Rosja -
Serbia --> nie komentuje bo każdy o tym meczu będzie miał inne zdanie. Ja osobiście gram Serbów jeżeli kurs tylko będzie w graniach 2.00.
Betsafe: 1.92 - 1.84
W innych bukach, to
Rosja jako faworyt. Według mnie słusznie. Wczoraj wielką kaszanę rozegrał AK47. Dziwiłem się dlaczego tyle go trzyma na parkiecie. Obraz
bardzo zespołowej gry zamazywał mi tylko wczoraj właśnie wyżej wspomniany AK, który usilnie próbował wymuszać gwizdki sędziów i robić z siebie wielkiego poszkodowanego.
Rosja jak dla mnie tworzy prawdziwy monolit. To jak dzielą się piłką, to na prawdę nie wiele ekip na EB tak potrafi. Do tego obrona. I według mnie przewaga pod koszem. Szczególnie różnicę powinien zrobić T. Mozgov, którego w ogóle nie poznaję. Rozgrywa świetny turniej. Wiele w nim energii, a zasięgiem ramion nie dorównuje mu nikt z Serbii.
Oczywiście Ivkovic, to stary wyjadacz i przez ten czas wolny, przygotuje coś w obronie, bo to jego 'konik'. Jednak
Serbia jakoś swoim stylem gry mnie nie przekonuje.
Rosja wczoraj nie miała łatwego przeciwnika. Mimo osłabień Macedonii był bardzo wyrównany mecz.
Niska przewaga punktowa, to tylko przez brak skuteczności z dystansu, bo w Rosji ma kto dziurawić z dystansu. Wczoraj jednak mizerne 5/18, co daje 27% z dystansu przy 43 Macedonii (9/21).
Do tego bardzo słaba postawa AK.
Podsumowując. Uważam, że wynik nie oddaje tego co widzieliśmy, bo
Rosja była lepsza w tym meczu i spokojnie wygrana powinna być 5+ punktów, bo skoro rozbija się przeciwnika 45:28 (
!!) w zbiórkach, to tylko pokazuje jak ważnym elementem, w przekonującym stylu jest skuteczność z dystansu.
I do tego ekipy, które niby słynęły z obrony nie potrafiły zatrzymać Bo. Przyglądałem się, co robili obrońcy Rosji i była świetna pomoc nawet wysokich zawodników. Przewagę Rosjanie mają nie tylko na PF/C, ale na obwodzie, gdzie są wyżsi zawodnicy, dlatego notują tyle zbiórek. Wybaczcie, ale skoro największa średnia ilość zbiórek w ekipie Serbii ma Teodosic, to coś mi tutaj nie pasuje. Nie pasują mi wysocy Serbii o których wspomniałem przy okazji poprzednich postów.
Fakt, faktem. Mecz 50/50 i trzeba się grubo zastanowić na kogo. Bo zarówno Blatt jak i Ivkovic doskonale się znają i na takie mecze potrafią zmontować coś nowego w taktyce. Bardzo mnie ciekawi, kto wyjdzie zwycięsko z takiej bitwy na ławce trenerskiej.
Co do meczu
Hiszpania - Słowenia. Niby faworyt jeden. Handi -13.5, jakoś do mnie nie trafia, bo mimo, że narzekałem na Słowenię za styl gry, to podtrzymuję to nadal. Jednak stawka tego meczu jest duża. Mimo wszystko Słowenia, to doświadczony zespół, więc nie pęknie przed Hiszpanią. Jeżeli chodzi o czynnik motywacyjny, to w tym meczu spodziewam się go w najwyższym stopniu w ekipie Słowenii. Jednak ta obrona Słowńców... Pozostawia wiele do życzenia.
Francja -
Grecja -> Grecy dobrze radzą sobie w obronie. Na dystansie są dobrzy obrońcy, więc ciężko będzie Francuzom napędzać szybkie ataki. Pod koszem Grecy mają siłę.
Grecja potrafi grać bardzo zespołowo po obu stronach boiska, by nastąpiła chwila zacięcia i stracić całość atutów i dać się rozpędzić przeciwnikowi.
Francja uwielbia takie sytuacje.