Przyjemna maturka, teraz mi sie łatwo mówi, że niepotrzebnie poświęciłem troche czasu na czytanie niektorych streszczeń, ale dzieki temu duzo spokojniej podchodziłem do pisania. Czytanie łatwe, rozpisywalem sie duzo zeby trafiac w klucz, nie zrobiłem oczywiscie tego przedostatniego za 2 pkty, reszta powinna byc dobrze.
Od razu jak rozerwałem arkusz patrze na tematy, mysle jest niezle ( Edelman ???? ) i chyba sie troche spaliłem, bo juz po napisaniu ponad 3 kartek ( nie liczylem ile to słow bedzie, ale nie pisze jakos ciasno ) wpadłem na kilka zdan ktorymi moglbym podlapac jakies pkty, no ale juz trudno, wazne ze to juz za mna i teraz trtzeba ogarnac glowe na jutro na 14