Na dziś widzę dwa ciekawe mecze.
Zaczynam od wcześniejszego spotkania. O 15 zmierzą się Marcel Granollers i Paul-Henri Mathieu. Panowie zmierzą się po raz 4. Póki co lepszy jest Hiszpan, wygrywał 2 razy (w Madrycie 4 lata temu i w RG przed dwoma laty). Francuz pokonał rywala aż... 10 lat temu. Trudno jednak dziś, poważnie traktować pojedynek 16 latka z 20 latkiem.
Mecz sprzed dwóch lat mógłby być kluczowy przy analizie szans obydwu panów ale Paul-Henri był wtedy kontuzjowany i kreczował przy stanie
6-3 3-6 0-3.
Dziś mamy przed sobą pojedynek 23 w rankingu Granollersa i... 261 Mathieu. Wielka różnica? Może tak... ale to Francuz był kiedyś 12 w rankingu (co moim zdaniem jest kompletnie poza zasięgiem
Hiszpania) a dziś wraca do pełnej sprawności i do walki o najwyższe lokaty, po ciężkiej kontuzji kolana.
Ten rok był lepszy dla Hiszpana. W Madrycie i Rzymie przegrywał z Almagro i Nadalem ale wcześniej ogrywał Berlocqa, Lopeza czy Fogniniego. Mathieu zaczął mniej efektownie. Casablanca, Monte-Carlo, Estoril... żadnego z tych turniejów nie można zaliczyć do specjalnie udanych. Nawet challenger w Bordeaux nie zakończył się żadnym sukcesem. Porażka z Rosolem i pokonanie Da Silvy i Machado... to nie wróżyło sukcesów w RG.
Sam turniej zaczął się dla obydwu panów zupełnie inaczej. Sousa nie stanowił specjalnego problemy dla Granollersa. 3-1 i pewny awans do kolejnej rundy. Mathieu w tym czasie przeżywał spore kłopoty z Phauem (ale się natrudziłem żeby to odmienić ???? ), 2-6, 4-6 i Francuz powoli żegnał się z turniejem. W tym momencie nastąpił przełom. 6-4, 6-3, 6-0 i obydwaj dzisiejsi bohaterowie zameldowali się w kolejnej rundzie. Kolejna runda załapała się już na przegląd statystyk:
Tutaj role się odwróciły. Mathieu ma za sobą długi, ciężki ale w pełni udany mecz z Isnerem. 3:2 ale w pewnym sensie... niezagrożone zwycięstwo od początku do końca. Kursy w tym meczu szalały, Isner wiele razy był faworytem ale Francuz od początku do końca grał bardzo dobrze. Notował sporo winnerów i mało niewymuszonych błędów. Serwis nie był wybitny ale ratował go w kilku momentach. 6/6 asy/niewymuszone nie jest wyjątkowym wskaźnikiem ale wygląda lepiej niż u Marcela w jego spotkaniu drugiej rundy. Hiszpan przeżył w niej "śmierć kliniczną". 7-6, 3-6, 6-1, 3-6 "po pierwszym dniu meczu" z Jazirim, chwały mu nie przynosiło. To co się stało wczoraj - tym bardziej. Marcel przegrywał 4-5* w ostatnim secie (mimo, że dwa razy prowadził w nim z przełamaniem) i... trudno wyjaśnić czemu wygrał mecz. Malek pokazał poziom z challengerów i przegrał niemal wszystkie punkty w 3 kolejnych gemach.
Przed dzisiejszym spotkaniem wiem jedno - Mathieu takiej okazji nie zmarnuje.
Spodziewam się podobnej postawy do tej z meczu z Isnerem... i kompletnie nie rozumiem takiego zainteresowania typem na Marcela. Francuz wygra to spotkanie. Jestem o tym wyjątkowo mocno przekonany.
Marcel Granollers - Paul-Henri Mathieu
Paul-Henri Mathieu
8/10 @ 2,16
Pinnacle
3 BP w piątym secie...
Kolejny mecz to pojedynek Monaco i Raonica.
Monaco ma za sobą zwycięskie pojedynki z Ruffinem i Rosolem. W pierwszym nie zachwycił. 4 sety, w tym sporo nerwów w ostatnim. Juan zdecydowanie źle wszedł w ten turniej... pisałem wtedy o swoim zawodzie związanym z postawą Argentyńczyka. W kolejnym meczu trafiłna Rosola i... wygrał 3:0 (miałem nadzieję, że będzie 3:1). Rosol znów grał agresywnie, nieźle serwował ale Monaco nie miał specjalnych kłopotów żeby wygrać to spotkanie. Bardzo dobrze trzymał swój serwis i potrafił okiełznać dzikie podanie rywala. Jeśli dziś zagra podobnie... ma spore szanse z Kanadyjczykiem.
Raonic do tej pory nie stracił seta. 3:0 przegrywał Ramirez-Hidalgo, 3:0 przegrywał Levine. Co poważna powiedzieć o tych spotkaniach? Zasłużone zwycięstwo, choć brak totalnej dominacji. Standardowo (co widać w statystkach) niespecjalnie często trafiał pierwszym podaniem ale wygrał ich zdecydowaną większość. Asów było 16 ale... to tylko dwa razy więcej niż DFów. Nie ma się nad czym zachwycać.
Monaco w swoim meczu pokazał dobry
tenis. Funkcjonowało pierwsze podanie, funkcjonowało drugie. Dzisiaj będzie miał okazję zdecydowanie poprawić statystykę winnerów a jego umiejętność gry na ziemi powinna skutecznie zniechęci Milosa do jakichkolwiek wymian.
Pośpiech, skracanie wymian... to wszystko może powodować mnożenie się błędów Kanadyjczyka. Dla mnie zdecydowanym faworytem jest Monaco ????
W sumie grałem go @ 2,0 już wczoraj (a nie był to najwyższy dostępny kurs). Pisanie analizy dopiero koło 12 w południe ma swoje minusy ????
Juan Monaco - Milos Raonic
Juan Monaco
8/10 @ 1,901
Pinnacle