>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Liga Światowa 2014

Status
Zamknięty.
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
PRZYJĘCIE: Nazywanie anemią i padliną takich zawodników jak Maruotti, czy Lanza to spore nadużycie. Maruotti świetny, bardzo równy ostatni sezon, chyba najlepszy zawodnik w Cuneo na przestrzeni całego sezony. Co do Lanzy mam mieszane uczucia, bo to tak naprawdę był pierwszy jego sezon w A1, w którym grał, a nie podziwiał kolegów z kwadratu dla rezerwowych. Potencjał ma i trzeba też przyznać, że Trento w tym sezonie miało różne problemy.
Pisanie o padlinie na przyjęciu u Włochów, kiedy w reprezentacji na tej pozycji grają takie tuzy jak Mika czy Buszek i toczą wyrównane boje z Italią w najmocniejszym składzie na wyjeździe to jednak trochę śmiesznie wygląda. Buszek i Mika mogą tylko i wyłącznie marzyć, żeby być na poziomie Maruottiego czy Lanzy. Tak to wygląda.
Mika i Buszek mogą marzyć, żeby grać na poziomie Lanzy? Kto oglądał mecze Włochów z Polakami a nie ma w ogóle pojęcia o siatkówce, powiedziałby, że Lanza to może marzyć, żeby grać na poziomie Miki, bo tak wyglądała jego gra, gdy zastępował Kovara, jakaś kompletna anemia i niemoc w ataku z jego strony.
Co do Gioviego to oglądałem każdy mecz Perugii w PO i w każdym, kiedy tylko Piacenza, czy Macerata zdecydowała się na flota to były potężne problemy, bo gość flota po prostu nie ogarnia.
jeśli nie zgadzasz się z tym, że Vettori pałuje to się nie dogadamy raczej, bo dla mnie ten gość ewidentnie pałuje i to każdą akcje, większość jego ataków wygląda tak jakby napieprzał przed siebie, oby tylko na dobrym zasięgu. Ile to ja już widziałem jego czap, czy ataków 3 metry nad blokiem w aut w tym sezonie w Coprze to trudno zliczyć.
 
houston4 1,2K

houston4

Użytkownik
USA - Serbia

Obie drużyny jak na razie bez porażki. Cztery mecze i cztery zwycięstwa. Co ciekawe ilość setów zdobytych taka sama (12) ilość setów straconych również taka sama (5). Ratio małych punktów na korzyść Serbów. Obie drużyny widać że poważnie traktują tegoroczną &quot;światówkę&quot; i jeśli nie wydarzy sie jakaś &quot;katastrofa&quot; to awans do F6 mają pewny.

W USA w dobrej dyspozycji Anderson i Sander - i to oni głównie punktują. Ich główną przypadłością jest ilość własnych błędów. Amerykanie grają raczej jedną &quot;szóstką&quot; oczywiście pewne rotacje pojawiają się w składzie, ale nie ma to raczej znaczącego wpływu na wynik końcowy. Natomiast Kolakovic bardziej rotuje składem i dokładnie to widać po składzie na pierwszy mecz i na rewanż - z tym że Atanasijevic jak do tej pory zagrał w każdym meczu.

Myślę że dyspozycja obu drużyn dość zbliżona (zresztą widać to po punktach i wynikach). I coś mi się zdaje że tu kluczową rolą może być miejsce meczu. Amerykanie grają u siebie to raz i dwa to to że Serbowie ostatnie mecz grali w Sofii i mają trochę tych kilometrów do pokonania, a Amerykanie ostatni mecz grali u siebie więc z aklimatyzacją nie będą mieli problemów. Dlatego ja sie skłaniam lekko w stronę USA, szczególnie że kurs dość kuszący i nie wykluczone że do soboty spadnie, więc:

USA- Serbia @ 2.12 WH✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +20
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Składy na zbliżający się weekend.

Czechy:
Rozgrywający: Filip Habr, Zdenek Hanik
Atakujący: Michal Finger, Michal Krisko
Przyjmujący: Adam Bartos, Tomas Hysky, Karel Linz, Petr Michalek
Środkowi: Marek Beer, Radek Mach, Vladimir Sobotka, Jakub Vesely
Libero: Martin Krystof

Włochy:
Rozgrywający: Michele Baranowicz, Antonio Corvetta
Atakujący: Giulio Sabbi, Luca Vettori
Przyjmujący: Filippo Lanza, Gabriele Maruotti, Luigi Randazzo
Środkowi: Simone Anzani, Thomas Beretta, Simone Buti, Matteo Piano
Libero: Andrea Giovi, Massimo Colaci

Rosja:
Rozgrywający: Sergey Grankin, Sergey Makarov
Atakujący: Nikolay Pavlov, Denis Zemchenok
Przyjmujący: Denis Biryukov, Dmitriy Ilinykh, Taras Khtey, Sergey Savin, Alexey Spiridonov
Środkowi: Nikolay Apalikov, Dmitriy Muserkiy, Artem Smoliar, Artem Volvich
Libero: Artem Ermakov, Alexey Verbov

Niemcy:
Rozgrywający: Lukas Kampa, Jan Zimmermann
Atakujący: Simon Hirsch
Przyjmujący: Christian Fromm, Bjorn Hohne, Denis Kaliberda, Tom Strohbach
Środkowi: Philipp Collin, Michael Andrei, Marcus Bohme
Libero: Markus Steuerwald, Ferdinand Tille

Holandia:
Rozgrywający: Nimir Abdelaziz, Yannick van Harskamp
Atakujący: Robin Overbeeke, Dirk Sparidans
Przyjmujący: Thijs ter Horst, Dick Kooy, Jeroen Rauwerdink, Maarten van Garderen
Środkowi: Jasper Diefenbach, Thomas Koelewijn, Michael Parkinson
Libero: Gijs Jorna

Francja:
Rozgrywający: Toafa Takaniko, Benjamin Toniutti
Atakujący: Antonin Rouzier, Mory Sidibe
Przyjmujący: Baptiste Geiler, Nicolas Marechal, Kevin Tillie, Samuele Tuia
Środkowi: Franck Lafitte, Nicolas Le Goff, Kevin Le Roux
Libero: Jenia Grebennikov

Polska:
Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Łukasz Żygadło
Atakujący: Dawid Konarski, Mariusz Wlazły
Przyjmujący: Rafał Buszek, Bartosz Kurek, Mateusz Mika, Michał Winiarski
Środkowi: Karol Kłos, Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona
Libero: Paweł Zatorski

Serbia:
Rozgrywający: Aleksa Brdjovic, Nikola Jovovic
Atakujący: Aleksandar Atanasijevic
Przyjmujący: Marko Ivovic, Nikola Kovacevic, Uros Kovacevic, Milos Nikic, Nemanja Petric
Środkowi: Srecko Lisinac, Marko Podrascanin, Dragan Stankovic
Libero:Neven Majstorovic

Bułgaria:
Rozgrywający: Dobromir Dimitrov, Georgi Seganov
Atakujący: Venelin Kadankov, Tsvetan Sokolov
Przyjmujący: Todor Aleksiev, Nikolay Penchev, Todor Skrimov, Zlatan Yordanov
Środkowi: Krasimir Georgiev, Ivan Latunov, Viktor Yosifov
Libero:Teodor Salparov

