>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Mistrzostwa Świata - kwalifikacje 26.02-09.03.2010

Status
Zamknięty.
porky 104

porky

Użytkownik
Witam fanów snookera!

Przede wszystkim chciałem napisać swoje zdanie na temat tego co ostatnimi czasy dzieje się w tym dziale..
Przybyło więcej userów, którzy intersują się tą dyscypliną - to z pewnością bardzo cieszy, ale ze smutkiem muszę stwierdzić, że poziom wypowiedzi strasznie spadł..
Kiedyś było mniej ludzi ale jak ktoś już się wypowiadał to starał się pisać rzetelną analizę na dane spotkanie i można było poczytać naprawdę ciekawe propozycje. Teraz wygląda to zupełnie inaczej.. Owszem są ludzie tacy jak Ass, którzy nadal trzymają poziom, ale zdecydowana większość wypowiedzi tutaj to posty w stylu &quot;ja zagrałem grubo na XXX bo nie widzę innej opcji jak zwycięstwo tego zawodnika&quot;. Wg mnie takie coś to można śmiało pisać w HP ale nie tutaj.. Szkoda, że tak się dzieje ale mam nadzieję, że jeszcze się to zmieni. Ktoś może powiedzieć, że krytykuję a sam nie raczę nawet nic wykrzesać w tym dziale. Pewnie będzie miał rację, bo rzeczywiście ostatnio nie mam wystarczająco dużo czasu żeby siedzieć w snookerze tak jak kiedyś, ale gwarantuję Wam, że kiedyś byłem dość rozgarnięty w te kulki i pisałem analizy nad którymi spędzałem trochę czasu.

Teraz mam chwilę więc postaram się coś wymyśleć sensownego.


Na początku popieram Assa z typem na Hawkinsa. Młodszy Angilk jest faworyzowany przez firmy bukmacherskie i ja się z tym w zupełności zgadzam. W tym roku &quot;Hawk&quot; może nie zachwyca formą, bo w Welsh Open po obiecującym pierwszym meczu gdzie ograł teoretycznie lepszego zawodnika od siebie jakim jest Ebdon (5-0!), przyszło mu zmierzyć się z Maguire, który okazał się już zbyt wysokim progiem dla Barrego (1-5). Jak wspomniał Ass, Hawkins pokazał się z jak najlepszej strony w turnieju z cyklu Pro Challenge Series gdzie okazał się najlepszy i właśnie w tym fakcie upatruję zwyżkę jego formy. Cóż można powiedzieć o McCullohu? No właściwie to dawno nie widziałem tego zawodnika przy zielonym płótnie i chyba wiem czemu.. Ian ostatnio jest zupełnie pod formą i po prostu nie kwalifikuje się do turniejów głównych, co z pewnością daje do zrozumiena, że czas tego zawodnika powoli dobiega końca. Trzeba przyznać, że &quot;BigMac&quot; jest już doświadczonym zawodnikiem bo jego kariera zawodowa trwa już 18 lat ale wg mnie Anglik będzie grał coraz to gorzej. Szczerze mówiąc to Ian już raz zaskoczył w tym turnieju pokonując Drago ale z Barrym już taka sztuka się nie uda. Kurs 1.61 godny zagrania. ✅


A teraz drugi typek, który również wygląda pewnie. Mam tutaj na myśli zwycięstwo Trampka z Tomem Fordem. Może zacznę od Forda.. W ostatnim czasie &quot;Gargamela&quot; mieliśmy okazję zobaczyć w dwóch turniejach, a mianowicie w UK Championship i Welsh Open. Oba pierwsze pojedynki Ford przegrał i były to mecze zupełnie bez historii. Najpierw bez problemów poradził sobie z nim Neil Robertson (3-9), a następnie Mark Allen (2-5). Nie byli to zawodnicy słabi ale Ford nie pokazał w tych meczach nic ciekawego. W meczu z Austarlijczykiem Tomek był tylko tłem, w drugim meczu początkowo próbował nawiązać walkę z Irlandczykiem ale końcówkę miał nieporadną i Allen wygrał ten mecz zdecydowanie. W tych kwalifikacjach Ford wygrał jeden mecz (10-3), wynik wygląda ciekawie ale gdy powiemy że jego przeciwnikiem był David Hogan, to wszystko nabiera innej barwy. Jak widać Tom Ford to typowy przeciętniak, którgo ja osobiście nie widzę w turnieju głównym w Crucible.
Teraz kilka zdań o młodszym Angliku.. Nie można powiedzieć, że Trump jest w jakiejś nadzwyczajnej formie, bo rzeczywiście tak nie jest. Młodzian ostatnio obniżył loty i podobnie jak Ford nie potrafił wygrać żadnego meczu zarówno w UK Championship, gdzie bardziej skuteczny snooker prezentował Ebdon (4-9), jak i w Welsh Open, gdzie musiał uznać wyższość Selbyego (2-5). Ja jednak liczę na Trampka i wiem, że stać go na dobrą grę, a już na pewno stać go na zwycięstwo z takim rywalem jak Ford. Spodziewam się tutaj zaciętego meczu, ostatecznie wygranego przez Trumpa. Zaznaczam tutaj od razu, że nie jest to o tyle typ na Judda, co przeciwko Fordowi, którego gra nigdy mnie nie zachwycała. Kurs 1.44 to może nie jest jakieś value ale myślę, że warto. ⛔


Jeżeli popełniłem jakieś błędy rzeczowe proszę mnie poprawić.

