Kilka typów (na noc i na jutrzejszy dzień), ale króciutko, bo nie będę już miał raczej czasu w ten weekend.
Przed pierwszym meczem pisałem
TAK!
Pierwsze spotkanie Amerykanie wygrali 3:2, ale spotkanie było naprawdę wyrównane i ciekawe.
Po stronie Amerykanów doskonale zagrał Anderson. Fajnie wspierał go Sander. Rooney, który zastępował Priddy'ego bardzo przeciętnie i potem zmienił go Lotman. Rozgrywał Christenson i skuteczność całej drużyny w ataku na dobrym poziomie, ale jakoś na razie ten zawodnik mnie nie przekonuje (chociaż uważany jest za ogromny talent).
Całkiem dobra gra. Fajnie pracowali blokiem, zagrywka na dobrym poziomie. Trochę jednak za dużo błędów własnych (prawie 40).
Rosjanie zagrali nieźle, ale stać ich na znacznie lepszą grę. Najlepszy chyba znowu Birjukow, który dostawał sporo trudnych piłek. Pawłow i Grankin średnio (zwłaszcza Pawłow) i zostali zastąpieni przez Kowalewa i Zemczenoka. Zemczenok dobra zmiana tym razem, pociągnął też trochę zagrywką. Ciekawie wyglądał rozkład przyjęcia u Rosjan. Birjukow przyjął tylko 9 piłek, libero Golubiew 29, a Savin (raczej przeciętny przyjmujący) aż 43 piłki i to całkiem nieźle nawet wyglądało.
Rosjanie popełniali bardzo mało błędów własnych (tylko 18 w pięciu setach!!!) jednak wynik był dla nich niekorzystny. Ogólnie źle zaczęli i przez dłuższy fragment meczu zupełnie nie funkcjonowała zagrywka i blok. Dopiero później to wszystko ruszyło.
Wczoraj kosmicznie zagrał Anderson, który kończył mnóstwo trudnych piłek. Ciężko mu będzie powtórzyć takie spotkanie. Ciekawe też kto zacznie obok Sandera, Rooney czy Lotman.
Rosjanie pewnie znowu zaczną z Pawłowem i ten gorzej raczej nie zagra. Mają czym Rosjanie straszyć.
Wczoraj Rosjanie przegrali mecz na siatce (co Rosjanom rzadko się zdarza). Brakowało trochę skuteczności w ataku.
Patrząc jednak na zaangażowanie Rosjan i wyciągnięcie od stanu 0:2 do 2:2 (Amerykanie pomimo tego, że popełniali sporo błędów byli bardzo, bardzo wymagającym rywalem) jestem optymistycznie nastawiony do drugiego spotkania. Kurs na Rosjan dobry. Pewnie znowu będzie dużo walki, ale według mnie tym razem to Sborna przechyli szalę na swoją korzyść.
Typ:
Rosja @ 1.90 Bet365
TAK! pisałem przed pierwszym meczem.
Pomimo tego, że dzisiaj Holendrzy w dosyć głupi sposób pozwolili się rozkręcić Portugalii to jednak dalej w ich stronę.
Obie drużyny wypadły w sumie dobrze. Fajna skuteczność w ataku i ogólnie gra na siatce, sporo dobrych zagrywek.
Trochę inaczej to wyglądało w obu zespołach jeżeli chodzi o rozkład ataku.
Holandia większość akcji na skrzydłach, ale trudno się dziwić, bo Rauwerdink i Overbeeke na bardzo dobrym poziomie, trochę słabiej Kooy tym razem. Portugalczycy gdy tylko mieli możliwość grali środkiem i to na bardzo dobrej skuteczności (29 ataków ze środka w wykonaniu Portugalii i tylko 16 Holendrów). Było to spowodowane pewnie też tym, że lewe skrzydło wyglądało bardzo przeciętnie.
Holandia jest faworytem. Po prostu ma większy potencjał, który po prostu muszą wykorzystać. Nie podobają mi się te ich przestoje i wahania w trakcie spotkań, ale powinni odnieść drugie zwycięstwo.
Typ:
Holandia @ 1.42
Unibet
TUTAJ! pisałem trochę przed pierwszym spotkaniem.
Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem Kanady 3:2.
Ogólnie mocno przeciętny mecz. Słabiutko obie drużyny w ataku. Belgowie często odbijali się od bloku (15 punktowych bloków Kanady), ale Kanadyjczycy też skutecznością nie grzeszyli.
Belgia ogólnie nie tak jak przyzwyczaiła. Sporo błędów, jakoś to wszystko chaotyczne w ich wykonaniu. Depestele też nie pomagał. Starał się grać środkiem, ale słabo to wyglądało.
Kanadyjczycy oczywiście opierali swoją grę na dwóch zawodnikach (Schmitt i Perrin). Świetne spotkanie w wykonaniu Simaca, który nie grał w spotkaniach z Finami.
Obie drużyny w drugim spotkaniu powinny zagrać lepiej. Brakowało mi w pierwszym spotkaniu tego sprytu, którym często wyróżnia się
Belgia. Naprawdę zagrali poniżej swoich możliwości. Kanadyjczycy też na przeciętnym poziomie, ale akurat ich gra jest bardzo czytelna (problemem jest jednak czasami zatrzymanie Perrin i Schmitta).
Kurs na Belgów dobry. Według mnie dysponują lepszym serwisem (chociaż akurat Kanadyjczycy całkiem fajnie przyjmują) i ogólnie lepszym systemem gry. Indywidualności (Schmitt, Perrin) po stronie Kanady, ale jeżeli
Belgia poprawi swoją grę i zagra lepiej to powinni w drugim spotkaniu wygrać.
Typ:
Belgia @ 1.75 Bet365