USA:
Rozgrywający: Micah Christenson, Kawika Shoji
Atakujący: Carson Clark
Przyjmujący: Matthew Anderson, Paul Lotman, Garrett Muagututia, Sean Rooney, Taylor Sander
Środkowi: Maxwell Holt, David Lee, David Smith
Libero: Erik Shoji

Argentyna:
Rozgrywający: Luciano De Cecco, Demian Gonzalez
Atakujący: Jose Luiz Gonzalez, Federico Pereyra,
Przyjmujący: Facundo Conte, Javier Filardi, Lucas Ocampo, Alejandro Toro
Środkowi: Facundo Imhoff, Martin Ramos, Sebastian Sole
Libero: Sebastian Garroq

Finlandia:
Rozgrywający: Ville Juntura, Eemi Tervaportti
Atakujący: Mikko Oivanen, Olli-Pekka Ojansivu
Przyjmujący: Eemeli Kouki, Olli Kunnari, Niklas Seppanen, Antti Siltala
Środkowi: Jukka Lehtonen, Matti Oivanen, Konstantin Shumov, Tommi Siirila
Libero: Aleksi Mutka, Timo Tolvanen

Portugalia:
Rozgrywający: Miguel Rodrigues, Tiago Violas
Atakujący: Marco Ferreira, Valdir Sequeira, Jose Vieira
Przyjmujący: Alexandre Ferreira, Joao Oliveira, Manuel Silva
Środkowi: Marcel Gil, Joao Jose, Ivo Rodrigues
Libero: Ivo Casas

Belgia:
Rozgrywający: Frank Depestele, Matthias Valkiers
Atakujący: Bram Van Den Dries, Gert Van Walle
Przyjmujący: Sam Deroo, Kevin Klinkenberg, Francois Lecat, Matthijs Verhanneman
Środkowi: Pieter Coolman, Simon Van De Voorde, Pieter Verhees
Libero: Bert Derkoningen

Iran:
Rozgrywający: S. Marouf, M. Mahdavi
Atakujący: A. Ghafour, Sh. Mahmoudi
Przyjmujący: A. Mobasheri, M. Ebadipour, M. Mirzajanpour, F. Ghaemi
Środkowi: Seyed, A. Gholami, A. Tashakori,
Libero: A. Alizadeh

EDIT: Jak ktoś coś jeszcze znajdzie to niech podrzuci na PW i dokleję do tego posta ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +40
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Zaczynamy kolejny weekend.

Tunezja - Turcja​


TUTAJ! pisałem przy okazji poprzedniego spotkaniach tych drużyn. Może nie było to zbyt merytoryczne, ale w przypadku takich drużyn takie być nie musi.

Składy pewnie niezmienione w porównaniu do poprzedniego weekendu. Poprzedni turniej w Meksyku, teraz w Tunezji, więc nie było nawet czasu (dla Turków).

Tunezyjczycy z tego co tam widziałem w ich spotkaniach (nie widziałem ich meczu z Meksykiem) całkiem przyzwoicie w ofensywie sobie radzą, zwłaszcza atakujący Hichem Kaabi. Nie ma tam rzucania po 40-50 piłek do atakującego, całkiem niezły rozkład ataku.
Jeżeli chodzi jednak o kulturę gry to wygląda to mocno przeciętnie.

Turcy pomimo braku swoich najlepszych zawodników takie zespoły jak Meksyk czy Tunezja powinny wciągać nosem. Porażkę z Kubańczykami potrafię zrozumieć (aczkolwiek powalczyć i tak powinni), ale innych w tej grupie nie.

Kultura gry zupełnie inna w porównaniu do takiej Tunezji. Chociaż problemem jest na pewno to, że Turcy momentami dostosowują się do poziomu rywali (a ten poziom jest jednak niski).

Tydzień temu w miarę łatwo wygrali Turcy 3:1. Teraz mecz w Tunezji, ale jednak różnica w grze obu zespołów jest spora. Jeżeli Turcy utrzymają koncentrację (takie pewne to nie jest) i nie będą seriami popełniać głupich błędów (jak np. w piątym secie z Meksykiem) to powinni wygrać.

WilliamHill trzyma jeszcze przyjemny kurs.

Typ:
Turcja @ 1.80 WilliamHill ✅




Zapowiada się wyrównane spotkanie. Ogólnie grupa jest bardzo, ale to bardzo wyrównana, co widać nawet po liczbie punktów w tabeli.

Czesi bez swoich największych gwiazd, ale jak na razie jest to na pewno pozytywne zaskoczenie. Trzy wygrane spotkania, tylko jedna porażka i prowadzenie w grupie E.
Skład zbliżony do tego co było w poprzednie weekendy. Nadal nie ma Kamila Baranka na przyjęciu, ale teraz dołączył do kadry Hysky, który był podstawowym przyjmującym w poprzedniej edycji Ligi Europejskiej. Lekkie zmiany też na środku siatki.
Mocną stroną Czechów jest zagrywka i ogólnie gra na siatce. Przy dobrym przyjęciu ich gra w ataku wygląda bardzo dobrze (ale to nie jest nic szczególnego na tym poziomie). Mają jednak problemy przy gorszym przyjęciu i ogólnie w przyjęciu można ich po prostu pocelować. Fajnie grają w bloku, nie tylko jako zespół, ale też indywidualnie.

Holendrzy trochę jednak zawodzą. Bardzo nierówny poziom prezentują jak na razie. 2 wygrane, 2 przegrane, więc szału nie ma. Zwłaszcza, że na papierze byli faworytami tej grupy.
Mało zmian w składzie w porównaniu do poprzednich spotkań. Nie ma podstawowego środkowego Van Bammelena, więc zobaczymy obok Koelewijna albo Parkinsona albo Diefenbacha. Holendrzy mają bardzo mocne skrzydła. Kooy to bardzo wysoki poziom w ofensywie, nie byłem przekonany do leworęcznego atakującego Overbeeke, ale radzi sobie. Rauwerdink to bardzo solidny poziom. Trochę nie podoba mi się gra rozgrywającego Nimira. Potrafi grać ze środkowymi, ale w niektórych meczach ta współpraca, a raczej brak próby gry ze środkowymi trochę jednak załamuje.
Fizycznie bardzo mocny zespół. Posiadają również dobrą zagrywkę. W bloku też dobrze to wygląda, chociaż poprzedni sezon na pewno lepszy w tym elemencie (porównując do tej pory). Największy problem to jednak ta gra falami.

Bardzo ciężko wskazać faworyta. Według mnie szanse 50-50, więc jeżeli ktoś chce typować zwycięzce to raczej szedłbym w stronę wyższego kursu, czyli w tym momencie Holandia. Lekko na Holandię

Według mnie to będzie równe spotkanie. I trzech setów raczej być nie powinno.

Typy:
Over 3.5 seta @ 1.41 Pinnacle ✅
Holandia @ 2.11 Pinnacle ✅


EDIT: Oj było nerwowo. Tragiczni Holendrzy w dwóch pierwszych setach. Mnóstwo własnych błędów, beznadziejne przyjęcie i do tego słabiutkie rozegranie Nimira. Czesi nic wielkiego nie grali, ale to w zupełności wystarczało.
Potem zmiany i przede wszystkim rozgrywający Vam Harskamp zagrał świetne zawody. Mnóstwo piłek do środkowych i jakoś poszło.