Pozdrawiam i wysokich wygranych.
 
krol-julian 6,2K

krol-julian

Użytkownik
Dzisiaj wkońcu było bez większych niespodzianek.
Na jutro wydaje się, że można grać praktycznie wszystkie mecze. Ja na tą chwilę wybrałem następujące :
Docherty - Swail
Ken widać że jest bardzo głodny gry i wkońcu wyników na miarę jego talentu. Ken ograł bardzo łatwo J.White 10-3 wbijając kilka breaków powyżej 50 punktów . Swaila chyba wszyscy tutaj pamiętamy z ostatnich katastroficznych występów. W kwalifikakacjach do China Open gładko przegrał z Wattana 5-1 !! . Ja pamiętam jak w Lidze Mistrzów był praktycznie chłopcem do bicia i grało się jego rywali po niezłych kursach i zgarniało kasę. Swail swój najlepszy czas ma za sobą jak do niedawna Ken, jednak ten drugi przebudza się po śnie zimowym ????
Hawkins w moich oczach również faworyt ale tutaj już niebędę dodawał od siebie ponieważ analiza Assa jest wystarczająca i myślę przekonywująca .
Trump - Ford
Trump ostatnio bardzo ładnie pokazał się w Lidze Mistrzów gdzie na wielkim luzie ogrywał prawie każdego jak chciał . Awansował do grupy mistrzowskiej po naprawdę bardzo skutecznej grze. Pojedynek Trump - Ford to rewanż za kwalifikacje do China Open. Panowie spotkali się 5 lutego i Trump wygrał tam zdecydowanie 5-1 !! W jutrzejszym pojedynku również jego osobę widzę jako faworyta. Jak zauważył kolega wyżej, Ford przegrywa pojedynki w turniejach bez historii jednak w kwalifikacjach zawsze pokazuje się z dobrej strony. Ford bardzo często pokazuje pewne breaki i bardzo żadko zdarza mu się podejść do stołu po 1 punkt . Za Trumpem przemawia głównie jego aktualna forma oraz umiejętność grania na luzie co w tak długim pojedynku może okazać się kluczowe.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
porky masz niestety rację (fajnie, że zdecydowałeś się pisać i mam nadzieję, że to nie ostatni post.. ;)).
Staram się usuwać takie posty o jakich mówisz ale przez to robi się niepotrzebne zamieszanie.

Mam jednak nadzieję, że inni userzy wezmą przykład z Króla_Juliana, który chyba wziął sobie do serca to co napisałeś i zaczną pisać więcej.. ;)

Dziś ładnie wyszło. Wenbo spokojnie odprawił Lawlera, obaj Davisowie poradzili sobie tak jak tego oczekiwaliśmy, a Stevens.. heh, mówiłem, żeby na niego nie stawiać. Matthew obecnie to poziom Petera Linesa, niestety..

Co do typów to o Hawkinsie już pisać nie będe. Dla mnie nie ma innej możliwości jak wygrana Barry&#39;ego.

Dalej Doherty i tu będzie ciekawie. Ken po meczu z White&#39;m powiedział, że zrobi wszystko aby na kanapie w BBC usiąść jak najpóźniej. To dobrze wróży. Swail jednak potrafi zaskoczyć i po 1.40 na Kena nie zagram to jednak będe mu baardzo mocno kibicował choćby dlatego, że przed rozpoczęciem eliminacji stawiałem na Irlandczyka jako tego który zagra w Sheffield.

Polecacie Trumpa. Ja też uważam, że Judd awansuje choć nie wiem czy na niego zagram. Ford mnie osobiście przekonuje ale ma pecha, że zagra właśnie z Trampkiem. Na pewno w pamięcie &quot;Gargamela&quot; jest niedawna porażka 1-5 w kwalach do CO właśnie z Trumpem. Poza tym dla młodszego z Anglików awans do MŚ może być dobrym znakiem przed finałowymi rozgrywkami Championship League Snooker.

Z innych pojedynków polecam to o czym pisałem wczoraj czyli Holt, który nie powinien przegrać ze słabiutkim Morrisem. Cope, którego rywal to również przeciętniak no i McLeod, którego bardzo chciałbym w Sheffield zobaczyć. Z tym, że te dwa ostatnie mecze dopiero we wtorek.

