Co do Algierii to może jest i słaba,ale Arabia Saudyjska gra pół-amatorami,normalnie nie przegraliby z nimi,zaskakująco jednak po prowadzeniu w pierwszej,mecz przegrali - dlaczego? HT/FT @27 i wszystko jasne,klasyczny łamaniec(tzn może bardziej klasyczny jest gry faworyt odrabia straty jak Katar z Białorusią czy
Brazylia z
Chile).
W tych meczach o niższe miejsca wszystko wydaje mi się możliwe,pod pretekstem braku mobilizacji w walce o n-te miejsce na turnieju można robić różne wałki.
Katar -
Niemcy
Pieniądze nie mogą wygrać w tym spotkaniu.
Otóż pieniądze mogą wygrać każde spotkanie,tym bardziej takie którego w ogóle nie powinno być.
Niemcy grają na turnieju chociaż odpadli w eliminacjach,ale przecież Australię można wyrzucić,a jak będą się "pluć" to w przyszłości każe im się grac baraże z Europą i pozamiatane,nigdy nie zagrają.
Katar bez zaciągu najemników i własnych ścian grałby dziś z Arabią lub
Chile,a nawet z najemnikami(a trzeba przyznać,że widać,że trener dobrze poukładał grę) ,ale na neutralu walka o 4te miejsce w grupie to byłby max.
Nie oglądam może po 6 spotkań piłki ręcznej dziennie,ale chyba jeszcze nigdy nie widziałem,żeby drużyna miała tyle fauli w ataku ile
Austria w meczu z Katarem.Gość dostaje piłkę,robi krok w kierunku bramki , z obrony wychodzi zawodnik,ewidentnie idzie z nim na "czołówkę",artystycznie upada,oczywiście ze stopami "przyklejonymi" do parkietu,tak,że niby stał tam tak długo aż "wrósł" i oczywiście faul w ataku.
Tyle,że trzeba przyznać,że tak grający
Niemcy jak na tym turnieju to wyjątkowo ciężki przeciwnik do przekręcenia i nie mam na myśli tylko tego ,że grają dobrze,bo grają,ale przede wszystkim grają szybką piłę,nie ma "męczenia buły" jak u Nas,3-4 szybkie podania w środku przy czym każdy wie od początku do końca jak będzie rozegrana akcja(a nie jak w naszej drużynie,każdy z własnym pomysłem) i podanie do skrzydła,ewentualnie rzut z dosyć czystej pozycji ze środka.Pamiętam jak jeszcze w 2007 gość z taka oryginalną fryzurą rzucał co 10 minut z "biodra",teraz tak nie muszą rzucać bo wszystko mają rozegrane na szybkości i co najważniejsze z planem.
I jak Katar czy sędziowie mają ich łapać na faule,skoro jest bardzo mało indywidualnych akcji?
Ja ewentualnie widziałbym to tak,że Wiencek musiałby złapać szybko minuty,a już najlepiej 2 razy w pierwszych 20 minutach,najpóźniej do przerwy.Groetzki musi zostać przystopowany - to jak do tej pory jeden z najlepszych skrzydłowych mistrzostw - Katar urodzony na Kubie - Capote musi ostro w niego wjechać - bez reakcji sędziego.
Obrona 5-1 gdzie wysunięty obrońca musi podchodzić bardzo blisko i tak samo jak w meczu z Austrią,łapać na zderzenia faule w ataku.
No tak ja to widzę,bez konkretnych typów,przekręcić Niemców mega ciężko będzie, ale nie jest to mission imposible ,tym bardziej,że moim zdaniem Katar usatysfakcjonuje półfinał,tak jak było w piłkarskim mundialu w Korei,złoto byłoby przegięciem - ćwierćfinał można jeszcze przekręcić.
E: I jeszcze sobie zerknąłem w statystyki - tam oczywiście "niespodzianka" - najczyściej grającą drużyną są gospodarze- tylko 19 2-minutowych wykluczeń,tyle samo ma
Hiszpania,ale ma więcej żółtych kartek i jedną czerwoną ???? ,dla porównania Niemieccy brutale aż 36 2-minutowych kar.