>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA Playoffs 2012

Status
Zamknięty.
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Dyscyplina: Koszykówka, NBA
Spotkanie: Miami Heat - Boston Celtics
Typ: Boston Celtics (ML)
Kurs: 5,000
Bukmacher: Pinnacle
Analiza: Będzie to pierwsze spotkanie finału Konferencji Wschodniej tegorocznych playoff. Wbrew pozorom Boston wcale nie stoi w tej rywalizacji na straconej pozycji. Atutami Bostonu jest naprawdę dobra defensywa i ogromne doświadczenie zawodników. Ci zawodnicy już nie raz osiągali wielkie sukcesy, znają się jak łyse konie, są ze sobą zgrani. Największym problemem tej drużyny według mnie jest skuteczność, która często jest poniżej oczekiwań. Celtics chyba mają jakiś patent na Heat, bo w sezonie zasadniczym wygrali z nimi trzy spotkania na cztery rozegrane, choć z tego co pamiętam to w jednym meczu Miami grało rezerwami, jednak te dwa pozostałe wygrane mecze to Boston wygrał będąc underdogiem. Celtics jest na tyle doświadczoną drużyną, że mogą coś wykombinować, by zatrzymać wielką dwójkę Heat. To oraz poprawienie skuteczności będą kluczem do zwycięstwa Bostonu. Indiana ugrała z Miami dwa mecze. Całkiem możliwe, że Boston powtórzy wynik Indiany, a może nawet ugra coś więcej. Miami nie lubi grać z Bostonem i tutaj widzę szanse.
 
L 181

lorak

Użytkownik
@lorak

Tendencję i zarys tak, ale to bardzo ogólne równie dobrze można sobie wejść
w trendy ekip http://www.covers.com/pageLoader/pageLoader.aspx?page=/data/nba/matchups/g5_trends_2.html i mieć taki zarys, tylko, że
on w większości nie pomaga w typowaniu znacząco. Jak napisałeś są bardzo pomocne,
rozumiem, że je używasz, tylko dlaczego nie przekłada się to na Twoje wyniki ?
W rankingu bodajże coś -800 jednostek, jeżeli one Ci tak pomagają, to szczerze
ja wolałbym taką pomoc odrzucić ;-)
czy naprawdę sądzisz, że na poważnie podchodzę do tego skoro typuję zdarzenia po kursach 5.0 czy 8.0?! ???? podanie typu zajmuje mi tyle, ile wejście na pinn. i zobaczenie jakie są kursy. żadnych analiz statystycznych. takowe na użytek publiczny zrobiłem ostatnio tylko przy typowaniu wyników pierwszej rundy na 2takty. efekt to 5 serii trafionych w 100%, czyli nie tylko zwycięzca, ale i dokładny wynik. przyglądałem się typowaniom różnorakich dziennikarzy oraz zawodników z polski a także USA i żaden mnie w tym względzie nie przebił ;]

nie wiem co mówi synergy o p&amp;r, wiem co mówią trenerzy i zawodnicy&quot;

An interesting perspective that another assistant coach feels will work in the Spurs&#39; favor is their superb pick-and-roll abilit. This coach says the Thunder haven&#39;t faced a pick-and-roll offense yet that uses their system so efficiently.

&quot;Pick-and-roll is a big part of their offense,&quot; the second expert said, &quot;but they&#39;ll really go to it even more, I think, against the Thunder. Oklahoma City&#39;s bigs haven&#39;t really faced that much high-quality pick-and-roll yet in these playoffs.&quot;

&quot;They will against Parker,&quot; the assistant continued. &quot;The Thunder&#39;s bigs (Serge Ibaka and Kendrick Perkins) are really good at protecting the basket, but they&#39;re not that good at cutting off angles off the high screen. They can protect the rim, to a degree, when Parker gets in the lane, but that just opens up opportunities for 3-point shots.&quot;
i to w żaden sposób nie przeczy temu, o czym pisałem i co pokazuje synergy.
mało tego, np. te podkreślone zdania, szczególnie drugie, odnoszą się do tendencji w większym okresie czasu. krytykowałeś posługiwanie się czymś takim, a teraz sam używasz tego jako argumentu.



jak p&amp;r Manu i Thiago rozmontowywał obronę Thunder wczoraj pewnie
widziałeś i widziałeś jak wkurzony był Perk, gdyż po prostu był za wolny
na obronę takich zagrań.
no i?w jaki sposób kłoci się to z danymi z synergy? przecież np. obrona spurs przy p&amp;r też nie wyglądała za dobrze, tyle że Harden nie dostawał swoich zwyczajnych gwizdków (HCA factor, zresztą końcowy wynik to przecież właśnie mniej więcej taka różnica). poza tym ogólnie wcale tak źle nie było po stronie OCT, tylko pod koniec coś się całkowicie rypło i wtedy to faktycznie była tragedia.


jeszcze raz dodam, że rozumiem podawane statystyki synergy, ale nie zgadzam
się z prowadzoną do Ciebie konkluzją do nich, gdyż prostym przykładem idąc jeżeli drużyna A wygrywa po kolei z druzyną B, C, D 100:60 to znaczy, że również ogra druzynę E 100:60 ? nie,
haha, przecież wiesz co to jest wielkość próbki.

nie będę się kłócił o jej wielkość bo to nie ma sensu :) czekam na Twoją chociaż jedną serię 100% z analizą na forum, pokaż kontrargumenty wyrażające się w zysku a nie w statystykach ;-) lud czeka na pewki rodem z synergy ! chcemy wina, chcemy igrzysk !
Baqu
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
Ostrogi u siebie zdobywają wiele punktów i wręcz miażdżą rywali, ale nie ma co Jazz i Clippers porównywać do Thunder. Nawet z LAC rzucali na granicy tej linii, bo 105 i 108 pkt, a defensywa Oklahomy to jednak zupełnie coś innego. Też lubią oni porzucać, mają w swoich szeregach wybitnych strzelców (Durant, Westbrook, Harden), jednak mają też wiele atutów po drugiej stronie parkietu. W regularze byli w crunch time bodajże najlepiej broniącą ekipą, czyli to świadczy o tym, że jak się zepną to potrafią grać doskonale w obronie. Na obwodzie znakomity plasterek Thabo Sefolosha, którzy zaopiekuje się zapewne Ginobilim i swoimi długimi rękoma może narobić mu wiele nieprzyjemności. Parker w słabej formie z Clippers był, ale nie wiem czy poprawi się w starciach z Thunder, bo Tony głównie lubi sobie wjeżdżać pod kosz, a przy Ibace i Perkinsie to nie będzie do końca mądre rozwiązanie. Trzeba wziąć pod uwagę także to jaki styl gry będą chciały narzucić obydwie ekipy. Spurs wiadomo ofensywa, ofensywa, Oklahoma pomimo swoich doskonałych strzelców, wydaje mi się, że nie będzie chciał iść na wymianę ciosów z prostej przyczyny. Prócz trójki liderów tylko czasami Ibaka włącza się do punktowania. W ekipie z San Antonio jest to właściwie cała 10 graczy. Jeśli rolesi (Green, Neil, Leonards, Bonner, S-Jax (bo obecnie ma rolę rolesa)) Spurs wejdą w rytm, zaczną sypać trójkami to może być pozamiatane, nawet mimo świetnej gry Duranta i Westbrooka. Thunder muszą ten mecz spowolnić, zmaksymalizować intensywność defensywy i zmusić Spurs, by oparli swoją grę na indywidualnych akcjach Parkera, Duncana czy Manu. W takiej rywalizacji weterani z SA uważam, że będą bez szans z &quot;big trio&quot; z Oklahomy.

Tak ja widzę ten mecz, jeżeli OCT chcą zwyciężyć. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, ale jeżeli nie uda się im tego zrobić, to rezerwowi gospodarzy ich rozstrzelają. Pierwszy mecz, więc warto byłoby już na początek zneutralizować przewagę parkietu Spurs.
cytuję swoją analizę sprzed g1 z prostego powodu - dzisiaj niewiele wg mnie się zmieni. Dalej underowo w stosunku do linii oczywiście. Wynik z przedwczoraj może trochę mylić, ponieważ przez 3 kwarty był naprawdę niski, ale w ostatniej Spurs się niesamowicie rozstrzelali, rzucili blisko 40 pkt, a Thunder dołożyli jeszcze 3 trójeczki na koniec, gdy właściwie losy meczu były rozstrzygnięte. Sprawdziło się jednak doskonale to co napisałem. Póki mecz był bardziej defensywny, Thunder dobrze bronili, to prowadzili i wyglądali znacznie lepiej na tle gospodarzy. Problemy zaczęły się w ostatniej kwarcie, gdy Spurs weszli w rytm i najzwyczajniej rozstrzelali rywali. OTC zupełnie nie mieli się czym i kim przeciwstawić w ataku, bo ich liderzy w 4 kwarcie grali nieskutecznie. Znakomitą robotę na Durancie zrobił Stephen Jackson. Błędem Scotta Brooksa było także trzymanie na ławce Sefoloshy i granie Hardenem, który nie dawał wiele w ofensywie, a po drugiej stronie robił co chciał Manu Ginobili. Tym razem myślę, że Thunder i Brooks nie popełnią takich błędów. Doświadczyli na własnej skórze to, że idąc na wymianę ognia ze Spurs, nie mają szans, mając w swoim składzie tylko trzech dobrych strzelców. Liczę na jeszcze twardszy defence niż w g1, gdzie z 4 kwartą &quot;w normie&quot; SAS nie przekroczyliby 90 pkt.. Stawiam ponownie na under gospodarzy, ponieważ poważnie biorę pod uwagę, że to spotkanie mogą wygrać goście i przykładowo wynik 105-97 już undera nie daje. Spurs mogą ten mecz wygrać, ale jeśli Thunder chcą im w tym przeszkodzić, to muszą ich zatrzymać porządnie poniżej 100 &quot;oczek&quot;, a inaczej mówiąc - kontynuować to co robili przez 3 pierwsze kwarty w g1. Widzimy już, że Parker łatwego życia w tej serii mieć nie będzie, a Sefolosha jak jest na parkiecie to dobrze sobie daje radę z Manu, więc bronimy, bronimy i jeszcze raz bronimy Oklahomo, bo to wasz klucz do zwycięstwa.
San Antonio Spurs under 103 @ 1,94 Pinnacle ⛔ jednak mieliście rację, źle dobrałem strony;) Thunder tak sukcesu nie odniosą, 60% z gry i za 3 przez 3 kwarty Spurs to jednak trochę za dużo, a wręcz bym powiedział, że trochę wstyd na tym poziomie, gdzie defensywa odgrywa kluczową rolę nawet w takiej ofensywniejszej serii. OKC wzięli się roboty w obronie dopiero w 4 kwarcie. Wcześniej łatwo zauważyć różnicę: Durant, Harden, Westbrook rzucali na pow. 50% skuteczności z gry, a mimo tego, fg% zespołu było ok 40%, nawet poniżej przez moment. W ataku oni tej serii nie wygrają, a jeżeli bronią tak jak przez pierwsze 3 kwarty, to znaczy, że w ogóle nie chcą wygrać :]
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
P 991

parodia

Użytkownik
Oklahoma City Thunder @ San Antonio Spurs
Co tu dużo mówić, w mojej opinii młode wilki z OCT nie podniosą się już po tej głupiej porażce w pierwszym meczu. San Antonio nie zagra drugi raz tak przeciętnego meczu (bo nie ukrywajmy, że nie był to jakiś wielki mecz w ich wykonaniu). Tak jak komentatorzy Canal+ podkreślili w końcówce meczu #1, że SAS ma drużynę, a OCT to w 90% akcje indywidualne.
Nie podobała mi się gra Olkahomy - wiele rzutów z nieprzygotowanych pozycji i fatalna gra Hardena (niech was nie zmyli skuteczność za 3 bo z tego co pamiętam to trzy rzuty z 3pkt trafił już jak było po ptakach), a jego ofensywne faule były na poziomie juniorskim. Jackson świetnie wyłączył z gry Duranta, Westbrook też bardzo przeciętnie.
San Antonio jak już wspomniałem grało bardzo przeciętnie (poza Ginoblim of corse) ale po tym poznaje się klasową drużynę, że wygrywa nawet jak nie idzie. Duncan przeszedł obok meczu, Parker włączył lekki turbo w 4 kwarcie i to wystarczyło, wystarczyło na przestraszoną ekipę z Oklahomy, która miała szansę i ją frajersko straciła.
W mojej opinii dzisiaj już takiej szansy nie dostaną i czysty win SAS @1.48 pobieram z wielką przyjemnością. Polecam również spróbować większy handi (ja pobrałem -9 @2.65).
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
no tak, ale czy zauważyłeś, że te 90% indywidualności wystarczyło, żeby przejechać się po Mavs i Lakers? Napisałeś tą analizę, jakby była co najmniej różnica klasa pomiędzy obydwoma zespołami i szykował nam się sweep, a tak nie będzie - tego jestem pewien. Wg mnie to Thunder wyjdą zwycięsko z tej rywalizacji, ale mniejsza z tym.
Dlaczego Spurs grali przeciętnie przez 3 kwarty? Może dzięki dobrej defensywie Oklahomy? I nie wiem dlaczego frajersko stracili szansę na wygraną. Prowadzili kilkoma pkt w 3 kwarcie, ale w 4 już szybko dosyć Spurs złapali wiatr w żagle, dogonili i uciekli. Zaczęły się błędy w obronie, brak Sefoloshy, fatalna obrona picków, ale ja tam frajerstwa żadnego nie widziałem.
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder
Podawałem w pierwszym meczu typ na Westbrook&#39;a, trochę inny ale nie zmienia to faktu że nie siadł bo Westbrook po prostu zagrał źle. Chyba jeden z najgorszych meczy w PO. Kiedy ostatnio zdarzyło mu się żeby zagrać dwa słąbe mecze z rzędu? Ja nie pamiętam. OKC ogólnie zagrało słaby mecz, zawiódł m.in. Westbrook, myślę więc że dzisiejszy mecz zagrają o niebo lepiej bo jeśli chcą pokonać SAS, to przydało by się coś wygrać na ich parkiecie. Westbrook mimo słabego meczu, miał łącznie 27 punktów, zbiórek i asyst. Dziś na taki zakład linia w Bet365 jest tylko 33.5 pkt. W jednym meczu z LAL miał on samych punktów 37, w innym meczu z Lakers grał zaledwie 27 minut rzucił 27 punktów, miał 7 asyst i 9 zbiórek, co pokazuję że linia zbyt wysoka nie jest. Dlaczego w pierwszym meczu zabrakło trochę do przekroczenia tej linii? Przede wszystkim dlatego że na 21 rzutów za dwa, trafił ich zaledwie 7, co daję 33% skuteczność, szansę na to że znowu będzie miał tak słabo skuteczność są naprawdę małe. OKC na pewno będzie chciał wyrównać stan rywalizacji, więc jeśli chcą to zrobić to Durant i właśnie Westbrook muszą pociągnąć ten zespół, Durant w pierwszym meczu może nie zagrał świetnie, ale swoję rzucił, czas na Westbooka który na pewno będzie się w jutrzejszym meczu chciał się zrehabilitować za swój wczorajszy słaby występ.
Typ: Russell Westbrook Suma punktów, zbiórek i asyst: Over 33.5 @ 1,83 Bet365 ✅ 42.0
 
