Spotkanie: Feyenoord Rotterdam - KKS Lech Poznań
Typ: Lech H(-1,0)
Kurs: 4,33
Buk: sportingbet
Analiza:
Już w środę o godz 20.45 dojdzie do najbardziej wyczekiwanego meczu w Polsce od kilku tygodni. Feyenoord Rotterdam podejmie na własnym stadionie zdecydowanie najlepszy polski zespół, a mianowicie Lech Poznań. Najpierw krótko o gospodarzach środowego spotkania. Po 15 kolejkach Feyenoord z dorobkiem 16 pkt zajmuje 12. miejsce w tabeli. Liderem jest AZ Alkmaar - 35 pkt. Ostatnio przegrał z Alkmaar 1-0 u siebie i była to ich druga z rzędu porażka w Eredivisie na własnym stadionie. W europejskich pucharach radzą sobie jeszcze gorzej! Ciężko to sobie wyobrazić, ale jednak! W trzech meczach fazy grupowej doznali trzech haniebnych porażek. Najpierw ulegli bez podjęcia jakiejkolwiek walki francuskiej Nancy przegrywając 3-0. Następnie niewiele lepiej spisali się na własnym boisku przegrywając 3-1 z CSKA. Warto dodać, że zwycięstwo gości nie było ani przez chwilę zagrożone. Następnie kompletnie skompromitowali się w Hiszpanii, gdzie ulegli aż 3-0 będącemu bez formy Deportivo La Coruna. Trzeba odnotować, że Feyenoord zagra bez wielu kluczowych zawodników. Trener Gertjan Verbeek nie będzie mógł liczyć m.in. Rona Vlaara,Kevina Hoflanda, Sergingo Greene'a i Diego Biseswara, który co prawda wyleczył już kontuzję kolana, ale jest za wcześnie, by pojawił się na boisku. Urazu głowy w ostatnim ligowym spotkaniu nabawił się kapitan Giovanni van Bronckhorst. Założono mu szwy i choć wznowił już treningi, to zapewne trener nie zaryzykuje odnowienia kontuzji przed prestiżowym meczem ligowym z PSV Eindhoven. Według holenderskich mediów, przeciw Lechowi nie zagra również Belg Timothy Derijck, który w przerwie zimowej ma odejść do Club Bruges i nikt nie zaryzykuje ewentualnej kontuzji w meczu, który dla Feyenoordu nie ma żadnego, poza prestiżowym, znaczenia.
A co słychać u gości tego spotkania??? Lech Poznań po 17 ligowych kolejkach jest liderem naszej ligi z 36 punktami na koncie. Również w europejskich pucharach radzą sobie bardzo dobrze, choć często brakuje im odrobiny szczęścia. Na początek fazy grupowej "Kolejorz" zremisował 2-2 po bardzo wyrównanym meczu z francuskim Nancy. Następnie minimalnie uległ 2-1 w Moskwie miejscowemu CSKA, mimo iż mieli kilka dogodnych sytuacji na wyrównanie. Wreszcie pechowo zremisowali z Deportivo La Coruna, będąc zespołem zdecydowanie lepszym od swoich rywali. Koztuzji w zespole Lecha nie ma. Drobny uraz ma jedynie Injac i tylko jego występ stoi pod znakiem zapytania. Reszta jest zwarta i gotowa na ostateczny bój o wyjście z grupy. Jestem w 100% pewny, że jeśli Lech wykorzysta wszystkie swoje mocne strony to pokona gospodarzy pewnie i bez większych problemów.