Mistrzostwa Świata w Snookerze 21.04 - 07.05. 2012

[sylar]

Perry już raczej enduje 13-7 niestety kiepsko, co do Daya oglądam od początku i nie wygląda za dobrze, jeśli ktoś ma go postawionego to może sobie skontrować póki kurs na chinczyka oscyluje w granicach 3.0-4.0 - oczywiście to moje zdanie, wynika z obserwacji ????

 

[psotnick]

Wsumie nie rozumiem po co opowiedziałeś nam mecz ktory tak naprawde sie już wydarzył. Dodałes spotkanie gdzie handi powinnien spokojnie dowiesć Day .
Generalnie miło , ale to nie temat w ktorym chwali sie znajomoscia wejscia na livescore .
Co do dwóch ostatnich typów sie zgodze. Można jakies handi połapać. Jednak z dwoma kolejnymi nie do konca sie zgadzam .Racja Osulivan bardzo dobrze zagrał w pierwszej rundzie .Chociaż Ebdon psuł poprostu dużo bil . Williams kontrolował też calkowicie swoj mecz , racja ze zdecydowanie słabszym rywalem.Masz racje , że Borsuk dostaje łomot ciagle od Ronniego . Ale coś czuje że moze dzis sie to zmieni .Zobaczymy dla mnie bardzo ryzykowny typ .
Co do drugiego Trump , nie wiem czy zdajesz sobie sprawe(bo chyba opierasz sie na wyniki z całego sezonu) miał zatrucie pokarmowe pod czas pierwszego meczu.Wiec ciekawe jak to bedzie wygladało.Urywkami grał naprawde na luzie , jest w tym meczu faworytem . Lecz Ali pokazał gromiąc , nie tak słabego Davisa 10-2 . Ja bym osobiscie grał tutaj handi w druga strone.

Chciałem nawiązać do posta, który cytowałem, i podałem kupon który już w połowie wszedł, ale zdaje się tylko w połowie, bo Day niestety potwierdził moje obawy: beznadziejna gra przed przerwą i już jest 7-5. I tak samo blisko ma Chińczyk do 11 frejmów jak Day do ogarnięcia typu.. Tymbardziej że Chińczyk idzie na 7-6, Day to jednak dziwny kolo.. Nieważne.
Z przewidywaniem przyszłych zdarzeń niepewnych, a tym jest przecież obstawianie wyników sportowych, jest tak, że nie ma innej mozliwości jak racjonalna analiza podobnych zdarzeń które się zdarzyły w przeszłości. Więc typ "na przełamanie" Borsuka zupełnie do mnie nie przemawia. Coś jednak musi być w tym że Osie "leży" Williams, albo Williamsowi nie leży Ronnie, zależy jak patrzeć. W każdym razie, wg mnie oczywiście, to że coś się zdarzyło 8 razy z rzędu daje większe prawdopodobieństwo że zdarzy się po raz 9, niż że się nie zdarzy ???? Poza tym nawet gdyby coś nie poszło w ktorejś sesji to jest ich 3 i zawsze jest czas odrobić czy nadrobić wynik, tym bardziej że mecz będzie rozgrywany przez 2 dni.
PS.Zagrałem ten sam typ w Totomixie z mniejszym handi a kurs całkiem wysoki, wiadomo, więc raczej do jakiegoś dubla, bo dochodzi podatek itd ale jednak ten jeden frejm może mieć znaczenie ????
O'Sullivan(-2,5) - M. Williams @1.80 Totomix 13-6
Co do Trumpa, to szczerze mówiąc nie wiedziałem nić o zatruciu. To faktycznie może mieć znaczenie, ale skoro mówiłeś, że "miał" to mam nadzieję, że już przez te 2 dni wydobrzał i nie będzie rzutowało negatywnie na jego grę. Cartera, przyznaję nie widziałem z Davisem, ale cóż to znaczy? Trump to nie Mark Davis. Per analogiam, Perry zniszczył Dotta (10-1) w 1 rundzie, a w 2 nawet nie zagroził Maguirre'owi. Myślę, że tu może być podobnie.

 

[civilpl]

Też uważam, że na Osę -2.5 to świetny pomysł. Powinien wygrać bezpiecznie, Williams nie potrafi z nim grać i zawsze dostaje w miarę wysoko.

 

[grycu]

Per analogiam, Perry zniszczył Dotta (10-1) w 1 rundzie, a w 2 nawet nie zagroził Maguirre'owi. Myślę, że tu może być podobnie.

To nie tak do końca. Owszem Perry rozbił Dotta w 1 rundzie, ale sam w tym meczu grał bardzo przeciętnie, a Maguire zaprezentował się w swoim pojedynku całkiem solidnie. Dla mnie tutaj murowanym faworytem i tak był Szkot.

Jeśli chodzi o mecz Cartera z Trumpem to moim zdaniem będzie zupełnie inaczej. Ali faktycznie ten sezon ma beznadziejny, ale w 1 rundzie zaprezentował się naprawdę solidnie w przeciwieństwie do Trumpa, który wymęczył zwycięstwo z przeciętnym Dale'm. Gdyby przeciwnik Judda był troszkę skuteczniejszy to młodego Anglika mogłoby już nie być w Mistrzostwach Świata. Nie twierdzę, że ten mecz Trump przegra, ale jeśli Carter będzie górą to nie będę jakoś bardzo zaskoczony i nie będę odbierał takiego wyniku jako jakąś wielką sensację. Ale ten mecz raczej odpuszczę i po prostu obejrzę.

Na dzisiaj zdecydowanie popieram typ na Rakietę. Bilans ostatnich spotkań O'Sullivana i Williamsa z wręcz miażdżącą przewagą po stronie Ronniego. Widać, że Borsuk nie lubi grać z O'Sullivanem, a jego forma też jest raczej słaba. 1 rundę Walijczyk przeszedł, ale nic wielkiego nie zagrał. IMO Ronnie spokojnie wygra, może nawet dość wysoko.

Day bardzo słabo zagrał w 2 sesji. Jeśli powtórzy to wieczorem to może mieć problemy. Dzisiaj grał typowo po walijsku czyli na odwal się. Powinno być minimum 10-6, ale kilka prostych błędów zadecydowało o tym, że wynik nieco się wyrównał. Zwycięstwo jednak moim zdaniem Day dowiezie, bo Chińczyk chyba coraz bardziej odczuwa presję i raczej nie wytrzyma do końca meczu.

 

[fcbialas]

Jak narazie zaciety pojedynek , widziałem 3 pierwsze freamy . To raczej Osulivan lepszy . Zobaczymy tak jak wspominałem bardzo ryzykowny typ .pewnie teraz 3-3 juz bedzie.Osobiscie nie grałem tego meczu , obyscie sie nie przejechali , tej masówece ????
Carter -Trump over 21.5 freama kurs 1.80
Breaków powyżej 100pkt (ilosc 2-3freamy) kurs 2,50

Tutaj jest ewentualnosc ze Trump rozbije Alistera , mam nadzieje że tak nie bedzie . Chociaż chwilami jak widziałem Judda , to naprawde aż chciało sie patrzeć na ta gre. Duze prawdopodobieństo że Trump awansuje dalej .Ale moim zdniem Carter ugra te 9 freamów .Fajny becik .Ja wchodze w to.
Dodałem jeszcze za grosze ta ilosc breaków, bardziej pewnie na wyczucie. Mam nadzieje że Trampki za bardzo sie nie rozpedzi .

 

[yama46]

@fcbialas - zakładasz 22 frejmy i tylko 2-3 setki? Nie wiem, czy to zbyt bezpieczny bet

 

[psotnick]

To nie tak do końca. Owszem Perry rozbił Dotta w 1 rundzie, ale sam w tym meczu grał bardzo przeciętnie, a Maguire zaprezentował się w swoim pojedynku całkiem solidnie. Dla mnie tutaj murowanym faworytem i tak był Szkot.
Jeśli chodzi o mecz Cartera z Trumpem to moim zdaniem będzie zupełnie inaczej. Ali faktycznie ten sezon ma beznadziejny, ale w 1 rundzie zaprezentował się naprawdę solidnie w przeciwieństwie do Trumpa, który wymęczył zwycięstwo z przeciętnym Dale'm. Gdyby przeciwnik Judda był troszkę skuteczniejszy to młodego Anglika mogłoby już nie być w Mistrzostwach Świata. Nie twierdzę, że ten mecz Trump przegra, ale jeśli Carter będzie górą to nie będę jakoś bardzo zaskoczony i nie będę odbierał takiego wyniku jako jakąś wielką sensację. Ale ten mecz raczej odpuszczę i po prostu obejrzę.
Na dzisiaj zdecydowanie popieram typ na Rakietę. Bilans ostatnich spotkań O'Sullivana i Williamsa z wręcz miażdżącą przewagą po stronie Ronniego. Widać, że Borsuk nie lubi grać z O'Sullivanem, a jego forma też jest raczej słaba. 1 rundę Walijczyk przeszedł, ale nic wielkiego nie zagrał. IMO Ronnie spokojnie wygra, może nawet dość wysoko.
Day bardzo słabo zagrał w 2 sesji. Jeśli powtórzy to wieczorem to może mieć problemy. Dzisiaj grał typowo po walijsku czyli na odwal się. Powinno być minimum 10-6, ale kilka prostych błędów zadecydowało o tym, że wynik nieco się wyrównał. Zwycięstwo jednak moim zdaniem Day dowiezie, bo Chińczyk chyba coraz bardziej odczuwa presję i raczej nie wytrzyma do końca meczu.

Co do Cartera się nie wypowiadam, nie widziałem go w 1 rundzie. Zobaczymy.
Day to jednak jest strasznie dziwny zawodnik. Niby wszystko ma, właściwie cały arsenał uderzeń, nieźle wbija itd ale ta głowa! Koncentracji nie umie utrzymać, nie dziwota że on jeszcze nic wielkiego nie wygrał a czas leci, już nie jest "młodym utalentowanym". Nie do końca się zgodzę, że powinno być 10-6, tylko mogło. Tak po prawdzie Cao Yupeng "oddał" ze 2 partie, gdzie prowadził 40-50 pkt, nieźle prowadził białą (swoją droga to ciekawy zawodnik chyba z niego będzie) i błąd na jakimś banalnym trafieniu + łatwy układ dla Daya. Tak że Walijczyk może być zadowolony że przegrał tylko 3-5 tą sesje. A piszę to wwszystko będąc żywotnie zainteresowany zwycięstwem Daya z handi -2.5 (mam go w dublu z Hendrym+3.5). I w tej chwili to się mocno o niego obawiam. Jest dokładnie tak jak mówisz: jeśli teraz w tej finałowej sesji zagra tak jak w drugiej, to nie tylko nie ma mowy o ogarnięciu handi ale będzie musiał się pożegnać z turniejem. Mam nadzieję, że się weźmie w garść i chociaż dobrze zacznie, jak już wyjdzie poza dychę to już będzie bliżej niż dalej do QF. Na razie jest daleko.

 

[civilpl]

Ja jak do tej pory miałem 3 dobre strzały: Hendry z Binghamem, Hendry z Higginsem i Day z Dingiem i jedną wtopę: Goulda z Gilbertem. Jak na razie mam trochę na plus i poluję jeszcze na kurs Hendry'ego z Maguirem, jeżeli będzie wyższy niż 2.2 to pakuje ostro.

 

[fcbialas]

@fcbialas - zakładasz 22 frejmy i tylko 2-3 setki? Nie wiem, czy to zbyt bezpieczny bet

Narazie .Nie ma ani jednej setki .A ja sie zastanawiałem na +4 ,
no zobaczymy .
Narazie zgodnie z planem .Mam nadzieje że Carter nie rozwali np Trumpka do 8 , bo bym był zły , że handi nie grałem .Chociaż pewnie raczej tak nie bedzie .
Szkoda że nie miałem mozliwosci ogladania , jak spotkanie wygląda , Panowie?
Bo kursy ładne teraz sa na Trumpa.

 

[galgan]

Narazie .Nie ma ani jednej setki .A ja sie zastanawiałem na +4 ,
no zobaczymy .
Narazie zgodnie z planem .Mam nadzieje że Carter nie rozwali np Trumpka do 8 , bo bym był zły , że handi nie grałem .Chociaż pewnie raczej tak nie bedzie .
Szkoda że nie miałem mozliwosci ogladania , jak spotkanie wygląda , Panowie?
Bo kursy ładne teraz sa na Trumpa.

Pojedynek emocjonujący. Były i duże breaki i walka. Trump grtał na dużym ryzyku, chyba zbyt dużym, ale to taki gracz. Carter wczoraj mnie zaskoczył, sporo bardzo dobrych długich trafień.

Wg komentatorów narazie najlepszy mecz mistrzostw.

 

[sylar]

Ja jak do tej pory miałem 3 dobre strzały: Hendry z Binghamem, Hendry z Higginsem i Day z Dingiem i jedną wtopę: Goulda z Gilbertem. Jak na razie mam trochę na plus i poluję jeszcze na kurs Hendry'ego z Maguirem, jeżeli będzie wyższy niż 2.2 to pakuje ostro.

Na Twoje życzenie ~2.50 kurs Bilans 0-2 dla Maguire. Hendry bardzo pozytywnie zaskoczył ale czy da radę? Niech ktoś się wypowie, kto oglądał ich spotkania bo ja nie widziałem jak gra Maguire.

 

[psotnick]

Day to jednak jest strasznie dziwny zawodnik. Niby wszystko ma, właściwie cały arsenał uderzeń, nieźle wbija itd ale ta głowa! Koncentracji nie umie utrzymać, nie dziwota że on jeszcze nic wielkiego nie wygrał a czas leci, już nie jest "młodym utalentowanym". Nie do końca się zgodzę, że powinno być 10-6, tylko mogło. Tak po prawdzie Cao Yupeng "oddał" ze 2 partie, gdzie prowadził 40-50 pkt, nieźle prowadził białą (swoją droga to ciekawy zawodnik chyba z niego będzie) i błąd na jakimś banalnym trafieniu + łatwy układ dla Daya. Tak że Walijczyk może być zadowolony że przegrał tylko 3-5 tą sesje. A piszę to wszystko będąc żywotnie zainteresowany zwycięstwem Daya z handi -2.5 (mam go w dublu z Hendrym+3.5). I w tej chwili to się mocno o niego obawiam. Jest dokładnie tak jak mówisz: jeśli teraz w tej finałowej sesji zagra tak jak w drugiej, to nie tylko nie ma mowy o ogarnięciu handi ale będzie musiał się pożegnać z turniejem. Mam nadzieję, że się weźmie w garść i chociaż dobrze zacznie, jak już wyjdzie poza dychę to już będzie bliżej niż dalej do QF. Na razie jest daleko.
John Higgins - Stephen Hendry(+3.5) @1.89
Ryan Day(-2.5) - Cao Yupeng @2.01
ako 3.79 | Expekt

A jednak Day ogarnął w wieczornej sesji ???? Normalnie zagrał jak nie on, widać było dużą pewność siebie, diametralna różnica w stosunku do drugiej sesji.. Może on po prostu woli grać wieczorem niż rano? Kto wie, to też może mieć znaczenie.. pierwsza sesja zdaje się też nie była poranną.. Bo wczoraj praktycznie ani razu nie zgubił białej, pewne wbicia (po banalnym pudle w 1 frejmie, czego nie wykorzystał Cao) i szybkie 4 frejmy prosto do QF. I jeszcze świetna setka na koniec jako wisienka na torcie ???? Świetnie zagrał, to mu trzeba przyznać. Na dobrą sprawę Chińczyk nie miał kiedy się nawet wykazać. Dobre i to, bo trzeba odrabiać straty z pierwszego tygodnia mistrzostw.

I jeszcze czteropak na mecze zaczynające się weekend. W pierwszym szlagierze stawam zdecydowanie na Anglika. Ostatnio wygrywa z nim jak chce, zdaje się że wygrał z nim 8 ostatnich spotkań, zwykle bardzo wysoko, w tym tuż przed mistrzostwami w China Open 5-1. Biorąc pod uwagę formę w 1 rundzie Osa powinien to spokojnie wygrać. Podobnie rzecz się ma z Trumpkiem: wprawdzie w 1 rundzie męczarnie zapewnił mu Dale, ale jakoś udało się awansować do 2 rundy w której czeka beznadziejny w tym sezonie Carter. Wydaje mi się, że warto postawić na to, że Trump nie pozwoli rywalowi ugrać 10 frejmów. W 2 kolejnych typach postawiłem po prostu na wyżej notowanych zawodników, którzy zanotowali dobre występy w 1 rundzie.
Ronnie O'Sullivan(-3.5) - Mark Williams @2.06
Judd Trump(-3.5) - Ali Carter @1.85
Andrew Higginson - Jamie Jones @1.61
Matthew Stevens - Barry Hawkins @1.70
ako 10.43

Jako, że będzie bardzo ciężko, żeby Carter nie ugrał co najmniej 10 frejmów, powtarzam w dublu 2 najpewniejsze moim zdaniem typy, czyli Higginson + Stevens. Żadnych wielkich analiz tutaj nie trzeba przedstawiać: po prostu obaj są lepsi od swoich oponentów, bardziej pewni, regularni, co na przestrzeni dłuższego dystansu powinno się unaocznić wyraźnymi wygranymi. A jak będzie to zobaczymy. Oczywiście ideałem byłoby że wszedł i dubel i 4pak ale tak jak mówiłem, czteropaka spisałem już na straty: tak jak Ronnie przy odrobinie szczęścia może ogarnąć handi, tak Trumpowi będzie o to bardzo bardzo trudno. No ale może zdarzy się jakiś cud i wejdą oba, czego sobie i państwu życzę ????
Andrew Higginson - Jamie Jones @1.61
Matthew Stevens - Barry Hawkins @1.70
ako 2.74 | stawka 40 | wygrana 109.60 | Expekt

 

[fcbialas]

Stevens - Hawkins |typ over 22.5 kurs 1.99 (7/10)
| typ 2 kurs 2.10 (3/10)
Generalnie rozsadek mowi żeby grać Stevensa . Ale mi osobiscie przeczucie mowi Hawkins . Generalnie w tym sezonie obaj bardzo marnie .Stevensowi udało sie w German masters dojśc do 1/8. Jeszcze zaliczył dwie drugie rundy w Uk i shanghai Masters. Wiec naprawde marnie dodatkowo te wyniki w pierwszej czesci sezonu .Ostatnie turnieje bardzo słabo .Trafił w pierwszej rundzie w MS na Fu , ktory grał faktalnego snookera . Stevens miał na poczatku sporo problemów z dokładnym wychodzeniem na bile . Dalszej czesci meczu nie widziałem przyznam sie , wiec cieżko mi aż tak ocenić , ale poczatek nie wygladał imponująco mimo że wygrywał freamy. Co do Barrego , to sezon bez historii. Odpadał w pierwszych rundach .Dodam jeszcze, że grali już w tym sezonie gdzie góra był Steven ,wygrał 4-3. W pierwszej rundzie wsumie pokonal wysoko Marka Selbego , ktory był sporym faworytem aż 10-3. Jednak Selby byl cieniem , po kontuzji jeszcze sie nie odbudował .Co nie umniejsza braw dla Hawkinsa. Generalnie mecz chyba jedyny no bet w tej rundzie dla mnie . strasznie cieżko tu cos wytypować. Ja mam w delikatnym dublu Hawkinsa .I grubiej pewnie pogram over 22.5 freama.
A tak ogolnie patrzać na forme w tym sezonie to nawet ten kurs na Stevensa jest za wysoki .Moim zdaniem mała podpucha buków .Zobaczymy po meczu :smile:

 

[fcbialas]

Higginson (-1,5) - jones typ 1 kurs 1.90

Wsumie typ wygląda bardzo pewnie. Ale jak wiadomo są pewne ,ale ale. Totaj nie bede sie już rozpisywał mecz niedługo .Jones moim zdaniem dalej już nie zajdzie .Higginson grał poprostu wysmienicie z Lee , ktory ten sezon miał kapitalny .Jones wygrał z Murphym też swietnym zawodnikiem .Chociaz może nie błyszczacym w tym sezonie.
Higginsona gram z handi .

 

[civilpl]

Na Twoje życzenie ~2.50 kurs Bilans 0-2 dla Maguire. Hendry bardzo pozytywnie zaskoczył ale czy da radę? Niech ktoś się wypowie, kto oglądał ich spotkania bo ja nie widziałem jak gra Maguire.

Maguire nie ma jakieś wielkiej formy, popełnia błędy, do tej pory miał raczej łatwych przeciwników: Brecel i Perry, więc się specjalnie nie musiał wysilać by wygrać. Hendry może i ma gorszy bilans, ale jest w bardzo dobrej formie.
Nie wierzę, że Maguire będzie czyścił stół za stołem, będą sobie dawać wzajemne szanse i warto spróbować po 2.5. Nie ma raczej ryzyka, że to będzie mecz do jednej bramki. Nie wierzę w to, że Hendry spocznie na laurach, ponieważ dla niego QF to żadne osiągnięcie, jako iż nawet jak nie był już w życiowej formie - np. w 2008 roku doszedł do SF, gdzie dopiero Ronnie go sprowadził na ziemię (analogicznie w 2004 roku).

 

[fcbialas]

Maguire nie ma jakieś wielkiej formy, popełnia błędy, do tej pory miał raczej łatwych przeciwników: Brecel i Perry, więc się specjalnie nie musiał wysilać by wygrać. Hendry może i ma gorszy bilans, ale jest w bardzo dobrej formie.
Nie wierzę, że Maguire będzie czyścił stół za stołem, będą sobie dawać wzajemne szanse i warto spróbować po 2.5. Nie ma raczej ryzyka, że to będzie mecz do jednej bramki. Nie wierzę w to, że Hendry spocznie na laurach, ponieważ dla niego QF to żadne osiągnięcie, jako iż nawet jak nie był już w życiowej formie - np. w 2008 roku doszedł do SF, gdzie dopiero Ronnie go sprowadził na ziemię (analogicznie w 2004 roku).

Masz racje , tylko że Maguire chwilami olewał podchodzenie do parti gdzie potrzebował np dwoch snookerów . A gdy podchodził do stołu raczej pewnie rozgrywał.Bardzo pewne wbicia .Ja właśnie nie widziałem Heńka jak gra .Ciezko bardzo wytypować ale przy kursie 2.50 jednak value na Hendrego .Ciezko mi oceniać ten mecz bo kibicuje Maguireowi. jeszcze jes czas żeby lepiej przeanalizować to spotkanie

 

[psotnick]

Oglądam właśnie mecz O'Sullivana z Williamsem.. No i cóż.. Ronnie is in the mood ???? 10-3 i przy stole na 11 frejma. Jak tak dalej pójdzie to nie będzie konieczna 3 sesja.. zupełna dominacja, kilka setek i jak to nazwali komentatorzy BBC "exhibition stuff" Ronniego. Wszystko mu wychodzi, wózki, duble, rozbicia itp. Jest forma, jest dobre nastawienie, będzie czwarty tytuł? Na razie największy faworyt.
Przed chwilą pojawiła się statystyka na ekranie: points without reply 250. I wszystko jasne.

 

[rogerfede93]

No to po dwóch przegranych kuponach ,singiel już siadł.
Brawo Carter,cudownie wyciągnięty mecz i wielki triumf.
Jak na razie mój bilans jest tylko minimalnie do przodu,ale mam nadzieję,że od ćwierćfinałów będzie lepiej i uda się coś więcej ugrać.
Postawione 62PLN
Wygrane:64PLN

 

[civilpl]

Ja na QF zagrałem systemem lucky 15 tak jak w załączniku.

 

[psotnick]

I jeszcze czteropak na mecze zaczynające się weekend. W pierwszym szlagierze stawam zdecydowanie na Anglika. Ostatnio wygrywa z nim jak chce, zdaje się że wygrał z nim 8 ostatnich spotkań, zwykle bardzo wysoko, w tym tuż przed mistrzostwami w China Open 5-1. Biorąc pod uwagę formę w 1 rundzie Osa powinien to spokojnie wygrać. Podobnie rzecz się ma z Trumpkiem: wprawdzie w 1 rundzie męczarnie zapewnił mu Dale, ale jakoś udało się awansować do 2 rundy w której czeka beznadziejny w tym sezonie Carter. Wydaje mi się, że warto postawić na to, że Trump nie pozwoli rywalowi ugrać 10 frejmów. W 2 kolejnych typach postawiłem po prostu na wyżej notowanych zawodników, którzy zanotowali dobre występy w 1 rundzie.
Ronnie O'Sullivan(-3.5) - Mark Williams @2.06
Judd Trump(-3.5) - Ali Carter @1.85
Andrew Higginson - Jamie Jones @1.61
Matthew Stevens - Barry Hawkins @1.70
ako 10.43

Tak po prawdzie to niewiele brakowało, żeby ten kupon wszedł. Ronnie i Matthew generalnie bardzo pewnie. Trumpek prowadzi 12-9, jest przy stole ma kilkanaście punktów przewagi.. i pudłuje łatwą czerwoną.. Zostawia dogodny układ Carterowi a ten to wykorzystuje i to nie tylko w tym frejmie.

Jako, że będzie bardzo ciężko, żeby Carter nie ugrał co najmniej 10 frejmów, powtarzam w dublu 2 najpewniejsze moim zdaniem typy, czyli Higginson + Stevens. Żadnych wielkich analiz tutaj nie trzeba przedstawiać: po prostu obaj są lepsi od swoich oponentów, bardziej pewni, regularni, co na przestrzeni dłuższego dystansu powinno się unaocznić wyraźnymi wygranymi. A jak będzie to zobaczymy. Oczywiście ideałem byłoby że wszedł i dubel i 4pak ale tak jak mówiłem, czteropaka spisałem już na straty: tak jak Ronnie przy odrobinie szczęścia może ogarnąć handi, tak Trumpowi będzie o to bardzo bardzo trudno. No ale może zdarzy się jakiś cud i wejdą oba, czego sobie i państwu życzę ????
Andrew Higginson - Jamie Jones @1.61 ????
Matthew Stevens - Barry Hawkins @1.70
ako 2.74 | stawka 40 | wygrana 109.60 | Expekt

Zaś Higginson to największa moim zdaniem porażka.. Ok, mecz przegrał w 2 sesji którą przegrał 2-6 a powinno być co najmniej remisowo.. no ale jak można wygrywać mecze jak się nie umie 2 razy wyczyścić stołu na kolorowych ustawionych na swoich miejscach??? Te 2 frejmy zadecydowały moim zdaniem, zamiast 8-8 zrobiło się 6-10... a mimo tego w ostatniej sesji Higginson doprowadził do remisu 10-10, wprawdzie bardzo pomagał mu Jones ale zawsze. Wychodzą po przerwie, remis 10-10, tym razem Jones dobrze zaczyna, ale pudłuje czerwoną do środka... ale biała fuksem ustawia się w potwornego snookera za żółtą! Dostaje szanse na brejka ale znowu pudłuje i Higginson ma szanse wyjść na prowadzenie, czego oczywiście nie wykorzystuje..:sad: No naprawdę, wystarczyło tylko ugrać ładnego brejka, nawet nie wygrywającego ale kilkadziesiąt pkt i Jones stałby już na krawędzi, wystarczyłoby go tylko popchnąć.. A tak, sytuacja się odwróciła i po ptokach.. Szkoda wielka...
Na dzisiaj chyba najlepsze kursy na Crucible wystawił Tobet. Znalazłem tam trzy, które warte są uwagi. Pierwszy to szkocki QF, trudno mi sobie wyobrazić tutaj jakiś wysoki wynik, obaj znają się jak łyse konie, razem trenują, forma u obu bardzo wysoka a linia moim zdaniem trochę zaniżona, we wszystkich innych bukach jest 22.5, a ten jeden frejm może zrobić różnicę ???? Co do dwóch pozostałych to bardzo zacny moim zdaniem kurs na Cartera. The Captain po tym co pokazał z Trumpem nie będzie miał żadnych problemów z Jonesem. Mam nadzieję, że zrobi mi tę przyjemność, żebym nie musiał już oglądać tego sposobu bycia przy stole Jonesa, które przypomina napalonego nastolatka wpuszczonego do klubu ze striptizem ???? Ronnie w formie, jest dobre nastawienie i motywacja, a wszyscy wiemy, że jak mu się chce to nie ma lepszego snookerzysty na planecie. A dzisiaj może mieć najtrudniejszą przeszkodę w drodze po tytuł, bo nie sądzę, żeby miał jakieś problemy w SF ze Stevensem czy tym bardziej Dayem. A jak już dojdzie do finału to go wygra. Inną ciekawą opcją na singla w tym meczu może być over na setki. Ale to już wg uznania.
Stephen Hendry - Stephen Maguire Powyżej 21.5 @1.75 to by było na tyle jeśli chodzi o over... 1-11 i nie będzie potrzebna 3 sesja
Jamie Jones - Alistair Carter @1.41
Ronnie O'Sullivan - Neil Robertson @1.57

kurs 3.87 | stawka 40 | wygrana 154.96 | Tobet