Odradzam typowanie pojedynku Bond - Gould. Każdy wynik możliwy. Ja osobiście będe za Martinem ale nie zdziwię się jeśli zdecydowanie wygra Nigel. Ciężki mecz. Szkoda, że któryś z nich zagra w Crucible, a zabraknie tam miejsca dla Drago, Wattany czy Pinchesa.
 
krol-julian 6,2K

krol-julian

Użytkownik
Boże ale katastrofa ... Po 1 sesji Trump przegrywa 1-8 !! Zero szans już na wygraną ... Totalna porażka , szkoda słów. Odechciewa się wogóle typowania tego snookera. Bez jaj , jak można na takim poziomie dostawać takie baty ...
 
H 0

hardek

Użytkownik
hehe po glebszej analizie slow Assitalia i porky zagralem
Holt - Morris 1
Hawkins - McCulloch 1
Swail - Doherty 2
jednak oplaca sie poczytac za i przeciw a male kursy czasem se darowac
dzieki za typy i pozdrawiam ;)
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
I po takim występie tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że na Trumpa nie ma co grać w turniejach. Trzeba stawiać na niego w wszelkiego rodzaju ligach itp. Chłopak jest dla mnie nie do odgadnięcia. W PLS, CLS gra świetnie, wszystko mu wychodzi, rywalizuje z lepszymi zawodnikami jak równy z równym. Przychodzi do turnieju - &quot;pach&quot;, czar prysł i Judd zamienia się w &quot;złego Trampka&quot; i dostaje tęgie lanie, tym razem od Ford. Człowiek - zagadka. Gram na niego już chyba tylko w ligach...
Doherty również 8-1 wygrywa ze Swailem i ma awans w kieszeni. Holt planowo 6-3 z Morrisem, Bond jednak przegrywa z Gouldem 3-6. Hawkins - McCulloh jeszcze w toku, spotkanie zacięte, będzie 6-3 albo 5-4 dla Barry&#39;ego.
edit: 6-3 dla Hawkinsa.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
To co robi Trump to przegięcie.
Od ilu on lat już jest uważany za następce O&#39;Sullivana, że to talent czystej wody, że to on będzie porywał kibiców..

A ja na palcach jednej ręki mogę policzyć jego osiągnięcia z ostatnich, powiedzmy, 3 sezonów.. I proszę nie mówić, że ma jeszcze czas, bo to śmieszne.

Tym bardziej mnie dziwi, że oglądam wszystko, w tym CLS i PLS gdzie naprawdę jego gra mi się podoba, prezentuje sie wyśmienicie, wbija po kilka setek, polot, fantazja.. Genialnie.

Przychodzi turniej rankingowy = kompletne zero.

Dla mnie to niezrozumiałe. Presja? Nie, bo w PLS jest zawsze max kibiców i tam potrafi grać. Na pewno jest ich więcej niż w eliminacjach do Crucible.
 
porky 104

porky

Użytkownik
To co robi Trump to przegięcie.
Od ilu on lat już jest uważany za następce O&#39;Sullivana, że to talent czystej wody, że to on będzie porywał kibiców..

A ja na palcach jednej ręki mogę policzyć jego osiągnięcia z ostatnich, powiedzmy, 3 sezonów.. I proszę nie mówić, że ma jeszcze czas, bo to śmieszne.

Tym bardziej mnie dziwi, że oglądam wszystko, w tym CLS i PLS gdzie naprawdę jego gra mi się podoba, prezentuje sie wyśmienicie, wbija po kilka setek, polot, fantazja.. Genialnie.

Przychodzi turniej rankingowy = kompletne zero.

Dla mnie to niezrozumiałe. Presja? Nie, bo w PLS jest zawsze max kibiców i tam potrafi grać. Na pewno jest ich więcej niż w eliminacjach do Crucible.
No rzeczywiście jak tak czytam co piszą o nim, jaki to on ma być dobry i w ogóle, po czym za największy jego sukces podają.. zwycięstwo z Rakietą to mi się śmiać trochę chce, bo wiadomo jak to z Ronniem jest. Skoro ten młodzian potrafi pykać w te kulki ale nie potrafi tego udowodnić w ważniejszym turnieju to widocznie coś jest nie tak z jego psychiką, a to właśnie charakteryzuje największych. Może podam trochę przesadne porównanie z naszego polskiego podwórka, ale pytałem ostatnio Tomka Kapłana (wielokrotny Mistrz Polski a nawet Mistrz Europy w poola) czym wyróżniają się Ci najlepsi zawodnicy; odpowiedział krótko: umiejętności wszystkich są na takim poziomie, że wygrywa się tylko grą mentalną i wszystko leży w głowie. No i jakby nie patrzeć idealnie mi to pasuje do Trampka.. Piszecie, że w ligach i takich tam mało prestiżowych meczach gra świetnie, przychodzi mecz i jest totalna wtopa..
 
snajp 897,7K

snajp

Użytkownik
SWAIL - DOHERTY -2.5 kurs 2.1
Widzę że Kenowi chce się bardzo grać,jest głodny sukcesu,zawsze skoncentrowany i po tym jak odprawił Whita 10 :3 czas na Swaila,który nigdy nie wiadomo jak zagra.Liczę jednak że nie podoła jakby nie było długiego pojedynku a Kenio jak się rozpędzi to zmiecie Joe.

