NBA Styczeń 2011

[olo]

Dziś warto pocisnąć na Lakersów w 1 kwarcie. Utah ma słabe początki spotkań, przegrywają je niemal z każdym, a Lakersi wręcz przeciwnie, mocno wchodzą w mecz zwykle. W takim spotkaniu, z mocnym rywalem myślę, że będą szczególnie skupieni i umotywowani, także stawiam na nich w pierwszej kwarcie. Co będzie dalej w tym spotkaniu, nie wiem, nie robi mi to :razz:

Lakers -2.5 1Q 1.775
Pinnacle

 

[jacques]

A co ma być ? Po staremu ...

To branie się w garść będzie bardzo potrzebne, bo Jazz nie mają szczęścia do meczów w Staples Center. W jej 11-letniej historii, na jej parkiecie, ekipa z Utah wygrała z Lakersami tylko dwukrotnie: w listopadzie 2000 roku i 1 stycznia 2006 r. W tym drugim spotkaniu 5 pkt rzucił debiutant w NBA Deron Williams i było to jedyne, wyjazdowe zwycięstwo naszego gwiazdora na LAL na ich terenie.
Był tylko jeden mały szkopuł – Kobe Bryant był wtedy zawieszony, a z nim w składzie Lakersi u siebie są od tych 11 lat praktycznie niepokonani.

W Jazz naprawdę słabo się ostatnio dzieje. Ostatnie mecze to beznadziejna gra. Do tego dochodzą lekkie tarcia w drużynie, Deron coś tam przebąkiwał o lecie 2012 kiedy kończy mu się kontrakt itd.
Jestem przekonany, że ten kryzys niedługo pokonają ale czy stanie się to dziś ? Wątpię. Mam świeżo w pamięci ubiegłoroczne starcia czy to w PO czy w sezonie regularnym i Jazz nie potrafili wygrać w Staples Center nawet gdy byli w znacznie lepszej formie niż obecnie. I nawet gdy Lakers grali bez kilku graczy.
Lakers z kolei solidnie sobie odpoczęli. Ostatni mecz 4 dni temu wygrany na wyjeździe w Denver (choć czy to atut to nie wiem bo w tym sezonie Lakers grają slabiutko po dłuższej niż 1 dzień przerwie bilans ATS 1-6)
Tak czy siak stawiam dziś na LAL z hc.

Dodajmy do tego, że Bryant notuje średnio 30.8 punktów na mecz w 24 wygranych z rzędu przeciwko Jazz w Los Angeles z nim w składzie.

No i pograłem też over KB24

 

[blum]

Niestety, kryzys w Utah zaczyna się pogłębiać a dziś w nocy zapowiada się kolejny nokaut, u siebie z San Antonio.
Nie wiadomo co jest powodem zacięcia. Niby gra tam tylko jeden gracz z najwyższej półki (D-Will), niby schematy Sloana od 20 lat są niezmienne ale tak było też 2-3 miesiące temu, kiedy Jazz przywoziło z wycieczki na wschód komplet punktów (także np. wygrywając w Orlando).
Utah miało walczyć o finał a teraz nie jest wcale wykluczone, że nie wejdzie do play-off.
Niektórzy jako rozwiązanie wskazują wypuszczenie Kirylenki oraz Okura i pozyskanie na ich miejsce 2-3 graczy, którzy zdynamizują grę. Nie pomaga wszystkiemu to co powiedział D-Will - bez niego drużyna pójdzie w całkowitą rozsypkę i podąży śladem Cavs.

 

[ted]

źle się dzieje w Utah, jak D-Will zaczął krytykować kolegów, w tym nowe nabytki big Ala i Bella

 

[undisputed]

w Utah jest jeden problem, jest Nim moim zdaniem Sloan, nie potrafi ustawic druzyny, karygodnym blędem jest granie Jeffersonem na Centrze, jest to dla Niego nienaturalna pozycja.. do tego Sloan kazemu mu grac mu czesto z pomocy w obronie z czym Al Sobie nie radzi, pozniej przy penetracjach lub wyjsciu na poldystans jest zle zastawiana deska, z czym problem ze zbiorkami w obronie ze strony Jazzmenow,
u Mormonow widac zapasc i jest to spowodowane wieloma rzeczami, brak ostatnimi czasy jakiejkolwiek obrony, zadaniowcy zawodzą( szczegolnie po dobrym poczatku na laurach osiadł CJ Miles) , Raja Bell - jesli ktos ogląda NBA , doskonale zdaje sobie sprawe iż ladke dobrego defensora mozna było juz mu juz dawno odkleic, notorycznie goscie pokroju Matthewsa( o nim pozniej) robią sobie na nim season high, widac iz nie ma zadnego zawodnika ktory przy niedyspozycji Derona potrafi w pelni wziasc odpowiedzialnosc zdobywania punktow na swoje barki... i tutaj nawiąże do oddanego do PTB Matthewsa. Chlopak nie boji się podejmowac trudnych decyzji.. zawsze pod grą , jak trzeba wejsc mocno w pomalowane i poszukac faulu czy tez trojki po zaslonie, gracz moim zdaniem conajmniej nietuzinkowy, i napewno bylby dobrym zastepcą oddanego do Chciago Korvera.
Co do ataku Jazz mam jedno zastrzezenie ktore az razi, piłka ladnie chodzi po obwodzie.. ale kompletnie nic z tego nie wynika, graja bardzo schematyczną klepanke Solana.. ale gdy przychodzi na kluczowe rozwiązanie akcji.. pomyslu brak, dlatego rywal ma o wiele latwiej z uplywem czasu, gdyz zagrywki sa notorycznie powielane przez graczy Utah, kompletnie starcili takze swoj impet i zaangazowanie w gre, brak elastycznosci i kreatywnosci w budowaniu akcji az razi.

 

[blum]

oddanego do PTB Matthewsa

Matthews i Korver z tego co pamiętam byli nie do zatrzymania - nikt ich nie chciał oddawać, po prostu PTB przypuściło zmasowany atak rynkowy na Jazz...

 

[undisputed]

Matthews i Korver z tego co pamiętam byli nie do zatrzymania - nikt ich nie chciał oddawać, po prostu PTB przypuściło zmasowany atak rynkowy na Jazz...

racja, uzylem malo poprawnego stwierdzenia, suma sumarum chodzilo mi o to ze go po prostu tam nie ma, a takiego pokroju zawodnika potrzebuja na pozycje do rotacji

 

[lukascash]

Jerry Sloan jest problemem Utah? ???? For God's sake...Jefferson już w Minnesocie notorycznie ustawiany był na centrze, więc nie jest to dla niego nic nowego. Problemem Utah nie jest Jerry Sloan, tylko m.in. to, że Jefferson jest beznadziejnym defensorem. Wielu ekspertów NBA jest zgodnych co do tego, że Jefferson ma grać na pozycji nr 5. Dlaczego? Bo tam łatwiej ukryć jego umiejętności defensywne na poziomie high school'u. Dlatego właśnie Timberwolves oddali Jeffersona, a nie Kevin'a Love.
Innym problemem Utah jest to, że mają słabych zawodników..bo tak na dobrą sprawę kogo mają poza Deronem Williamsem? Wg mnie nikogo. Paul Millsap ze swoimi warunkami fizycznymi nadaje się na pozycję niskiego skrzydłowego, na którą się jednocześnie nie nadaje. Okur i Kirilenko najlepsza lata mają za sobą..szczególnie tyczy się to Memo Okura. Bell przez lata uznawany był za bardzo dobrego obrońcę, choć sam osobiście nigdy tak nie uważałem. Nawet jeśli był, to te czasy minęły bezpowrotnie. O Miles'ie nie wspominam, bo to kolejny z "atletów" z Utah, któremu raz na ruski rok wyjdzie jakiś niezły mecz, a z reguły sypie cegłami. Gordon Hayward na NBA nie jest jeszcze gotowy - to taki grzeczny chłopiec i synek mamusi. Choć niewątpliwie jest to gracz w typie Jerry Sloana, to trzeba jeszcze trochę poczekać aż napęcznieją mu jajka. Reszta to typowe zapchajdziury. Dlatego właśnie bilans 27-18 na tym etapie jest ogromnym sukcesem Jerry Sloana.

