Klasyfikacja Orlików (bez Nairo Quintany) - > wygra ? Rafał Majka - 2,62 (Bet365)
Trochę się pozmieniały kursy, bukmacherzy się podpalili wczorajszym zwycięstwem Aru, ale prześledźmy na spokojnie.Pierwsze założenie z jakiego wychodzę to takie, że liczę iż Kelderman nie będzie się liczyć w walce o białą koszulkę (bardzo prawdopodobne) tak więc na placu boju zostaje Aru i Nasz Rafał.Wczoraj świetny atak Włocha, nadziei na te Giro u Włochów, ale moim zdaniem nie ma co popadać w samo zachwyt.Trochę się wypruł Włoch, niby dziś dzień przerwy, ale nie zawsze działa on korzystnie, nie zawsze udaje się zregenerować solidnie tak więc ja przypuszczam, że któregoś dnia po prostu odetnie mu prąd, a etapów górskich mamy jeszcze cztery i to nie byle jakie - jutro Stelvio i Val Martello, później Panarotta, czasówka pod górę oraz na koniec Zoncolan.Co do Rafała - ten jeszcze nie atakował podczas tego Giro, raczej nie jest to jego mocną siłą, ale na razie jedzie swoim tempem co przynosi dobry skutek bo nadal jest wysoko, nadal na podium.Mówi się, że Tinkoff będzie chciał zaszaleć dopiero właśnie od jutro i może doczekamy się jakiejś szarży Rafała bo tym bardziej widać, że ma dobrą nogę i potrafi utrzymać tempo.Jeszcze trzy kwestie, które moim zdaniem przeważają za Majką - kurs na niego spory, a on nadal ma +30 nad Aru, w dodatku czasówka pod górę - rok temu Rafał był piąty, Aru zaliczył miejsce koło 100,wiadomo zrobił postęp w rok, ale nie aż taki aby miażdżyć na czasówce więc tutaj przewaga Rafała i ostatni argument to gregario - Aru jedzie sam, Landy,Scarponiego nie ma, zaś przy Rafale mocno pracuje Rodgers.Moim zdaniem mówiąc nieładnie kurs z dupy i warto go grać bo nie wiem dlaczego Majka miałby przegrać z Aru, sądzę, że wczorajszy sukces Włocha tak odbił do głowy bukmacherom, a w trzecim tygodniu sprawdzić się będzie jeszcze można i to na solidniejszych ściankach.