Dyskusje o Ekstraklasie - kontuzje, ciekawostki, transfery.

[fabik10]

Nikt nie ma zaufania do młodych, jeszcze nie aż tak znanych trenerów

Kogo na przykład ?
Ja sądze, że zwolnienie Kafarskiego to był dobry ruch, wyraźnie było widać, że nie miał pomysłu na tę drużynę, ale błędem było zatrudnienie trenera na kilka meczów, powinni już posadzić na miejscu nowego trenera - osobe która będzie miała możliwość popracowania z tą drużyną co najmniej do końca sezonu. Szkoda by było, gdyby Lechia spadła.

 

[flamaster]

Niestety polskimi klubami zarządzają ludzie z gorącymi głowami. Parę niepowodzeń i winny zawsze jest trener, którego trzeba zwolnić, wypłacić mu należne honorarium itp. Czy to są dobre posunięcia? Nie jestem do końca przekonany. Mamy teraz przykład Lechii. Jak nowy trener może ogarnąć zespół w tak krótkim czasie? Zazwyczaj działa tzw. efekt miotły więc włodarzom wydaje się, że nowy trener = poprawa gry i zwycięstwa. Niestety nie jest to regułą.
Uważam, że trenerom powinno pozwolić się pracować nawet wówczas gdy drużyna przechodzi kryzys. Jednak w Polsce tak się nie dzieje o czym świadczą ostatnie przypadki Maaskanta czy teraz Kafarskiego. Z tego wyłamała się warszawska Legia pozwalając pracować Skorży mimo fatalnej gry. Teraz mogą cieszyć się dobrą grą zarówno w lidze jak i LE. Podobnie było w Lechu tylko, że efekt był krótkotrwały, ale to już raczej inna kwestia kontrowersyjnego trenera Bakero.

 

[fabik10]

Nie no, Skorża pracuje dalej, bo po pierwsze, do konca tamtego sezonu miał szanse na jakiś sukces (PP, co było ważne dla Legii, bo puchary itd.), a znalezienie trenera na stałe w trakcie sezonu jest trudne opór. Poza tym, po sezonie był już jedną nogą poza klubem (o czym mówił po ostatnim meczu), ale uratowały zakończone bez sukcesu rozmowy z Weissem i brak innego kandydata na jego miejsce, więc został tak z braku laku. No i imo, Legia nie gra w tym sezonie tak dobrze, bo Skorża ich poukładał itd. Po prostu dostał kozackiego bramkarza (wielki problem w zeszłym sezonie), prawdziwego lidera w linii obrony (wielki problem w zeszłym sezonie) i skutecznego napastnika (wielki .....), a jeśli do tego dodać Radovicia grającego najlepszy sezon w swojej karierze (to już zasługa Skorży) to wszystko jest jasne. Tylko głupiec zmarnowałby tę drużynę.
A wyrzucenie Maaskanta to bardzo pozytywna sprawa dla Wisły. Piękny Robert nic by nie zrobił z nimi w przyszłości jestem pewien.
Czekam, aż ktoś przywoła do tablicy Fergusona

 

[ramzesa]

Kogo na przykład ?

Konkretnych nazwisk kogo Lechia mogłaby zatrudnić nie jestem w stanie Ci podać. Na pewno wolałbym, żeby klub obejmował ktoś z wizją, z chęcią do pracy. Jeśli już tak bardzo nie chcieli tego Kafara, to mogli dać szansę jakiemuś trenerowi z innych zespołów Lechii. Czy Janas swoją pracą w poprzednich klubach nie pokazał, że jego czas się kończy ? W Bełchatowie całkowicie się nie sprawdził, pracy w Polonii też nie chcę komentować, bo to także kolejny chory klub. Awans z Widzewem ? Z taką paką jaką miał to każdy z nas mógłby awansować. Wtedy jego praca, nie różniła się niczym od gry w FMa.

 

[flamaster]

Nie no, Skorża pracuje dalej, bo (...)

Nie twierdzę, że pozostawienie Skorży to przemyślana decyzja włodarzy klubu. Cóż, ten zbieg okoliczności doprowadził do tego, że "słaby" szkoleniowiec pozostał a więc dalej trenował drużynę wg swojego pomysłu. Sprowadzenie kilku dobrych piłkarzy, którzy wzmocnili odpowiednio skład i ... mamy efekt. A gdyby jednak zatrudniono kogoś nowego to dziś byłby wychwalany za swoje zasługi. Jak widać po tym przykładzie słaba postawa zespołu nie musi oznaczać zawsze słabej pracy trenera. Myślę, że podobnie jest w Wiśle. Jak w przerwie sprowadzą 2-3 wartościowych zawodników to bez względu na to czy na stanowisku pozostanie Moskal czy będzie ktoś nowy gra Wisły może ulec znaczącej poprawie. A więc: skoro nie widać różnicy (nie jest to reguła oczywiście) to po co przepłacać?

Czekam, aż ktoś przywoła do tablicy Fergusona

Żeby nie było ... Arsène Wenger

 

[ramzesa]

Jak widać po tym przykładzie słaba postawa zespołu nie musi oznaczać zawsze słabej pracy trenera.

Właśnie dlatego uważam, że zwolnienie Kafarskiego było błędem

Trener to nie czarodziej z magiczną różdżką. Na boisku grają piłkarze, a trener tylko ich ogarnia i mówi jak mają biegać.

 

[fabik10]

Konkretnych nazwisk kogo Lechia mogłaby zatrudnić nie jestem w stanie Ci podać.

No właśnie, więc skoro w erze internetu nie znamy tych młodych trenerów, to może ich nie ma ?

A więc: skoro nie widać różnicy (nie jest to reguła oczywiście) to po co przepłacać?

To jest bardzo złożone i nalezy każda sytuacje rozpatrywac osobno.
W przypadku Lechii, słabi piłkarze (gó.wna z miodu nie wyciśniesz) i brak z konsekwencji klubu co do zmiany trenera. Wisły nie chce mi sie analizowac, bo to trudny przypadek (OIOM).

 

[conti73]

Właśnie dlatego uważam, że zwolnienie Kafarskiego było błędem

Witam nie wierzę że to przeczytałem, błędem było że go nie wypier......
1.5 roku temu i tylko super Andrzejek pałał do niego miłością
to on i jego przydupas odpowiadają że są a właściwie byli co rundę fatalnie przygotowani zero siły szybkości ....a w klubie prawie wszyscy już dawno
mieli trenerka dość tylko Andrzejek go bronił winni za porażki i beznadziejną grę byli
pismaki i kibice. Oczywiście z przyjścia Uli też nikt nie był zachwycony teraz jest Janosik zobaczymy a może tak powrót do świątyni T29 ........ marzenie
pozdrawiam

 

[huber55]

Liga polska pod względem trenerów jest bardzo dziwna. W Polsce trener pracujący ponad rok to wielki sukces. Prezesi klubów od razu chcieli by wygrywać wszystkie mecze... Jest jakiś kryzys od razu trener do zwolnienia... Już nie wspomnę Prezesa Polonii po którym można się wszystkiego spodziewać, póki co Zieliński jeszcze się trzyma ale kto wie jak będzie na wiosnę, niech przyjdzie trochę słabszy okres to zapewne prezes sprowadzi kogoś innego... W Polsce niektórym trenerom trzeba dać szansę na dłuższą pracę, wtedy będzie widać jakieś konkretne efekty. Trener Fornalik w Ruchu spisuje się bardzo dobrze, Leńczyk ma lidera ze Śląskiem, Skorża dobrze sobie radzi na europejskich boiskach. Widać, że można. Fakt zgodzę się, że są niektórzy trenerzy którzy kompletnie nie mają wizji zdarzają się i takie przypadki ale myślę, że w Polsce jeszcze jest kilku dobrych trenerów dla których kunszt trenerski nie ma tajemnic. Co do trenera Kafarskiego, w poprzednim sezonie było dość dobrze, drużyna zachwycała w tym sezonie przyszedł niestety kryzys i trener który w poprzednim sezonie dużo znaczył dla drużyny wyleciał. Myślę, że jednak nie powinni go zwalniać bo teraz widać Ulatowski wpadł na 4 mecze, teraz jest Janas który myślę, że nic znaczącego nie wniesie. Mimo wszystko ten trener mnie nie przekonuje. Fakt wyciągnął Widzew z 1 ligi ale jak już wcześniej ktoś wspomniał, przecież z takim składem jakim dysponował to aż grzech było nie wygrać tej ligi. Mimo wszystko Kafarski według mnie powinien zostać w Lechii.

 

[ramzesa]

Witam nie wierzę że to przeczytałem, błędem było że go nie wypier......
1.5 roku temu i tylko super Andrzejek pałał do niego miłością
to on i jego przydupas odpowiadają że są a właściwie byli co rundę fatalnie przygotowani zero siły szybkości ....a w klubie prawie wszyscy już dawno
mieli trenerka dość tylko Andrzejek go bronił winni za porażki i beznadziejną grę byli
pismaki i kibice. Oczywiście z przyjścia Uli też nikt nie był zachwycony teraz jest Janosik zobaczymy a może tak powrót do świątyni T29 ........ marzenie
pozdrawiam

że tak powiem "z gówna bata nie ukręcisz". Winę za wyniki ponoszą również piłkarze. Mówisz, że co rundę byli źle przygotowani, ale jakoś w poprzednim sezonie wszystko wyglądało ok. Lechia grała przyzwoicie i szczególnie nikt nie narzekał. Czego Wy chcieliście ? Pucharów ? Z tych zawodników i tak wyciskane były ostatnie soki i choćby najlepszy możliwy trener tu przyszedł, to nic nie zdziała bez solidnych wzmocnień. Wasz bolid jest już za słaby, a winę zwalacie na kierowcę.

 

[dabol1]

Ostatnie zdanie - "Wasz bolid jest już za słaby, a winę zwalacie na kierowcę."- trafia w sedno. To jest przyczyna słabych wyników. Nie wina trenera. Wina klubu, który nie dokonuje wzmocnień, a to w dzisiejszej piłce jest samobójstwo. Jeśli Lechia chce się utrzymać to nie wystarczy sprowadzić Beniteza, trzeba się wzmocnić, a okres przygotowawczy rozpocząć już z nowymi graczami. Oni muszą się zgrać, a nowy trener na tym polu nic nie da.

 

[conti73]

Pucharów to chciały może pismaki dziennikarzyny i marzyciele MY nie chcieliśmy.

Lechia grała przyzwoicie i szczególnie nikt nie narzekał.

Kiedy w pierwszej rundzie potem piach i anemia rok temu i 2 lata temu.
Kto non stop powtarzał że ma wyrównaną kadrę i nie potrzebuje wzmocnień
Kafar, bo co nie chcial się narazić Andrzejkowi.
Kto odstrzelił Kakę, Buziego i Pinokia.....Kafar
Kto robił idiotyczne transfery chyba ich widział You Tube Sazankou przecież non stop kontuzja zresztą kupił inwalidę Benson Tadic dramat.
itd mógłbym pisać i pisać a wy mi chcecie wcisnąć że zwolnienie Kafara to błąd
aa jeszcze jedno jeszcze napiszcie że jak przejął drużynę po Koali w pierwszym sezonie to nas utrzymał w lidzę wygrywając mecz w Gliwicach .....
to mówię nie on utrzymał
pozdro

 

[ramzesa]

Pucharów to chciały może pismaki dziennikarzyny i marzyciele MY nie chcieliśmy.

Myślisz, że zatrudnienie Janasa to dobry wybór w takim razie ? Pytam poważnie, bez szydery.

 

[conti73]

Myślisz, że zatrudnienie Janasa to dobry wybór w takim razie ? Pytam poważnie, bez szydery.

Uważam że nie ale zdecydowanie lepszy niż Ulatowski.
Powiem szczerze różnych trenerów miałem na myśli ale Janasa się nie spodziewałem
i jeszcze jedno dla mnie osobiście ważniejsze od tego kto został tym trenerem
kiedy wreszcie po Kafarskim, Ulatowskim, Surmie odejdzie Szutowicz.
A co będzie zobaczymy, wiesz ja już dużo z Lechią przeżyłem zjeździłem
widziałem, i spadek to ja strasznie przeżywałem w latach 80-tych teraz już biorę to na spokojnie. I na koniec powiem Ci jeszcze że w pełni się zgadzam z jednym z portali " jest Janas potrzeba jeszcze trenera " pozdrawiam

 

[dabol1]

Widzę, że kolega wie co pisze.
W Gdańsku wybudowano nowy stadion. Ładny, bez dwóch zdań, pojemy ale i kosztowny w utrzymaniu. Żeby obiekt na siebie zarobił potrzeba dobrej drużyny, która nie tylko zdobywa punkty, ale i gra widowiskowo. Czy Paweł Janas sprosta choć jednemu z tych zdań. Szczerze wątpię. Co zrobił w Łodzi, w Bełchatowie, w reprezentacji. Ani zwycięstw, ani ładnej gry. Fakt faktem to trener z przeszłością, bo odnosił nie małe sukcesy. Ale kiedy to było? Dawno temu, dziś mało kto o tym pamięta. Moim zdaniem zarząd Lechii postąpił bardzo źle zatrudniając właśnie Janasa. Dlaczego Lechia nie postara się na przykład o wyciągnięcie z Chorzowa Fornalika. Super trener, zresztą znam go osobiście, jeśli robi takie wyniki w biednym Chorzowie to co mogłoby być w Gdańsku, jeśli tylko dostałby trochę grosza na jakieś sensowne transfery. Oczywiście nie tylko Fornalik. Jest grono dobrych trenerów, którzy TERAZ odnoszą sukcesy, a nie robili tego 10 czy 15 lat temu. Teraz żyjemy teraźniejszością. Zobaczymy jak to się potoczy, ale wątpię, że w Gdańsku na koniec sezonu będą powody do radości - chyba, że takim jest utrzymanie w Ekstraklasie.

 

[jacekk]

Żeby obiekt na siebie zarobił potrzeba dobrej drużyny, która nie tylko zdobywa punkty, ale i gra widowiskowo.

Też, ale to nie wszystko. Trzeba tak zapełnić grafik, żeby obiekt tętnił życiem siedem dni w tygodniu. Skomplikowany proces. Stadion we Wrocku zaczął się powoli spłacać, bo zorganizowano dwie wielkie imprezy - Kliczko vs. Adamek i koncert Michaela. A w Gda nic się nie dzieje (poza meczem repry)

Dlaczego Lechia nie postara się na przykład o wyciągnięcie z Chorzowa Fornalika. Super trener, zresztą znam go osobiście, jeśli robi takie wyniki w biednym Chorzowie to co mogłoby być w Gdańsku, jeśli tylko dostałby trochę grosza na jakieś sensowne transfery.

He he he. Dopóki Kuchar jest w Lechii - żadnych sensownych pieniędzy na transfery nie będzie.

Co się przyczyną tego, że Lechia dołuje? To naprawdę trudna i ZŁOŻONA kwestia. I nie winiłbym tylko i wyłącznie trenera Kafarskiego (choć uważam, że faktycznie w Gdańsku się wypalił), ale też piłkarzy. Im się nie chce grać, biegać. Kto wypadł pozytywnie? Dwóch młodych: Janicki i Pawłowski. Reszta grała albo słabo, albo ch...

 

[bludek]

Czy Paweł Janas sprosta choć jednemu z tych zdań. Szczerze wątpię. Co zrobił w Łodzi, w Bełchatowie, w reprezentacji.

Co zrobił w reprezentacji?

Przypomnij sobie el. MŚ 2006, bo jeśli 27 strzelonych bramek w eliminacjach (o 10 więcej od Anglików!), wyniki i gra reprezentacji nie budziła pozytywnych emocji to ja nie wiem czego Ty oczekujesz od naszej piłki.

Reprezentacja Janasa osiągała bardzo dobre wyniki jak na swoje możliwości. Na MŚ też nie przypominam sobie jakiegoś blamażu, co najwyżej zawiedzione nadzieje.

 

[huber55]

Fakt ja się zgadzam z użytkownikiem bludek, jeżeli chodzi o reprezentacje w 2006 roku to osiągali dobre wyniki. Na mistrzostwach w 2006 roku mogliśmy tylko żałować tego pierwszego meczu z Ekwadorem który niestety przegraliśmy a ta drużyna była w naszym zasięgu, Z Niemcami mimo iż przegraliśmy 1:0 to rozegraliśmy dobry mecz. Jeżeli chodzi o tą piłkę reprezentacyjną to Janas zbudował dobrą drużynę ale w piłce klubowej zupełnie mu to nie wychodzi...

 

[dabol1]

Chyba nie powiesz, że porażka 0:2 z Ekwadorem to jest bardzo dobry wynik. Jedyny pozytyw to dobra gra w meczu z Niemcami i zwycięstwo na pocieszenie z Kostaryką. Zresztą nieważne. Nie zakwalifikował się do Euro 2004, przegrał 2 z 3 meczy na mundialu. To nie są powody do dumy. Fakt, zdarzały się dobre mecze, ale to były tylko przebłyski. I to moja osobista opinia.
Jacekk:
Jasne, zgadzam się z Tobą w 100 %. Stadion to nie tylko mecz raz na 2 tygodnie. To musi być coś więcej. A mówiąc o pieniądzach na transfery bardziej chodziło mi, że ten zarząd musi zmądrzeć, jeśli nie chcą spuścić Lechii. Po pierwsze dobry trener, po drugie w miarę możliwości duże pieniądze. Może trzeba sprzedać Razacka i rozejrzeć się za młodymi, chociażby u siebie za przykładem Legii.

 

[bludek]

Do Euro2004 nie awansował, ale odrabianie punktów (straconych przez Bońka z Łotwą) w meczach ze Szwedami, nie było najłatwiejszym zadaniem.

Porażka z trzecią siłą Ameryki Południowej po dosyć wyrównanym meczu nie jest jakąś tragedią z perspektywy czasu. Zresztą Ekwador wyszedł z grupy, zagrał z Anglią i nie miał się wcale czego wstydzić.

Moje zdanie o Janasie jest jak najbardziej pozytywne. Do dzisiaj uważam, że zwolnienie go po MŚ było złą decyzją, bo jego reprezentacja miała znacznie więcej dobrych meczów niż wpadek.

Czy sprawdzi się w Lechii? Marne szanse. Powód prozaiczny - w całej polskiej lidze ciężko byłoby ułożyć dziesiątkę trenerów, którzy się sprawdzili nawet sięgając kilka lat wstecz.