Krótko, bo mam mało czasu.

Wiadomo w jakich składach obie drużyny.
U Polaków powrót Wlazłego, Winiarskiego i Kurka.
Włosi bez podstawowych zawodników (brak Zajcewa, Parodiego, Kovara, Birarelliego, Travicy i Rossiniego).

Polacy są oczywiście faworytami, ale według mnie to nie musi być takie łatwe spotkanie i raczej nie powinno się skończyć w trzech setach.

Wlazły, Winiarski i Kurek teoretycznie powinni podnieść poziom (i pewnie tak będzie), ale czy będą od razu w dobrej dyspozycji to też nie jest takie pewne.

Włosi w takim zestawieniu chyba jeszcze nie grali, ale potencjał ta grupa chłopaków ma (mniejszy oczywiście od podstawowego składu, ale nie jest tak źle). Trochę gorzej powinna wyglądać zagrywka, a to spory atut u Włochów, ale może to być bardziej zbilansowana gra, bo Baranowicz potrafi ciekawie rozgrywać.

Typ:
Over 3.5 seta @ 1.52 Pinnacle ✅


USA - Serbia


houston4 już trochę napisał o tym spotkaniu i w pełni się z nim zgadzam.

Szczerze mówiąc byłem do Amerykanów przed LŚ trochę sceptycznie nastawiony. Widziałem jednak ich wszystkie spotkania i naprawdę robią wrażenie. Potencjał fizyczny, atletyczny niesamowity. Świetny serwis (Sander, Holt, Anderson, Christenson), dobra gra w bloku. System gry blok-obrona również na wysokim poziomie. Myślałem, że może po stracie Priddy&#39;ego jakoś się posypią, ale czy to z Rooneyem, czy z Lotmanem dają radę.

Trochę narzekałem, że nie gra Shoji, a gra Christenson na rozegraniu. Po tych kilku spotkaniach stwierdzam jednak, że to dobra decyzja. Shoji gra szybko, kombinacyjnie, ale po pierwsze pewnego poziomu według mnie nie przeskoczy, a po drugie trzeba sobie zadać pytanie, czy Amerykanie takiego rozegrania w ogóle potrzebują. Christenson może nie jest wielkim wirtuozem, ale gra bardzo dobrze taktycznie. Utalentowany chłopak i warto go obserwować.

Kolejna rzecz to duet Anderson-Sander. Anderson wiadomo, jeden z lepszych siatkarzy na świecie. Może jednak być lekkie zdziwienie, że tak doskonale radzi sobie na ataku i to przeciwko mocnym rywalom. Sander bardzo pozytywne zaskoczenie. Słyszałem o nim mnóstwo dobrego zanim go tak naprawdę zobaczyłem w dłuższym wymiarze czasowym na własne oczy. Bardzo dynamiczny, widać, że myśli w ataku. Trochę jeszcze w przyjęciu nie jest tak pewny, ale będzie pewnie coraz lepszy.


Serbowie również z kompletem zwycięstw i również mogą się podobać, ale jak na razie trochę składem rotuje Kolakovic. W pierwszych meczach dwukrotnie zaczynała para przyjmujących N.Kovacevic-U.Kovacevic. W drugich spotkaniach zamiast Nikoli zaczynał Petric. Podobnie wygląda rotacja na środku.
Serbowie również mają to wszystko fajnie poukładane i dodatkowo potrafią świetnie improwizować (tutaj prym wiedzie Uros Kovacevic, kilka naprawdę kapitalnych akcji jak do tej pory). Atanasijevic jak na razie faluje trochę jednak ze swoją formą. Dobre spotkania przeplata znacznie słabszymi. Bardzo mocny środek i rozgrywający, który jednak do końca mnie nie przekonuje (sporo niedokładności jednak przy nim). Chociaż trzeba uczciwie przyznać, że lepszego obecnie nie ma.

Patrząc na to wszystko wydaje mi się, że faworytami są jednak Amerykanie. Widać, że wystartowali w dobrej formie fizycznej. Do tego własny parkiet. Dlatego lekko w ich stronę.

Warto poświęcić trochę czasu i zobaczyć ten mecz. Wiadomo, że czasami te oczekiwania się nie sprawdzają, ale obie drużyny w dobrej formie jak na razie, obie z kompletem zwycięstw.
Coś mi się wydaje, że USA wyrasta powoli na jednego z faworytów do medalu na MŚ, które już niedługo odbędą się w Polsce.

Typ:
USA @ 1.93 Pinnacle ✅


Kanada - Belgia


Tutaj krótko.

Belgia (10 punktów) i Kanada (7 punktów) jak na razie prowadzą w Grupie C.

Składu Kanady nie widziałem, ale podejrzewam, że będzie optymalny. Belgia bez podstawowego libero Dejonckheere.

Belgia może się podobać. Pierwszy mecz z Kanadą im nie wyszedł. Strasznie szarpali, grali po prostu zupełnie inaczej niż nas do tego przyzwyczaili. Belgia to kolektyw, tam wszystko jest bardzo dobrze poukładane. Brakuje mi szczerze mówiąc Tuerlinckxa. Van Den Dries gra dobrze, ma lepsze warunki fizyczne, przydaje się przy sytuacyjnych piłkach. Ale Tuerlinckx jakoś bardziej mi do tego wszystkiego pasuje, zwłaszcza do gry Depestele.

Kanada na pewno lepiej wygląda pod względem fizycznym (oprócz rozgrywającego oczywiście). Hoag w pierwszym spotkaniu pewnie zacznie ze Schmittem (przynajmniej tak robił do tej pory), a Gavin w całkiem dobrej formie jak na razie. Perrin tak samo. W drugim meczu z Belgią (było to pewnie spowodowane też obecnością Sooniasa zamiast Schmitta na początku) większy udział w ataku brał Winters i wyglądało to całkiem dobrze.

Faworytem chyba jednak Kanada, która dodatkowo gra u siebie. Belgia to jednak już naprawdę fajnie poukładany zespół, który ma spory potencjał i zespół, który raczej nie pęknie.

Nie powinno się to skończyć w trzech setach.

Typ:
Over 3.5 seta @ 1.47 Pinnacle ⛔
 
Otrzymane punkty reputacji: +24
atp_open 4K

atp_open

Użytkownik
USA zdecydowanym faworytem i obstawiam tutaj maksymalnie 3:1, jesli nie 3:0. Wiekszosc sie nastawia na wyrownane spotkanie dlatego kursy po 1.9, z lekka przewaga na USA, ale dla mnie faworyt jest tylko jeden: USA. Ogladalem ich mecz z Rosja i moglo nie byc tie-breaka, ale spuscili z tonu. Dzisiaj z Serbia tego nie bedzie, dodajac fakt ze Serbia zmiana czasowa. Jesli nie teraz to kiedy, jesli nie u siebie to gdzie? Jakby nie patrzec H2H przemawia na korzysc USA bo za wszelka beda chcieli zrobic 3:2 po dwoch spotkaniach.

Bukmacher: 5Dimes
Stawka: 2J
USA -1.5 seta = 2.7✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +43
atp_open 4K

atp_open

Użytkownik
Australia +2,5 Seta = 1.625 ✅5Dimes

Co to duzo mowic, Finlandia gra totalny piach. Australia jak na ich standard to nawet nawet. Kursy widac bez zmian czyli totalna podpucha ze strony bukmacherow. 1.16 na Finlandie? niby za co. Tutaj spokojnie powinno byc 1.4 vs 2.7 jesli nie wiecej. Granie +2,5 seta to czysty Valuebet moim zdaniem. Do kuponu dorzuczam jeszcze Wawrinke i Vesley&#39;a i mam nadzieje ze kupon powinien byc pokryty.
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
dynamit 440

dynamit

Użytkownik
Za dwie godziny Rosja podejmuje Bułgarię w Surgucie. Przyjezdni bez braci Bratojewów i Nikiego Nikołowa, Rosjanie wzmocnieni Grankinem, Muserskim, Apalikowem, Ilinychem i Wierbowem.
Faworyt jest jeden. Spróbuję jedneak zagrać lekko na Junaków, ze względu na ponętne kursy ;) Jednak Bułgarzy w składzie z większością fundamentów, a przede wszystkim Sokołowem (może w końcu odpali), a dla wielu Ruskich będzie to pierwszy oficjalny mecz od czasów zakończenia Superligi/Klubowych Mistrzostw Świata, przez co nie sposób odgadnąć jaką prezentują obecnie formę, i czy ten w sumie wciąż kombinowany skład będzie wyglądał jeśli chodzi o zgranie. Myślę, że przynajmniej w jednej partii Bułgarzy poszarpią, co pozwoli na ziszczenie się obu kuponów.
Rosja powyżej 75,5 @ 2,25 ⛔ A było po 22 w drugim????
Bułgaria (+17,5 pkt) @ 1,7⛔
Ruscy z Muserskim to w ogóle inny poziom, kosmos! Te same skrzydła, co przed tygodniem a zupełnie inna rozmowa. W następnych tygodniach będę ostro cisnął na multimedalistów, bo ani USA ani Serbia wiele nie będą mieć do gadania ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Rosja - Bułgaria​

Zgadzam się z tym co napisał Dynamit.
Bułgarzy na razie bez formy. Jeszcze po spotkaniach z USA można było mieć wątpliwości, ale spotkania z Serbią pokazały, że tej formy muszą po prostu szukać.
Trochę też problemów w kadrze. Już większość zawodników zdrowych, ale teraz wypadł znowu środkowy Nikołow. Nie ma również braci Bratoev, ale to z innych przyczyn.
W Rosji powroty największych gwiazd, ale tak szczerze mówiąc to ciężko powiedzieć w jakiej będą formie. Nie jest to takie oczywiste, że od razu wejdą i będą grać na najwyższym poziomie.
W sumie Rosjanie w meczach z Serbami i USA nie wyglądali najgorzej, ale czegoś jednak zawsze brakowało.
Rosja oczywiście zdecydowanym faworytem. Spotykają się zespoły, które jak na razie przegrały wszystkie spotkania. Bułgaria z tego co czytałem miała sporo problemów przed startem LŚ, bo sporo zawodników było z urazami, z czasem musi to po prostu wyglądać coraz lepiej.
Ze stawkami nie ma co szaleć, bo naprawdę ciężko mi tutaj powiedzieć jak to wszystko będzie wyglądać.
Typy:
Bułgaria (+2.5 seta)@ 2.45 Expekt ⛔
Bułgaria (+15.5 pkt) @ 1.93 MarathonBet ⛔
 
houston4 1,2K

houston4

Użytkownik
Niemcy - Francja

Jest to trzeci pojedynej między tymi drużynami w tegorocznej LŚ. Dwa pierwsze w Niemczech padły łupem Francuzów 3-0 i 3-1. Widać że w drugim meczu (3-1) już Francuzom zwycięstwo nie przyszło tak łatwo, sety odpowiednio 25-19; 23-25; 20-25; 30-32 - jak widać set drugi i czwarty były wygrane najniższą z możliwych różnic (i równie dobrze mogło być 3-1 dla Niemców). Ostatni mecz rozegrany we Francji wczoraj zakończył się zwycięstwem Niemców w stosunku setów 3-1. Mecz raczej bez historii, tylko w pierwszym secie dość zacięta walka i set wygrany na przewagi przez Francuzów (28-26), a następne 3 sety bez historii, wygrane dość pewnie przez Niemców do 15, 21 i 18. Warto też wspomnieć o sytuacji w tabeli. Obie drużyny rozegrały po 7 meczów. Francuzi 17 punktów (6 wygranych i 1 porażka - właśnie ta z Niemcami wczoraj u siebie), natomiast Niemcy z 10 punktami (4 wygrana i 3 przegrane). W kewstii wczorajszego meczu warto wspomnieć, że bardzo dobrze spisał się Fromm (20 pkt.) natomiast we Francji zawiódł całkowicie Rouzier a poziom raczej trzymał Sidibe.

Dzisiejszy mecz może różnie się zakończyć, ale ja pokuszę się na taki zakład (oczywiście bez szaleństw ze stawką), zresztą kurs kuszący

Niemcy - Francja 1 set @ 2.40 WH⛔
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP

Finowie z Kunnarim, Ojansivu i Shumovem, ale bez Sivuli i środkowego Oivanena.
Australijczyków składu całego nie widziałem, ale czytałem, że chyba odpoczywa Thomas Edgar, którego zastąpi leworęczny atakujący Paul Caroll (atakujący Mistrza Niemiec z Berlina).
Finowie u siebie, ale te kursy według mnie jednak ciągle są przesadzone. Finowie powinni grać lepiej, bo wraca przede wszystkim Kunnari na przyjęcie, a na tej pozycji były w poprzednich spotkaniach problemy. Z drugiej strony ta ich gra do tej pory trochę szarpana i na pewno nie jest to optymalna forma.
Australijczycy turniej finałowy o awans do Final Six grają z tego co pamiętam u siebie, więc mają awans zagwarantowany, ale nie ma mowy tutaj o jakimkolwiek odpuszczaniu. Australia zbyt wielu okazji do gry z tymi teoretycznie najlepszymi nie ma i każdy mecz jest dla nich bardzo ważny.
Kadrowo oczywiście mocniejsi Finowie, kultura gry też po ich stronie. Trzeba jednak przyznać, że Australia to ciekawy zespół, może bez wielkich nazwisk, ale pokazali w poprzedni weekend, że są w stanie z Finlandią rywalizować.
Teraz wyjazd i powroty w Finlandii (ale tak naprawdę chyba powrót Kunarriego na plus, bo Ojansivu czy Shumov aż takiej różnicy zrobić nie powinni), więc bezpiecznie.
Typ:
Over 3.5 seta @ 1.64 Betsafe ✅

EDIT: W bólach wymęczony ten over i okazuje się, że zdecydowanie lepszą opcją było zagranie po prostu Australii +2.5 seta (zagapiłem się i potem wolałem wziąć kurs o 0.10 wyższy).


Wczoraj strasznie dziwne spotkanie. Pierwsze dwa sety Holendrzy grali po prostu beznadziejnie. Mnóstwo błędów własnych, brak zagrywki, problemy w przyjęciu i do tego słabiutka postawa rozgrywającego Nimira. Czesi w tych dwóch pierwszych setach naprawdę nie grali niczego nadzwyczajnego, a wygrali 25:19 i 25:13.
Potem wszystko się odwróciło. Pojawiły się zmiany u Holendrów i one sporo wniosły. Zszedł Kooy (jakaś kontuzja i nie wiem czy dzisiaj zagra) i Rauwerdink na przyjęciu, których zastąpili Ter Horst i Van Garderen. Ale najważniejszą zmianą według mnie była zmiana rozgrywającego. Van Harskamp zastąpił Nimira i prowadził grę po prostu świetnie. Mnóstwo piłek do środkowych (w sumie aż 21 piłek skończonych przez środkowych na 29 prób) i wygladało to bardzo dobrze.
Czesi tacy trochę mniej widoczni w tym spotkaniu i tak jakby mniej od nich zależało. Jak Holandia grała źle to wygrywali, a jak Holandia grała dobrze to nie mieli zbyt wiele do powiedzenia.
Trochę niekorzystne dla Czechów te zmiany na środku. Wczoraj więcej grali Mach i Sobotka (potem jeszcze Beer i Vesely) i grali przeciętnie, a środek w poprzednich meczach był mocną stroną Czechów (zarówno w ataku jak i w bloku). Holubec, Kral i Vesely prezentują jednak wyższy poziom od Macha, Sobotki, czy Beera. A w ten weekend Holubec i Kral poza składem, a Vesely wszedł dopiero w 4 secie z tego co kojarzę i w sumie do końca spotkania się nie pokazał.
Dzisiaj nowy dzień, Holandia możliwe, że bez Kooya (tutaj nie mam pewności), ale zmiennicy pokazali, że spokojnie mogą zastąpić podstawowych zawodników.
Ciekawe jaki skład dzisiaj wystawi Benne, bo z tym może być różnie. Van Harskamp to nie jest wybitny rozgrywający, ale obecnie po prostu znacznie lepiej prowadzi grę od Nimira.
Dla mnie Czesi po prostu są słabszą drużyną. Holendrzy cały czas szukają optymalnej formy i swojego grania (nie jestem pewien czy z tym trenerem jest to możliwe).
Liczę, że dzisiaj zaczną mecz w takim stylu, w jakim grali ostatnie 3 sety. Czyli wykorzystując po prostu swoje możliwości.
Może jeszcze wyższy kurs będzie można złapać.
Typ:
Holandia @ 2.03 Pinnacle ✅

Kanada - Belgia

Pierwszy mecz rozczarował. W sumie od początku do końca spotkanie kontrolowali Kanadyjczycy. Belgowie mieli momenty, w których mogli odskoczyć i wykorzystać kontrę (trochę tych sytuacji mieli), ale wybitnie im wczoraj nie szło.
Po stronie Kanady świetnie grał Schmitt, wspierał go Winters. Trochę słabiej Perrin tym razem. Ogólnie doskonale Kanadyjczycy wykorzystywali swoją przewagę fizyczną na siatce. Kiepsko przyjmowali, mieli przestoje w tym elemencie (Lewis słabiutko w przyjęciu), ale i tak potem na siatce potrafili to nadrobić.
Belgia jakaś taka jak nie Belgia. Libero Derkoningen, który dołączył do zespołu pozytywnie. Słabiej w ataku to wszystko wyglądało, chociaż przyjęcie nie było najgorsze. Dobrą zmianę dał Klinkenberg, który bardzo szybko zmienił Deroo. Barszo brakowało skutecznych bloków.
Kanadyjczycy jak na razie znacznie lepiej grali pierwsze spotkania, co było też spowodowane tym, że w drugich spotkaniach trochę zmieniał w składzie Hoag (Soonias zamiast Schmitta). Jak ktoś chce to może poczekać do spotkania (mecz o 2:00) i zobaczyć jakim składem rozpocznie Kanada.
Belgia to mądry zespół i na pewno wyciągną wnioski. Czy to pozwoli na wyrównaną walkę i urwanie punktów Kanadzie? Ciężko powiedzieć, ale kursy według mnie jednak trochę za wysokie. Rozumiem, że pierwszy mecz pod kontrolą Kanady, ale drugi raz takiej łatwej przeprawy nie będzie.
Over 3.5 seta mocniej, a pozostałe typy w stronę Belgii lekko, bo według mnie jest value.
Kursy też może jeszcze pójdą do góry.
Typy:
Over 3.5 seta @ 1.55 Betsafe ✅
Belgia (+1.5 seta) @ 2.35 Pinnacle ✅
Belgia @ 3.80 MarathonBet ✅


Pierwsze spotkanie zupełnie bez historii. Szybkie 3:0 dla reprezentacji Argentyny.
Nie ukrywam, że przed weekendem miałem jakąś tam myśl, żeby pograć coś w stronę Japonii, ale teraz po tym co zobaczyłem w pierwszym spotkaniu wydaje mi się, że nie ma to większego sensu.
Przede wszystkim Japonia prezentuje się słabiutko. Nawet na własnym parkiecie, przed własną publicznością nie było widać jakiegoś większego zaangażowania, a może po prostu nie pozwalają na to czysto siatkarskie umiejętności.
Japończykom zwyczajnie brakuje siły ognia, a bez tego w męskiej siatkówce ciężko jest cokolwiek zdziałać. Zagrywka przeciętna, na siatce też to bardzo przeciętnie wygląda. Jest Shimizu, jest Koshikawa, ale dzisiaj brakowało Fukuzawy, który jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w ekipie Japonii. Nie wiem czemu go brakowało, ale nie było go nawet w meczowym zestawieniu, więc jutro możliwe, że też go zabraknie.
Argentyna zagrała bardzo solidnie. Od początku rozgrywał De Cecco (bardzo dobrze zresztą), doskonale grał przyjmujący Ocampo (ponad 80% skuteczności w ataku). Ciężko się do czegoś przyczepić, ale tak jak pisałem Japonia nie stawiała wielkiego oporu. Jedynym zawodnikiem, który dzisiaj w ogóle nie pojawił się na parkiecie był Facundo Conte.
Nie wydaje mi się, żeby Japonia mogła ugrać jakieś punkty z Argentyną. Seta może jeszcze są w stanie urwać, ale to też musiałoby się sporo na to złożyć, włącznie ze słabszą grą Argentyny.
Argentyna nie zachwycała na początku LŚ, te poprzednie spotkania z Japonią też na kolana nie rzuciły.
Bardziej jest to typ przeciwko Japonii, która naprawdę mi się w tym sezonie nie podoba. Z Fukuzawą czy bez większych szans na cokolwiek nie mają.
Typ:
Argentyna (-1.5 seta)
@ 1.50 Betsafe ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +24
atp_open 4K

atp_open

Użytkownik
Nic dwa razy sie nie zdarza mawia przyslowie? Niestety, lub tez stety zdarzy sie w dzisiejszym meczu USA vs Serbia. Ogladalem wczorajszy mecz i to byla poprostu masakra. Serbia ze swoimi &quot;challengerami&quot; tylko sie kompromitowala jakby chciala wyrzucic USA z rownowagi. Pierwszy set jak zwykle USA prowadzila, pozniej spuscila z tonu i trzeba bylo bronic 2-3 pilek setowych. 2gi i 3ci set to tylko formalnosc i pokaz sily. Dzisiaj tez bedzie 3:0. Nie ma zadnego odrodzenia w Serbi, gdyz to nie Rosja z Muserskim na Igrzyskach.
Do swojego kuponu dorzuce Kanade, bo Belgia to poprostu brak slow.
USA -1.5 seta = 2.20
Kanada - 1.5 seta = 1.741
Bukmacher: 5Dimes
Stawka:13J
AKO:3.83⛔
A jednak.....
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP

Pierwszy mecz wygrany 3:1 przez Portugalię. Żaden set nie był wyrównany i szczerze mówiąc Koreańczycy rozczarowali, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że grają na własnym parkiecie.
Portugalia dla mnie jest strasznie chaotycznym i nierównym zespołem, ale te ostatnie spotkania z Holandią (chociaż też były trochę dziwne) już były lepsze. Przede wszystkim widać, że znaleźli jakiś pomysł na swoją grę i powinni zdecydowanie iść w tym kierunku.
Może się podobać rozegranie Miguela Rodriguesa. Dzisiaj akurat trochę rozgrywał też Violas, ale ogólnie rywalizację zdecydowanie wygrywa Rodrigues, co dla mnie na początku było lekkim zaskoczeniem. Sporo gry środkiem, co trochę kłóci się z poziomem przyjęcia Portugalczyków. Trudno się jednak dziwić temu, że Rodrigues korzysta ze środkowych, bo po pierwsze są mocni w ataku, a po drugie skrzydłowi grają bardzo różnie. Ferreira bardzo, ale to bardzo różnie. Sequeira też w najwyższej formie nie jest (poza tym wydaje mi się, że już jego najlepsze lata minęły). Co ciekawe najrówniej ze skrzydłowych gra ten najmłodszy (1995 rocznik) i najmniej ograny Joao Oliveira.
Co do Koreańczyków to mi podoba się ich system gry. Sporo ciekawych zagrań, sporo kombinacji i prób jak najlepszego wykorzystania swojego potencjału. Cały czas świetnie gra Kwang-In Jeon, ale trochę brakuje momentami wsparcia. Dzisiaj szybko zmieniony podstawowy atakujący Chul-Woo Park, który grał słabo i było przy nim sporo błędów.
Przede wszystkim Koreańczykom brakuje zagrywki i bloku. Przyjmują dobrze i w sumie nie widać jakiejś wielkiej przewagi ich rywali w ataku (jeżeli w ogóle jest).
Portugalczycy dysponują dobrym, ale strasznie nieregularnym serwisem (w pierwszym meczu zwłaszcza Alex Ferreira kilka razy trafił i punktował). Z drugiej strony gorzej przyjmują, ale akurat z przeciętnie zagrywającymi Koreańczykami to nie jest aż tak wielki problem.
Korea na własnym parkiecie powinna być groźniejsza, ale w tej grupie jakoś atut własnego parkietu nie odgrywa bardzo ważnej roli (zespoły są po prostu na podobnym poziomie).
Portugalia wydaje mi się, że zaczęła grać trochę lepiej, ale może to być zgubne, bo jednak w pierwszym spotkaniu średnio grali Koreańczycy, a tydzień temu Holendrzy szarpali niemiłosiernie.
Wydaje mi się, że znowu górą będą Portugalczycy, ale jednak trochę bezpieczniej.
Typ:
Portugalia (+1.5 seta) @ 1.50 Betsafe ✅

Rosja - Bułgaria​

Pierwszy mecz zdecydowanie dla Rosjan (wygrana 3:0). Tak naprawdę Bułgarzy mieli szansę na ugranie czegokolwiek tylko i wyłącznie w drugim secie.
Rosjanie zagrali bardzo dobrze, ale prym wiedli siatkarze, którzy grają w LŚ od początku, czyli przyjmujący Savin i Biriukov i oczywiście Muserski. Pavlov cały czas średnio i widać, że szuka formy. Apalikov trochę niewidoczny, Verbov bardzo średnio w przyjęciu.
Bułgarzy przez te problemy zdrowotne w okresie przygotowawczym teraz trochę jednak cierpią i muszą ten stracony czas nadrabiać. Sokolov daleki od optymalnej formy. Dzisiaj miał przebłyski, ale zaraz od razu pojawiały się błędy. Całkiem przyzwoicie rozgrywający (oczywiście jak na ich klasę), a można było mieć wątpliwości.
Ogólnie obie drużyny słabiutko w przyjęciu. Tylko, że Rosjanie potrafili to jeszcze naprawić w ataku, a Bułgarzy nie.
Pierwszy mecz pod dyktando Rosjan. W drugim spotkaniu pewnie będzie podobnie. O seta dla Bułgarów może być ciężko (chociaż za mniejszą stawkę można spróbować), ale według mnie warto spróbować over 134.5 pkt. W pierwszym meczu 130 punktów, ale po prostu gorzej być nie może.
Stawka też nie najwyższa, bo jednak jest to trochę ryzykowny typ.
Typ:
Over 134.5 pkt @ 1.90 Bet365 ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
K 68

kuiba12

Użytkownik
Brazylia - Iran Typ: Brazylia @ 1.66 Bet365 ✅✅
Brazylia - Iran Typ: (Brazylia - 1,5s) @ 2,37 Bet365⛔⛔ niewiele brakło ..
Obok takich kursów na brazylię nie można przejść obojętnie, ja rozumiem że są pod formą, że przegrali ostatnio 3:2 właśnie z Iranem, ale wątpię żeby się to powtórzyło. Każdy kto trochę interesuje się siatkówką wie jak szerokim i równym składem dysponuje Brazylia. Upatruje w tym meczu 100 % motywacji ze strony Brazylijczyków i wygranej 3:0 lub 3:1.
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP

Pierwszy mecz to na pewno spore zaskoczenie. Można było spodziewać się tego, że Australia powalczy, zwłaszcza mając w pamięci spotkania w Australii, ale jednak kompletu punktów dla gości pewnie mało kto się spodziewał.
Wynik zaskakujący, ale również i gra Australijczyków. Braku Edgara i Robertsa nie było widać. Edgara znakomicie zastąpił leworęczny Caroll, a Robertsa dobrze zastąpił Sanderson, który oprócz dobrej gry w ataku dołożył jeszcze bloki i zagrywkę. Bardzo dobry mecz rozgrywającego Peacocka, który fajnie to wszystko rozkładał, pograł też trochę środkiem (kapitalny mecz Zingela).
Finowie zawiedli. Wrócił Kunnari, ale zagrał słabo. Shumov pojawił się dopiero w trakcie spotkania i była to bardzo dobra zmiana, bo Siirila grał beznadziejnie. Bardzo dobry mecz przede wszystkim Mikko Oivanena, całkiem dobrze też Siltala. Słabiutko na libero młody Mutka, ale pewnie z czasem będzie pewniejszy.
Ogólnie trochę drętwi w przyjęciu Australijczycy, ale jakoś nie potrafili tego wykorzystać Finowie, którzy nawet jak ustawiali podwójny, czy potrójny równy blok to i tak nie potrafili bardzo często zatrzymać akcji Australijczyków. Inna sprawa, że po prostu Australijczycy mieli naprawdę dobry dzień, bo prawie we wszystkich elementach spisywali się na naprawdę wysokim poziomie (chociaż trzeba też pamiętać, że trochę jednak pomagali też Finowie swoją słabą grą).
Finlandia zagra według mnie lepiej w drugim spotkaniu. Ciekawe czy Australia utrzyma poziom z pierwszego spotkania, bo to takie oczywiste wcale nie jest (zwłaszcza jak mówi się o takich drużynach jak tutaj występujące).
W pierwszym meczu over 3.5 seta wszedł trochę szczęśliwie, ale dalej idę w tą stronę.
Ciekawie jeszcze wygląda over 177.5 pkt. Drużyny na bardzo zbliżonym poziomie. Jak na razie 3 spotkania i 3 razy udało się taką linię spokojnie przekroczyć.
Typ:
Over 3.5 seta @ 1.56 Pinnacle ✅
Over 177.5 pkt @ 1.90 Bet365 ✅

Iran - Brazylia

Pierwsze spotkanie zakończyło się zwycięstwem Iranu 3:2. Canarinhos prowadzili w tym spotkaniu 2:1, ale ostatnie partie zdecydowanie dla gospodarzy.
Iran w dobrej formie. Dobrze gra atakujący Mahmoudi. Na pozycji przyjmującego też to dobrze wygląda (Mirzajanpour albo Ebadipour gwarantują całkiem dobrą skuteczność), chociaż leworęczny Ghaemi w ataku jak na razie na bardzo niskim poziomie (któreś już spotkanie tak w jego wykonaniu wygląda). Mocny środek, zwłaszcza Mousavi może robić wrażenie.
Generalnie widać, że ten zespół ma spory potencjał i z roku na rok jest coraz lepszy. Bardzo dobra dynamika, trudna zagrywka (zarówno z wyskoku jak i flot). Mają problemy trochę z przyjęciem, ale są jeszcze potem w stanie naprawić to w ofensywie.
Brazylia w jakiej jest formie każdy wie. Na razie są na etapie szukania tej formy. Wczoraj bardzo dobry mecz środkowych Lucasa i Sidao. Brakowało trochę punktowych bloków w ich wykonaniu, ale wybloków było naprawdę sporo. Trochę problemów z atakującymi, bo zarówno Vissotto jak i Wallace strasznie falują. Obecnie postawiłbym chyba jednak na Vissotto. Na przyjęciu też szału nie ma. Lucarelli gra równo (w niektórych meczach był najlepszym zawodnikiem Brazylii), ale to też jeszcze nie jest to. Murilo wczoraj w końcu dobrze i to nie dziwi, bo widać było, że po prostu potrzebuje grania, żeby to wszystko &quot;załapało&quot;.

Może się przejadę, ale według mnie dzisiaj wygra Brazylia. Oczywiście, że są w formie dalekiej od optymalnej, tutaj nikt nie ma wątpliwości. Z drugiej strony widać symptomy lepszej gry (ale ciągle ta gra nie wygląda tak jak powinna) i to wszystko w końcu &quot;odpali&quot;. Pytanie tylko czy zdąży &quot;odpalić&quot; przed końcem LŚ.
Wczoraj dobre 3 pierwsze sety w wykonaniu Canarinhos, dwa ostatnie bardzo, bardzo słabe.
W poprzednich spotkaniach te kursy na Brazylię były kiepskie i nie warte ryzyka. Teraz według mnie można próbować Canarinhos.
Typ:
Brazylia @ 1.75 Unibet ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
dynamit 440

dynamit

Użytkownik
Ja z kolei skłaniam się ku postawieniu na Iran. Dla Brazylii to czwarty weekend LŚ i w żadnym przypadku w drugim meczu nie zaprezentowali się lepiej niż w pierwszym. Mecze z Włochami niemal bliźniacze. Z Polską od 3:0 do 0:3 w jeden dzień ;) Z Iranem u siebie najpierw wielka wojna, potem gładki zjazd.
Chłopaki są fizycznie zamordowani, a rotacja w składzie minimalna. To wychodzi w rewanżach.
Mistrzowie Azji w trzech meczach zdobyli sześć punktów na najlepszej ekipie południowej półkuli, a kurs na Pinnacle wciąż na poziomie wysokogórskim. Mam nadzieję, że uda się to spieniężyć.
Iran @ 2,37 ⛔ 2 pierwsze sety za darmochę...
Ponadto grubiej pójdę na Kubę w konfrontacji z Turkami. Młody zespół Kubański sprawia wrażenie ekipy szybko nabierającej doświadczenia. Standardowo mają wielką siłę w ataku, a o dziwo przyjęcie też nie wygląda źle (przede wszystkim tyły trzyma Keibel Gutiérrez, rocznik 1987, jak na nich już dziadek ;) ). Można brać pewną poprawkę, gdyż mówimy o meczach z niezbyt wymagającymi rywalami, ale ostatnie trzy mecze wygrane do zera, przy pewnie prowadzonej grze przez całe mecze, pełen luz. Po pięciu meczach komplet punktów, bilans setów 15:2. Moi bezwzględni faworyci do
Siatkarze z kraju Atatürka znają się na swoim fachu, ale miewają potworne przestoje, gdzie tracą punkty w serii. Takie drzemki można nadrobić w spotkaniu z rywalem klasy Meksyku (patrz wczorajszy ostatni set), ale z Kubą cena może być wyższa.
Pierwszy mecz w najbardziej zaludnionym mieście świata 3:1 dla Kuby. Pierwszy set totalnie przespany przez Turasów, w drugim Kebaby po świetnej walce do 23, w trzecim Kuba bez problemu, czwarty set to walka punkt za punkt i gwoli prawdy ostatni punkt to błąd sędziego i kto wie, jak dalej potoczyłaby się końcówka. Słowem czysty chaos, dzisiaj liczę na większą stabilizację młodych wilczków z karaibskiej wyspy.
Turcja - Kuba (-1,5 seta) @ 1,75⛔ Odpuścili!! ???? Mesa i Cepeda nawet nie wstali z ławki!!
 
seboafc 576

seboafc

Użytkownik
Ja z kolei skłaniam się ku postawieniu na Iran. Dla Brazylii to czwarty weekend LŚ i w żadnym przypadku w drugim meczu nie zaprezentowali się lepiej niż w pierwszym. Mecze z Włochami niemal bliźniacze. Z Polską od 3:0 do 0:3 w jeden dzień ;) Z Iranem u siebie najpierw wielka wojna, potem gładki zjazd.
Chłopaki są fizycznie zamordowani, a rotacja w składzie minimalna. To wychodzi w rewanżach.
Mistrzowie Azji w trzech meczach zdobyli sześć punktów na najlepszej ekipie południowej półkuli, a kurs na Pinnacle wciąż na poziomie wysokogórskim. Mam nadzieję, że uda się to spieniężyć.
Iran @ 2,37
Co do meczu Brazylii, to zauważmy iż teraz między spotkaniami jest dzień przerwy, a wcześniej grali dzień po dniu, więc nie koniecznie teraz muszą zagrać słabiej w drugim meczu
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP

Przed pierwszym meczem napisałem tylko krótką notkę: TUTAJ!
Mecz zakończył się wygraną Polaków 3:2, ale trzeba przyznać, że był to bardzo wyrównany mecz i trochę jednak szczęśliwie się dla Polaków ułożył. W trzecim secie Włosi prowadzili 16:8, ale strasznie spaprali sytuację i w końcówce jednak przegrali.
Po stronie Polaków na plus na pewno Wlazły, który trzymał wysoką skuteczność w ataku, ale sprawdza się jednak to, że w końcówkach kiedy najbardziej jest potrzebny to już taki pewny nie jest. Pozytywnie również Mateusz Mika, który LŚ jak na razie może zaliczyć do udanych. Przede wszystkim trzyma przyjęcie, ale dokłada również swoje w ataku. Bardzo dobrze Wrona w bloku, ale ogólnie środkowi w ataku słabo. Słaby mecz Kłosa i aż prosiło się przynajmniej na chwilę o Nowakowskiego. Winiarski cały czas bez formy, Kurek jakiś taki ociężały. Rozegranie mocno przeciętne i ten problem jednak się powtarza.
Włosi bez kompleksów, bo tak jak pisałem większość z tych zawodników to jednak konkretni gracze, którzy w A1 mają już jakąś pozycję. Sporym zaskoczeniem Randazzo w pierwszym składzie, który jednak spisał się bardzo dobrze. Pozostali skrzydłowi średnio. Vettori falował, Lanza przeciętnie, Maruotti dał całkiem niezłą zmianę. Środkowi według mnie na plus. Buti i Piano to przede wszystkim świetnie blokujący zawodnicy, ale znacznie częściej uruchamiani w ataku od polskich środkowych, tutaj plus dla Baranowicza, bo wcale lepszego przyjęcia od Drzyzgi/Żygadły to nie miał.
Polacy są faworytami, ale według mnie jest value na Włochów. Widać, że grają bez kompleksów, bez ciśnienia. To Polacy muszą wygrać na własnym parkiecie, Włosi mogą (i pewnie chcą).
Ciekawe jak będzie ze składami. U Włochów może szanse dostanie Beretta i Sabbi. Przynajmniej tak bym postąpił na miejscu trenera Mauro Berutto.
Polacy na pewno nie są w optymalnej formie. Przede wszystkim nie widać drużyny, zespołu jak na razie. W większości akcje są wygrywane głównie dzięki indywidualnym umiejętnościom zawodników.
Nie twierdzę, że na pewno wygrają Włosi, bo od takiej tezy jestem daleki, ale widziałem wszystkie możliwe spotkania Polaków w tym sezonie i na razie w grze jest naprawdę sporo mankamentów.
W obecnej sytuacji według mnie warto lekko spróbować coś w stronę Italii.
Kursy może jeszcze trochę pójdą do góry, więc jak ktoś chce to może jeszcze zaczekać.
Typy:
Włochy @ 3.00 Bet365 ⛔
Włochy (+1.5 seta) @ 1.95 Bet365 ⛔

EDIT: Pierwsze trzy sety w miarę równe (początek pierwszego seta jeszcze zdecydowanie na korzyść Polaków), ale czwarty set to już jednak zdecydowana wygrana Polaków. Trochę dziwny ten ostatni set, bo w trzeciej partii było widać, że zwłaszcza Wlazły opadł z sił i brakowało Polakom prawego skrzydła.
 
lipers 102

lipers

Użytkownik
Tak na szybko bo już się zaczyna. Wyjątkowo nie mogę zgodzić się dzisiaj z kolegą powyżej, albo nie mogę zgodzić się ze wszystkim. Na pewno Polacy nie są dzisiaj w optymalnej formie. Zwycięstwo piątkowe oczywiście cieszy, ale sądze, że sami siatkarze nie są do końca zadowoleni z wygranej 3:2 z kadrą Włochów tak naprawdę B. Jestem przekonany, że dzisiaj nasza drużyna zagra znacznie lepiej i pewniej siebie. Mariusz jeśli utrzyma swoją skuteczność na piątkowym poziomie, a pozostali zagrają minimalnie lepiej to spodziewam się tutaj wygranej Polaków nawet 3:0.
Typ:
Polska -1,5 @1,90 Bet365 ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +24
berciq89 473

berciq89

Użytkownik
No to może ja zacznę kolejny weekend.
Skład reprezentacji Polski na mecze z Brazylią:

  • rozgrywający: Fabian Drzyzga (Asseco Resovia Rzeszów), Łukasz Żygadło (Zenit Kazań)
  • atakujący: Grzegorz Bociek (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Dawid Konarski (Asseco Resovia Rzeszów)
  • przyjmujący: Michał Winiarski (PGE Skra Bełchatów), Bartosz Kurek (Cucine Lube Banca Marche Macerata), Rafał Buszek (Asseco Resovia Rzeszów), Mateusz Mika (Montpellier UC)
  • środkowi: Piotr Nowakowski (Asseco Resovia Rzeszów), Karol Kłos (PGE Skra Bełchatów), Andrzej Wrona (PGE Skra Bełchatów)
  • libero: Paweł Zatorski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Skład reprezentacji Brazylii na mecze z Polską:

  • rozgrywający: Bruno Rezende (Casa Modena), Raphael Vieira de Oliveira (Halkbank Ankara)
  • atakujący: Leandro Visotto (Suwon Korea Electric Power Big Storm), Wallace de Souza (Sada Cruzeiro Belo Horizonte)
  • przyjmujący: Luiz Felipe Fonteles (Fenerbahce Stambuł), Murilo Endres (SESI Sao Paulo), Ricardo Lucarelli (Servico Social da Industria), Lucas Eduardo Loh (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
  • środkowi: Lucas Saatkamp (SESI Sao Paulo), Sidao dos Santos (Servico Social da Industria), Isac Santos (Sada Cruzeiro Belo Horizonte)
  • libero: Mario da Silva Pedreira Junior (RJX Rio de Janeiro)

E: Faktycznie kluby zle powpisywane nie chcialo mi sie tego usowac nawet nie patrzylem co tam powpisywane tylko na nazwiska.Dziennikarzyna sie nie popisal.Podaje zrodlo onet.pl
Jak na moje oko jutro cięzka przeprawa naszych asów.Ten kto oglądał Kanarków w meczu w Teheranie widział iż forma poszła w górę, środkowi w bardzo dobrej formie, element zagrywki także został poprawiony.Inna sprawa że Iran to już nie są chłopcy do bicia i z byle kim ten team juz też nie przegrywa.
Polacy bez Mariusza i to może być problem wg mnie bo Bociek też po kontuzji.Drzyzga kierował ostatnio bardzo dużo piłek do Wlazłego i w mojej ocenie on to wszystko pchal do przodu bo z Brazylią środkowymi meczu nie wygramy.Jakoś nie leży nam ta Brazylia u siebie chodź na wyjeździe też nam nie leżała a w tym roku się to zmieniło przez ich dramatyczną formę ????
Po tym co widziałem w Iranie + brak Wlazłego skąłnia mnie do zagrania na podopiecznych Rezende.
Polska - Brazylia
Brazylia 1.79 Pinnacle ⛔ Nazwać to paraolimpiadą jest obrazą dla paraolimpijczyków :cool:
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom