Kolarstwo 2013 - 100. Tour de France (29.06 - 21.07)

[sumada90]

Szczerze mówiąc to czasówki są tym elementem kolarstwa, na którym się nie bardzo znam ale z tego co pamiętam i przeglądam wyniki to dziwią mnie kursy w parze:
Cadel Evans - Jean-Christophe Peraud 2,40 Tobet [21-19]
Evans to ta szersza czołówka najlepszych czasowców. Oczywiście, nie żeby od razu wygrywać takie etapy ale w dziesiątce się najczęściej buja. W zeszłym roku na czasówce był 6., w Giro tegorocznym na 7. miejscu. Tak więc jest to ten wyższy światowy poziom jakby nie spojrzeć. Jeśli chodzi o Francuza to szczerze mówiąc nie zapamiętałem go jako kolarza dobrego w takiej jeździe. W zeszłym roku był 29. i do Evansa stracił 2 minuty. W tym roku na mistrzostwach Francji w jeździe indywidualnej na czas był dopiero szósty ze stratą 2 minuty 40 sekund do Chavanela. Nie są to wyniki, które rzucają na kolana, dlatego dziwi mnie tak wysoki kurs na Australijczyka. No chyba że nie wiem o wszystkim ????

 

[dawid.400]

Michał Kwiatkowski - Svein Tuft 1 @ 1,60 Unibet
Michał to specjalista od TT, chociaż ostatnio jest to specjalista od wszystkiego, no ale mimo wszystko zawsze był znakomitym czasowcem. Ma cel czyli TOP10. Mówi się że jutro może nawet urwać TOP3. Tuft dobry czasowiec. Mimo wszystko jutro jest lekko pofałdowany teren a to duży plus w kierunku Polaka. Druga sprawa jest taka że gram patriotycznie na zawodnika Omegi, no ale jak tu nie kibicować Polakowi. Po 3 Tuft jedzie jako 2 więc nie jest to dobra wiadomość dla zawodnika Oricy.

Dawid Millar - Michaela Rogers 1 @ 2,75 Betsson

Millar bardzo aktywnie jechał w 1 tygodniu. Na górskich etapach się oszczędzał, dzisiaj też już przy końcu odpuścił. Nie jest to przypadek pewnie nastawia się na ITT. Ogólnie jeden z lepszych czasowców w peletonie. Rogers też dobry na czas, ale mimo wszystko ja klasyfikuję go półkę niżej niż Dawida, poza tym Rogers w wybitnej formie nie jest.

 

[davey_watt]

Maraton coś wrzucił na kolarstwo
EBH - Rogers 2 1.6
Eddy Boss sobie olewa te czasówki podczas GT Ze SKY (poza Frumsem) Porte zapowiadał jazdę na serio i testowanie nowej pozycji:
(“Personally, with GC done and dusted now I'd like to have a good time trial, just for the morale,” he wrote in a blog for cyclingnews.com. “I've got a new position on my time-trial bike so I really want to test that out.”).
Reszta pojedzie pewnie byle dojechać, tak wskazuje zeszłoroczna praktyka. Mick ma zbyt dobre miejsce w generalce by odpuszczać, poza tym Saxo wciąż się liczy w walce o drużynówkę(którą przegra ), więc jego dobry czas jest im potrzebny.
Co do Bauke to nie mam zbytniego zaufania na takiej trasie. Po takim kursie bym raczej się skłaniał do Alejądro.
Ale z Tuftem fajna para. Kanadyjski czołg startuje z "2" gdzieś po 10, a rzadko się zdarza, by wynik tak wcześnie startujących się utrzymał.

Generalka: Bauke - Purito 1 1.53 b365 2 minuty przewagi, to na to co prezentuje reszta świata(Froome poza zasięgiem) całkiem sporo. W jakieś super odrodzenie Purito w 3 tygodniu nie wierzę, jemu zwykle jak idzie to idzie od początku do końca.
Purito w zeszłorocznej formie nie jest i nie hasa tak po górach. Na ostatniej czasówce powinien jeszcze dostać trochę czasu w plecki. A w pozostałych górach widzę remis między nimi.
Margines wtopy trzeba tu jednak zostawić, bo to w końcu rabofaile ????

 

[kulu]

Zgodnie z przewidywaniami faworyt nie zawiódł. Dzisiejszą czasówkę wygrał Niemiec Tony Martin, który o 12 sekund pokonał Chrisa Froome'a. Zawodnik Sky potwierdził swoją dominację na TdF i dołożył swoim przeciwnikom w generalce po 2 minuty i więcej. Pozostali zawodnicy mogą powalczyć już tylko o drugie miejsce.
Znów znakomicie pojechał Michał Kwiatkowski. Liczyłem na dobry wynik Polaka, ale nie spodziewałem się aż tak dobrej postawy. 5 miejsce przy mocnej obsadzie to bardzo dobry wynik. Dzięki dobrej postawie dzisiaj wskoczył na 7 miejsce w generalce i ponownie objął prowadzenie w klasyfikacji młodzieżowej. Quintana traci do niego 34 sekundy. To dużo i mało, trzeba pamiętać, że przed nimi jeszcze jedna czasówka (trudniejsza) i kilka górskich etapów. Tam na pewno mocniejszy jest Kolumbijczyk.
Wg mnie kurs 6,00 bet365 na Kwiatka jest mocno przesadzony. Co o tym myślicie?

Generalka: Bauke - Purito 1 1.53 b365 2 minuty przewagi, to na to co prezentuje reszta świata(Froome poza zasięgiem) całkiem sporo. W jakieś super odrodzenie Purito w 3 tygodniu nie wierzę, jemu zwykle jak idzie to idzie od początku do końca.
Purito w zeszłorocznej formie nie jest i nie hasa tak po górach. Na ostatniej czasówce powinien jeszcze dostać trochę czasu w plecki. A w pozostałych górach widzę remis między nimi.
Margines wtopy trzeba tu jednak zostawić, bo to w końcu rabofaile :grin:

Podoba mi się ten typ. Mollema bardzo dobrze wygląda w górach, czego nie można powiedzieć o Purito. 2:11 przewagi + jeszcze czasówka. Hm, myślę, że spokojnie można pograć na kolarza Belkin...

 

[sumada90]

Quintana traci do niego 34 sekundy. To dużo i mało, trzeba pamiętać, że przed nimi jeszcze jedna czasówka (trudniejsza) i kilka górskich etapów. Tam na pewno mocniejszy jest Kolumbijczyk.
Wg mnie kurs 6,00 Bet365 na Kwiatka jest mocno przesadzony. Co o tym myślicie?

Quintana w Pirenejach wydawał się mocny, ta druga czasówka będzie pewnie bardziej korzystna dla Kolumbijczyka i tam pojedzie lepiej. Pół minuty to jednak dużo nie jest patrząc ile gór zostało. Kwiatkowski i tak już dużo zrobił na tym wyścigu ale nie wydaje mi się, żeby Alpy aż tak dobrze przetrzymał. Mam nadzieje jednak że znowu zaskoczy.

Co do jutrzejszego etapu to jest typ ????
André Greipel - Marcel Kittel 1,80 Expekt [33-1]
Po wczorajszym zwycięstwie etapowym Kittela trochę się chyba buki rozpędziły w zestawianiu kursów. Jutro trasa typowo sprinterska, peleton jedzie w głąb kraju więc problemów z wiatrem jak ostatnio być nie powinno, a przy tym Greipel miewał problemy. Będzie kolejna możliwość dla zespołu Lotto do zapracowania dla swojego lidera. W tym tourze raz tylko doprowadzili go tuż przed metę i tamten etap wygrał. Kittel ma bardzo dobrą formę ale jednak moim zdaniem jeszcze trochę mu brakuje do Cavendisha i Greipela. Kurs jak dla mnie przy którym żal nie skorzystać.

A tak przy okazji, to Cavendish poniósł jakieś konsekwencje za wykoszenie kolegi Kittela na ostatnim etapie?

 

[kulu]

12 etap to kolejna szansa dla sprinterów. Bardzo długa trasa, bez żadnych utrudnień sprawia, że łatwo będzie kontrolować ucieczki. Faworyci do wygrania etapu? Podobnie jak na wcześniejszych płaskich końcówkach: Kittel, Cavendish, Greipel i Sagan. To ktoś z tej czwórki dziś wygra. Moim faworytem na dziś jest Andre Greipel.
Alexander Kristoff - Matthew Goss 1,65 tobet 4 - 79
W tej parze moim zdecydowanym faworytem jest Norweg. Dobra forma Norwega od początku sezonu została potwierdzona na TdF. Zajął drugie miejsce na 1 etapie, trzykrotnie finiszował też na szóstej pozycji. W klasyfikacji punktowej jest piąty. Cały czas finiszuję blisko, może nie ta moc żeby wygrać, ale top-10 powinno być spokojnie. Goss bardzo zawodzi, często przyjeżdża w grupetto, dwa tylko finiszował na przyzwoitych miejscach - był 11 i 15.
Peter Sagan - Alexander Kristoff 1,40 sportingbet 3 - 4
Druga moja propozycja na dziś będzie przeciwko Norwegowi. O jego dyspozycji wyżej. Dla mnie trochę mu brakuję do najlepszej czwórki sprinterów tegorocznego TdF. Sagan to zdecydowany lider klasyfikacji punktowej. Sześciokrotnie finiszował w top-4 etapu, raz wygrał. Wyniki mówią same za siebie. Słowak jest w tej dla mnie faworytem w tej rywalizacji, grałem ten pojedynek na poprzednich etapach i spokojnie wchodziło.

Quintana - Kwiatkowski
Zgadzam się z tym, że Quintana jest dalej sporym faworytem w tej rywalizacji, przede wszystkim ze względu na góry. Tam pewnie pokona Kwiatka, który i tak zaskakuję. Jednak kurs 6,00 mocno kusi, jeśli uda się Polakowi nadrobić na czasówce z minutę to kto wie. Może się uda.
Boję się jednak, że Kwiatek na którymś z podjazdów może szybko odpaść i Kolumbijczyk dołoży mu wtedy 3-4 minuty, a wtedy będzie po zabawie.

 

[valverde]

Etap 12 kończy się w Tours, które corocznie gości klasyk Paris-Tours. Wjazd i meta w Tours to blisko 3 kilometry szerokiej i płaskiej jak stół jezdni idealnej do ustawienia pociągów pod najlepszych sprinterów. Dlatego też zakładam, iż pociągi Argis Shimano, Lotto-Belisol oraz Cannondale będą ostro walczyły o pozycję dla swoich zawodników. Tym bardziej dziwi mnie tak mocne faworyzowanie Cavendisha, na którego drużyna Omegi-Pharmy jakoś specjalnie nie pracowała. Oczywiście Manx Man to wciąż bardzo szybki zawodnik, ale obawiam się, że na tej edycji nie ma aż takiego kopyta (albo rywale są lepiej przygotowani) by z łatwością objeżdżać innych finiszujących.
Dlatego też stawiam następująco:
Mark Cavendish vs Andre Greipel 2 @ 2.62 Pinnacle
Mark Cavendish vs Marcel Kittel 2 @ 2.84 Pinnacle

 

[kulu]

A tak przy okazji, to Cavendish poniósł jakieś konsekwencje za wykoszenie kolegi Kittela na ostatnim etapie?

Organizatorzy na razie go nie ukarali i pewnie już nie dostanie żadnej kary... Dostał za to karę od jednego z kibiców... oberwał butelką z moczem podczas czasówki. Pewnie wolałby jakąś karę finansową.
Sam Cavendish przeprosił Veelersa na Twitterze i telefonicznie...

 

[sumada90]

Szkoda tej kraksy dzisiaj. Hagen kończy wyścig ze złamanym barkiem. Oberwało się też kolegom Greipela z ekipy. Ciekawe, jak jutro to wpłynie na jazdę kolarzy z Lotto i na pomoc liderowi.
Yohann Gene ₋ Samuel Dumoulin 1,54 ComeOn [150-147]
Dumoulin nie jest to jakiś wybitny sprinter ale jeśli już się ściga to potrafi zakręcić się koło dziesiątego miejsca. Dzisiaj było podobnie, bo zamykał pierwszą dziesiątkę. Gene za sprinty wziął się dopiero od wtorku, kiedy był 13., dzisiaj poszło mu lepiej i był ósmy. Chyba to jest jedyny powód, dlaczego został wystawiony w ofercie. We wtorek jednak z jego zespołu wyżej był Reza, co oznacza, że to nie Gene jest liderem w tym aspekcie. Dzisiaj mógł zaszaleć, bo Reze zatrzymała kraksa. Jeśli jutro ma być tylko pomocnikiem, bądź co bądź, niezbyt prędkiego kolegi to raczej z malutkim Dumoulinem większych szans mieć nie powinien. A i nawet gdyby miał wolną rękę to może mieć problemy wyprzedzić Samuela, jutro już nie raczej peleton nie powinien być aż tak przerzedzony jak dziś.

 

[qozi]

André Greipel - Mark Cavendish | 2 - 1,65(Tobet)
Marcel Kittel - Mark Cavendish | 2 - 1,78 (Betsson)

Kolejny płaski etap jutro, trochę nudy w tym tygodniu, ale do niedzieli trzeba wytrzymać.Przeważnie nie typowałem płaskich etapów bo nie miałem pomysłu, ale dzisiaj w całej okazałości zagram na Cavendisha.Coś niemrawy jest Brytyjczyk na tym wyścigu bo albo ma problemy albo tak jak dziś przegra o milimetr.Uważam, że nieco został podrażniony tymi wydarzeniami dziś, być może za wcześnie zaczął finisz i zabrakło lekko także jutro szansa do odkucia się będzie.Przeciw Greipelowi wydaje się typ niezły bo Niemiec dziś zaliczył udział w kraksie (raczej nic mu się nie stało bo na Twitterze nie pisał o urazach), w której też jakieś problemy mieli jego główni rozprowadzacze - Henderson oraz Roelands.Ponadto nawet na finiszu Cav mimo tego, że nie demoluje tak jak miało to miejsce jakiś czas temu to i tak jest szybszy od Greipela.To aż takie oczywiste w parze z Kittelem nie jest, ale tak jak wspominałem na początku - Kittel już trzy razy ograł Marka na finiszu więc jutro stawiam na to, że Cavendish będzie chciał pokazać, że jest numerem jeden i niejako odkuć się za ten dzisiejszy i przedczasówkowy etap, do pomocy oczywiście ma Stegmansa i spółkę.

 

[dawid.400]

André Greipel - Alexander Kristoff 2 @ 3,20 Tobet
Jest duże value bo.. Greipel dzisiaj leżał w kraksie niby jest poobcierany nie ma poważnych urazów, ale taki Sagan leżał na 1 etapie i przez tydzień nie mógł się pozbierać a też był tylko poobcierany. Druga sprawa jest taka że najważniejsze ogniwa pociągu Lotto czyli Henderson i Sieberg odnieśli dzisiaj kontuzje. Ten pierwszy ma uraz łokcia ma założone szwy, ten drugi ma uraz kolana. Nie jest to optymistyczna wiadomość bo ze świetnego pociagu został tylko Roelands. Kristoff jedzie świetnie, doskonale ustawiony na finiszach, na wszystkich sprinterskich etapach meldował się w TOP10. Jest w dobrej formie na finiszach na kole Kittela i Argosu czyli najlepszego pociągu w peletonie. Po takim kursie gram, tym bardziej że jutro jest taka nieoznaczona hopka na 10 km przed metą i może sprinterzy się pogubią.

 

[davey_watt]

Nie pogubią, to ma 2,5 % :razz:
A Greipel to nie leżał, bo przecież wysoko przyjechał w peletonie ;] http://www.lottobelisol.be/en/tdf-licking-wounds-after-stage-12-1296.htmAle racja pociąg Lotto mocno ucierpiał, ale dla mnie to co by się tam nie działo to TOP4: Cav,Goryl, Kittel i Sagan, reszta to się miesza w wysokie miejsca raczej przypadkowo.
Jest niebezpieczny moment w końcówce, taki trójkąt, jakby nie mogli ich puścić już do końca prostą na metę. Jakieś kraksy pewnie będą, może tym razem Cav się zamiesza? Poza TOP10 na live mam ochotę ustrzelić.
hah: http://www.youtube.com/watch?v=lDQ4bv4pJlI&feature=youtu.be

 

[dawid.400]

Greipel to nie leżał, bo przecież wysoko przyjechał w peletonie ;]

Tak to jest słuchać Wyrzykowskiego i nie sprawdzić samemu wyników :] Mea culpa.
Ale typ podtrzymuję bo bez pociągu Greipel nie jest dobry, bo sam nie potrafi się ustawić. Tak jak piszesz będzie kraksa na końcu jutro także zobaczymy co z tego będzie. No i jest value.

 

[kulu]

Dziś kolejny etap dla sprinterów. Płaska trasa z małymi hopkami ale to raczej nie powinno przeszkodzić sprinterom. Ciekawe jak zaprezentuję się Andre Greipel, jego pociąg trochę wczoraj ucierpiał. Kittel + jego koledzy z grupy wyglądają bardzo dobrze w końcówkach. Oby dziś obyło się bez żadnej kraksy, może być trudno bo końcówkach praktycznie zawsze jest niebezpiecznie.
Alexander Kristoff - Matthew Goss 1,40 betsafe 32 - 78
Konsekwentnie gram w tym pojedynku na Norwega. Wczoraj weszło przez żadnych problemów. Kristoff znów zafiniszował dobrze na czwartej pozycji. Goss zaplątał się gdzieś z tyłu i nie walczył podczas finiszu z grupy. Dalej bardzo zawodzi swoich dyrektorów. Na pewno liczyli na więcej. Myślę, że można mocno pograć na Norwega.
Mark Cavendish - Andre Greipel 1,60 betsafe 1 - 15
Cavendish jak na razie zawodzi na TdF. Tylko jedna wygrana etapowa to trochę mało jak na takiego sprintera. Dziś pewnie będzie chciał odnieść drugie zwycięstwo. Na dwóch poprzednich sprinterskich etapach był na podium, ale jego interesują tylko zwycięstwa etapowe. Gram też na Cavendisha ponieważ wczoraj ucierpiał pociąg Greipela. Trzech jego głównych pomocników leżało. To na pewno trochę ich osłabi i mogą mieć problem żeby wyciągnąć Greipela w końcówce na dobrym miejscu.

 

[valverde]

Potwierdza się, że rywalizacja sprinterów na Tour de France jest niezwykle wyrównana, zaś Mark Cavendish może zapomnieć o seryjnym wygrywaniu etapów. Tym niemniej Brytyjczyk to wciąż nietuzinkowy sprinter, który nie potrzebuje wieloosobowych pociągów by wygrać etap, jak choćby taki Grepiel. Dlatego też z uwagi na wczorajszą kraksę i liczne bruzdy na ciele najważniejszych pomocników Niemca uważam, że Brytyjczyk powinien pokonać kolarza Lotto-Belisol. Kurs na takie rozstrzygnięcie jest znakomity i po zwycięstwie Manx Mana po jednym z pierwszych etapów byłby nie do pomyślenia. Teraz myślę, że warto zaryzykować z uwagi na spore value.
Mark Cavendish - Andre Greipel 1 @ 1.65 Expekt
I jeszcze jeden typek wpadł mi w oko. Valverde wczorajszy etap ukończył wysoko - 18 pozycja. Ewidentnie pilnował się Frooma, który przez ostatnie 10 kilometrów był konsekwentnie wyciągany na boki czoła peletonu, tak by nie znajdować się w największym skupisku za rozprowadzanymi sprinterami. Ta taktyka sprawdziła się wczoraj i zaowocowała spokojnym finiszem na mecie bez żadnych kraks. Spodziewam się, że Hiszpan będzie dziś stosował podobną taktykę. Polak był wczoraj dwie lokaty wyżej od Alejandro, ale w takim tłoku to naprawdę żadna róznica i dzisiaj mogą być dwie lokaty na korzyść kolarza Movistaru. Tym bardziej, że niewykluczone, że Kwiatkoś zostanie zaangażowany w pracę na rzecz Cavendisha na ostatnich kilometrach i może później nieco spłynąć o parę pozycji niżej.
Alejandro Valverde - Michał Kwiatkowski 1 @ 2.65 Unibet

 

[fafa-87435]

Zdecydowana większość z Was uważa, że Cav dzisiaj będzie próbował się odgryźć za wczorajszą porażkę. Ja również tak uważam, tylko dziwi mnie stawianie go w parze z Greipelem. Wydaję mi się, że Brytyjczyk nie tylko powinien być przed Niemcem, ale wygra cały etap. Pomyślmy, kto ma szansę pokonać Manx Mana? Greipel ma problemy związane z wczorajszą kraksą, Kittel(?) tak w tym TdF prezentuje świetną formę, ale wątpię by był w stanie dwa razy z rzędu zagrać na nosie zdenerwowanego Marka. Został jeszcze Sagan, ale na etapie przeznaczonym typowo dla sprinterów, na ostatniej prostej powinien być wolniejszy od Brytyjczyka. Zostaje jeszcze Kristoff czy Goss, ale szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie zwycięstwa innego kolarza niż wspomnianej czwórki. Podsumowując wiemy, że Cav jest w stanie zafiniszować na poziomie niedostępnym dla innych. Do tego jest bardzo podrażniony, a zdenerwowany Manx Man nie odpuści i będzie próbował wygrać, nawet w niekoniecznie bezpieczny sposób, oby tylko nie doszło do jakiejś kraksy. Dodatkowo kurs dochodzący do 3, na Brytyjczyka to spore value. Na początku TdF kursy maksymalnie dochodziły do 1,8 czy 1,9.

Win 13. stage Cavendish @ 2.75

 

[kulu]

Chyba nikt nie spodziewał się, że tak potoczy się dzisiejszy etap. Sporo namieszał wiatr, peleton od samego początku mocno się rwał. Potwierdziło się że na takich etapach jak dzisiejszy można przegrać wyścig, trzeba być cały czas czujnym.
Kilka moich spostrzeżeń po dzisiejszym etapie:
- Valverde przegrał dzisiaj wyścig, stracił szansę na podium a Movistar stracił prowadzenie w klasyfikacji drużynowej
- bardzo dobra praca i taktyka kilku drużyn, wymienić tu można Saxo-Bank, Belkin czy Omege
- niezrozumiała postawa Froome'a i jego kolegów, dlaczego nawet nie próbowali gonić? dlaczego jechali z tyłu zamiast pilnować przodu peletonu... Sky wygląda coraz gorzej na tym wyścigu
- drugie zwycięstwo Cavendisha dzięki czujnej jeździe i pomocy kolegów z grupy... Sagan drugi na mecie i jest coraz bliżej wygrania klasyfikacji punktowej
- po etapie trochę namieszało się w klasyfikacji generalnej
Przebieg etapu trochę inny niż się spodziewałem, ale typy ładnie weszły ???? Teraz zobaczymy co przyniesie jutrzejszy etap. Dzisiejszy dzień pokazał, że można jeszcze spodziewać się sporo ciekawego w tegorocznym TdF.

 

[sumada90]

- niezrozumiała postawa Froome'a i jego kolegów, dlaczego nawet nie próbowali gonić? dlaczego jechali z tyłu zamiast pilnować przodu peletonu... Sky wygląda coraz gorzej na tym wyścigu

Widać dzisiaj było różnicę pomiędzy Contadorem, a Froomem jako liderami. Hiszpan cały czas aktywnie zachęcał swoją grupkę do pracy, a Froome tylko tyle że jechał. A może jest tak pewny swoich umiejętności i możliwości, że wie że w górach nikt mu nie ucieknie, a ma jeszcze czasówkę przed sobą? Szkoda Valverde, szkoda też że Quintana tam z nim nie został ????
Cavendish nie miał nikogo, kto dzisiaj mógłby mu buchnąć etapowe zwycięstwo. Sagan to jednak nie ta szybkość na takich płaskich etapach.

 

[dawid.400]

A po co Froome miał to dzisiaj spawać, jemu nawet strata dwóch minut na takim etapie nic nie zrobi. Dołoży kolejne minuty na czasówce i na górskich etapach inna sprawa że jedzie na koksie. On już tu nie ma drużyny a sam by się ujechał gdyby miał to wszystko zbierać do kupy.
Quintana na reszcie spuszczony z łańcucha liczę na SZOŁ w jego wykonaniu w Alpach.
Dzisiaj Saxo i Rabofaile mocno się napracowały przed niedzielnym Mont Ventoux nie jest to dobra informacja. Na Wietrznej Górze to dzisiejsza zyskana minuta może okazać się stratą2 minut na tym podjeździe.

 

[jacques]

Po dzisiejszym etapie można powiedzieć, że Contador ma bardzo dobry zespół.Kto wie czy kiedykolwiek miał lepsze wsparcie, ale Frumek w ogóle nie wyglądał na przejętego. I trudno się dziwić. Wsparcia ze strony Sky parwie żadnego ale ja włączając Eurosport pod koniec transmisji miałem wrażenie że panowie Jaroński-Wyrzykowski oglądali jakiś inny wyścig. Przecież 1 minuta straty to jest nic. Krzyś miał to gdzieś i jechał sobie spokojnie w środku peletonu. Tak jak mówi Dawid nawet 2 minuty straty raczej nie spowodowałyby paniki. Nie dziwię mu się, przecież najgroźniejszy rywal parę minut za nim, Quintana obok niego. Czym się tutaj przejmować? Jak Contador i Holendery chcą odrabiać na płaskich etapach, to powodzenia ...
Zmartwiła mnie za to pozycja Valverde. Ja nie wiem, Hiszpanowi zawsze się coś wydarzy podczas TdF, zawsze ma przynajmniej 1 wielką wtopę. Jak nie krasa, to defekt. W tym roku miał olbrzymie szanse na podium i wyjdzie jak zawsze. Nie jest mu pisany sukces podczas tego wyścigu .. Ciekawi mnie czy w tej sytuacji będzie jechał na Nairo czy będzie próbował zlapać jakiś etap? Jak sądzicie? Szans nawet na TOP10 raczej nie ma ale jakoś nie mam przekonania że Alejandro będzie chciał jechać na konto niesamowitego Kolumbijczyka.

Nie zdziwię się jak Valverde się wycofa dzisiaj prawie beczał.

Właśnie też o tym myślałem. A szkoda, bo mógłby się przydać Kintanie ...