No właśnie z Lalkami jest jak z kobietami - niby powinno być małe co nieco a tutaj tylko np 5 punktów. Trzeba przyznać że ostatnio Gasol coś zawodzi ;( mało punktów zbiórki ok. Sam się waham z tym meczem czy Laleczki pukną Feniksy 10 punktami.Dosyć niespodziewana przegrana Jeziorowców w Denver po tym jak w czwartej kwarcie odpuścili i dostali lanie od Denver.. No ale wracamy na własną halę, przed własną publiczność, będą chcieli znowu wrócić do pasma zwycięstw, myślę, że Bryant z Gasolem znowu zaczną szaleć i przekroczą barierę 9 punktów
Oglądałem wczoraj mecz Orlando i powiem tak:Nie wiem czy podzielicie moje zdanie, ale oglądając wczoraj mecz Orleanu z Portland miałem włączoną relację live z meczu Orlando. I po raz kolejny zauważyłem, że jak na boisku jest 1wsza 5tka to mecz jest dość pod kontrolą 6-10 pkt przewagi. Zaczynają się zmiany - siada Howard, Carter, Nelson wchodzi rezerwa w tym niestety Gortat i wynik zaczyna spadać do remisu...Oczywiście to tylko na podstawie suchych statystyk, bo żadnego spotkania Orlando w tym sezonie w tv jeszcze nie oglądałem.
Albo Orlando spróbować budować z nowym trenerem...Bo też coś czuję, ze formuła tego trenera po mału się wyczerpuje jeśli chodzi o tą drużynę...Coś mi się wydaje, że Orlando będzie w tym roku bite, Van Gundy musi wymyślić nową taktykę co by nie opierała się na Dwighcie..
Dopiero teraz to zauważyłeś? ???? Gra Orlando od x czasu wygląda tak samo, problem w tym że zespoły widzą jak sobie z tym radzić. Zauważcie kiedy są największe schody, jak Howard łapie szybko faule wtedy jest problem, mecze robią się chaotyczne. Gortat nie jest tej klasy zawodnikiem co Dwight, więc pod niego się już nie gra tego samego i przechodzą do grania trójek, ewentualnie coś tam próbuje zagrać Carter no ale nie te lata. Trójki też wiecznie wchodzić nie muszą, najlepszym na to przykładem jest Allen...jak mu idzie to trafia wszystko, jak nie to rzuci 2/10 ????Oglądałem wczoraj mecz Orlando i powiem tak:
Gra opiera się na schemacie, gramy tak żeby podać do Howarda, niech on się przebije pod kosz i zaliczy wsad, a jak nie uda się to może Howarda sfaulują i będą osobiste - on z tego jest słaby A jak już nie uda się podać Howardowi to piłka leci po linii za 3pkt i próbują trafić na siłę..
heh widzisz Krzysztof z początku sezonu o tym pisałem...Wcale NBA nie jest taka łatwa do wytypowania. Każda z drużyn gra po 82 spotkania więc każda z nich może mieć zadziwijaące passy wygranych jak i przegranych.Wybierałem między over 215 a handi i już nie mam słów do tej ligi i meczów.
Dla mnie to raczej ciągły postęp i obciążenia są owocem tego co mamy teraz totalny rozgardiasz, nie wiadomo co kto odwali - zawodnicy zbyt często i mocno eksploatowani - God bless America, XXI wiek.heh widzisz Krzysztof z początku sezonu o tym pisałem...Wcale NBA nie jest taka łatwa do wytypowania. Każda z drużyn gra po 82 spotkania więc każda z nich może mieć zadziwijaące passy wygranych jak i przegranych.
Chodziło mi bardziej ogólnie a nie o dane nazwisko, ale zauważyłem, że też można tam znaleźć takie info.Jacques : /// No przecież podał linki. Wystarczy kliknąć w nazwisko
- ja też tak sądze, raczej warto dać HC +10 dla MinnCiekawy HC jest w meczu Bobcats z Minnesotą. Czy ja wiem czy Bobki pokryją 9,5 ?? Wg mnie nie.
- postawiłem na Suns jako ich fan, w koncu musieli wygrać. Za to wtopiłem na Sacto i NY. To co gra NY to lekka przesada. Dziś kolega M@rcin mi napisał ciekawostke zawodnik Toney Douglas - 3 ostatnie mecze 16 oddanych rzutow za 3pktCiekaw jestem czy ktoś oglądał LAL-Phoenix bo znów trafiłem na mecz gdzie był konkurs rzutów za 3
22 celne rzuty za 3 w wykonaniu Phoenixów szok.
Wybierałem między over 215 a handi i już nie mam słów do tej ligi i meczów.