P 991

parodia

Użytkownik
no tak, ale czy zauważyłeś, że te 90% indywidualności wystarczyło, żeby przejechać się po Mavs i Lakers? Napisałeś tą analizę, jakby była co najmniej różnica klasa pomiędzy obydwoma zespołami i szykował nam się sweep, a tak nie będzie - tego jestem pewien. Wg mnie to Thunder wyjdą zwycięsko z tej rywalizacji, ale mniejsza z tym.
Dlaczego Spurs grali przeciętnie przez 3 kwarty? Może dzięki dobrej defensywie Oklahomy? I nie wiem dlaczego frajersko stracili szansę na wygraną. Prowadzili kilkoma pkt w 3 kwarcie, ale w 4 już szybko dosyć Spurs złapali wiatr w żagle, dogonili i uciekli. Zaczęły się błędy w obronie, brak Sefoloshy, fatalna obrona picków, ale ja tam frajerstwa żadnego nie widziałem.
Kilka punktów, a dokładniej 9 punktów przewagi. Mi ten dwumecz bardzo przypomina zeszłoroczny finał Miami - Dallas. Miami to były 3 indywidualności, a Dallas to była drużyna z liderem. Tutaj jest bardzo bardzo podobnie tylko, że nigdy nie wiadomo kto tym liderem w SAS będzie. Przed wczoraj był to Ginobili, dzisiaj może być Duncan bądź Parker. Ale wracają do tej frajerskiej porażki, to jak tylko SAS zaczęło grać na swoim normalnym poziomie (4 kwarta) to OCT nie miała nic do powiedzenia. Nie wiem czy oglądałeś mecz ale wygrana 101:98 bardzo mocno mydli oczy, bo z tego co pamiętam San Antonio chyba 2 minuty prze końcem wygrywali 11 pkt i ich zwycięstwo nie było zagrożone na co może wskazywać wynik. Następną sprawą jest też czas w jakim czasie SAS odrobiło te 9 pkt - było to bodajże w jakieś 3-4&#39;, a Ginobili to się jeszcze długo będzie Hardenowi śnił i po drugim meczu to się raczej nie zmieni.
Żeby nie było - jestem kibicem OCT, bardzo bym chciał żeby wygrali, ale po tym co zobaczyłem w pierwszym meczu to 4-2 będzie dla mnie najmniejszym wymiarem kary dla Oklahomy.
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
chyba nie pisałbym tego co napisałem w swojej analizie, jeśli bym nie oglądał ;)
Przesadzasz trochę, co dziwne, jeśli jesteś kibicem Okli, chyba chcesz być aż za bardzo obiektywny :] Czy Thunder nie mają lidera w osobie Duranta?
Nie mówmy, że poziom Spurs to 40 pkt w kwarcie przeciwko dobrzej broniącej drużynie. Złapali &quot;momentum&quot; i trafiali niemal wszystko. Manu robił co chciał po pickach, ale jak pisałem, był to błąd Brooksa, który grał Hardenem zamiast Sefoloshą. Dziś już nie powinien tego błędu popełnić, a jeśli nawet, to szybko reagować. Ja zdecydowanie większe rezerwy widzę u dzisiejszych gości i jeżeli wyeliminują błędy z g1, to powinni do Oklahomy wracać z HCA.
 
twojprzyjaciel 70

twojprzyjaciel

Użytkownik
W dużej mierze zgadzam sie z postem użytkownika &#39;parodia&#39;.
San Antonio to druzyna, kolektyw, monolit i doskonale dzialająca maszyna. Pop tak to wszystko ustawia ze OKC ich poprostu nie zatrzyma. Niestety Miami takze nie zdola raczej tego zrobic jesli nie bedzie w 100% sprawnego Bosha na finaly. Ale nie o tym dziś.

Na dzisiejszą noc wybralem kurs na HT/FT SAS/SAS✅. Tak jak pisze &#39;parodia&#39;, mecz nr 1 San Antonio nie wyszedl. Mysle ze troche nie przygotowali sie na takie warunki jakie zaserwowali im gracze OKC, i poprostu nie weszli w mecz. Potrzebowali trzech kwart aby odpalić , a jak juz odpalili (39pk!!!t w 4q)to OKC nie istnialo, choc zaciera to ostateczny wynik meczu. To pokazuje jakie rezerwy mieli po pierwszej, nieudanej czesci gry. Dzisiejszy mecz to bedzie od poczatku mecz pod dyktando gospodarzy. Spodziewam sie lepszegop meczu Parkera i lepszego ofensywnie wystepu Tima. Mysle ze wygraja pierwsza polowe jak i caly dziesiejszy mecz, po prostu Pop nie pozwoli im przegrac i narzucic sobie stylu gry Oklahomy, co mialo miejsce w pierwszych trzech kwartach ostatniego spotkania. San Antonio w ostatnich 8 meczach (nie liczac tego z OKC) 7 razy zaliczyli zwyciestwo HT/FT. Ten jeden raz w ktorym nie udalo im sie tego zrobic to mecz z LAC, w ktorym w pierwszej kwarcie rzucili tylko 11pkt, co nie moze im sie zdarzyc drugi raz.

Wg mnie ciekawy kurs i mozna zaryzykowac.
HT/FT SAS/SAS @1.90✅✅✅ bet365
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
D 1

diddy1991

Użytkownik
cytuję swoją analizę sprzed g1 z prostego powodu - dzisiaj niewiele wg mnie się zmieni. Dalej underowo w stosunku do linii oczywiście. Wynik z przedwczoraj może trochę mylić, ponieważ przez 3 kwarty był naprawdę niski, ale w ostatniej Spurs się niesamowicie rozstrzelali, rzucili blisko 40 pkt, a Thunder dołożyli jeszcze 3 trójeczki na koniec, gdy właściwie losy meczu były rozstrzygnięte. Sprawdziło się jednak doskonale to co napisałem. Póki mecz był bardziej defensywny, Thunder dobrze bronili, to prowadzili i wyglądali znacznie lepiej na tle gospodarzy. Problemy zaczęły się w ostatniej kwarcie, gdy Spurs weszli w rytm i najzwyczajniej rozstrzelali rywali. OTC zupełnie nie mieli się czym i kim przeciwstawić w ataku, bo ich liderzy w 4 kwarcie grali nieskutecznie. Znakomitą robotę na Durancie zrobił Stephen Jackson. Błędem Scotta Brooksa było także trzymanie na ławce Sefoloshy i granie Hardenem, który nie dawał wiele w ofensywie, a po drugiej stronie robił co chciał Manu Ginobili. Tym razem myślę, że Thunder i Brooks nie popełnią takich błędów. Doświadczyli na własnej skórze to, że idąc na wymianę ognia ze Spurs, nie mają szans, mając w swoim składzie tylko trzech dobrych strzelców. Liczę na jeszcze twardszy defence niż w g1, gdzie z 4 kwartą &quot;w normie&quot; SAS nie przekroczyliby 90 pkt.. Stawiam ponownie na under gospodarzy, ponieważ poważnie biorę pod uwagę, że to spotkanie mogą wygrać goście i przykładowo wynik 105-97 już undera nie daje. Spurs mogą ten mecz wygrać, ale jeśli Thunder chcą im w tym przeszkodzić, to muszą ich zatrzymać porządnie poniżej 100 &quot;oczek&quot;, a inaczej mówiąc - kontynuować to co robili przez 3 pierwsze kwarty w g1. Widzimy już, że Parker łatwego życia w tej serii mieć nie będzie, a Sefolosha jak jest na parkiecie to dobrze sobie daje radę z Manu, więc bronimy, bronimy i jeszcze raz bronimy Oklahomo, bo to wasz klucz do zwycięstwa.
San Antonio Spurs under 103 @ 1,94 Pinnacle
pewny jestes tego typu? ja mam obawy, ich poprzednie mecze miedzy sąbą to było lekko ponad 103 lub w okolicy, rozumiem ze taka kwarta 39 pkt raczej nie powinna sie zdarzyc, ale tez nie powinna sie zdarzyc gdzie rzucają 16 pkt.Rozumiem ze tez jest to finał i nie można pozwolić sobie na bezkarne rzucanie i trzeba pamietac o obronie.dla mnie 50/50
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
nie jestem pewny tego typu, bo w NBA niczego nie można być pewnym, ale uważam po prostu, że jak Thunder chcą wygrywać to muszą przede wszystkim skupić się na obronie. A na pewno chcą, więc typ wydaje się być dobry ;)
Nie ma co patrzeć na spotkania z regulara, to była inna bajka. A 16 pkt rzucane na kwartę przez którąś z drużyn to zobacz, że zdarza się właściwie w każdym playoffowym spotkaniu. Clippers nawet 6 raz walnęli, Celtics regularnie mają jakąś kwartą w okolicach 10 &quot;oczek&quot;.. It&#39;s play-offs baby ????
 
P 0

pokus89

Użytkownik
Porównywanie serii z Bostonem do tej to nieporozumienie. Fakt ważna jest obrona ale jednak w tej serii liczy się atak poza tym w tych seriach pada dużo punktów nie dlatego że ktoś rzuca ze skutcznością 60 % tylko dlatego że szybko rozgrywane są akcje.
Dla mnie over 201.5 w tym meczu padnie
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
Jeśli o mnie chodzi to prosta reguła - wg mnie over padnie wtedy, gdy SAS podejmą biegowy styl OKC i pójdą na wymianę ciosów, co może się dla nich źle skończyć. Pope na pewno będzie próbował zwolnić grę i dlatego też skłaniałbym się ku underowi.

Poza tym, przeczytałem na szybko ostatnie kilka postów i większość,a może wszyscy strasznie skupiają się na OKC i tym, że słabo zagrali. Przyznam szczerze, że wg mnie to Spurs zagrali znacznie poniżej oczekiwań, przynajmniej moich i dlatego dzisiaj spodziewam się ich znacznie lepszej gry niż w 1 spotkaniu.
 
wilq 1,8K

wilq

Użytkownik
Pozamiatane...inaczej nie da sie tego określić.Już jest pozamiatane zarówno jeśli chodzi o ta serie jak i mistrzostwo NBA w tym sezonie.Jestem w stanie założyć sie z każdym o bardzo grube pieniądze że Spurs zgarną misia.Koszykówka jaką w tym momencie prezentują to jakiś kosmos.Nigdy nie przepadałem za tą ekipą ale dzisiaj pierwszy raz w tym sezonie opadła mi kopara.Jakże prosta koszykówka,żadnych alejupów itp.Zespołowość,dzielenie sie piła,dzielenie sie piłka i dzielenie sie piłka.Obrona 10/10 atak 10/10 poprostu majstersztyk!!! OKC w tym momencie to takie LAL z 3ką.Trzech chłopa robi 88pkt reszta już na wakacjach.Ta seria moim zdaniem jest pozamiatana.4:1 i Spurs w finale gdzie gładko i przyjemnie przejadą sie po Heat.
 
L 51

legionista880

Użytkownik
zaloz sie z bukiem o duze pieniadze a nie z nami
ja ze 2 miesiace temu pogralem spurs na zachod po 5 i 2 tygodnie temu spurs na lige po 2,80 ich sie nie da ograc 4 razy teraz na mistrza placa 2,10 wsadz grubo i podwoisz kase
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
W tamtym sezonie też był zachwyty nad SAS i co z tego wyszło to chyba każdy wie. Jeśli finale zagrają Miami i SAS to za pewne dojdzie do g7, a tam wszystko się może zdarzyć, a jak swój dzień będzie miało Big Trio to nawet tak grający SAS mogą być bezsilni. Poza tym to Bosh już nie ma kontuzji i z SAS będzie grał. Miami ma jeszcze przewagę jeśli chodzi o wiek, więc ja bym się tak napalał na Spurs&#39;ów.
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
wnerwili mnie Thunder pod kątem kibicowskim i bukmacherskim. Jest dokładnie tak jak napisałem - oni muszą narzucić defensywny styl, zwalniać grę i wtedy będą wygrywać. Dziś 88 pkt tria Durant-Westbrook-Harden na pow. 50% z gry i tak w dupsko dostać. Jakby przed meczem ktoś mi powiedział, że tyle zdobędą to stawiałbym w ciemno na OKC.. Wiem, że to łatwo mówić powstrzymać najlepszą ofensywę ligi, a trudniej z realizacją, ale GOD, 120 pkt?! To ani Jazz ani Clippers nie dali sobie tyle nawrzucać.. Ewidentnie poszli na wymianę ciosów od początku, mimo iż po g1 wiedzieli kiedy mają szanse. Rzucali nieźle (chociaż reszta zespołu szkoda gadać - 7/34 z gry!), ale Spurs jeszcze lepiej i odjeżdżali. Nie wiem czy to Brooks jest głupi, ale chyba raczej tak. Sefolosha 15 min, Harden 34 min i 30 pkt 10/13, ale jaki jest efekt końcowy?
 
L 51

legionista880

Użytkownik
W tamtym sezonie też był zachwyty nad SAS i co z tego wyszło to chyba każdy wie. Jeśli finale zagrają Miami i SAS to za pewne dojdzie do g7, a tam wszystko się może zdarzyć, a jak swój dzień będzie miało Big Trio to nawet tak grający SAS mogą być bezsilni. Poza tym to Bosh już nie ma kontuzji i z SAS będzie grał. Miami ma jeszcze przewagę jeśli chodzi o wiek, więc ja bym się tak napalał na Spurs&#39;ów.
big3 z miami musza zagrac CZTERY wielkie mecze a nie jeden w g7 poza tym oni sami tego nie wygraja, battier raz blyszczy raz zawala, haslem i miller graja najslabsze sezony w historii, turiaf i anthony pod koszem to kompromitacja, chalmers jest juz tylko i wylacznie strzelcem z czystych pozycji, cola nie licze bo sie spalil po niezlym poczatku sezonu

spurs jest druzyna i to widac nikt tu sie napala ale 20 zwyciestw z rzedu a byloby wiecej gdyby spurs nie odpuscilo kilku spotkan w RS, miami nie jest lepsze od oklahomy bazuja tak samo na akcjach 2 gwiazd i niczym wiecej
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Panowie do finału jeszcze długa droga. Także może się skupmy na finałach konferencji.
Dziś bardzo ważny mecz dla Bostonu. Śmiem twierdzić, że jak dziś nie wygrają, to mogą przegrać tą serię w 4-5 meczach. Miami zazwyczaj drugi mecz w seriach mają gorszy, więc jest szansa. W g1 C&#39;s trzymali się przez całą pierwszą połowę, ale w drugiej gdy Garnett i Rondo byli pozbawieni już jakiegokolwiek wsparcia od Pierce, Allen czy Bassa. Wciąż liczę, że Allen się przebudzi, choć jest to bardziej życzenie i będziemy mieli fajną rywalizację w tej serii. Przede wszystkim jednak jestem przekonany, że Pierce będzie inaczej nastawiony do g2 i poprowadzi Celtics przynajmniej do &quot;close game&quot;. Boston przecież zawsze grał wyrównane i często zwycięskie mecze z Heat. Nawet w tym sezonie, nawet z kontuzjami jakie ich napotkały.

Celtics + 8.5
✅
P.S. San Antonio jest świetne i jest moim faworytem, ale jedyny porządny oklep jaki dostali w tym sezonie zebrali właśnie od Heat. I to od Heat grających bez Wade&#39;a, a Lebron robił co chciał. To tak tylko nawiasem mówiąc ????
 
toudi 715

toudi

Użytkownik
W tamtym sezonie też był zachwyty nad SAS i co z tego wyszło to chyba każdy wie. Jeśli finale zagrają Miami i SAS to za pewne dojdzie do g7, a tam wszystko się może zdarzyć, a jak swój dzień będzie miało Big Trio to nawet tak grający SAS mogą być bezsilni. Poza tym to Bosh już nie ma kontuzji i z SAS będzie grał. Miami ma jeszcze przewagę jeśli chodzi o wiek, więc ja bym się tak napalał na Spurs&#39;ów.
Nie porównuj Spurs z zeszłego sezonu i z tego. Po pierwsze teraz mają lepszy skład, z waznych zawodników odszedł tylko George Hill, przyszły natomiast tak uznane nazwiska jak Diaw czy Jackson. Do tego świetnie gra Leonard, bardzo rozwinął się Splitter. Po drugie rok temu Ginobili zmagał się z kontuzjami a Duncan nie był w takiej formie jak teraz. Po trzecie rok temu forma Spurs malała wraz z trwaniem sezonu, w tym jest odwrotnie, w końcówce sezonu nawet rezerwami ta druzyna rozwalała wszystkich. No i Grizzlies roku temu byli naprawdę grozni co pokazała tez seria z OKC. Oczywiście Miami nie są bez szans, jak dla mnie 65%-35% dla Spurs na ten moment ale porównywanie Spurs z tego i poprzedniego sezonu nie ma sensu.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom