FC Barcelona VS Inter Mediolan - Rewanż 28.04.2010 r.

[fabisz]

zamykanie pola karnego jak w piłce ręcznej i wybijanie piłki to dla mnie nie jest gra w piłkę. ci anty-futboliści nie mogli grać w piłkę nie mając jej- po 1 polowie ponad 70% posiadania dla barcy. czegoś takiego nie da się oglądać, takie mecze zabijają piłkę nożną. jako miłośnik boksu porównałbym ten mecz do walki Wałujew- Haye, anty-widowiska, w którym walczyć chciał tylko Rosjanin i według wielu ten pajac wygrał niezasłużenie. inter też wygrał niezasłużenie.

btw. Eto w Barcy też pracował w defensywie, dzięki niemu Ronaldinho, a pozniej Messi mogli sie skupić na ataku

btw.2 mam już taki nawyk, że nie używam caps locka ani shifta, ale ok.

 

[tony-montana]

 

[tony-montana]

 

[redwitz]

zamykanie pola karnego jak w piłce ręcznej i wybijanie piłki to dla mnie nie jest gra w piłkę. ci anty-futboliści nie mogli grać w piłkę nie mając jej- po 1 polowie ponad 70% posiadania dla barcy. czegoś takiego nie da się oglądać, takie mecze zabijają piłkę nożną. jako miłośnik boksu porównałbym ten mecz do walki Wałujew- Haye, anty-widowiska, w którym walczyć chciał tylko Rosjanin i według wielu ten pajac wygrał niezasłużenie. inter też wygrał niezasłużenie.

btw. Eto w Barcy też pracował w defensywie, dzięki niemu Ronaldinho, a pozniej Messi mogli sie skupić na ataku

btw.2 mam już taki nawyk, że nie używam caps locka ani shifta, ale ok.

Co do walki Wałujewa z Hayem możemy pogadać gdzie indziej, bo chyba również mamy odmienne zdanie.

Kibice lubią oglądać efektowną piłkę. Piękne bramki, piękne akcje. Zgadzam się. Inter to co miał pokazać, pokazał w pierwszym spotkaniu.
Uważasz, że mieli pójść na wymianę ciosów ? Bo kibicom takie coś się podoba ? To nie jest koncert życzeń.
Mourinho tak ustawił zespół, żeby w wielkim finale znalazła się jego drużyna.
Joga Bonito na nic się zdała. Żelazna taktyka wygrała.
Nie ważne jaka ona jest. Ważne, żeby przynosiła efekty.

Za piękne podania, za posiadanie piłki nikt dodatkowych punktów nie przyznaje.

 

[tony-montana]

w pierwszym meczu wrzucili 3 bramki, a w rewanżu przyjeli taką taktyke i okazala sie sluszna w 10 zdolali wywalczyc awans do finału

 

[kocur100]

O czym wy w ogóle mówicie ? Kupon Wam nie wszedł i teraz się wyżywacie i denerwujecie innych. Co to za stwierdzenie antyfutbol ? Jest gdzieś w przepisach coś takiego jak zakaz gry obronnej ? Dla mnie po takich meczach jak ktoś pisze, że to antyfutbol to przestaje mnie dziwić dlaczego walki gladiatorów były popularne i widowiskowe ... bo były banalne, tam gdzie się pojawiają elementy taktyki to już sięzaczyna ANTY SPORT. Tylko w takich meczach możecie zauważyć jak wygląda taktyka ... bo w innych widzicie tylko rajdy z piłką, strzały z dystansu i bramki.
Ciekawe jak Wy byście grali albo ustawiali taktykę, gdyby w grę wchodziły tak duże wyniki, tak duża presja i tak duże pieniądze, bo sport to też sława i pieniądze. Na pewno wszyscy wygrywając po pierwszym meczu 3 : 1 rzucilibyście się do szalonego ataku bo lepiej stracić bramki i odpaść niż bronić się i pokazywać jak łatwo wyeliminować gwiazdy, i grać w finale LM ???? Wyborne