Tak się zastanawiam czy Holt nie poczuje presji i przypadkiem nie dostanie po dupie.Bo przecież też nie za dobrze mu idzie jak na razie,wiem że wcześniej pisałem że sobie poradzi ale..... trzeba się z tym przespać.
Co do Kena strzał w 10-kę a Holt wygra choć miał już ciepło ????
Dobra teraz coś na jutro
Lee - Dunn 2 kurs 2.00 ( szkoda że nie ma handi ) w/g mnie Lee jest skończony nie ma czego szukać w elicie snookera po tej całej aferze sprzedawania meczy.Będzie to miało ogromny wpływ na i tak bardzo słabą grę Stephena,który w tym roku nie pokazał nic wielkiego.Co prawda wygrał z Allenem w UK 9-8 (chyba cudem) potem z Kingiem w Bahrainie i to wszystko.Daję szansę Dunn&#39;owi który gra coraz lepiej i przede wszystkim odważniej i pewniej.
Bingham - Pettman 1 kurs 1.4 (jeszcze w miarę) Ja nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem Pettmana w akcji???Co tu dużo pisać Stuart jest w transie uwierzył w siebie pójdzie za ciosem.
Cope, Dott i Walden myślę że nie odpierdzielą niczego w stylu Trampka to była by już przesada.Kursy zbyt niskie,nie warto ryzykować.
Acha jeszcze jedno,tak ode mnie.To że Ass pisze znakomite analizy to wiem ale PORKY zaskoczył mnie w tym dziale z samego rana niesamowicie.Ja niestety nie potrafię aż tak pięknie wszystkiego opisać ale będę się starał.​
 
porky 104

porky

Użytkownik
Na początku wyrażę swoje zdanie na temat spotkań, które typowałem dzisiaj.
O Trumpie napisałem wraz z Assem kilka zdań i niestety trzeba przełknąć pigułkę porażki jaką nam zafundował ten młodzian. Co gorsze jest to jedyny typ, który dzisiaj nie wszedł.. Muszę tutaj jednak oddać swoje Holtowi. Pisałem, że gra słabo, nie może nic wygrać, nie widzę go w Crucible - a tu taka niespodzianka! Nie oglądałem tego meczu ale patrząc na wyniki poszczególnych frameów to wygląda to bardzo przyzwoicie. 9 breaków powyżej 50 pkt i dwie setki prezentują się bardzo imponująco.
W drugim meczu już obyło się bez niespodzianki, Barry Hawkins po dosyć wyrównanym pojedynku wygrał z Ian McCullochiem (10-7) i to bardzo cieszy, trzeba tutaj wspomnieć o breaku 133 pkt Barrego, który w dniu dzisiejszym był rekordowym wynikiem. ;)

Acha jeszcze jedno,tak ode mnie.To że Ass pisze znakomite analizy to wiem ale PORKY zaskoczył mnie w tym dziale z samego rana niesamowicie.Ja niestety nie potrafię aż tak pięknie wszystkiego opisać ale będę się starał.
Dzięki za miłe słowo, aczkolwiek kiedyś byłem bardziej aktywny w dziale snooker i żałuję, że teraz nie mam na to tyle czasu ile bym chciał mieć.
Ja rozumiem, że napisać dłuższą, sensowną analizę to nie jest takie proste (sam nie twierdzę, że moje są jakieś wybitne) ale chodziło mi tylko o to by się postarać, piszesz że będziesz się starał - świetnie. Wystarczy kilka zdań (tak jak napisałeś to w powyższym poście) i już to się prezentuje całkiem inaczej. Ty napiszesz swoje, potem ktoś może będzie miał coś do dodania i jest szansa, że wyjdzie coś ciekawego, coś co może przydać się dla ludzi zaglądających tutaj, może nawet zachęci ich do oglądania tego niesamowitego a zarazem tak mało popularnego sportu w naszym kraju.


Teraz ja postaram się coś dodać do tego co napisałeś. ;)

Popieram typ na Binghama. ;)

Ja nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem Pettmana w akcji???
Sprawa jest bardzo prosta.. Stuart Pettman jeżeli się nie mylę w tym sezonie ani razu nie awansował do głównego turnieju, więc nie było takiej opcji żebyśmy mogli zobaczyć go w akcji. Na tym fakcie właśnie opieram swoje zdanie, że Anglik po prostu nie jest w formie i nie wydaje mi się żeby cały sezon nie potrafił dostać się do &quot;turnieju z kamerami&quot;, by teraz nagle dokonać tego w najbardziej prestiżowym turnieju jakim z pewnością są MŚ.
Stawiam tutaj na Binghama, który jednak trzeba przyznać tego sezonu też nie może zaliczyć do jakiegoś wybitnego. Stuart gra przeciętnie i mieliśmy okazję zobaczyć go w kilku turniejach, w których jednak nie zdziałał nic wielkiego. No to po krótce jego dokonania: Shanghai Masters i porażka w 1/16 z Dingiem (2-5), trzeba jednak wspomnieć, że rundę wcześniej Selby musiał uznać wyższość Binghama (5-3); Grand Prix i tutaj solidne baty w 1/32 od &quot;Borsuka&quot;, który wtedy łapał formę (0-5); w UK Championship najpierw pokonuje Perryego dosyć pewnie (9-4), a następnie w 1/16 odpada z Maguire (3-9); wreszcie Welsh Open i tutaj przeciwnik już zdecydowanie z wyższej półki - Osa, który nie ma żadnych problemów i wygrywa bardzo przekonująco (0-5). Jak można zauważyć Bingham regularnie występuje w turniejach głównych (czego nie można powiedzieć o jego przeciwniku). Nie są to może jakieś zachwycające występy, ale sam fakt że ma okazję mierzyć się z takimi zawodnikami jak O&#39;Sullivan, Williams czy Maguire świadczy o tym, że obraca się wśród elity. Spodziewam się tutaj dość łatwego zwycięstwa Binghama i słabej gry jego rywala. Kurs jaki podaje Sportingbet - 1.40 biorę bardzo ochoczo i liczę na $$$. ;)
 
H 0

haarp

Użytkownik
Dzisiaj udany dzień ???? Holt naprawdę równa forma przez całe spotkanie co u niego zdarza się niezwykle rzadko. A Doherty nawet przez chwilę nie pozwolił wątpić że typowanie na niego dnia dzisiejszego było doskonałą inwestycją ???? Na szczęście pominąłem Trumpa ze względu na fakt, że bardzo cenię Forda którego widziałbym niedługo w pierwszej 32.
Na jutro jedynym rozsądnym posunięciem jest typowanie na McLeoda. Ostatnio w bardzo równej formie, zadziwia regularnością i inteligencją przy stole. Moim zdaniem poradzi sobie z chimerycznym Greenem, który owszem grać potrafi lecz uważam że Rory skutecznie obrzydzi mu grę swoją przemyślaną taktyką.
Reszta spotkań po bardzo małych kursach. Mecz Lee vs Dunn jak dla mnie nie to typowania. Na papierze faworytem wydaję się anglik, lecz biorąc pod uwagę jego ostatnie problemy związane z aferą bukmacherską może być różnie.Podobnie jak mecz Binghama z Pettmanem. Wszyscy mówicie, że Bingham powinien sobie poradzić lecz Pettman jest zawodnikiem nieobliczalnym o czym świadczy jego występ w poprzednim China Open gdzie pokonał Allena,Cartera i Dotta ???? Nie ruszam.
Powodzenia jutro ????
 
T 47

tome

Użytkownik
Witam. Od jakiegoś czasu jestem na forum, ale głównie czytałem analizy, a sam ich nie pisałem. Jednak teraz chciałbym podzielić się swoimi typami na ostatni dzień kwalifikacji MŚ.
Ricky Walden - Anda Zhang 2 ✅ wynik: 8-10
Walden obecnie jest bez formy. Porażka 2-5 z Lawlerem w ostatniej rundzie kwalifikacji China Open tylko to potwierdza. Anglik przypomina mi Trumpa. Jeden udany sezon, ale teraz w czołówce go nie ma. Podobny styl gry - jeżeli wygrywa to zazwyczaj setką, jeżeli przegrywa to na odstawnych. A młody Chińczyk radzi sobie w eliminacjach bardzo dobrze. Wygrał z Parottem ( 10-6 ) i Higginsonem ( 10-8 ). Nigdy wcześniej o nim słychać nie było, ale teraz udowodnił, że breaki potrafi budować. Nie wiem jak z grą defensywną, ale sądząc po tym, że ograł przede wszystkim Higginsona, który lubi grać defensywnie widać, że jest w stanie dorównać Waldenowi, a moim zdaniem nawet go pokona.
Gerard Greene - Rory McLeod 2 ⛔ wynik: 10-9
Co tu dużo pisać. Obecnie McLeod jest o wiele lepszy od Greena. W trzeciej rundzie kwalifikacyjnej, czarnoskóry Anglik ograł łatwo 10-3 Jin Longa. Jeżeli Rory wygra z Irlandczykiem będzie to jego drugi występ w Crucible. Jego największy atut to gra taktyczna. Warto podkreślić, że jeżeli Anglik upora się z Greenem to ma szansę na awans do czołowej &#39;&#39;32&#39;&#39;. Natomiast co do Greene&#39;a - nie jest to wybitny snookerzysta. Dawno go nie widziałem w fazie telewizyjnej. Jednym słowem - wygra McLeod.
Graeme Dott - Jimmy Michie 1 ✅ wynik: 10-5
Nie ma co się rozpisywać. To Dott jest faworytem i tutaj żadnej niespodzianki nie będzie. Nie wiem co tutaj robi Michie. A Dott potwierdził w Welsh Open, że powraca do dobrej dyspozycji.
Jamie Cope - Mark Joyce 1 ✅ wynik: 10-5
Tu podobnie jak u Dotta niespodzianki nie powinno być. Joyce&#39;a pamiętam tylko z kwalifikacji do zeszłorocznego Mastersa, gdzie wystąpił w finale. Po za tym ani razu nie zagrał w fazie telewizyjnej. Cope z nim nie powinien mieć problemów. Tym bardziej jeżeli na MŚ wypadnie dobrze może na koniec sezonu znaleźć się w czołowej &#39;&#39;16&#39;&#39;.
Stuart Bingham - Stuart Pettman 1 ⛔ wynik: 2-10
Zdecydowany faworyt to Bingham. Pettman ani razu w tym sezonie nie zagrał w głównej fazie turnieju. Bingham za to grał i to nie raz z powodzeniem. Choć wysoko przegrywał w drugich rundach to przez pierwszą nie raz przebrnął. W związku z tym nie powinien mieć problemów z Pettmanem.
Jutro zostanie rozegrany jeszcze jeden mecz, którego nie będę typował. Lee - Dunn. Gdyby nie ta afera z ustawianiem meczy faworytem byłby Lee, ale teraz wszystkiego można się spodziewać.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Aż miło wejść do działu i zobaczyć wysyp tylu ciekawych analiz i wypowiedzi dotyczących snookera. Mam nadzieję, że w temacie z turniejem głównym MŚ będzie tak samo.. ;)

Co do wczorajszych meczów to gdyby nie Trump wszystko byłoby pięknie. Szkoda bo ja mimo wszystko lubię Judda i chciałbym żeby osiągnął coś więcej niż wygranie CLS. No ale z taką grą się nie da i jeśli nadal tak to będzie u niego wyglądać to będzie zaczynał kwalifikacje z miejsca z któgo startuje obecnie Ford czyli z drugiej rundy.

Dziś nie powinno być już niespodzianek. Cope, Dott i Bingham spokojnie powinni awansować. McLeod mam nadzieję też. W meczu Dunn - Lee wolałbym na MŚ Lee bo chciałbym zobaczyć jak przyjmą go kibice ale obecnie w lepszej i to dużo formie jest Dunn. Na koniec mecz Walden - Zhang, widzę, że tu szukacie niespodzianki w postaci wygranej Zhanga. Moim zdaniem raczej nie uda mu się z Rickym wygrać. Trochę komiczne byłoby gdyby zawodnik z najwyższym brejkiem 114 punktów zagrał na MŚ. Pokonał Higginsona, nie wiem jakim cudem, ale z Waldenem raczej mu się nie uda chociaż.. chyba bym chciał zobaczyć go w Sheffield.

Ja już dziś nie gram, czekam na rozstrzygnięcia w kończących mi kupony meczach.. ;)
 
snajp 897,7K

snajp

Użytkownik
Tak panowie tworzy nam się kulturalny i inteligentny temacik,jak i sama dyscyplina o której tu piszemy ????
To Twoja zasługa Ass
Postanowiłem się zastanowić trochę nad Waldenem,i mamy tak:

Ostatnio pograł sobie trochę w Shanghaju , wygrał z Kingiem 5:1 potem z Hendrym 5:1 i w ćwierćfinale dostał od Wenbo 3:5.Potem przyszedł czas na Grand prix i tu dostaje w pierwszej rundzie od Kinga 5:4 i odpada oczywiście,dalej UK tu przegrywa również w pierwszej rundzie z Higginsem 9:7.Nie ma Go w Mastersie jak i w Welsh Open.Pojawił się jeszcze w Bahrajnie ale tylko po to aby przegrać z Hendrym 5:3.
Wyglądało by na to że jest kompletnie bez formy i że TOME ma rację stawiając na Zhanga,ale Ricky miał dużo czasu na przygotowanie się do tego turnieju.Wiem że Anda na pewno uwierzył w siebie i ma ogromną nadzieję że pokona Waldena.Tylko pamiętajmy że Ricky jest bardziej doświadczonym zawodnikiem z nie jednego pieca jadł chleb a do takich imprez właśnie tacy zawodnicy podchodzą całkiem inaczej.

Czyli wyglądało by to tak:



Było by super ????​
 
bartekzmc 7

bartekzmc

Użytkownik
Na worldsnooker.com juz wszystko w porządku, z tego co pamiętam wczoraj też była chwilowa awaria z wynikami live.
Jak na razie mamy dosyć niespodziewane wyniki, zwłaszcza w meczu Panów Stuartów, gdzie Bingham zupełnie nie radzi sobie z Pettmanem. Nie chce być złym prorokiem ale może powtórzyć się tutaj sytuacja z wczorajszego meczu Forda i Trumpa, a wszyscy pamiętamy jak to się skończyło. Niestety nie możemy śledzić meczu na ekranach tv ale domyślam się, że Bingham nie radzi sobie zupełnie z bilami odstawnymi i wystawia proste bile swojemu rywalowi. Nie wygląda to dobrze, z resztą inna sprawa to dyspozycja tego drugiego, który w szóstym frejmie popisał się ładnym breakiem. Jestem bardzo ciekawy jak to wszystko dalej się potoczy ale jak na razie to Pettman chyba gra swoją życiówkę i poczuł już zapach fazy telewizyjnej, oby to spowodowało paraliż w jego grze bo większość stoi dzisiaj murem za Binghamem. Pozdrawiam!
 
H 0

haarp

Użytkownik
McLeod i Dott którego ostatecznie dołożyłem do moich typów na razie zgodnie z planem po 6:3 ???? Przestrzegałem wszystkich przed typowaniem Binghama i moje słowa chyba się sprawdziły gdyż to Pettman wręcz zmiata ze stołu swojego kolegę ???? Szkoda że nie zaryzykowałem i nie postawiłem ???? Nie takich zawodników Pettman już pokonywał ;)
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Ja tak jak Ass odpuściłem już ostatni dzień kwalów, po &quot;fantastycznym&quot; pokazie Trumpa. Wyszło chyba dobrze, Pettman zaskakuje, choć w głębi duszy po przeczytaniu czegoś tam na worldsnookerze miałem obawy, czy Bingham da radę. I faktycznie raczej już nie ma szans, by dał.
Co do reszty wyniki raczej spodziewane, nie myślałem tylko, że Lee aż tak znacznie lepszy będzie od Dunna. Nigdy go nie lubiłem, liczę, że w Crucible szybko odpadnie...
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Kwalifikacje do Mistrzostw Świata już za nami. Pod względem bukmacherskim - raczej nie za ciekawie. Pod względem sportowym - sporo ciekawych rozstrzygnięć.

Podsumowanie zacznę może od drugiego dnia tych kwalów. Spotkali się tam bardziej znani zawodnicy, przede wszystkim faworyzowany nie tylko przeze mnie James Wattana. Tajlandczyk zmagania rozpoczął dobrze, ze spokojem do 6 rozprawił się z mało znanym Wykesem. W tym dniu był to na pewno najbardziej rozchwytywany pojedynek.

Trzeciego dnia mecze już ciekawsze. Wspomniany Wattana pokonał znów do 6 tym razem Lee Page&#39;a i mknął dalej przez kwalifikacje ku mojej uciesze. Liczyłem cały czas na jego wielki powrót, idealnie pasujący na Crucible Theatre. Lubiący kwalifikacje do wszelkich turniejów Selt z problemami pokonał Un-Nooha 10-8. Matthew starający się zajść jak najdalej tym razem męczył się i w następnej rundzie miał pecha trafiając na wymagającego rywala... Z innych pojedynków raczej wszystko zgodnie z planem. Co raz lepiej prezentuje się za to Belg Haneeveer. Chłopak wziął się właściwie nagle, znikąd. Najpierw awans do China Open, później jak się okazało nieznaczna przegrana w kw. do MŚ. Jak to Ass chyba stwierdził, Polacy uczcie się od niego. No bo skoro Belgia może, to czy Polska znów ma odstawać od reszty?
W kolejnych spotkaniach dnia 3 wisienka na torcie całego FB co dało się wyraźnie zauważyć - Tony Drago. Porywczy Maltańczyk, określany czasem &quot;jeźdźcem bez głowy&quot; zaskarbił sobie serce nie jednego fanatyka snookera swą grą. W pierwszym swoim meczu dostarczył nam jednak nie lada emocji - pokonał Donga w ostatnim frejmie 10-9... Wszyscy śledzący mecz przed monitorami - &quot;ufff Tornado gra dalej... ???? &quot;

Czwarty dzień praktycznie cały do przewidzenia. Anda Zhang robiący co raz większe postępy bez problemu pokonał Stedmana. Azjata zrobił ogromny krok w przód, co później potwierdził swym awansem! Do tego wygrał Woollaston, który w kwalifikacjach potrafi zagrać dobre spotkanie. Dokładamy do tego J. Robertsona, Bedforda i Graya i mamy komplet na następną rundę...

Dzień piąty i Wattana znów pokazuje na co go stać. Pokonuje Linesa, który w UK doszedł aż do 1/4 pokonując po drodze Marco Fu oraz Marka Williamsa. &quot;Brawo James&quot; pomyślałem. W kolejnych meczach Pinches pokonał wspomnianego Selta, Delaney Bairda, a Paul Davies i Rod Lawler odpowiednio Jogię i Sangnila. W ostatnim spotkaniu z godziny 11:00 Bjorn Haneeveer znów nie dał zapomnieć o swym nazwisku i tym razem pokonał dużo bardziej znanego Gilberta do 6! Słowa uznania... W meczach popołudniowych Parrott chyba sam dał sobie do zrozumienia, że snooker najlepiej wychodzi już mu w stacji BBC komentując zmagania młodszych kolegów. Zhang był jednym z nich i pokonał &quot;Papużkę&quot; 10-6. Reszta spotkań bez sensacji i polotu.

6 dzień oczywiście z wyświetlonym Drago na ekranie. &quot;Czy znów nerwówka Tony? Nie, nie może być...&quot; I było &quot;pośrednio&quot;. Wygrał 10-7 i jeszcze raz radość na twarzy. White postarał się nie dołączyć do kolegi &quot;po wieku&quot; Parrotta wygrywając 10-8 z Boylem, Ford pokonał Hogana (Gargameeeel), Morris uporał się z Xiwenem, Milkins z Bedfordem, a Gray z Hicksem, co trochę dziwiło.

W czwartek koniec boju Haneeveera co niestety udało mi się przewidzieć. I tak wielkie brawa Bjorn! Jeszcze pokażesz na co Cie stać. Do tego starcie spokojnie mogące odbyć się kilka sezonów wstecz w jakimś turnieju głównym. Doherty - White i zdecydowana wygrana Ken-Do 10-3. Z ciekawszych rozstrzygnięć Lawler pokonał Dale&#39;a, któremu ciężko już będzie pewnie wrócić do formy, w której jako tako rywalizował z czołówką. &quot;Pan Samochodzik&quot; (Ford) pokonał 10-6 Hamiltona, którego wg mnie tyczy się to samo co Dale&#39;a. Po południu &quot;poczekalnia&quot; na następną rundę Wattany. Ale nie! James przegrywa jednak z Campbellem i to wyraźnie - 5-10. Żal dopadł, chciałem go zobaczyć przed kamerami, ale jednak nie było to możliwe. Do tego Mark Davis pokonał Pinchesa (jak to możliwe &quot;Kanarku&quot;?), Dunn Milkinsa (oj Robi...), a Michie Graya.

Dzień 8 - Drago wygrywasz i jedziesz z koksem na Hawkinsa. Początek ok, 1-0, ale robi się 1-3. Potem co raz mniej wygrywanych frejmów. &quot;Nie rób jaj Tony...&quot; Ale jednak zrobił. Przegrał 6-10 z McCullohem i marzenia o kolejnym po Welsh występie przed kamerami przepadły... &quot;Ehh, jeśli Torando odpada, to te kwalifikacje już nie wypalą&quot;. I nie wypaliły...

Sobota, dzień przerwy i nadchodzi niedziela. Tutaj jest OK pod względem bukmacherskim, Wenbo super mecz z Lawlerem (10-2), O&#39;Brien również. Na prawdę good.

Nadszedł jednak ten feralny poniedziałek. &quot;No Trumpek, szykuj się na jakiś turniej, pooglądamy Cię w TV&quot;. Taa jasne... Po pierwszej sesji 1-8... To pooglądaliśmy, ale w CLS... Do tego Bond (nie James) przegrał z Gouldem. Szlag by to...

I ostatni dzień, wtorek. Na początek brawo Zhang, pokonał Waldena i znajdzie się w turnieju głównym! Szacuneczek... Ostro pojechał po bandzie za to Bingham. Zawodnik może nie jakiś rewelacyjny, ale znajdujący się praktycznie w każdym &quot;telewizyjnym&quot; turnieju. Rywal - Pettman, spokojnie do pokonania... Wydawać by się mogło. On jednak wygrał aż 10-2 i znajdzie się w MŚ... Ciekawe... &quot;Krótkonazwiskowi&quot; Dott, Cope i Lee planowo i wyraźnie, bez większych problemów. Ostatni mecz McLeod - Greene jeszcze w toku, awansować mógłby Rory, jak będzie zobaczymy w ostatniej partii (po 9 na razie).



To by było na tyle z mojej strony, moim okiem kwalifikacje... Trochę dużo tekstu, z góry przepraszam jak ktoś zaczął to czytać... ???? Tak się zebrało na &quot;rozkminę&quot; ????

Pora na China Ołpen...
 
H 0

haarp

Użytkownik
McLeod przegrał 10:9 ze słabym Greenem. Nie mam słów, po prostu żałosne...
od stanu 7:4 przegrał kolejne 4 frejmy a ogólnie w tej sesji wbił jeśli się nie mylę 1 lub 2 brejki powyżej 50 punktów. Zraziłem się do niego potwornie...
 
krol-julian 6,2K

krol-julian

Użytkownik
Ja już niebędę podsumowywał tych kwalifikacji ponieważ kolega pitekk napisał chyba wszystko co trzeba. Powiem tylko , bez urazy do nikogo . Możemy tu stworzyć piękne rozprawki , koncik poetycki który się będzie pięknie czytało. Jednak gdy codziennie będą nam się przytrafiały wpadki jak Trump , dzisiaj 2 kolejne czyli McLeod i Bingham i już niebędę wspominał o tych wcześniejszych to będzie lipa . Kasy nikt nie wygra za piękne słowotwórstwo tylko za skuteczne typy. Żeby było jasne - nie jestem przeciwny dobrym i długim analizom , jak najbardziej ZA !! Tylko jakoś za często trafiają nam się masowe wpadki gdzie wszyscy wpadamy. Albo to znami troszke coś nie tak albo ten snooker schodzi tam gdzie czteronogi . Bo jedna wpadka, dwie no to wiadomo , to tylko sport. Ale te kwalifikacje to totalna wtopa. Chyba tylko 1-2 dni wytypowaliśmy w miarę czysto.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom