Co do meczu
Rosja -
Serbia zgadzam się w większości z Marnikiem ...
Mówienie, że Maxim to niższa półka niż Ivan to jakieś nieporozumienie. Nie mówię tu tylko o tych MŚ, gdzie Rosjanin miażdży i jest wg mnie głównym kandydatem do tytułu MVP turnieju (dużo punktów na niesamowitym procencie, a do tego świetna zagrywka i blok), ale również o poprzednim sezonie ligowym - kto śledził Superligę ten wie co ten chłopak wyprawiał. Liga Światowa to potwierdziła. Sądzę, że Ci co piszą, że w ogóle nie ma co porównywać klasy tych zawodników bazują na legendzie Miljkovicia, który przez lata utrzymuje się na samym topie, jeśli chodzi o atakujących. Poza tym Maxim nie grał ze swoim klubem w
LM, więc pewnie niewielu śledziło jego grę poza sezonem reprezentacyjnym. Nie da się jednak nie zauważyć, że na ten szczyt wskoczył też Maxim i przynajmniej według mnie mówiąc ostrożnie jest na tym samym poziomie jak Serb, a kto wie czy postawą na MŚ nie udowodni, że jest lepszy. Reasumując porównanie Ivan vs Maxim - według mnie są to obecnie dwaj najlepsi atakujący na Świecie.
Co do Grankin- Grbic to według mnie Nikola wciąż jest lepszym zawodnikiem. Może nie ma gigantycznej przepaści między nimi, jeśli chodzi o aspekt sportowy (poza blokiem - wg mnie Grbić to najlepiej grający blokiem sypacz na Świecie), ale Nikola poza umiejętnościami sportowymi daje zespołowi niesamowitą siłę mentalną. Kto oglądał mecz z Kubą pewnie zwrócił uwagę na jedną z przerw, kiedy nie szło Serbom i wówczas to Nikola postawił zespół do pionu, a nie Kolaković, który tylko się przysłuchiwał przemowie Nikoli. Według mnie jest to jedna z dwóch przewag Serbii na Sborną.
Nie ma chyba wątpliwości, że Rosjanie mają lepsze lewe skrzydło, środek i libero. Grają lepiej w ataku, na zagrywce i w bloku. Przyjęcie porównywalne, a obrona na korzyść Serbii, ale różnica nie jest znacząca.
Według mnie
Serbia ma ok 30%-35% szans na wygraną, nie więcej. Jest to klasowy zespół i może wygrać z każdym, ale w meczu ze Sborną będą mieli bardzo ciężko. Geniusz Grbicia i fakt, że w przeciwieństwie do Rosjan grali trudne mecze z wymagającymi rywalami jak Kuba czy nawet
Niemcy to ich jedyne przewagi - cała reszta po stronie rosyjskiej.
Jak już pisałem
Rosja-
Serbia 65%-70% do 35%-30% na korzyść Sbornej IMO.
BTW Bardzo żałuję, że obie ekipy spotykają się już teraz. Obu kibicuję i przyznam szczerze, że liczyłem, że spotkają się dopiero w finale i dadzą popis jak podczas finału IO w Sydney.