 

[mateo5555]

Widzę, że rozpętała się niezła dyskusja na temat Jazz ???? Fakt, ostatnio grają niezbyt dobrze (łagodnie mówiąc). Dzisiaj można postawić spokojnie na SAS w potyczce z JAZZ, można nawet spróbować z Handi. Tylko nie wiadomo na 100% czy zagra Duncan, bo ostatnio lekko podkręcił kolano, ale wrócił do gry, więc chyba powinien grać. Kurs 1,64 (Bet365) kusi, a z -3,5 tym bardziej więc można zaryzykować. Ja bym spróbowal jeszcze Hawks z Bucks po kursie 1,76. Wracają do gry Horford i Marvin Williams więc to poważne wzmocnienia.

 

[blum]

Innym problemem Utah jest to, że mają słabych zawodników..

Wszystko co piszesz o składzie Jazz to prawda z jednym "ale". Ten sam skład jeszcze niedawno wygrywał z Miami, Orlando i Lakersami. Siłą tej drużyny zawsze był kolektyw ułożony wg optymalnego schematu. Indywidualności jak w żadnym innym klubie NBA schodziły na drugi plan. Sloan latami potrafił grać graczami średnimi lub skutecznie zmagać się z kontuzjami czy odejściami.
Podejrzewam, że dały o sobie znać jakieś animozje międzyludzkie, które powodują ferment w drużynie.

 

[lukascash]

te zwycięstwa, o których piszesz (Miami, Orlando, Lakers) miały miejsce w listopadzie. Lakers od początku sezonu byli w średniej formie, a Utah grali z nimi akurat, gdy byli bez formy i ponieśli 4 porażki z rzędu. To samo tyczy się Heat, którzy w listopadzie dopiero się zgrywali, notując bilans 7-7. Magic wtedy byli w najlepszej dyspozycji z tych 3 druzyn, choć również ich gra nie zachwycała i już wtedy sporo mówiło się o wymianie Lewisów, Carterów i Gortatów. Grudniowa forma Magic to główna przyczyna wymian.
Żeby była jasność - bardzo lubię drużynę z Salt Lake City, ale Jazz potrzebują zawodników z prawdziwego zdarzenia, a nie CJ Milesów czy Jeffersonów. Jest lider w postaci Williamsa, wokół którego trzeba budować drużynę. Jest dobry trener, ludzie przychodzą na mecze, więc potencjał jest. Wiadomo, że Jazz nie będą mogli konkurować na stopie marketingowej choćby z Lakers, ale trzeba próbować budować drużynę. Dlatego teraz szukałbym wymian, choćby nawet kosztem tego sezonu.

 

[undisputed]

lukascash niestety ale Sloan jest problemem, On nie potrafi reagowac w kluczowych momentach odpowiednimi decyzjami, co widac golym okiem, dlatego Utah Jazz sa z tych druzyn ktorym albo idzie.. albo nie idzie.. i stąd takie serie, w tej druzynie kazdy trybik musi dzialac poprawnie,
co do Ala .. on sam przyznaje ze C jest dla niego malo komfortową pozycją, a aspekt Minnesoty zostawmy za sobą gdyz tam byla calkiem inna sytuacja.. i poniekąd takie ustawienie Jeffersona pozwalalo im jakos funkcjonowac, bo gdyby nie gral na Centrze, kazda ekpia robila by im co spotkanie " jesien sredniowiecza"

 

[lukascash]

Dla mnie jest to pisanie pozbawione sensu. Jerry Sloan prowadzi Utah kilkanaście lat, osiągając świetne wyniki, a Jazz od lat są/byli jedną z najsolidniejszych ekip NBA. W tym sezonie Utah do niedawna miała bilans 27-12. Do tego momentu nie było mowy o tym czy innym bullshittingu na temat Sloana. Nagle po 5 porażkach z rzędu okazuje się, że trzeci all-time most winning NBA coach nie potrafi reagować w kluczowych momentach. Fantazja. Sloan robi świetną robotę, mając do dyspozycji średniaków.

 

[coolmen7]

Panowie doradźcie
Dwight Howard (ORL Magic) - Ilość zbiórek
Powyżej 13.5 1.7

Dwight Howard (ORL Magic) - Ilość punktów
Powyżej 22.5 1.83

czy ani to ani to? może cos innego warto dać z występu zawodnika z oferty bet365 za grubo chce zagrac

Nie graj nic na siłę, dla mnie oba typy spore ryzyko, bo Howard łapie szybko faule i sytuacja robi się nie ciekawa...
Dla mnie dziś dobry typ Houston, a ty w Bet365 możesz dać jeszcze mniejszy handicap. Bez Gordona, Clippers nie istnieją, Griffin sam nie da rady tym bardziej na przeciw mając Scole. Z resztą LAC z Gordonem nawet na wyjazdach dno, 3-14, Houston mocniejsza ławka ale też na pewno pierwszą piątka no i wciąż pozostają w grze o play-off.

 

[undisputed]

Dla mnie jest to pisanie pozbawione sensu. Jerry Sloan prowadzi Utah kilkanaście lat, osiągając świetne wyniki, a Jazz od lat są/byli jedną z najsolidniejszych ekip NBA. W tym sezonie Utah do niedawna miała bilans 27-12. Do tego momentu nie było mowy o tym czy innym bullshittingu na temat Sloana. Nagle po 5 porażkach z rzędu okazuje się, że trzeci all-time most winning NBA coach nie potrafi reagować w kluczowych momentach. Fantazja. Sloan robi świetną robotę, mając do dyspozycji średniaków.

pokaz mi ktory trener zostawia zawodnika na parkiecie mijanego ( nie pamietam dokladnie z kim to grali wtedy) 4 razy z rzedu w przeciagu paru minut na ten sam sposob( mam na mysli Raja Bella) odpowiedz: oczywiscie Jerry Sloan,
taki prosty przyklad jego umiejetnej reakcji na to co sie dzieje na parkiecie,

moglbym Tobie napisac kilkanascie sytuacjii w tym sezonie gdzie Sloan kompletnie zdaje sie nie wiedziec co zrobic na zaczynajacego dominowac na parkiecie przeciwnika.. ale to trzeba ogladac mecze w calosci i dokladnie obserwowac co sie dzieje w defensywie tudziez, ataku, popatrz wczorajsze spotkanie z Lakers.. gdzie jeziorowcy jednym podaniem wzdluz pomalowanego wylączali z gry 2-3 graczy Jazz z gry, niefrasobliwe powroty do obrony po kontrze, a juz o indywidualnym kryciu pod koszem jak i z pomocy nie wspomne ( szczegolnie to co robil Turek) A Sloan kompletnie nie reaguje i pozostawia zawodnikom grac dalej "swoje"

aha i prosze na przyszlosc nie naciągaj moich slow, szanuje Sloana za to co zrobil i robi do tej pory gdyz to jeden z najlepszych coachow ligi..
piszemy ciagle odnosnie tego co jest tu i teraz, a mianowicie mamy kryzys i to calkiem powazny w ekipie z Utah,

 

[davydenko]

Utah - San Antonio 2
Na temat Jazzmanów chyba nie trzeba nic już więcej pisać po waszej kontuzji.Nawet jeśli w Spurs nie zagra DunkMan to mają kim go zastąpić. McDyess pod koszami to już nie ten goryl co kiedyś, ale słabiakiem nie jest. San Antonio napewno nie odmówi sobie kolejnego zwycięstwa z rywalami z Zachodu.Maja niewygodny terminarz dla siebie, kolejne spotkanie to będzie ciężki mecz w Houston, a następnie 9 kolejnych wyjazdów.Typuje zwycięstwo Spurs.
Minnesota - Oklahoma 2
OKC od 3 spotkan bez zwycięstwa wyjazdowego. Postraszeni Lakersi, Denver i NOH.
Dzisiaj przeciwnik niższej rangi, ale nadal groźny. Szczerze to niewiem jak prezentuje sie OKC na parkiecie, znam ich tylko z 'kartki', ale są w dobrej sytuacji.Teraz jak forma jest dobra trzeba kontynuować to na co się zapracowało przez pół sezonu.Mają szanse dobrze się ustawić przed Play-Off, a jeśli ma to zależeć od ich postawy, a nie innych zespołów to dzisiaj muszą odnieść zwycięstwo i tak też stawiam.
Indiana - Orlando 2
W drużynie Indiany nie widzę odpowiedzi na Magic. Gospodarze napenwo od razu rzucą się do ataku i będą chcielić zrobić sobie jakąś przewagę.Magic z reguły nie forsuje tempa od razu, daje sie rozegrać, potem nasila się defensywa i atak. Inne rozwiązanie niż zwycięstwo Orlando będzie najbardziej sensacyjnym zdarzeniem tej nocy.
Nets - Memphis 2
Faworyt do zwycięstwa powinien być 1.Powinien, dlatego, że Nets też zaczęło coś grać, jednak na Memphis będzie to za mało. Randolph ostatnio znakomita gra, naprzeciw dobrze grający w ataku Lopez, ktory jednak w obronie juz takim postrachem nei jest.Odpowiedz na niskich graczy tez jest w Memphis, jak iławka rezerwowych.Wszystko przemawia za Memphis, powinno byc bez niespodzianki.
Toronto - 76ers
Już w poprzednim spotkaniu Raptors z Grizzlies typowałem ich zwycięstwo. Przez 3 kwarty prowadzili potem misie dogoniły. 76ers to lepsza drużyna u siebie niż w gość.Toronto zaś notuje serię 6 porażek z rzędu na własnym parkiecie, jednak większość z nich była po naprawde slabej grze Raptors.Na ich + zaliczam mecze z NOH i Memphis.Liczę na przełamanie passy porażek u siebie.
Dzisiaj grają zespoły ze wschodu, sąsiadujące ze sobą i rywalizujące o play-off, jednak uważam ze druzyny z miejsc 7-11 dzisiaj powiększą swoj bilans..... ale o 1 porażkę.Jest to 76ers, Bobcats, Pacers, Bucks i Pistonts. Tak więc nikt nie straci. Pistons może sprawić niespodziankę, ale zależy to tylko od nich.Jak coś im nie wychodzi tracą głowe, grają bez przygotowania.1 nieudana akcję, zaraz chcą odrobic szybkim (czesto bezsensownym) rzutem, dla ich kibiców często mecze to koszmar ????
Aczkolwiek widzę też szanse Bobcats z Suns. Gdyby nie to, że grali wczoraj też wyjazd dziś stawiałbym na nich.Wiem, że to profesjonaliści i 1 spotkanie ich nie zmęczy.Ale odpuscilem sobie. PHX potrafi rozegrać piłke, mają kim straszyc z dystansu. Charlotte wyjdzie na parkiet jako ostatnia drużyna ze wschodu, inne mecze juz beda w trakcie beda mieli maly wglad i jesli reszta sasiadow bedzie przegrywac, a Phoenix narzuci szybkie tempo Bobcats poprostu mogą ich nie gonić, a jedynie rozegrac ten mecz do konca. Obydwa zespoły moga wygrac dlatego No Bet.
Pozdrawiam

 

[arapaczo]

Dyscyplina: Koszykówka, USA, NBA,
Spotkanie: New Orleans Hornets at Golden State Warriors
Typ : New Orleans Hornets
Kurs: 1.826
Bukmacher: pinnaclesports
Analiza
Mecz 27.01-2011 g. 04.35
New Orleans 30-16 (Road: 11-11) Last 10: 9-1
Golden State 19-25 (Home: 13-8) Last 10: 6-4

NOH mają dziś ciężkiego przeciwnika. Ale w obecnej formie, gdzie w ostatnich 10 spotkaniach mają doskonały wynik 9-1 (porażka z LAL) nie powinni tego spotkania przegrać. Owszem GSTW to mocny przeciwnik u siebie, mający wartościowych graczy na każdej pozycji. Z tym, że na NOH może to być za mało. Pod koszem w Hornets jest Okafor, który w ostatnich spotkaniach jest w wyśmienitej formie, do tego West oraz Ariza oraz lider zespołu Chris Paul. NOH mają passę 4 wygranych na wyjazdach, w tym ostatnie wyjazdowe wygrane spotkanie z Hawks 100-59 (jak oni to zrobili?). GSTW ostanio też mają dobry bilans u siebie, ale przegrywali z klasowymi zespołami (SAS, LAL i groźne Houston), wygrywając z zespołami ze swojej półki (LAC, Phila, Portland) . A w tym momencie do klasowych zaliczać należy zespół NOH. Pozatym 2 ostatnie spotkania wygrali GSTW, więc już czas na wygraną NOH.
Można też pokusić się o zagranie handi -2 na NOH
Co do Utah. Dziś z SAS będzie ciężka przeprawa. SAS obecnie nawet z Duncanem bez jednej nogi (kolana) to zespół lepszy. Całkiem możliwe iż Utah nawet handi nie pokryje. A jestem skłonny do typy SAS - 7 pkt. Po stronie Utah nie widze zawodnika, który zatrzyma, a jakże Manu. Parker i Williams będą nawzajem sobie robić dobrze, ale to Manu będzie robił kuku Jazzmanom.
EDIT: , a co do typu na -7 - dokładnie tyloma SAS wygrali!
Jeszcze jedno dość ciekawe spotkanie. Memphis - NJ. Faworyt wg mnie to Memphis. NJ zalicza dość dobre spotkania przeplatane słabszymi. Ostatnio męczyli się z Cavs, a dzis mają o wiele lepszego przeciwnika. Ciekawie będzie pod koszem - Lopez vs Gasol. Jestem skłonny postawić na Memphis, mimo iż grają na wyjeździe, gdzie nie spisują sie rewalacyjnie (9-16).
Ciekawy mecz to też OKC z Wilkami. Po jednej stronie Durant i Westbrook, a po drugiej świetni podkoszowi - Love i Beasley. Gdyby grali w jednej drużynie byłaby to jedna z najfroźniejszych drużyn w całej lidze. Póki co to w tym momencie wyżej cenię OKC, ale muszą jakoś zatrzymać ten wilczy duet. Krstic i Green mają dziś sporo pracy. Stawiam na OKC @1,47
Aha, no i jeszcze Orlando. No dziś wg mnie zdecydowanie powinni wygrać z Indianą. Inne opcji nie ma, po tym co pokazali z Detroit. (a kurs był bardzo wysoko jak na Orlando)
EDIT:
Co do Philadeplhi i Toronto. Obydwie drużyny będą się starały przełamać serie porażek. Coś mi dziś mówi, że to Toronto dziś wygra. Phila kiepski bilans na wyjazdach 5-18. W ostatnich 3 meczach niewiele zabrakło -3,-1, -3. Ale Raptors również byli blisko: -2, -6,-3. Tak więc jak dla mnie typowy mecz do oglądania i zapisania wniosków.

 

[rambo131]

Spotkanie; Houston Rockets- Los Angeles Clippers
Typ; Over 213,5pkt 96-83
Kurs;1,90
Buk; Sportingbet


Analiza;


Dziś do hali Rakiet przyjeżdża zespół Los Angeles Clippers. Drużyna która wczoraj rozegrała bardzo dobre spotkanie niestety ulegając miejscowym Dallas 105-112. Gracze pod dowództwem Nowitzkiego wyraźnie ograli Clippers w 3 i 4 kwarcie. Dzisiaj drużyna z Los Angeles kontynuuje podróż wyjazdową i wybiera się na mecz z Rakietami. W drużynie Clippers jak wiadomo zabraknie Erica Gordona, który ma skręcenie nadgarstka, aczkolwiek wczoraj też go zabrakło i Clippers do połowy radzili sobie bardzo dobrze. Wszystko dzięki wspaniałemu w tym sezonie Blake'owi Griffinowi który wczoraj zdobył 22 pkt oraz zaliczył 11 zbiórek i 4 asysty. Dzisiaj liczę na jeszcze lepszy występ. Clippers od 3 meczy nie wygrali na wyjeździe, jednak zawsze do 3 kwarty grali jak równy z równym z rywalami, przegrywając dopiero w 4 kwarcie. Clippers na wyjeździe dużo traci i sporo punktuje. Teraz trochę o gospodarzach. Houston z ostatnich 6 spotkań na własnym parkiecie wygrali tylko 2. To na pewno nie satysfakcjonuje ani kibiców ani trenera Rakiet. U siebie Rakiety z Clippersami mają bilans 11-4 dla Houston. Dzisiaj uważam, że Rakiety wygrają z ekipą Griffina lecz nie będzie to wysokie zwycięstwo i padnie tutaj sporo punktów mimo że statystyki na to nie wskazują, ja pobieram ten typ po kursie 1,90 ze Sportingbet. Pozdrawiam Rambo131 :]

E; Masakryczna skuteczność obu po obu stronach, chyba gdzie zabalowali, skoro Clipper w Q4 rzucili 10 pkt a przez 8 min 2 pkt ehh ;/

 

[davydenko]

OKC - Minnesota......
OKC mialo by wygrany mecz, gdyby wykorzystalo chociaz 50% sytuacji po stratach Minnesoty....potrafili zatrzymac minnesote w 6 kolejnych akjach i nie rzucac koszy.
3 minuty do konca.
104-103...dobra obrona OKC....i Westbrook rzuca przy 2 obroncach i nie trafia....Ja nie mogę patrzeć na coś takiego. Durant trzyma wynik....rzucil ostatnie 16pkt dla OKC.
No i dogrywka....nadal w grze! - Czy to nie chore? OT przewaga 2pts OKC i dobra obrona....nagle pilka idzie do PF - J.Green, ktory proboje 3 wiadomo z jakim skutkiem.....Za kazdym razem będę to potępiać.Tym bardziej w takich sytuacjach.
3 przechwyty z rzędu - 2 ofensywne faule + 1 nietrafiony.....wszystko przy prowadzeniu 2punktami na 50s przed koncem....Westbrook będzie antybohaterem, jeśli nie wygrają.
Fuck ale końcówka. 118-117, Brewer nie trafia osobistego, OKC zbiera i traci! na szczęście Ridnour pudłuje za 3 i zwycięstwo.Jeszcze Spurs i będzie mały zysk dzisiaj.
Milwaukee po raz kolejny rzuciło zaproponowany over 88.5
P.S Beasley co rzucał......

 

[lukascash]

Jerry Sloan jest problemem Utah

polecam Ci dzisiejszy artykuł Johna Hollingera z ESPN , który bardzo trafnie przedstawił sytuację i nakreślił problemy Jazz. Artykuł znajdziesz TUTAJ

Jazzmani przegrali kolejny mecz, tym razem ze Spurs. Kolejny raz okazało się, że Deron Williams (39ptk) nie ma wsparcia w kolegach. Nie wiem jakie możliwości mają Jazz, jeśli chodzi o budowę składu na ten moment. Milsap jest niezłym zawodnikiem, ale na pozycję 4 jest za mały. Jefferson ofensywnie swoje punkty robi, ale stylowo do Jazz nie pasuje. Do tego jest beznadziejnym defensorem, więc nie sądzę, żeby był graczem, który z Williamsem stworzy zabójczy duet. Najlepiej byłoby diametralnie przebudować skład, nawet kosztem tego sezonu czyli krótko mówiąc sprobować wymienić Jeffersona, Millsapa i Kirilenkę. Odważnym posunięciem, ale niepozbawionym sensu byłoby wytradowanie Derona Williamsa. W zamian mogliby dostać podkoszowego z prawdziwego zdarzenia (nie przyglądałem się szczegółowo kto to mogłby być) oraz jakieś picki. Scenariusz wg mnie nie jest głupi. Raz, ze sam Williams już coś przebąkuje o odejściu w 2012. Dwa, potencjalnym pickiem mógłby być lokalny uczelniany gwiazdor, świetny strzelec i gracz podobny do Williamsa, Jimmer Fredette z Brigham Young Univ. W ten sposób Jazzmani mieliby ciekawy duet podkoszowego i rozgrywającego (jak kiedys Stockton i Malone, choć to porównanie to pewne nadużycie) i wokół nich mogliby budowac druzyne.