W Grupie O oprócz grających dzisiaj Francuzów i Amerykanów jest jeszcze reprezentacja gospodarzy. W tym starciu trudno wskazać faworyta.
Francuzi mają troszkę problemów. W ostatnim secie starcia z Japonią kontuzji doznał atakujący Antonin Rouzier. Na tych Mistrzostwach prezentował się świetnie i jest to olbrzymia strata dla ekipy Trójkolorowych. Dzisiaj na parkiecie zastąpi go Romain Vadeleux. Romain jest nominalnym środkowym jednak już podczas LŚ mogliśmy oglądać go na pozycji atakującego. W spotkaniu z Japonią pojawiał się na boisku Guillaume Samice, który również miał problemy zdrowotne. Trener Philippe Blain powinien rozpocząć w ustawieniu: Pujol - Vadeleux - Hardy-Dessources - Kieffer - Antiga - Marechal - Exiga/Henno. Samica nie jest chyba jeszcze w pełni sił na grę od pierwszego gwizdka. Osobiście chciałbym zobaczyć przyjmującego Earvina Ngapetha. Tylko za kogo miałby się pojawić ? Francuzi to ekipa świetnie wyszkolona technicznie. Potrafią kapitalnie bronić. Pod nieobecność Rouziera, Francuzom może być trochę ciężko w ataku. Kiedy był Antonin bardzo duża ilość piłek szła właśnie do niego. Nie wiem czy Romain Vadeleux udźwignie ciężar gry w ataku. Mocno wspierać go musi Nicolas Marechal. Stephane Antiga to zawodnik niezwykle doświadczony, ale w ataku otrzymuje mniej piłek od pozostałych skrzydłowych. Z racji tego, ze ma mniej zadań ofensywnych na pewno będzie się starał pokryć Nicolasa Marechala w przyjęciu. Jak wiemy Stephane jest specjalistą w tym elemencie.
Amerykanie jak na razie nie zachwycają. Męczarnia z Meksykiem, męczarnia z Kamerunem. Jest to na tyle doświadczone ekipa, że w każdym momencie może wystrzelić i zagrać kapitalne spotkanie. W ekipie Trenera Alana Knipe'a najwazniejszą rolę odgrywają przyjmujący William Priddy i atakujący Clayton Stanley. William jest kapitanem zespołu i jego obecność na parkiecie ma duży wpływ na swoich partnerów. Clayton we Włoszech spisuje się znakomicie. Bardzo dobra skuteczność w ataku i świetna dyspozycja w polu serwisowym. Obok wspomnianego Priddyego na pozycji przyjmującego powinniśmy zobaczyć Seana Rooneya. Pozycja rozgrywającego i libero nie będzie dla nikogo zaskoczeniem. Odpowiednio Kevin Hansen i dobrze Nam znany Rich Lambourne. Trudno powiedzieć na kogo postawi Trener Knipe na środku siatki. Wydawałoby się, że pozycja Davida Lee jest niezagrożona. W ostatnich spotkaniach parę środkowych stanowili jednak Russell Holmes i Maxwell Holt. Amerykanie będą starali się narzucić swój, agresywny styl gry. Przede wszystkim bardzo mocna zagrywka. Przyjęcie Amerykanów stoi na przeciętnym poziomie. Ich atak opierać się będzie na dwóch zawodnikach: Stanleyu i Priddym.
Może to być bardzo zacięte spotkanie. Osobiście liczę na Trójkolorowych. Francuzi to bardzo inteligentny zespół. Technika na naprawdę najwyższym poziomie.
Francja @ 1.72
Unibet
Francja -2.5 (Match Points Handicap) @ 1.85
Unibet
W Grupie P oprócz grających dzisiaj Serbów i Argentyńczyków jest jeszcze drużyna Rosji.
Serbowie są mocni. Pominę już odpuszczanie spotkań i podkładanie się w I Fazie Grupowej. Mecz na rozpoczęcie MŚ z Niemcami świetny, spotkanie z bardzo silną reprezentacji Kuby również świetne. Bardzo trudno znaleźć jakiś słaby punkt u podopiecznych Trenera Igora Kolakovica. W ataku na wyżyny potrafi wznieść się Ivan Miljkovic. 3 i 4 set przeciwko Kubańczykom był niesamowity w jego wykonaniu. Nikola Grbic znakomicie prowadzi grę swojej ekipy. Na środku fajnie prezentuje się para Stankovic - Podrascanin. Bardzo szybcy na siatce, dobrze czytający grę rywali. W ataku również są mocni. Bojan Janic bardzo dobrze radzi sobie w ataku. Dostaje mniej piłej od Nikoli Kovacevica i Ivana Miljkovica, ale jego skuteczność naprawdę może się podobać. Bojan imponuje spokojem, opanowaniem, techniką, przeglądem sytuacji. Drugim przyjmującym jest Nikola Kovacevic. Dobrze radzi sobie w przyjęciu, bardzo dynamiczny w ataku. Stawia przede wszystkim na siłę. Na pozycji Libero powinnismy zobaczyć Nikolę Rosica. Osobiście jakoś nie przepadam za tym zawodnikiem. Może dzisiaj czymś mnie zaskoczy.
Serbia jest przede wszystkim bardzo solidnym zespołem. Nie spieszą się, cały czas grają swoją siatkówkę. Są bardzo cierpliwi co pomogło im zwyciężyć nad reprezentacją Kuby.
Argentyńczycy na MŚ zabrali bardzo młody zespół. Bardzo młody zespół, który może się podobać.
Na tych MŚ po prostu rewelacyjnie spisuje się przyjmujący Facundo Conte. 21 latek, który od nowego sezonue będzie zawodnikiem włoskiej Maceraty jest obecnie Najlepiej Punktującym zawodnikiem tych Mistrzostw. Zdobył jak na razie 96 punktów ( 82 atak, 7 blok, 7 zagrywka). Facundo ma również bardzo dobrą skuteczność w ataku, która wynosi prawie 56%. Również przyjęcie zagrywki wychodzi mu bardzo dobrze. Młody Argentyńczyk ma prawie 64% doskonałego przyjęcia.
Przjedźmy jednak do reszty zespołu. Sporym zaskoczeniem może być to, że atakujący Gustavo Scholtis większość czasu spędza w kwadracie dla rezerwowych. Już w LŚ spisywał się przeciętnie, więc Trener Javier Weber postawił na Federico Pereyre. Po przekątnej z Pereyrą gra Luciano De Cecco. Również młody zawodnik, preferujący szybką, kombinacyjną grę. Na środku siatki zobaczymy Martina Blanco Costę i Sebastiana Sole. Lepsze wrażenie jak na razie wyarł na mnie Sebastian. Dobrze spisuje się w bloku i dostaje więcej piłek od swojego rozgrywającego. Martin wydaje mi się trochę ociężały. Jeżeli będzie się słabiej prezentował być może zobaczymy na parkiecie Pablo Crera, który również jest środkowym. Na pozycji libero będziemy oglądać Alexisa Gonzaleza. Alexis spisuje się bardzo dobrze. Świetnie radzi sobie w przyjęciu i podbija sporo piłek. Na przyjęciu obok Facundo Conte zobaczymy kapitana reprezentacji Argentyny Rodrigo Quiroge. Podobnie jak pozostali koledzy bardzo dobrze radzi sobie w przyjęciu. Jest to bardzo dynamiczny gracz, dosyć dobrze wyszkolony technicznie.
Czym podopieczni Trenera Javiera Webera mogą zaskoczyć ? Liczę przede wszystkim na szybką grę, którą będzie prowadził Luciano De Cecco. Mam nadzieję, że wychwalany przeze mnie Facundo Conte znowu pokaże kawał dobrej siatkówki. Obym się nie zawiódł.
Argentyna większych szans nie ma. Powalczyć jednak zawsze można.
Argentyna +2.5 (Sets Handicap) @ 1.65
Unibet