>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE + 2 FREEBETY!<<<

NBA Listopad 2012

Status
Zamknięty.
M 2,5K

mati89

Forum VIP
Parę słów ode mnie bo typ wydaje mi się bardzo fajny. Ogółem zagrałbym handi na Portland i spokojnie oglądałbym mecz gdyby nie marna ławka Blazers. Zero jakości. Weźmy jako przykład ostatni mecz z Rockets: starterzy rzucają 89 pkt, rezerwowi zaledwie 6 pkt :!: I dlatego moim zdaniem warto grać overy punktowe koszykarzy pierwszej piątki. Dostają dużą ilość minut i dużo piłek. Dzisiaj strasznie podobają mi się overy lidera Blazers LaMarcusa Aldridge&#39;a. Nie będę już kombinował czy brać over pkt czy zbiórek i po prostu gram zakład na punkty+zbiórki. Po trzech meczach tego sezonu Aldridge notuje bardzo fajne statystyki. Przeciwko Lakers ze skutecznością 9-20 LaMarcus zdobył 19 pkt + 3 zbiórki. Słabo na deskach ale przeciwko Howardowi cieżko jest coś zebrać ;) A przypomnę że Dłajt w tym meczu zaliczył aż 6 zbiórek w ofensywie. Przeciwko Thunder skuteczność 8-22 i 22 pkt + 15 zbiórek, przeciwko Rockets 13-29 27 pkt + 11 zbiórek. Również dzisiaj spodziewam się dobrego występu PFa Blazers z nie mniej niż 20 punktami na koncie. Z uzyskaniem ponad 10 zbiórek również nie powinno być problemu. Mavs z Brandem i Wrightem na czwórce i piątce zbierają średnio. Dość powiedzieć że póki co najlepszy w tym elemencie spośród graczy Dallas jest Shawn Marion. W ogóle cała druzyna Mavericks dość słabo wygląda na deskach. Ekipie Lakers pozwolili na 46 zbiórek, Jazzmanom aż na 61. W ostatnim meczu przeciwko Bobcats było trochę lepiej bo dopisała skuteczność i Dallas wygrało zbiórki w stosunku 43-38. Dzisiaj ze taką dobrą skutecznością jak w ostatnim meczu (61,3%) na bank nie zagrają więc spodziewam się że będzie co zbierać ;) Tak jak wspomniałem wyżej zagrałbym handi na Blazers ale do tego konieczny jest bardzo dobry występ LaMarcusa. Jeśli on wypadnie słabo to Portland będzie miało marne szanse zeby coś w tym meczu ugrać.
Aldridge over 31 punkty + zbiórki @ 1,85 Betsafe
 
host3234 85

host3234

Użytkownik
Za takie zaśmiecanie tego tematu kilku panów wyżej powinno otrzymać jakieś kary.
Mamy tu wątek z analizami lmeczy listopadowych , a użytkownik WilQ wyskakuje z pytaniem o nagrodę ROTY i przedtawia nam jego widzimisię na ten temat, następni - tak doświadczeni userzy, którzy powinni potencjalnie moderować ten temat, toczą dyskusją, która ok - może i ma sens, ale zdecydowanie nie powinna się tutaj znaleźć bo zwyczajnie UTRUDNIA przeglądanie tego wątku i nie zawiera żadnych typów!
Jest wątek &quot;Dyskusje&quot;? Jest! Więc zmykać tam, a nie toczyć wywody na kilkadziesiąt zdań tutaj.
To żaden offense panowie, ale robi się po prostu bajzel ; ]
A żeby nie było offtopu:
Blazers +6,5 pkt , kurs 1,66 bet365
Czy Dallas faktycznie jest takie mocne? Ograli nieogarniętych Lakers, spuścili manto Bobcats i dostali ostre wciry od Jazz. Zespół wciąż nie może sobie poradzić z wysoką liczbą strat, nie ma Nowitzkiego, na ramię wciąz narzeka Kaman, mimo iz w ostatnim spotkaniu zagrał dość solidnie. Również występ back-up&#39;owego rozgrywającego - Beaubois&#39;a stoi pod dużym znakiem zapytania, gdyz nabawił się on urazu kostki w piątek. Po drugiej stronie odnowieni Blazers ze wspaniale grającymi póki co skrzydłowymi Batum/Aldridge oraz moim faworytem do ROTY - Lillardem. Blazers - podobnie jak Mavs maja poki co bilans 2-1 [ win z Lakers i Rockets, L z OKC] i wydaje mi się, a wręcz jestem przekonany, że dzisiaj postawią twarde warunki i mecz powinien być &quot;na styk&quot;.
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
Blaise, nie będę Cię wprowadzał w tajniki typowania - mecz rozpatruje się zbiorowo - dochodzą także LETDOWN angle, Looking Forward angle etc. Skoro staty zbiorowe Cię nie interesują, a nie wiem dlaczego nie, bo przecież słabe drużyny też obstawiasz , to proszę, szczegółowo 4 najlepsze drużyny poprzedniego sezonu:
Miami Heat - 13w-7l na b2b (13 porażek nie na b2b - bilans ogólny 46-20)
Bulls - 13w-7l na b2b (bilans ogólny 50-16 - 9 porażek to porażki nie b2b)
Oklahoma - 12w-6l na b2b (bilans ogólny 47-19, 13 porażek to porażki nie b2b)
San Antonio - 15w-6l na b2b (bilans ogólny 50-16, 10 porażek to porażki nie b2b)

Jak widać, drużyny częściej przegrywają nie będąc na b2b niż będąc. Morał jest prosty.
właśnie nie jest prosty. Pisałeś ogólnie o pokrywaniu handi. Wiadomo, że czołowe drużyny grając b2b tak czy siak ograją słabszą połowę ligi i nie będzie widać bezpośrednio w stosunku W/L oddziaływania b2b, ale jeżeli już się przyjrzymy konkretnym wynikom bliżej to widzimy, że męczyli się z ekipami, z którymi męczyć się nie wypada i w wielu przypadkach nie pokrywali hc, normalnie pokrywając, gdy nie grali b2b.
e: spokojnie host, kończymy już ;)
 
kabacik 410

kabacik

Użytkownik
Przyczynkiem do naszej dyskusji był jednakże mecz dzisiejszy między Philly a Knicks, więc związek to jednak miało, so keep calm. Poza tym, dyskusja była konstruktywna i istotna sądzę, więc mowa o jakiś karach to absurd totalny ????
do usunięcia.
 
bizon91 3,3K

bizon91

Użytkownik
Sory za ten OT, ale chyba trzeba wyjaśnić kwestię do końca:
napisał: Lukascash
Blaise, nie będę Cię wprowadzał w tajniki typowania - mecz rozpatruje się zbiorowo - dochodzą także LETDOWN angle, Looking Forward angle etc. Skoro staty zbiorowe Cię nie interesują, a nie wiem dlaczego nie, bo przecież słabe drużyny też obstawiasz :grin: , to proszę, szczegółowo 4 najlepsze drużyny poprzedniego sezonu:

Miami Heat - 13w-7l na b2b (13 porażek nie na b2b - bilans ogólny 46-20)

Bulls - 13w-7l na b2b (bilans ogólny 50-16 - 9 porażek to porażki nie b2b)

Oklahoma - 12w-6l na b2b (bilans ogólny 47-19, 13 porażek to porażki nie b2b)

San Antonio - 15w-6l na b2b (bilans ogólny 50-16, 10 porażek to porażki nie b2b)


Jak widać, drużyny częściej przegrywają nie będąc na b2b niż będąc. Morał jest prosty.
Widzę tu podstawowy błąd w obliczeniach, chyba że ja już wyszedłem z wprawy z matmy po opuszczeniu murów liceum, w końcu przy nierównych ilościach meczów liczymy procent:
Ja tu liczę, za statystykami lukascasha:
Miami: Spotkania b2b 21 meczów, w tym 7 porażek. 7 dzielone na 21 daje nam 33% porażek. Spotkania nie b2b, 45 meczów, w tym 13 porażek. 13 dzielone na 45 daje nam 28,8% porażek, o 5% mniej niż w meczach b2b.
Analogicznie wychodzi dla pozostałych wymienionych teamów, w przypadku b2b jest więcej o co najmniej kilka procent porażek.
e: no ale procent w obu przypadkach rósłby proporcjonalnie, to ja już nie wiem, jak to co przytoczyłeś, ma wskazywać na niekorzyść b2b? Przecież nie ich ilość, skoro grali więcej spotkań. Ja dla mnie to procent jest tu kluczową wartością....już nie pamiętam, jak się to wyliczało, ale chyba równając b2b i nie b2b do 100, przy tych proporcjach, i tak by wyszło więcej porażek w b2b? Jeśli nie mam racji, poprawcie mnie, tu czy na pw.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
właśnie nie jest prosty. Pisałeś ogólnie o pokrywaniu handi. Wiadomo, że czołowe drużyny grając b2b tak czy siak ograją słabszą połowę ligi i nie będzie widać bezpośrednio w stosunku W/L oddziaływania b2b, ale jeżeli już się przyjrzymy konkretnym wynikom bliżej to widzimy, że męczyli się z ekipami, z którymi męczyć się nie wypada i w wielu przypadkach nie pokrywali hc, normalnie pokrywając, gdy nie grali b2b.
e: spokojnie host, kończymy już ;)
co z tego skoro grając nie na b2b i przegrywając też nie pokrywają handicapu i takie przypadki zdarzają się cześciej niż na b2b. Poza tym, są mecze, w których te drużyny męczą się nie na b2b ze szczypiorkami. Tym sposobem doszliśmy do konkluzji: b2b nie jest factorem.
Do usunięcia.
@Bizon
Trudno, żeby tak nie było. Przy większej sumie zawsze wyjdzie mniejszy procent
Pozdrawiam i dziękuję za dyskusję

Za okres do 11/17/2009.
Aż 18 drużyn ma lepszy bilans ATS na b2b niż w przeciwnej sytuacji.
W sezonie 2008/2009 do kwietnia rozegrano 333 mecze b2b. Wniosek:
NBA teams have already played games on back-to-back nights 333 times (02/04/2009). Here&#39;s a look at how teams are performing this year in their the back end of back-to-back games:
The teams in the league have gone 168-161-4 ATS in these games. That&#39;s obviously not enough to make them attractive to bet on or to bet against. That means that any blanket assumptions about the impact of these games isn&#39;t going to be useful to bettors. To potentially find useful information we will have to dig deeper into the information.

E: Tabelka jest oddzielna obejmuje okres od 31.10.2006 do 11/17/2009.
Zdanie natomiast odnosi się do seznou 2008/2009.
Postawiłem tezę, że b2b nie jest factorem przy obstawianiu/ma minimalne znaczenie. Innymi słowy, że b2b nie wpływa niekorzystnie na drużyny grające b2b. Zarówno tabelka jak i sezon 2008/2009 tezę potwierdza.
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
toudi 715

toudi

Użytkownik
W/L przy ocenie znaczenia b2b jest mało miarodajne chociażby dlatego, że dużo zależy od tego jacy przeciwnicy na b2b się trafią. Ja na covers obserwuje od paru lat against the spread przy b2b i o ile w większości statów against the spread roznica zamyka się w kilku procentach o tyle w tym widziałem potężne pomyłki buków przy wystawianiu linii, nawet buki mają problem z dokładnym określeniem wpływu b2b. Przede wszystkim b2b co innego znaczy dla drużyny weteranów z krótką ławką a co innego dla młodej, szerokiej kadrowo, atletycznej drużyny. W tamtym sezonie był taki mecz Celtics - Pacers, obie ekipy grały b2b i ktoś napisał, że co za argument o b2b Bostonu pisze skoro Pacers też grają b2b. Różnica wtedy była taka, że Indiana b2b against the spread miała na plusie a Boston na potężnym minusie. Skończyło się tak, że Celtics już od drugiej kwarty praktycznie puścili mecz.

Jak widać, drużyny częściej przegrywają nie będąc na b2b niż będąc. Morał jest prosty.
Może dlatego, że nie będąc na b2b gra się więcej meczów?
Trudno, żeby tak nie było. Przy większej sumie zawsze wyjdzie mniejszy procent
Jak pomnożysz wszystkie mecze razy 10 to mimo większej liczby meczów procent wyjdzie taki sam.
Gdyby ktoś wiedział czy i ewentualnie gdzie można znaleźć archiwalne staty against the spread na b2b z covers.com to niech da znać.

The teams in the league have gone 168-161-4 ATS in these games. That&#39;s obviously not enough to make them attractive to bet on or to bet against. That means that any blanket assumptions about the impact of these games isn&#39;t going to be useful to bettors. To potentially find useful information we will have to dig deeper into the information.
Ten fragment pisał jakiś idiota. Napisał, że b2b nie jest na tyle istotne by poważnie uwzględniać to przy typowaniu a u góry w tabelce ma np. 37-20 ATS Celtics, 33-20 ATS Lakers czy Utah 21-40. Co to pokazuje? To, że w przypadku tych drużyn grających b2b linie były przez buków fatalnie wystawiane, pokazują to wahania od 34% do 65% pokrycia. Dobrze, że chociaż to ostatnie zdanie nieco prostujące napisał. Przecież tu nie chodzi o to że jest jakaś prawidłowość, że powiedzmy należy czesto grać handi na ekipę, która gra przeciwko drużynie grającej b2b i można w ten sposób zostać milionerem. Aż takimi idiotami buki nie są. Każdą drużynę i każdy mecz należy rozpatrywać osobnie. Kto wtedy zauważył w miarę szybko, że na Utah czy Celtics b2b linie są źle wystawiane mógł sporo zarobić i na tym właśnie polega wpływ b2b na obstawianie. Tak samo można napisac np. że grając codziennie na wszystkich faworytów lub dogów na dłuższa mete się wychodzi na 0 minus marża buka (czyli na minus) więc po co właściwie sprawdzać czy ktoś gra u siebie czy na wyjeździe.
 
kabacik 410

kabacik

Użytkownik
Słowem się odniosę do historycznego, w kontekście naszych dyskusji ???? , meczu Philly z Knicksami, brawo blaise ;) to najważniejsze. Druga sprawa, tak jak wczoraj już napisałem rozprawiając o tych trap games, ten mecz nie wpisywał się w ten schemat (mimo, iż kursy mogły sprawiać takie wrażenie openery w sensie). Ale jednak pod wpływem betów 65% bukmacher i tak zmodyfikował kurs i handi na korzyść NYK więc nie mogła to być trap game - ale domyślam się blaise, że i tak pamiętasz, że wieczorem się wycofałem z tego już, twierdząc, że to jednak nie wpisuje się w schemat trap game ten mecz. Anyway, Knicksi wygrali, aż żałuję, że nie postawiłem ;) Pozdrawiam i powodzenia dalej ????
A tak swoją drogą to dzisiaj handi fatalne powystawiane dla typujących ;) Nie ma nawet czego rozważać, tylko po prostu lepiej dać sobie spokój. Chyba, że ktoś jest pewien swoich faworytów bądź pokrycia handi plusowego przez ich przeciwników ;) Pozdrawiam ????
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
Słowem się odniosę do historycznego, w kontekście naszych dyskusji ???? , meczu Philly z Knicksami, brawo blaise ;) to najważniejsze. Druga sprawa, tak jak wczoraj już napisałem rozprawiając o tych trap games, ten mecz nie wpisywał się w ten schemat (mimo, iż kursy mogły sprawiać takie wrażenie openery w sensie). Ale jednak pod wpływem betów 65% bukmacher i tak zmodyfikował kurs i handi na korzyść NYK więc nie mogła to być trap game - ale domyślam się blaise, że i tak pamiętasz, że wieczorem się wycofałem z tego już, twierdząc, że to jednak nie wpisuje się w schemat trap game ten mecz. Anyway, Knicksi wygrali, aż żałuję, że nie postawiłem ;) Pozdrawiam i powodzenia dalej ????
nie, nie przypominam sobie..
tak, oczywiście pamiętam ???? Dla mnie oczywistym znakiem, że to nie żadne trap games, było to, że kursy na 2 mecz zostały wystawione zaraz po 1, więc nie bardzo było czas, żeby się coś ważnego dla potencjalnego rezultatu końcowego wydarzyło i żeby jeszcze buki się o tym dowiedziały.
Przy takiej grze, zaangażowaniu, atmosferze w zespole naprawdę value było zdecydowanie po stronie Knicks, chociaż myślałem, że będzie bardziej close. Handi 4,5 to super zabezpieczenie było. Lukascash jak widziałem postawił Phillę po 1,70 i wydaje mi się, że zrobił trochę na przekór, bo był to ABSOLUTNIE nie opłacalny kurs na Szóstki (mimo tego, że podrósł z 1,55 bodajże)
Dziękuję za miłe słowa kabacik i powodzenia również.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
nie był to bynajmniej typ na przekór - Knicks po dwóch emocjonalnych blowoutach we własnej hali, emocjonalnych z powodu huraganu Sandy, grali pierwszy mecz wyjazdowy na trudnym terenie. Czasami dyspozycja z meczu poprzedniego nie przechodzi. W tym przypadku pewnie pomogło to, że grali dzień po dniu, więc nie wypadli z rytmu. Nie wiem z kim graja następny mecz, ale jeśli trafią na kogoś reprezentatywnego, różnie może być. Za Knicksami przemawiał jeden trend o którym pisałem Bizonowi na PW - nie wpasowywał się 100procentowo, ale można go było podciągnąć. Od 2005 roku do 2009 roku skuteczność wynosiła 21-0, ale przepadło. Gra toczy się dalej, gratuluje dobrego typu.
 
twojprzyjaciel 70

twojprzyjaciel

Użytkownik
Ja na dzis zastanawiam sie nad pograniem +8,5 na Toronto. Kurcze moim zdaniem to fajny team ktory moze powalczyć. Jak na razie przegrali 2 mecze z Indianą i Brooklynem ale roznica odpowiednio tylko 2 i 7 punktów. Lowry jest w świetnej dyspozycji od poczatku sezonu, dobrze prezentuje sie tez DeMar DeRozan. Bargniani narazie slabo ale mam nadzieje ze wkoncu odpali i bedzie i od niego te 17-18 pkt. Slaby Valanciunas na centrze ale Perkins nie jest potega w ataku wiec krzywdy mu nie zrobi. OKC slabo zaczelo sezon przegrywając niespodziewanie z Atlantą w ostatnim domowym meczu, jesli porażka z San Antonio dziwic nie musi o tyle ta z Hawks już tak. Licze na dalszą słabą gre Westbrooka który w meczach z San Antonio i z Atlantą trafił tylko 11 z 39 rzutów. Nie spodziewam sie co prawda zwyciestwa Toronto lecz mysle ze sa w stanie utrzymac sie w grze i nie dac sie pokonac wieksza iloscią punktow niz 8.

Dodam jeszcze gifa bo jest masakrycznie smieszny ???? niemoge caly czas sie ciesze jak na niego pacze ????
 
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
Ja na dzis zastanawiam sie nad pograniem +8,5 na Toronto. Kurcze moim zdaniem to fajny team ktory moze powalczyć. Jak na razie przegrali 2 mecze z Indianą i Brooklynem ale roznica odpowiednio tylko 2 i 7 punktów. Lowry jest w świetnej dyspozycji od poczatku sezonu, dobrze prezentuje sie tez DeMar DeRozan. Bargniani narazie slabo ale mam nadzieje ze wkoncu odpali i bedzie i od niego te 17-18 pkt. Slaby Valanciunas na centrze ale Perkins nie jest potega w ataku wiec krzywdy mu nie zrobi. OKC slabo zaczelo sezon przegrywając niespodziewanie z Atlantą w ostatnim domowym meczu, jesli porażka z San Antonio dziwic nie musi o tyle ta z Hawks już tak. Licze na dalszą słabą gre Westbrooka który w meczach z San Antonio i z Atlantą trafił tylko 11 z 39 rzutów. Nie spodziewam sie co prawda zwyciestwa Toronto lecz mysle ze sa w stanie utrzymac sie w grze i nie dac sie pokonac wieksza iloscią punktow niz 8.
Wiadomo, że z handi różnie bywa, sam postawiłem na OKC -8.5, ale tak naprawdę to ciężko tutaj cokolwiek przewidzieć. Z Pacers bez Grangera dostali -7, dziś jest linia jedynie punkt wyższa. Więc nie nazwałbym tej porażki tylko siedmioma punktami, ale raczej aż w kontekście dzisiejszego meczu. Jak do tej pory fatalnie gra Westbrook, ale magia tej ligi polega na tym, że równie dobrze może dziś wystrzelić i nabić ze 30 punktów czym prawdopodobnie zapewni gładkie zwycięstwo OKC, a przecież powszechnie wiadomo, że go na to stać. Zobaczymy jaką dyspozycje Oklahomy ujrzymy dziś, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że są wstanie wygrać z Toronto nawet +20 jeśli &quot;najdzie gra&quot;. Osobiście na to liczę.
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Ja to bym dzisiaj wszedł w Orlando. Wiem, że to na razie 2 mecze za nimi i może trudno wyciągać jakieś daleko idące wnioski, ale z 2 ofensywnie usposobionymi ekipami (Denver i Phoenix) stracili odpowiednio 89 i 94 punkty. Mają najlepszą obronę ligi jeżeli chodzi o stracone points per possesion (wiem, to tylko 2 mecze). Bardzo dobrze bronią P&amp;R, dobrze biegają do obrony przy kontrach. To wcale nie musi dziwić, bo mają w składzie raczej dość mobilnych zawodników. Ta mobilność i szybkość daje im też przewagę gdy oni grają w ataku, bo Bulls to nie jest zbyt szybki zespół. Generalnie zmierzam do tego, że gra Orlando wygląda wg mnie lepiej niż można było się spodziewać, przynajmniej póki co na tle rywali, z którymi grali. A Byczki jakoś mnie niespecjalnie porywają.

Orlando +9 1.97 ✅
Panbet


No i podobnie jak koledzy wyżej próbowałbym dodatni na Toronto. Oklahoma generalnie na razie dupy nie urywa swoją grą. Bardzo dużo rzuca Westbrook, a przy jego obecnej skuteczności to nie daje za dobrego efektu. Próbuje sporo pick and rolli grać, które nie wychodzą mu za dobrze. Z kolei po 2 stronie DeRozan z Lowrym póki co naprawdę nieźle się prezentują i sprawią trochę problemu Oklahomie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
zikos 19,8K

zikos

Użytkownik
Tylko dla Orlando to bedzie zupełnie inny mecz ,a Davis wg mnie juz nie zagra tak dobrze jak ostatnio ,na dodatek Magicy ostatnio mieli ponad 80% skutecznosci za 3pkt .W dwoch pierwszych meczach grali ze druzynami ktore jak narazie prezentują bardzo slabą forme.W Chicago powinna krolowac defensywa co Bulls potrafi u siebie robic bardzo dobrze.Przeciez ten handi to jak dla mnie 50/50 .Rownie dobrze mogą wygrac ok 20punktami.

Ma ktos moze jakies info czy Mozgov dzis zagra??
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
myślałem nad tym typem już od 2 dni, ale sam teraz nie wiem. Teoretycznie zdecydowanie under - zderzenie na wyjeździe z taką obroną jak Byków może być dla strzelców Magic niezbyt przyjemne. Nie będzie już im wpadał każdy rzut oddany w kierunku kosza za 3. Davis przy Noahu i Gibsonie też pewnie sobie nie pohula. Jest jednak małe ale: jest nią defensywa Orlando. Olo przytoczył staty, że na razie tracą oni najmniej pkt na 100 posiadań, ale zauważcie, że grali z ekipami, które na razie grają tragedię w ofensywie. Sami mają też bardzo słabą obronę i było to widać w 1Q przeciwko Suns, kiedy akurat Phx złapali rytm i zanotowali jeden z nielicznych dobrych fragmentów w ataku w tym sezonie. Jak pisałem przy okazji analizy do overa - dla mnie obrona Magic jest jedną z najgorszych w lidze i pokaże to statystyka za jakiś czas. Na pewno poprawia trochę obronę nieobecność Nelsona i Hedo, ale tak czy siak wygląda to cienko prócz nielicznych wyjątków jak Afflalo, który w ogóle zajebiście gra. W ofensywie super się patrzy jak się rozwinął. Pewny na dystansie, wbija pod kosz bez żadnych wątpliwości.
No i właśnie rodzi się pytanie czy Bulls nie poczują trochę luzu przy tej defensywie Magic, nie złapią rytmu i nie postrzelają sobie trochę za sprawą np. Robinsona czy Belinelliego z ławki..
 
T 1,5K

torretoo

Użytkownik
Kyle Lowry over 18 punktów 1,85 Betsson ⛔ :eek:
Andrea Bargnani under
16,5 punktów 1,80 Tobet ✅
Coś przywiązałem się do grania na zawodników. Dzisiaj postanowiłem zagrać typy na dwóch graczy Raptors. Dzisiaj Toronto stanie przed trudnym zadaniem bo Oklahoma ostatnio przegrała z Atlantą i to dość zdecydowanie, więc dzisiaj czas na rehabilitację dla kibiców którzy zgromadzą się w Chesapeake Energya Arena. Jeśli chodzi o Bargnaniego to dzisiaj przed nim bardzo trudne zadanie bo walką na &quot;tablicach&quot; czy też zdobywanie punktów przeciwko takim graczom jak Ibaka czy Durant będzie dla niego dzisiaj nie lada zdaniem. Na chwilę obecną Toronto rozegrało trzy spotkania i ani razu granicy 16,5 Andrea nie przekroczył więc dzisiaj przeciwko takim przeciwnikom może to być jeszcze trudniejsze. Jeśli chodzi o Kyle&#39;a to dzisiaj w mojej ocenie powinien być liderem Raptors, zresztą od początku sezonu jest nim. Fakt dzisiaj jego przeciwnikiem będzie również doskonały gracz Russell ale Kyle uważam, że spokojnie jakimi &quot;trójkami&quot; wejściami pod kosz po zasłonie, być może akcjami 2+1 przekroczy granicę 18 punktów. Do tej pory z tą granicą radził sobie z dużym marginesem. Good Luck!
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
gordonez 31

gordonez

Użytkownik
Moja propozycja na dziś to Brandon Knight poniżej 14 punktów 1,85 Betsson ✅

Jego średnia z poprzedniego, debiutanckiego sezonu to 12,8. Ten zaczął od 15 pkt w meczu z Rockets, ale później uzyskiwał kolejno 13 (z Suns) i zaledwie 2 (z Lakers). Spada też liczba minut jakie spędza na parkiecie, co może świadczyć o tym, że trener szuka nowych rozwiązań. Pistons mają na razie bilans 0-3 i wątpię, aby byli w stanie wygrać w Denver.
 
zikos 19,8K

zikos

Użytkownik
Moja propozycja na dziś to Brandon Knight poniżej 14 punktów 1,85 Betsson

Jego średnia z poprzedniego, debiutanckiego sezonu to 12,8. Ten zaczął od 15 pkt w meczu z Rockets, ale później uzyskiwał kolejno 13 (z Suns) i zaledwie 2 (z Lakers). Spada też liczba minut jakie spędza na parkiecie, co może świadczyć o tym, że trener szuka nowych rozwiązań. Pistons mają na razie bilans 0-3 i wątpię, aby byli w stanie wygrać w Denver.
Jak dla mnie totalna bzdura ostatnio Knight fatalnie zagrał 1/8 z gry dlatego siadł wczesniej na ławce,na dodatek wszystko juz bylo ustalone w meczu z Lakers wiec po co mial grac.W meczu z Suns 31min ,zaś w spotkaniu z Houston 37min.Nie bedzie mial jakiegos wybitnego obroncy przed sobą ktorym jest Lawson ,jak dla mnie overek moze zrobic spokojnie w tym meczu.

Osobiscie zagralem dzis Monroe 14pkt betsson sądze ze on i Knight mogą byc liderami Pistons
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
K 195

kosmos111

Użytkownik
Ja może zaapeluje o spokój, bo ostatnio tu więcej kłótni, niż twórczych dyskusji ????
A co do undera Włocha to jednak bet ryzykowny, ciąg na kosz jednak Andrea ma, rzuca naprawdę sporo, a niskie zdobycze wynikają z faktu, że póki się jeszcze nie wstrzelił (wiem, aż za dobrze, bo mam dziada w fantasy...). Co nie zmienia faktu, że powodzenia życzę ????
A od siebie proponuję:
Denver Nuggets - Detroit Pistons
Typ - Monroe over 13.5pkt
Kurs - 1.70
gamebookers
27pkt✅✅✅
Dwa zespoły bez zwycięstwa, ale faworytami wiadomo są gospodarze, bo potencjał jest spory, a i Pistonsi graja na razie chyba największa padakę w lidze. Cóż, liczę dziś na Monroe, który poprzedni sezon miał bardzo dobry, w tym spodziewałem się progresu, a tu jak na razie szału nie ma. To jednak gracz wciąż młody, w Detroit wiążą z nim spore nadzieje, więc minut na parkiecie dostaje dużo.
Jako, że dziś spotkanie z Denver to spodziewam się szybkiego meczu, dużej liczby posiadań, co tu dużo mówić, spodziewam się typowego meczu Nuggets. Monroe pod koszem wybitnego rywala mieć nie będzie, Koufos to nie jest wielki defensor, tu więcej krwi już prędzej napsuje McGee, ale on starterem póki co nie jest. Generalnie rzecz biorąc obrona podkoszowych na razie w Denver to chyba najsłabszy punkt. W poprzednich, przegranych spotkaniach najwięcej krwi psuli im właśnie podkoszowi (Hawes, Big Baby, Bosh). Liczę więc, że dziś będzie podobnie. Jeśli pudłujący ostatnio na potęgę Stuckey i wspomniany przez któregoś kolegę Knight dostrzegą Monroe pod koszem i będą go należycie obsługiwać piłką to overek według mnie powinien paść.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom