Nie kolego, to znaczy większe pensje dla zarządu i obecnych grajków. Na przykładzie Lecha widać że transfery to dno. Nie ściągamy dobrych obcokrajowców, oni się poprostu wyróżniają na tle naszych kopaczy.
Nie do końca prawda. Nawet jeśli wzrosną im pensje, a jednocześnie wzrośnie poziom naszej ligi, to czemu nie. Ja jestem za. Co do pensji to powinien być system prowizyjny. Dobry mecz - lepsza kasa. Gorszy mecz pieniążki na masełko, chlebek, ale nic więcej. Im lepszy mecz tym większa kasa.
Transfery obcokrajowców nie są złe. Skoro grają lepiej od naszych kopaczy, to poziom ligi rośnie, gdyż w miejsce kopacza, gra lepszy kopacz.
Z transferami Lecha przeginasz. Nie kupili może Ronaldo, Messiego oraz Milito, ale transfery zrobili dobre. Perspektywiczne. Tschibamba to młody zdolny gracz, podobnie Kiełb. Obaj to pokazali w zeszłym sezonie. Wichniarek to uznana marka. Facet zagranicą zrobił niezłą karierę, uważam to za dobry ruch Lecha. Sądzę, że te transfery zweryfikuje sezon, dlatego takie tezy wygłaszane już teraz są na wyrost.
Może i będą pieniądze na trasnfery tylko, że żaden szanujący się piłkarz nie będzie chciał przyjść do polskich zespołów żeby na początku sierpnia kończyc przygode z europejskimi pucharami ...
A propo pieniędzy to
Ekstraklasa jest przykładem jak ceny za piłkarzy i ich pensje moga byc przesadzone do granic możliwości.
Przykład, dzisiejszy transfer Artura Sobiecha za .. 1mln Euro!
O pensjach się niby nie powinno dyskutowac i zaglądac komuś do portfela, ale wobec takich wyników, a raczej ich braku zastanawia czy oni mają jakieś ambicje czy tyllko odrywają kolejne kwitki.
A co do tego że do tego weekendu dobrze spisywaliśmy się w pucharach w tym sezonie i że zapunktowaliśmy troche do rankingu się nie zgodze. Dwa remisy Ruchu z Valettą to porażki, które znowu mogą nas obsunąc jeszcze niżej w tym rankingu.
Lech też powinien wygrac z Interem u siebie i pkt było by więcej.
A co do tego że nadal mamy szanse to też tak zawsze sobie wmawiam, a kończy się co roku tak samo... Polski kibic to nie ma lekko.
Najlepiej spuentował Boniek w jednym z wywiadów. Powiedział, że reforma miała nam ułatwic awans do
LM, skorzystali na tym Węgrzy, Rumuni, Czesi czy kto tam jeszcze, ale tylko nie Polacy. Powiedział, że jak tak dalej pójdzie to Platini będzie musiał dac Polakom dziką karte????
A o Tomaszewskim co mówił nawet nie wspominam, bo jego teksty są czasem tragiczne, ale ma racje jeżdząc po PZPN.
Bońka bardzo szanuje. Szkoda, że facet nie jest prezesem PZPN. Słuszna uwaga. Dzika karta to byłoby dla nas zbawienie. A pan Tomaszewski i jego wypowiedzi... Bez komentarza. Czasami mówi dobitnie, ma rację, ale bardzo często przesadza i gubi się w zeznaniach.
Jeśli do Polski przyjdą lepsi gracze to oznacza, że nie będziemy odpadać w pierwszych rundach. A przyjdą. Lepsze stadiony, dobra infrastruktura wokół stadionów to gwarantuje sukces. Skłoni też lepszych graczy do przyjścia do naszego kraju. Już przychodzą małe perełki takie jak Mezenga, Cabral. Można więc sprowadzić młodych i zdolnych...
Hm... Sobiech to dobry gracz. Owszem milion to dużo, ale co tam. Skoro ich stać to czemu nie. Oby tylko Ruch umiał te pieniądze dobrze wykorzystać, a Sobiech pokazał, że jest wart tej kasy.
Remisy Ruchu są wliczone w tym rankingu. Nie obsunęły nas. Fakt dwa pkt, to nie to samo co sześć. Ruch zagrał słabo w obu tych meczach. To nie podlega wątpliwości. Przeszli jednak na szczęście dwie rundy unikając totalnej kompromitacji. Nie jest to powód do dumy, ale lepsze to niż nic.
Nie wmawiam sobie tego, że nadal mamy szanse. Patrzę realnie. Zarówno Lech jak i Wisła wg mnie te szanse maja. Sparta i Karabach są w ich zasięgu. Nie są to potęgi. Muszą jednak zagrać o dwie klasy lepiej, a na to ich stać. Jaga i Ruch są już raczej stracone po porażkach u siebie.
Winną za takie mecze jakie ostatnio oglądamy obarczyłbym PZPN, Ekstraklasę S.A. oraz trenerów, nie mówiąc o piłkarzach. Powinniśmy szybciej zaczynać sezon, lub przejść na system grania taki jak w Rosji. A nie, że mamy 3 miesiące grania, 3 wolnego, 3 grania i 3 wolnego. W najlepszych ligach gra się non stop. Ktoś w końcu powinien ułożyć inaczej ten terminarz. Za przygotowanie fizyczne odpowiadają trenerzy, przygotowują zawodników na ligę, zamiast na puchary. Tylko nie rozumiem, po co się wtedy tak starają, aby w tych pucharach grać, skoro je często olewają.