Fajnie że mamy Kurka , ale chyba zapomniałeś kogo mają Włosi , sorry ale u nas nie ma zawodnika który dorównywałby klasą Savaniemu .
Zaytsev po kontuzji , ale na rezerwie mają równie dobrego (a nawet lepszego) zawodnika - Parodiego , więc jeśli jeden będzie grał źle to drugi zagra lepiej .
Dlaczego Polacy mieliby nie wygrać tego meczu? bo są drużyną od Włoch po prostu gorszą , wiadomo że dopóki piłka w grze... ale kursy oszacowane są w miare dobrze , ja osobiście dałbym jeszcze mniej na Włochów.
Niesamowite bzdety opowiadasz , Włosi prowadząc 2:0 mieli zapewnione 1 miejsce w grupie i po prostu odpuścili sobie kolejne sety , to tak jakby mówić że Polacy są słabi bo dostali w ostatnim meczu grupy ze Słowacją.
Kolejna głupota , Włosi grają już na takim poziomie od pierwszego meczu Ligi Światowej , nie od Memoriału Huberta Wagnera , oni utrzymują tą samą formę od dobrych kilku miesięcy.
Piszecie tutaj że Włosi samych leszczy ograli , fajnie tylko że oni swojej klasy udowadniać nie muszą , oni w ostatnich miesiącach zagrali tyle zajebistych spotkań że nie ma wątpliwości że z dobrymi drużynami również potrafią wygrywać . Jeśli ktoś ogrywał samych leszczy to była to właśnie
Polska , jedyny mocny rywal z którym graliśmy to Bułgaria w przeciętnej formie , w tamtym meczu nawiązaliśmy walke w jednym secie , nie sądze aby z Włochami było inaczej.
Siatkówka jest grą nieobliczalną? jak dla mnie to jest dużo bardziej obliczalna niż inne sporty , tutaj jeśli ktoś jest lepszym zespołem to po prostu wygra , nie tak jak w noge gdzie można zamurować brame i jakimś cudem się uratować.
Kolego, apeluję żebyś przyhamował, bo jesteś w swoich wypowiedziach agresywny. Nie zamierzam Cię tutaj pouczać, ja mam swoje lata i patrząc po dacie dołączenia do forum, myślę że widziałeś dużo mniej w siatkówce niż ja. Po pierwsze jeżeli już jesteś taki pewny typu to weź kredyt pod zastaw i postaw na Italię, w czym problem?? Jak buki szacują tak dobrze Polskę, weź kredyt i postaw. No właśnie....
Po drugie jakbyś czytał dokładnie to co napisałem ja tylko przytoczyłem argumenty, które dają nam szansę na równy mecz. Oczywiście Włosi mają swoje atuty, a my mamy słabości, jak w życiu.
W siatkówce właśnie nie jest tak, że faworyt zawsze wygrywa.... Meczów można przytoczyć setki, nawet prowadzenie dwa zero niczego nie gwarantuje. Przeciwnika trzeba szanować. Zwłaszcza na poziomie półfinału ME, gdzie drużyny prezentują ustaloną klasę. Wiedziałbyś to, gdybyś cokolwiek trenował w sporcie.
Piszesz o Savanim, jasne to jest świetny gracz, umie obijać, powtarzać akcje i w odpowiednim momencie przyłożyć. Ok, ale to nie jest robot, popatrz w statstyki ME na jakim poziomie jest jego przyjęcie.... Pomijając ten fakt, każdy gracz może mieć słabszy dzień, nie ma patentu na to, że ktoś będzie jak maszyna robił po 20 pkt w meczu i więcej. Zwłaszcza grając dzień po dniu.... To jest właśnie to, co nazywa się w sporcie dyspozycją dnia....A co Kurek to nie jest gość który dorównuje klasą Savaniemu? Bartek sam mecze potrafi wygrywać, zagrywką i atakiem jak ma dzień...
Wysoką dyspozycję w sporcie utrzymać jest niezwykle ciężko przez długi czas, póki co grają bardzo dobrze, ale nie znaczy, że nie mieli słabszych momentów.... np w LŚ, gdzie przegrali z Argentyną i Bułgarią. Fakt, Włosi grają na pewno lepiej za Berutto niż rok temu na MŚ. Fajnie rozgrywa Travica... To duży atut.
Włosi odpuścili nie odpuścili, znowu nie przeczytałeś dokładnie to co napisałem, a atakujesz. W pierwszych dwóch setach Francuzi mieli 8-3, 8-4 i nie potrafili utrzymać prowadzenia....
Mówisz ze
Polska ograła leszczy, tak? Przypominam, że z tymi leszczami przegrali (z Czechami) przegrali niedawno Włosi w meczach towarzyskich..... Mecz meczowi nierówny....
I na koniec, widzę, że postawiłeś 300zł na Italię, życzę Ci powodzenia w tym kuponie, być może dlatego nie widzisz żadnych wad w drużynie Włoch. Podkreślam, typu nie neguję, bo może okazać się dobry, ale należy pamiętać, że w siatkówce tak jak w sporcie wszystko jest możliwe...
Przykład najbliższy? Pamiętam jakieś dwa lata temu, Macerata grała z gościami z Bledu Volley. Z twoim Savanim, Barim, Omrcenem, Cisolla, Podrascaninem.... Jak widać za mało, na przeciętniaków ze Słowenii.... Też nikt im szans nie dawał...
Albo Częstochowa, która ograła Coprę Piacenza... Tam to już wszyscy trąbili, że seta nie ugra w dwumeczu....