uefowillcox
Użytkownik
Hawks win 2.05 W pewnym momencie meczu Atlanta prowadziła 16toma punktami. Porażka w dogrywce.
Heats win 2.25 bet365
Sytuacja taka : 2:1 dla drużyn na które stawiam po trzech spotkaniach. Moim zdaniem i Atlanta i Miami będą chcieli rozstrzygnąć rywaliAcje w piątym spotkaniu, na swoim parkiecie. Do tego potrzebne są zwycięstwa w 4 serii na wyjeździe. Atlanta i Miami mają lepszy roster od swoich przeciwników, ponad to u Celtów i w hornets kontuzje ważnych zawodników z s5.
To tak na szybko, bo trzeba cos kimnąć przed meczem :
Atlanta moim zdaniem lepszy zespół. Szerszy skład, z bardzo solidnymi podkoszowymi. Boston Celtics - zespół, który jakoś tak od odejścia Davida Lee stracił rytm. Wypada Avery Bradley - bardzo dobry obrońca na pozycji nr 2, ale też skuteczny shooter. Myślę, że dziś sam Thomas tego nie pociągnie, ciężko, żeby dwa razy z rzędu wyszły tak samo dobre mecze. Okej, może pomóc Crowder, zaskoczyć Turner, Sullinger, czy Smart, ale według mnie to będzie za mało. Hawks będą chcieli wziąć ten mecz, na pewno zmotywowani wyjdą podkoszowi - Horford i Millsap, którzy w meczu nr 3 nie popisali się. Dodatkowo, z rotacji Bostonu wypada Olynyk, rezerwowy center. Jakby coś to Horford ma jakieś problemy z kroczem, ale jest "probable", stąd zakład może być trochę ryzykowny, ale wierzę, że nie powinien wypaść, a nawet jak wypadnie to Atlanta sobie poradzi.
Generalnie z tych dwóch zdarzeń, które podałem, jeśli nie wejdzie przynajmniej jedno to będę mocno zaskoczony. Jutro Analiza Heatsów.
Heats win 2.25 bet365
Sytuacja taka : 2:1 dla drużyn na które stawiam po trzech spotkaniach. Moim zdaniem i Atlanta i Miami będą chcieli rozstrzygnąć rywaliAcje w piątym spotkaniu, na swoim parkiecie. Do tego potrzebne są zwycięstwa w 4 serii na wyjeździe. Atlanta i Miami mają lepszy roster od swoich przeciwników, ponad to u Celtów i w hornets kontuzje ważnych zawodników z s5.
To tak na szybko, bo trzeba cos kimnąć przed meczem :
Atlanta moim zdaniem lepszy zespół. Szerszy skład, z bardzo solidnymi podkoszowymi. Boston Celtics - zespół, który jakoś tak od odejścia Davida Lee stracił rytm. Wypada Avery Bradley - bardzo dobry obrońca na pozycji nr 2, ale też skuteczny shooter. Myślę, że dziś sam Thomas tego nie pociągnie, ciężko, żeby dwa razy z rzędu wyszły tak samo dobre mecze. Okej, może pomóc Crowder, zaskoczyć Turner, Sullinger, czy Smart, ale według mnie to będzie za mało. Hawks będą chcieli wziąć ten mecz, na pewno zmotywowani wyjdą podkoszowi - Horford i Millsap, którzy w meczu nr 3 nie popisali się. Dodatkowo, z rotacji Bostonu wypada Olynyk, rezerwowy center. Jakby coś to Horford ma jakieś problemy z kroczem, ale jest "probable", stąd zakład może być trochę ryzykowny, ale wierzę, że nie powinien wypaść, a nawet jak wypadnie to Atlanta sobie poradzi.
Generalnie z tych dwóch zdarzeń, które podałem, jeśli nie wejdzie przynajmniej jedno to będę mocno zaskoczony. Jutro Analiza Heatsów.