twojprzyjaciel
Użytkownik
Wczoraj ogladalem caly mecz w Toronto i strasznie rzucala sie w oczy gra Jonasa. No wygląda strasznie. Motorycznie i szybkosciowo to prezentuje sie strasznie slabo. Tak jak piszesz biega masakrycznie ciężko. Wydawalo mi sie ze nie ma nawet sily dobiec spod swojego kosza na atakowaną deske. Pekovic wygladal przy nim jak bóg szybkosci i zwrotnosci. Przyznam szczerze że nie sledzilem jego kariery w Europie ale z tego co slyszalem to spodziewalem sie solidnego wzmocnienia Raptors pod koszem, a ogladajac wczoraj mecz zastanawialem sie czym on zasluzyl sobie na gre w NBA. Wczoraj to byl najslabszy gracz Toronto.I jak wam sie podoba Valanciunas w NBA panowie? bo ja im więcej go oglądam tym bardziej wolałbym żeby został w europie Wczoraj Pekovic poprostu go ośmieszył jeśli można to tak nazwać,wbił go w parkiet.Valanciunas jest strasznie wolny,każdy center w tej lidze objeżdża go prostymi manewrami.Ja wiem że to jest prospket na przyszłość ale jakoś nie jestem przekonany.W tym momencie wygląda jak biegający klaun,śmiga w tę i z powrotem macha tymi łapami jak dzikus stawia zasłony dla niewidzialnych graczy i nie potrafi skończyc prostych piłek.
Narazie w moim rankingu rookie prowadzi zdecydowanie ten Lillard czy jak on tam sie zwie.Facet gra na niebywałej lekkości,bez kompleksów bierze piłke i rzuca z trudnych pozycji.Potrafił wygrać prawie w pojedynke dogrywke z Rockets.Jestem pod wrażeniem,wygląda jakby grał juz przynajmniej trzy lata a nie pierwszy rok.
Moze sie przystosuje do warunkow NBA, jednak na ta chwile to wyglada slabo.