż było, a Tate ma contract year i też ma mieć sporo gry. Receiverzy - jakoś średniawo - Andre Johnson jak zwykle po 3 tygodniu będzie narzekał na jakąś kontuzję, bo to już norma, a Hopkins preseason miał fajny, ale concussion po którym okazało się, że wcześniej już jedno miał, raczej pozytywnie nie wróży. Końcówka poprzedniego sezonu pokazała, że Texans to bardziej kolos na glinianych nogach niż jakiś potentat. Dlatego 10-6 im wróżę i będzie ciężko w dywizji.
Titans - nie wiem czemu, ale coś mi mówi, że Titans zaskoczą. Skład mają odpowiedni. Locker w preseason nieźle, linia ofensywna też ładnie pracowała, defensywę jakby nie patrzeć mają underratową. Szkoda, że pozwolili odejść Cookowi, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. 9-7 dla Titans..i może to jest będzie sezon powtórki z rozrywki dla Chrisa Johnsona.
Colts - sezon się zmienił, ale ja zdania nie zmieniam. Colts są wg mnie overrated. Wygrali kilka spotkań w końcówkach, głównie dzięki bierności przeciwnika, więc ten bilans z zeszłego roku nieco lepszy niż powinien być. W tym roku zejdą na ziemię. Może nie jestem zbyt obiektywny, ale jak mam być obiektywny, skoro to moja subiektywna ocena . Bez gry biegowej będzie ciężko. 8-8 dla Colts
Jaguars - niby wiele się zmienia i wszystko wraca na lepsze tory, ale jeden offseason to za mało, żeby tak słabą drużynę zmienić w jakiś realny projekt. Nie mniej jednak uważam, że Jags będą groźni. Wygrać może nie wygrają dużo, ale w meczach będą często w grze i nie lekceważyłbym ich zbyt wcześnie. 3-13 i może za rok coś więcej.
AFC West
1. Broncos
2. Chiefs
3. Raiders
4. Chargers
Z tym składem, kalendarzem i dywizją Broncos nie powinni mieć problemu z wygraniem. W RS jak zwykle będą prać kolejne drużyny, by następnie przegrać w playoffach - norma. Przepłacili Welkera, bo to przeciętniak. W Pats żył w symbiozie z Bradym - jeden pomagał drugiemu i sprawiał, że drugi wyglądał dobrze. Manning ma więcej opcji i jest zdecydowanie lepszym QB niż Brady, więc Welker sporo pobiega bez piłki, a w najważniejszych momentach i tak nie łapie, więc co za różnica czy jest czy go nie ma. Bilans podobny jak rok temu 12-4/13-3.
Chiefs - Andy i jego wąs próbują teraz w Kansas City. Kansas może okazać się znacznie lepszym miejscem dla Reida. Poukładany zespół, biały QB, mniej lamentujących pusiaków i lepszy defense. Stać ich na 9-7.
Raiders - mam wrażenie, że tej drużynie potrzeba przede wszystkim jakiejś rozsądnej kadry zarządzającej, bo poziom szamba przekracza już stany alarmowe. Mam nadzieję, że prędzej niż później znajdzie się ktoś kto to wszystko ogarnie i wprowadzi jakiś sens i logikę do tej organizacji. Jedną dobrą decyzją jest Pryor na QB. Gorszym od Flynna być nie można, więc to już sukces. Pryor potrafi biegać, rzuca trochę gorzej, ale myślę, że Raiders mają większe szanse z nim niż z Flynnem. 4-12 to max.
Chargers - Czy Rivers ma coś jeszcze w baku? Nie wiem, ale obawiam się, że nie. Nie zdziwię się jak rzuci więcej INT niż TD w tym roku. Defense grał solidnie i trzymał w grze, ale offense nie stawał na wysokości zadania. Przeciętni receiverzy, przeciętni rb, "Woodcock" dla im flexa, ale to chyba za mało dodając coraz gorszego QB. Chyba ciężkie czasy dla Chargers. 4-12
AFC Norht
1. Bengals
2. Ravens
3. Steelers
4. Browns
Bengals mają wszystkie elementy, żeby to był ich sezon - dobry underratowy? defense, offense na papierze też wygląda bardzo dobrze - gra z dwoma TE, receiverzy Green, Sanu, Hawkins, running backy BGE czy Bernard. Factorem niewątpliwie będzie, jak zdążył zauważyć Bart, Dalton. Od niego będzie się wszystko zaczynało i na nim kończyło. Nie wymagam od niego żadnych fajerwerków, a jedynie chłodnej głowy i braku głupich strat. Sytuację ma komfortową w jakimś sensie - presja spora, ale ma też za sobą dobrą defensywę, która może go ratować z opresji. Nie wiem skąd w Cincy takie zamiłowanie do rudych i ograniczonych rozwojowo w znaczeniu footballowym quarterbacków, ale jest jak jest i trzeba to zaakceptować. Make or break season dla Bengals z Daltonem...żeby za kilka lat nie okazało się, że para Dalton-Green to powtórka pary Palmer-Johnson..czyli przeciętny QB i ponadprzeciętny receiver. Kalendarza też nie mają jakiegoś trudnego, więc typuje 12-4 dla Bengals.
Ravens - mistrzowie z zeszłego roku powinni powalczyć o dywizję - jeśli chodzi o RS to nie przewiduję regresu i typuję ich na 10-6. Lewis odszedł na emeryturę, Reed do Texans, ale są młodzi gniewni, którzy powinni ich z powodzeniem zastąpić - Ozzie Newsome to kapitalny menago. Całe to gadanie o tym, że Ravens są osłabieni jest nieco śmieszne. W zeszłym roku w połowie RS, kiedy Ravens mieli kryzys i bilans na poziomie .500 wszyscy sobie nimi wycierali dupę twierdząc, że ta drużyna jest za stara i nic nie osiągnie.Ravens sięgneli po SB, teraz był offseason i te same osoby, które wcześniej twierdziły, że starość nie radość, teraz kłapią dziobami o tym, że Ravens są mocno osłabieni bo nie ma Lewisa i Reeda. Give me a break. Brak Pitty i Boldina może być odczuwalny, ale myślę, że Flacco zrzucił z siebie presję i będzie dobrze a defense będzie w Top10 ligi na nowo.
Steelers - nie wiem co o nich myśleć, ale mam wrażenie, że Steelers się już skończyli. Nie wróżę nic dobrego tej drużynie w tym roku - słaba linia ofensywna, chyba najsłabsza od lat, brak gry biegowej, wszystko będzie zależało od umiejętności unikania sacków przez Bena, ale to chyba za mało na postseason. Defense tez starszy o rok, nie wiem czemu pozwolili odejść cb Lewisowi, który grał twardo i miał sporo zbić. Saints przyjęli go z pocałowaniem ręki. Mike Tomlin też chyba stracił entuzjazm pracy. Ogólnie mam wrażenie, że brak w tej drużynie jakiekolwiek energii, która mogłaby ich ponieść przez sezon. Patrząc na poprzedni sezon, nie widać, żeby Steelers w którejkolwiek formacji się poprawili, więc dlaczego mieliby mieć lepszy bilans? Dla mnie powolny upadek i bilans 7-9.
Browns - sporo nowej energii wraz z nowym właściecielem i całym sztabem trenerskim i managerskim. Najlepszą rzeczą jaka przytrafiła się tej drużynie w ostatnim okresie było wywalenie Holmgrena, który o byciu GM wiedział tyle, co ja o układzie odbytniczym lancetnika. Zresztą jego wybory draftowe gdy był w Seahawks najlepiej o tym świadczą, bo poza Shaunem Alexanderem i Stevem Hutchinsonem, reszta to jakieś no name'y. Lombardi gorszy nie będzie, bo gorszym byc się po prostu nie da. Chudzinski i Turner to dobry hire i Browns powinni mieć progres. W jeden offseason contenderem się nie staną, ale o 3 miejsce powalczą.
AFC South
1. Texans
2. Titans
3. Colts
4. Jaguars
Taką kolejność widzę na koniec RS. Ciężko spodziewać się, że Texans nie wygrają dywizji, choć mam jakieś dziwne przeczucie, że ta drużyna miała moment, w którym mogła coś osiągnąć (mecz z Ravens w PO I TJ Yates jako QB). Schaub przerażony przeciwnikami mocniejszymi. Prawdę mówiąc nie wiem, co się z nim dzieje. Gra biegowa raczej będzie na poziomie - Foster to Foster, choć zakładam, że będzie gorzej niż było, a Tate ma contract year i też ma mieć sporo gry. Receiverzy - jakoś średniawo - Andre Johnson jak zwykle po 3 tygodniu będzie narzekał na jakąś kontuzję, bo to już norma, a Hopkins preseason miał fajny, ale concussion po którym okazało się, że wcześniej już jedno miał, raczej pozytywnie nie wróży. Końcówka poprzedniego sezonu pokazała, że Texans to bardziej kolos na glinianych nogach niż jakiś potentat. Dlatego 10-6 im wróżę i będzie ciężko w dywizji.
Titans - nie wiem czemu, ale coś mi mówi, że Titans zaskoczą. Skład mają odpowiedni. Locker w preseason nieźle, linia ofensywna też ładnie pracowała, defensywę jakby nie patrzeć mają underratową. Szkoda, że pozwolili odejść Cookowi, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. 9-7 dla Titans..i może to jest będzie sezon powtórki z rozrywki dla Chrisa Johnsona.
Colts - sezon się zmienił, ale ja zdania nie zmieniam. Colts są wg mnie overrated. Wygrali kilka spotkań w końcówkach, głównie dzięki bierności przeciwnika, więc ten bilans z zeszłego roku nieco lepszy niż powinien być. W tym roku zejdą na ziemię. Może nie jestem zbyt obiektywny, ale jak mam być obiektywny, skoro to moja subiektywna ocena . Bez gry biegowej będzie ciężko. 8-8 dla Colts
Jaguars - niby wiele się zmienia i wszystko wraca na lepsze tory, ale jeden offseason to za mało, żeby tak słabą drużynę zmienić w jakiś realny projekt. Nie mniej jednak uważam, że Jags będą groźni. Wygrać może nie wygrają dużo, ale w meczach będą często w grze i nie lekceważyłbym ich zbyt wcześnie. 3-13 i może za rok coś więcej.
AFC West
1. Broncos
2. Chiefs
3. Raiders
4. Chargers
Z tym składem, kalendarzem i dywizją Broncos nie powinni mieć problemu z wygraniem. W RS jak zwykle będą prać kolejne drużyny, by następnie przegrać w playoffach - norma. Przepłacili Welkera, bo to przeciętniak. W Pats żył w symbiozie z Bradym - jeden pomagał drugiemu i sprawiał, że drugi wyglądał dobrze. Manning ma więcej opcji i jest zdecydowanie lepszym QB niż Brady, więc Welker sporo pobiega bez piłki, a w najważniejszych momentach i tak nie łapie, więc co za różnica czy jest czy go nie ma. Bilans podobny jak rok temu 12-4/13-3.
Chiefs - Andy i jego wąs próbują teraz w Kansas City. Kansas może okazać się znacznie lepszym miejscem dla Reida. Poukładany zespół, biały QB, mniej lamentujących pusiaków i lepszy defense. Stać ich na 9-7.
Raiders - mam wrażenie, że tej drużynie potrzeba przede wszystkim jakiejś rozsądnej kadry zarządzającej, bo poziom szamba przekracza już stany alarmowe. Mam nadzieję, że prędzej niż później znajdzie się ktoś kto to wszystko ogarnie i wprowadzi jakiś sens i logikę do tej organizacji. Jedną dobrą decyzją jest Pryor na QB. Gorszym od Flynna być nie można, więc to już sukces. Pryor potrafi biegać, rzuca trochę gorzej, ale myślę, że Raiders mają większe szanse z nim niż z Flynnem. 4-12 to max.
Chargers - Czy Rivers ma coś jeszcze w baku? Nie wiem, ale obawiam się, że nie. Nie zdziwię się jak rzuci więcej INT niż TD w tym roku. Defense grał solidnie i trzymał w grze, ale offense nie stawał na wysokości zadania. Przeciętni receiverzy, przeciętni rb, "Woodcock" dla im flexa, ale to chyba za mało dodając coraz gorszego QB. Chyba ciężkie czasy dla Chargers. 4-12
AFC Norht
1. Bengals
2. Ravens
3. Steelers
4. Browns
Bengals mają wszystkie elementy, żeby to był ich sezon - dobry underratowy? defense, offense na papierze też wygląda bardzo dobrze - gra z dwoma TE, receiverzy Green, Sanu, Hawkins, running backy BGE czy Bernard. Factorem niewątpliwie będzie, jak zdążył zauważyć Bart, Dalton. Od niego będzie się wszystko zaczynało i na nim kończyło. Nie wymagam od niego żadnych fajerwerków, a jedynie chłodnej głowy i braku głupich strat. Sytuację ma komfortową w jakimś sensie - presja spora, ale ma też za sobą dobrą defensywę, która może go ratować z opresji. Nie wiem skąd w Cincy takie zamiłowanie do rudych i ograniczonych rozwojowo w znaczeniu footballowym quarterbacków, ale jest jak jest i trzeba to zaakceptować. Make or break season dla Bengals z Daltonem...żeby za kilka lat nie okazało się, że para Dalton-Green to powtórka pary Palmer-Johnson..czyli przeciętny QB i ponadprzeciętny receiver. Kalendarza też nie mają jakiegoś trudnego, więc typuje 12-4 dla Bengals.
Ravens - mistrzowie z zeszłego roku powinni powalczyć o dywizję - jeśli chodzi o RS to nie przewiduję regresu i typuję ich na 10-6. Lewis odszedł na emeryturę, Reed do Texans, ale są młodzi gniewni, którzy powinni ich z powodzeniem zastąpić - Ozzie Newsome to kapitalny menago. Całe to gadanie o tym, że Ravens są osłabieni jest nieco śmieszne. W zeszłym roku w połowie RS, kiedy Ravens mieli kryzys i bilans na poziomie .500 wszyscy sobie nimi wycierali dupę twierdząc, że ta drużyna jest za stara i nic nie osiągnie.Ravens sięgneli po SB, teraz był offseason i te same osoby, które wcześniej twierdziły, że starość nie radość, teraz kłapią dziobami o tym, że Ravens są mocno osłabieni bo nie ma Lewisa i Reeda. Give me a break. Brak Pitty i Boldina może być odczuwalny, ale myślę, że Flacco zrzucił z siebie presję i będzie dobrze a defense będzie w Top10 ligi na nowo.
Steelers - nie wiem co o nich myśleć, ale mam wrażenie, że Steelers się już skończyli. Nie wróżę nic dobrego tej drużynie w tym roku - słaba linia ofensywna, chyba najsłabsza od lat, brak gry biegowej, wszystko będzie zależało od umiejętności unikania sacków przez Bena, ale to chyba za mało na postseason. Defense tez starszy o rok, nie wiem czemu pozwolili odejść cb Lewisowi, który grał twardo i miał sporo zbić. Saints przyjęli go z pocałowaniem ręki. Mike Tomlin też chyba stracił entuzjazm pracy. Ogólnie mam wrażenie, że brak w tej drużynie jakiekolwiek energii, która mogłaby ich ponieść przez sezon. Patrząc na poprzedni sezon, nie widać, żeby Steelers w którejkolwiek formacji się poprawili, więc dlaczego mieliby mieć lepszy bilans? Dla mnie powolny upadek i bilans 7-9.
Browns - sporo nowej energii wraz z nowym właściecielem i całym sztabem trenerskim i managerskim. Najlepszą rzeczą jaka przytrafiła się tej drużynie w ostatnim okresie było wywalenie Holmgrena, który o byciu GM wiedział tyle, co ja o układzie odbytniczym lancetnika. Zresztą jego wybory draftowe gdy był w Seahawks najlepiej o tym świadczą, bo poza Shaunem Alexanderem i Stevem Hutchinsonem, reszta to jakieś no name'y. Lombardi gorszy nie będzie, bo gorszym byc się po prostu nie da. Chudzinski i Turner to dobry hire i Browns powinni mieć progres. W jeden offseason contenderem się nie staną, ale o 3 miejsce powalczą.