To najgorsza drużyna grająca na wyjazdach spośród wszystkich ???? Na wyjazdach wygrali z : New Orleans,Denver,Milwaukee,Portland,Toronto czyli tak naprawdę wygrali 2 razy z drużynami na niezłym poziomie.
Phoenix wiadomo zawodzi , nie tego oczekiwali kibice. Ostatnio u siebie przełamali serię porażek i pokonali Los Angeles Lakers , które nie było w pełnym składzie 99:76.
Washington przegrało wczoraj z Bobkami 119:114 mając wygrany mecz .
Bukmacherzy dają wyrównane szanse i ja się domyślam czemu - 3 dni temu Washington pokonało u siebie Phoenix 127:105. Ale Washington u siebie i na wyjeździe to dwa różne odległe światy . Tak samo Phoenix zdecydowanie lepiej u siebie. W dodatku w przytoczonym meczu Webster z Wizards zaliczył 34 pkt co dziś wydaje mi się raczej niemożliwe do zrealizowania. Miał dzień i zaszalał . Dzisiaj nie widzę takiej zdobyczy po jego stronie.W dodatku w tamtym meczu Scola tylko 7 pkt. Dziś Phoenix gra u siebie więc powinien na luzie więcej rzucić. Historia psotkań pokazuje iż Wizards nie lubią grać na terenie Słońc.Phoenix dość regularnie wygrywa z tym rywalem u siebie i zdobywa ponad 100 pkt. Washington w obronie jest słabą drużyną . Skoro Bobki im tyle rzuciły to ja nie mam pytań. O wiele większy potencjał gospodarzy.
Myślę , że to Phoenix pójdzie za ciosem po zwycięstwie nad LAL a nie Wizards pokonają Słońca po blamażu z Charlotte.
Odpowiedź.
Krótko,bo już 2 raz staram się napisać to samo.
Mało to drużyn z w wyższej półki w ostatnich minutach przegrywało wygrany mecz trwoniąc przewagę? A iloma to punktami prowadzili 10-cioma? To chleb powszedni NBA, a nie wyjątek od reguły. Charlotki u siebie miażdżą (ostatnio boston 100 -72), to drużyna własnego parkietu,przegraną drużyny która jak mówisz gra najgorzej na wyjazdach z Charlotte(nota bene na styku) nazywasz blamażem?
Pamiętam mecz w tym sezonie Phoenix - New Orlean , gdzie najpierw Orlean odjechał Słońcom na calutkie 20 pkt. , tak Słońcom, po czym Słońca wyrównały i odskoczyły na identyczna różnice punktowa ,po czym zgadnij co... New Orlean wyrównał... jak byś to nazwał? Blamaż? Z czyjej strony?
Statystyki? Rok ,dwa lata temu? a co to ma wspólnego z obecnym Waszyngtonem?
Waszyngton z początku sezonu a obecnie grający - to dopiero 2 rożne, odległe światy!
Akurat to Phoenix jest drużyna (jeszcze bez Gortata) słabiutką w obronie
Wydaje Ci się ze dany zawodnik miał dzień konia i tego nie powtórzy,ale tak Ci się (tylko) wydaje, subiektywne odczucie
Reasumując, Twoje argumenty są łatwe do obalenia a pisze to, bo nie mogę przejść koło tego obojętnie, i chce Ci pokazać jak błędne, byle poprzeć swój typ(dysonans poznawczy) - wyciągasz wnioski. Twoja analiza jest długa,ale czysto subiektywna a i dla innych może być- myląca.