 

[fabisz]

I nie zgodzę się, że pięknej gry nikt nie zapamięta. nie mów, że nie pamiętasz pięknego gola Ronaldinho na Stamford Brigde dobrych kilka lat temu, mimo, że Barcelona odpadła. Albo chociażby fantastycznie grających Rosjan na Euro 2008. Czemu gratulujesz drużynie, której oglądanie jest nudniejsze od snookera. dlatego nie będę już nic pisał, fajnie że miałem przyjemność patrzeć na to co robi barca przez te wszystkie mecza aż do półfinalu i trzymam kciuki za bayern. jestem tylko zły na to, że w dzisiejszej piłce drużyna która ma lepszych piłkarzy o bajecznej technice może odpaść kolesiami, którzy po nieudanym odbiorze ratują się brutalnymi faulami.

 

[aka-shakal]

Opinia eksperta czyli moja po meczu ???? :
Widowisko było na niskim poziomie. Już od pierwszych minut można było wyczuć stawkę tego meczu. Obie drużyny grały dość ostrożnie. Lecz czerwona kartka to wszystko zmieniła. Interowi nie pozostało nic jak tylko się cofnąć.
Barcelona grała swoje to co zawsze czyli wysoki % posiadania piłki ,dużo podań. W normalnych meczach gdzie w polu karnym przeciwnika jest 3-4 obrońców to skutkuje ,ale tutaj mieliśmy do czynienia z 9 obrońcami. Nawet takiego Eto można było często zauważyć w defensywie. Po prostu gra się na tyle na ile pozwala przeciwnik. A w tym meczu obrońcy Interu skutecznie rozbijali nieudolne ataki Barcelony.
Hmm... Czy oby skutecznie ?
Nie oszukujmy się ,ale w tym meczu Inter miał na prawdę sporo szczęścia. Pierwszym faktem jest to ,że gdyby bramkarz Interu spóźnił się o jakieś pół sekundy to nie wybronił by palcami strzału Messiego. Więc tutaj Inter miał sporo szczęścia. Że nie było 1:0.
Kolejnym faktem jest to ,że Inter stracił Bramkę po której Barcelona zaczynała już grać swój najlepszy futbol pomimo obrony Interu. Więc plan Murinio nie do końca się spełnił bo wynik 1:0 to taki na granicy ryzyka.
W końcowych minutach mogliśmy mieć nadzieję na kolejną bramkę na 2:0 ! I tu wszystko było w rękach sędziego. Bo on dopatrzył się tutaj ręki u gracza Barcelony. Można tutaj spekulować bo ręka była przy ciele i nabita ,ale nie do końca znam się na szczegółach zasad piłkarskich.
Gdyby piłka uderzyła 20 centymetrów niżej w brzuch ,to kto wie jakby to się skończyło.
Więc nie oszukujmy się ,ale Inter w tym meczu też miał sporo szczęścia ,o grze Interu tutaj nie można wiele powiedzieć bo to była tylko skuteczna obrona.

hahahahahahahahahahahahahahahahahah toś mnie rozwalił, ekspert a nie zna przepisów gry w piłke...

Przecież nie jestem sędzią piłkarskim więc nie muszę znać każdego paragrafu piłkarskiego kodeksu :|.
Zresztą polecam takie pojęcia jak ironia czy sarkazm ;-).
Czy jakbym napisał ,że jestem papieżem ? To byś mi odpowiedział w stylu: "hahaha na pewno nie jesteś papieżem nie wierze Ciiii !!!!11!" ?

 

[kocur100]

Nie wiem co wnosi ta odpowiedź. Cieszę się, mi też wszedł bo wiedziałem, że Mourinho to strateg i postawiłem na awans Interu. Ja wyraziłem swój pogląd na temat "ANTYSPORTU"
Uderz w stół a nożyce się odezwą.

 

[travism]

Niektórych poprostu boli ze odpadła ich ulubiona drużyna. Barca miala te 75 % posiadania, i co z tego skoro do 80 min. oddala zaledwie 1 celny strzał na bramke Julio Cesara? A w całym meczu skończyło się na 4. Inter zagrał swoje na wlasnym obiekcie i na wyjezdzie mogli tylko murowac bramke, tym bardziej grając w 10. Kolega fabisz pewnie chciałby zeby Inter w 10 zagrał ustawieniem 3-3-3, ale Inter wiedział o co gra. Mi osobiście bardzo imonuje to ze Mourinho umie bardzo dobrze ustawic zespół i jak trzeba to i obroni interesujacy go wynik. Bo mało który wiedzialby jak nie odpaść z Barca.


Ciesze sie ze Inter jest w finale i to wlasnie na nich licze 22 maja na Santiago Bernabeu

Opinia eksperta czyli moja po meczu ???? :

hahahahahahahahahahahahahahahahahah toś mnie rozwalił, ekspert a nie zna przepisów gry w piłke...

 

[betheone]

Tony Montana - spalonego nie ma, w tej samej linii jest zawodnik Interu na samym końcu.
Gratulacje dla Mou i dla Interu. Piłkarsko są sto lat za Barcą, grali antyfutbol, na który nie dało się po prostu patrzec, a mimo to przeszli dalej. Geniusz trenera Interu jest porażający. Natomiast co do sytuacji kiedy bramkę w 92' strzelił Krkic po wcześniejszym niby zagraniu ręką przez Toure (ręka przy ciele, bez ruchu - tego się nie gwiżdże), JESTEM PRZEKONANY, że sędzia przestraszył się doliczonego czasu i gdyby ta sytuacja miała miejsce w 70' bramkę by uznał.
Ale tak jak mówiłem - brawo Inter, choc w finale nie jestem za nikim, bo obydwu drużyn nie cierpię.

 

[redwitz]

Zgadzam się z Kocurem. Jose Mourinho po raz kolejny udowodnił, że potrafi dokonać rzeczy wielkiej. Nikt wielkich szans Interowi w tej parze nie dawał. Tak jak pisze Kocur. Rzucić się do szaleńczego ataku przy wyniku 3:1 z pierwszego spotkania byłoby samobójstwem. Szczególnie z Barceloną. Przegrać po pięknej grze czy wygrać po brzydkiej ? Co byście wybrali ? W gre wchodzą olbrzymie pieniądze i przede wszystkim prestiż.

Taktyka, Taktyka i jeszcze raz Taktyka !!!

 

[kocur100]

Zgadzam się z Travisem ... Nie rozumiem argumentacji, że szczęście ma zespół, że bramkarz jeden z najlepszych na świecie ma taki refleks, że broni bardzo dobry strzał, prawie perfekcyjny. Idąc dalej za tą myślą to można powiedzieć, dobrze, że Keita nie trafił w piłkę bo może by trafił bramkę, albo dobrze, że napastnicy Interu nie strzelili więcej bramek w 1 meczu a mieli 90 % sytuacje bo w ogóle dzisiaj to by może nie chciało się grać Katalończykom.

 

[piotrek_]

Po gwizdku kończącym mecz przypomniał mi się tekst Szpaka z FIFY 08 lub 09 lub 10 ( już nie pamiętam ) "Szkoda że to już koniec, ale tak to już jest".
Mecz... hm nie podejmę się oceny tego meczu bo można tu polemizować w nieskończoność i nie ma to sensu. Wiem natomiast, że warto było poczekać, żeby zobaczyć ładną bramkę Pique a Barca zaczęła dopiero grac po golu na 1:0.
Mnie bardziej interesuje mecz Villarrealu z Barcą w sobotę i już szykuję ostrą analizę bo w tym meczu będzie się działo :-D Finał narazie odchodzi na drugi plan bo to prawie za miesiąc
Ach i szkoda tych moich wypocin bo się namęczyłem ale taki już sport jest. A poza tym to ciekawe czy ktoś w ogóle czytał to co napisałem

 

[krzysztof1985]

Nie ukrywam że to obrzydliwy mecz dla oka, fakt Inter zamurował się jak to w zwyczaju Włochów.
Powiem pokrótce: Mourinho sam niedługo wykończy się swoją bronią - pamiętacie FC Porto - grali w obronie dobrze i ładne szybkie akcje w ofensywie. To się podobało, nie obrzydliwa obrona na całego.
Potem z Chelsea jak pracował Jose to jaka taktyka?
Strzelić 1-2 gole i obrona murowanie. To samo tutaj.
Chciałbym by ktoś identycznie wykończył drużynę Jose - zamurować się 1 kontra na 1-0 i finito (Grecja - Portugalia (1-0) Euro 2004 tylko, że Grecy chociaż atakowali i wymieniali podania a nie wybijali na pałę)
Nie ma co roztrząsać, 2 tygodnie temu Interowi pomógł sędzia (przy bramce Milito na bank spalony wg mnie) 1 rok temu w meczu Barca-Chelsea sędzia skrzywdził Barcę (faul Ballacka na Heńku w polu karnym) potem Barcelonie pomógł sędzia na Stamford Bridge. Rachunki niby się wyrównały choć nie do końca.
Nie cierpię "włoskiego" stylu gry, obrona obrona obrona (Kto nie wierzy niech sobie poszuka na youtube jak Włochy zdobywały MŚ (4x) i w jakim stylu). Mógłbym to znieść ale do pewnego momentu - włosi wprowadzili całkiem niedawno do piłki nożnej aktorstwo, udawanie, symulowanie, gra na czas.
Popatrzcie sobie na mecze z Euro2000, wtedy jak gwizdano faule i jak grali piłkarze, dzisiaj wystarczy go tyknąć i już pada jak długi.
Gdy jest korzystny wynik leży i zwija się z bólu ile wlezie - i to ma być football? Wy nazywacie to taktyką, ja to nazywam inaczej
Pamiętacie mecz Milan-Inter w LM (chyba ćwierćfinał lub półfinał) a potem rewanż Inter-Milan? (dawno dawno temu)
Podobała się wam taka gra? Emocjonowaliście się gdy jedna drużyna przeprowadza akcje a tam 10 obrońców +bramkarz w polu karnym? Przejmują piłkę drudzy i to samo 10 obrońców - jak można się podniecać taką grą :?
Ok rozumiem ktoś powie, że Inter przyjechał bronić się by nie polec 2-0, udało się im, ale niech chcę widzieć finału gdzie pada wynik 1-0 dla np Interu i znów murowanie bramki. W piłce ręcznej jest gra pasywna, tutaj powinni wprowadzić surowsze kary - gra na czas i symulowanie od razu czerwo by wyplenić ten nawyk z krwi piłkarzy. Przecież za 10 lat to ten sport będzie mało widowiskowy - będzie nudny jak flaki z olejem o takie drużyny jak Inter dzisiaj.
Proszę nie traktować tego że wylewam łzy na Barceloną, lecz sami sobie odpowiedzcie nad stylem gry.
O panu De Bleckere się nie wypowiadam, szczególnie w końcówce odwalał maniany (sprawdzenie piłki czy cacy, cofnięcie gościa by dobrze wykonał wrzut piłki - z ręką kwestia sporna ale na powtórkach widać że Keita nie robi ruchu ręką w kierunku piłki wręcz przeciwnie i raczej to nie powinno być odgwizdane (w przepisach jest to sformułowane: że nie wykorzystał zagrania ręką celem jej lepszego przyjęcia)

Pozdrawiam fanów i jednych i drugich
W finale trzymam kciuki za Bayern
(mam nadzieję że w finale Van Gaal przechytrzy Jose i skończy się Inter murowanie Milan)

 

[adrianoss]

Nazwy własne piszemy z dużej litery ???? Niech ktoś to poprawi.

Nie rozumiem o co tyle krzyku.
Nikt mądry mając wynik 3:1 z własnego stadionu, nie poszedł by na wymianę ciosów. Szczególnie z Barceloną.
Możecie krytykować Inter, Mourinho i kogo tylko chcecie.
Udowodnili wszystkim w pierwszym spotkaniu w Mediolanie, że Barcelone można pokonać. Dzisiaj pokazali, że można ją również wyeliminować.
Nikt nie będzie pamiętał tego, że Barca grała piękny futbol.
Wszyscy będą pamiętać, że to Inter jest w wielkim finale.
Co z tego, że Barcelona wymieniła niewyobrażalną ilośc podań ?
Co z tego, że Barcelona miała ogromną przewage jeśli chodzi o posiadanie piłki ? Może nie długo Barcelona powinna dostawać z góry awans do finału, ponieważ gra najpiękniejszą piłkę na świecie ?
Nic z tych rzeczy ! Jak pokazał dwumecz to Inter był drużyną lepszą.

Brawo Mourinho ! Brawo Inter !

Redwitz- najlepsza i najsensowniejsza opinia o tym meczu:spokodfhgfh:

Śmieszą mnie Ci co piszą , że Inter grał dzisiaj antyfutbol. A przepraszam , jak miał grac?! To Barcelona grała na "magicznym" CN to Barcelona musiała odrabiać straty i to Barcelona grała w przewadze jednego zawdonika.Trudno więc żeby Inter w takim meczu się otworzył. Mediolańczycy zagrali dzisiaj swoje czyli naprawdę dobry mecz w obronie i genialną robotę wykonał tutaj Jose Mourinho, który rozpracował ten dwumecz niemalże perfekcyjnie a Barcelona nie wykorzystała okazji i zasłużenie odpadła. Finał Bayern-Inter-w końcu coś innego. Zapowiada się "fizyczna" gra bez tzw poezji ale co nie znaczy , że nie będzie ciokawy.

Powtórze się ale - Brawo Mourinho , Brawo Inter ! ????

 

[betheone]

Redwitz- najlepsza i najsensowniejsza opinia o tym meczu:spokodfhgfh:
Śmieszą mnie Ci co piszą , że Inter grał dzisiaj antyfutbol. A przepraszam , jak miał grac?! To Barcelona grała na "magicznym" CN to Barcelona musiała odrabiać straty i to Barcelona grała w przewadze jednego zawdonika.Trudno więc żeby Inter w takim meczu się otworzył. Mediolańczycy zagrali dzisiaj swoje czyli naprawdę dobry mecz w obronie i genialną robotę wykonał tutaj Jose Mourinho, który rozpracował ten dwumecz niemalże perfekcyjnie a Barcelona nie wykorzystała okazji i zasłużenie odpadła. Finał Bayern-Inter-w końcu coś innego. Zapowiada się "fizyczna" gra bez tzw poezji ale co nie znaczy , że nie będzie ciokawy.
Powtórze się ale - Brawo Mourinho , Brawo Inter ! ????

Inter nie tylko dziś grał antyfutbol, gra go praktycznie przez cały czas. Ile razy widziałeś ten zespół w tym sezonie? Bo ja z 20 razy, z czego 15x patrząc na ich styl czy to grając z Barceloną czy Bologną po prostu byłem bliski płaczu. Jeden wielki dramat dla kibica. Nie mów mi więc, że jak miał nie grac tak dzisiaj z Barceloną na Camp Nou, skoro prezentuje go przez cały sezon. Takiej toporności nie ma nawet Chelsea. Szacunek dla tego zespołu i Mou, że awansowali, ale mimo wszystko ja wolę oglądac widowiska (nawet takie, w których Barcelona odpada) niż murarkę i wybijankę przez 90 minut meczu.

 

[patrolinho]

A prawda jest taka Panowie, że co los Barcelonie dał w sezonie poprzednim to odebrał w tym... Nie mówię tu o zaliczeniu gola Bojana czy nie, ale o bramce ze spalonego na 3-1 w Mediolanie... Ta bramka przesądziła o wszystkim a co za tym idzie wypaczyła wynik dwumeczu - bywa. Ja mam żal nie tyle do sędziów bo to przecież ludzie i popełniają błędy, ale do władz UEFY i FIFY, że nadal żyją w ciemnogrodzie i boją się wprowadzenia powtórek wideo... A co do psioczenia na symulacje i granie na czas to jest jedyne rozwiązanie... Za symulacje bezwzględnie od razu pokazywać czerwone kartoniki a za granie na czas - powinno to być zliczane przez dodatkowego sędziego poza boiskiem przy pomocy jakiejś aparatury wideo itd. ???? Gdyby zaczęto doliczać po 15 - 20 minut które traci się właśnie na takie pierdy to piłka nie tylko zyskała by na szybkości, ale i na atrakcyjności... Jednak mimo tego teatru, grania na czas, obronie Częstochowy itd. nadal kochamy piłkę więc chyba nie trzeba nic zmieniać prócz tych powtórek wideo ???? Bo to nie jest całkiem fair takie coś jak dla mnie, ale jak widać Panom z góry to odpowiada.

PS. VeB ???? Wstajemy z kolan i ciśniem w lidze po majstra Panowie ????

 

[kajkokokosz]

Tony Montana
Nie wiem co chciałeś osiągnąć wklejaniem tych zdjęć. Sergio rzeczywiście przesadził z aktorstwem, ale nie mów mi, że jest w tym lepszy niż gracze Interu! Przypomnij sobie jak wyglądał rewanż Chelsea - Inter. Toż tam powinni doliczyć chyba z 15 minut. Symulowanie, przedłużanie, przeciąganie, ogólnie syf. W Interze każdy tak gra, a na czele najlepszych aktorów stoi Lucio. W Barcelonie jedynym aktorem jest Sergio. No może troszkę ostatnimi czasy Dani. Gra słabiej niż w zeszłym roku. Wtedy miał ogromne zaangażowanie i przede wszystkim dokładność, teraz widać po nim jakieś takie zmęczenie i bardziej cwaniactwo jak gra.
Co do kolejnego zdjęcia to powiem tak. Wkleiłeś zdjęcie delikatnie za wcześnie zrobione (to po pierwsze). Po drugie spalony jeżeli był to bardzo minimalny. Na pewno nie taki jak Milito z pierwszego meczu.
Jednakże nie o tym chciałem napisać. Powiem tak. Byłem za Barcą i jakoś szczególnie nie jestem zły czy zawiedziony, że odpadli. Grali dobrze, zabrakło im nieco szczęścia. Żałuję tylko, że widowisko było słabe. Wspomnę tutaj o antyfutbolu Mediolańczyków, ale cóż, spodziewałem się tego i nie lubię ich oglądać. Już jak z Chelsea grali to była totalna masakra. Ehh...
W przyszłym roku będzie lepiej. Zresztą i tak wiele osiągnęli. Kilku młodych i nowych się w tym sezonie ograło. Zresztą po zawodnikach Barcy widać, że coś z nimi nie tak. Dani nie ta forma, ale gra, bo lepszego na jego pozycję nie ma. Iniesta niestety akurat teraz kontuzja. Yaya gra jakąś padake, a w tamtym sezonie potrafił nawet jakiś rajdzik wyprowadzić i zapakować brameczke. Pedro mnie nie przekonuje i wolę już Bojana. Jeffren zaliczył przetarcie. Keita - nie mam zdania . itd.
Inter nazwałbym zespołem profesjonalistów, którzy w zeszłym tygodniu i w tym wykonali swoją pracę nie przebierając zbytnio w środkach, nie patrząc na styl.
Za co lubimy Barcę? Za styl gry.
Za co lubimy Inter? W moim przypadku za Mourinho, który wzbudza we mnie pewien podziw. Za Interem nie przepadam. Chyba tylko Cambiaso lubię .
Dzisiaj było jak było i nie ma się co przekrzykiwać i oczerniać.
Nie wiem czy pisałem o sędzim i nie chce mi się czytać swojego posta, bo śpiący jestem, ale jedyne co dobrze zrobił to utemperowanie Cesara za przedłużanie już na samym początku. Później jednak sędzia chciał na siłę stać się bohaterem spotkania. Kilka razy zablokował piłkę ;/ czerwona? Sam już nie wiem. Pod koniec ręki raczej nie powinien odgwizdać. Doliczony czas gry, a on co do centymetra piłkę ustawia. Hmm... sędzia rozegrał kiepskie spotkanie.
O wiem co jeszcze! Co do Messiego. Zagrał dobrze moim zdaniem. Próbował w tym ścisku, gdzie w pierwszej linii było 6 obrońców przeprowadzić jakieś akcje, ale bądźmy szczerzy to jest ciężkie do osiągnięcia w takich warunkach. Jest mnóstwo ludzi - przeciwników Barcelony (szczególnie dlatego, że gra najpiękniejszy futbol), którzy o Messim wypowiadają się niepochlebnie i w większości mówią o nim karzeł. Ciekaw jestem czy tylko w naszym kraju jest taka zawiść względem osób osiągających sukcesy. Nie rozumiem też tego plucia jadem. Zamiast porozmawiać normalnie, jakoś na poziomie to wszędzie tylko jad i cięte języki. Nie wiem skąd to się wzięło. Mam pewne przypuszczenia, że to media tak zmieniły polską przypuszczam młodzież. Media polityczne. Ocenianie po wyglądzie. Po jednej czy dwóch wpadkach ktoś jest dla nich już kompletnym zerem. Widzicie w drugim człowieku tylko wady. Ehh... już mieliśmy niedawno przypadek człowieka, którego media mieszały z błotem, a po jego śmierci przyznały się publicznie, że rzeczywiście przesadzali i człowiek ten był w rzeczywistości zupełnie inny. Co zrobić. Nie mamy takiej władzy jak media. Taką nam młodzież wychowały/ują. Dobra, koniec smęcenia. Nie wiem czy dało się to czytać, ale widzę już na jedno oko . Idę spać.

 

[snoopdogg]

Nie oglądałem tego widowiska ale już wczesniej pisałem, że Inter zagra w finale. Zasłużenie zagrają 22 maja na Santiage Bernabeu z Bayernem. Barcelona już nie gra tak jak w porzednim sezonie, owszem wygrywa spotkania ale brakuje im "tego czegoś" Są najlepiej grającą drużyną na globie ale futbol polega również na taktyce, bronieniu się i graniu na czas. Te elementy wychodzą lepiej drużyną z Włoch którzy grają defensywny futbol. Barcelona musi odłożyć LM na przyszły sezon i niech lepiej nie gubią punktów w lidze bo może wyjść tak, że w tym sezonie zostaną bez niczego bo Real naciska a patrząc na terminarz drużyna Guardiolii ma gorszych przeciwnków niż Galaktikos. Ja będę kibicował Interowi bo zasłużyli w końcu na wygranie Ligi Mistrzów i myślę, że jednak pokonają Bayern w finale bo Bawarczycy mają strasznie słabą obronę. Man Utd strzelił im kilka bramek, w grupie również traci więc myślę, że siła ofensywna Interu wystarczy na sztywnego i wolnego Van Buytena i Demikielisa.