Znowu zostałem przez nawał pracy zmuszony do braku dzielenia się z wami swoimi przemyśleniami przez kilka ostatnich dni. Dzisiaj mogę coś zapodać, bo akurat mam na to dosyć sporo czasu.
Pierwsze spotkanie, który przykuło moją uwagę, to mecz w TD Garden, gdzie Celtowie podejmą Jastrzębie. Buki wystawiły bardzo fajny dodatni handicap na gospodarzy. Zamierzam tutaj parę miedziaków w to zainwestować.
Pierwsza rzecz, od której zaczynam, to kolejne ruchy transferowe Danny'ego Ainge'a. Kolejna wymiana, tym razem na linii Celtics-Nuggets i tak jak wspominałem wymiana Nelsona na Robinsona. Z tym, że Nate został już zwolniony. Szkoda go, bo kontuzja więzadeł krzyżowych w zeszłym sezonie z pewnością nie pomogła mu w rozwoju kariery. Fakt, że to dosyć dziwny rozgrywający, niezbyt dobrze kreował grę i grał pod siebie, a jego skuteczność rzutowa była daleka od zadowalającej. Tak czy inaczej, Nate po raz pierwszy w karierze nie ma przynależności klubowej. Ten sezon jest zdecydowanie najsłabszym w jego karierze. Jeszcze wczoraj docierały informacje, że zainteresowanie Robinsonem wykazują Clippers, ale zdecydowali się jednak na Dahntaya Jonesa.
Celtowie po wygranym spotkaniu z Pelikanami z pewnością nie puszczą łatwo tego meczu. Mimo, że po gwiazdach tej ekipy nie ma już ani śladu, to Celtowie tworzą nowy projekt, który pewnie przez parę lat potrwa. Tak czy inaczej widać, że będzie to mądrze budowana drużyna, która w następnym drafcie może kilku bardzo ciekawych graczy do siebie przygarnąć.
W TD Garden Jastrzębiom nigdy nie było łatwo, owszem zdarzały się zwycięstwa, ale nie pogromy. Fakt, że Hawks są w gazie, ale bez przesady, kiedyś skończą się miodowe dni dla ekipy z Atlanty. Właściwie nie ma się do czego przyczepić, Hawks grają bardzo zespołowo i w pełni wykorzystują potencjał rzutowy Korvera, czy Millsapa. Wydaje mi się jednak, że Celtics będą dzisiaj w stanie powalczyć. Typ troszkę na przeczucie, a troszkę z wyżej wynikającej analizy.
Nigdzie nie mogłem znaleźć informacji na temat ewentualnej gry Teague'a, Millsapa i Carrolla w dzisiejszym meczu. Wszystkie informacje dotyczą jeszcze wczorajszego spotkania przeciwko Sixers. Jeżeli ktoś znajdzie takową informację niech tutaj naskrobie, wszyscy z pewnością będziemy wdzięczni.
Celtom zdarzają się przebłyski, a Jastrzębiom też musi się wreszcie przytrafić słabszy mecz, może nie aż tak tragiczny, jak leciutki wpierdol od Bucks w Atlancie, ale zwyczajnie taki, gdzie nie wszystko będzie szło po ich myśli. Wydaje mi się, że typ całkiem rozsądny.
Celtics +6,5 / 1.95 / bet365
+ za drobne
Celtics / 3.60 / bet365
Kolejne spotkanie, które mnie zaciekawiło odbędzie się dzisiaj w Orlando, gdzie miejscowi Magic spotkają się z Rockets.
Będzie dosyć krótko i treściwie. Obydwie ekipy grając ze sobą niezbyt często rzucały dużo punktów. Magic ostatnio wypstrykali się w ofensywie w spotkaniu z Bykami i nie sądzę, żeby szybko rzuciły tyle punktów, co w Chicago. Rakiety ostatnio nie grają zbyt cudownie w ataku. Wydaje mi się, że nie ma co tutaj patrzeć na mecze z Cavs i Knicks, bo te ekipy nie mają obrony tylko jej atrapę. Magicy coś potrafią pobronić i nie jest wcale tak łatwo zostawić kogoś 1v1 w butach. Z resztą oprócz Hardena nikt tego nie potrafi. Dosyć solidnie potrafią za to bronić. Oprócz Hardena jest świetny Beverly i D12, który wg wielu z was nie umie bronić. Zapamiętajcie to:
Howard jest dobrym obrońcą! Ostatnie mecze obydwu ekip perfekcyjne w ataku i dlatego gram tutaj underek po całkiem przyjemnym kursie.
Under 200,5 / bet-at-home / 1.89