>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Dyskusje o Ekstraklasie - kontuzje, ciekawostki, transfery.

Status
Zamknięty.
R 0

radek123

Użytkownik
co Ty pieprzysz?
Śmieje się,po prostu Wiśle potrzeba &quot;tylko&quot; klasowych obrońców, chociażby młodzików... no właśnie ale muszą się przy kimś ograć, no i najważniejsze powrotu gwiazd typu Melikson i pewnie zaczną się piąć w górę tabeli.
 
futro_z_kreta 41

futro_z_kreta

Użytkownik
A ja mam wrażenie że Prezes kieruje się inną wartością która wydaje się być oczywista. Skoro przegrywasz mecz roku (czy tam 10-lecia ;p) w LM, praktycznie odpadasz z LE a w lidze przegrywasz w derbach z najgorszą drużyną ligi to oznacza to nic innego jak to że drużyna na ten sezon się już trochę wypaliła i żaden trener za którego się to stało nie jest w stanie tego zmienić. Skoro Wisła chce pograć za rok w Europie, to najwyższy czas coś szybko zmienić bo jeśli zostawimy trenera dalej to za rok szansy takiej możemy nie mieć a budować drużynę nie ma właściwie z czego, bo dość że starzy to jeszcze nie Polacy (a to też trochę boli). A Prezes chciał, bo LM, bo już, bo wejdziemy do Fazy Grupowej LM i zarobimy na przyszłość, zaryzykujemy. Nie opłacało się. Zacznijmy budować od nowa.....
 
dabol1 679

dabol1

Użytkownik
Ja osobiście nie byłem/nie jestem za zwolnieniem Maaskanta. Na zbudowanie drużyny potrzeba czasu. Zaraz pewnie ktoś napisze, że Robert miał go wystarczająco dużo, że sprowadził szrotu z zza granicy, że to, że tamto. Nie. W Polsce wygląda to tak, że jeśli zespół w połowie rundy(nie sezonu) nie ma wyników to leci trener. Jak dla mnie - bezsens. Trener potrzebuje czasu na wpojenie swojej taktyki czy chociażby na poznanie zespołu. Maaskant trochę tego czasu dostał, a Wisła akurat teraz wpadła w dołek. Jego pech, że Cupiał nie wytrzymał. Ligi Mistrzów nie zrobił, a pewnie jeśli by się udało to właściciel by go nie zwolnił. W LE wyniki słabe, w Ekstraklasie gra na ten moment wygląda słabo. Można zrozumieć Cupiała, ja jednak jestem za tym, żeby trener dostał czas w drużynie. Maaskant pracował ponad rok pod Wawelem. Mało? Chyba nie, może to już po prostu jego czas. Pytanie kto następny? Pojawia się nazwisko Jimeneza. To raczej mało prawdopodobne, chyba nie ta półka, ale kto wie, Cupiał może zaskoczyć. Pewnie przekonamy się niebawem.
 
bukmachertsw 437

bukmachertsw

Użytkownik
dabol1

Zawsze bylem zwolennikiem zwalniania pilkarzy a nie trenera , ale u nas jest inna polityka , na to nie ma czasu. Sytuacja jest troche malo ciekawa , bo w polowie Maaskant zostawia spaloną ziemie i stary zespol. O ile z takiego Ilieva jeszcze moze byc pociecha to juz z JAliensa, wiadomo . Biton odejdzie bo mimo iż dokladnie nie wiadomo ile wynosi klauzula to Wisla ponad milion nie zaplaci - a mowi sie o 1mln 600 tys...
Klub nie jako przystal na sposob sprobujmy awansowac do LM tu i teraz i sciagnieto wiekowych zawodnikow jak wlasnie Jaliens, Pareiko, Lamey czy Iliev. Jak wiadomo nie powiodlo sie i nowy trener nie ma za bardzo pola manewru.
Prawa strona to zdecydowanie Jovanovic , lewa to rzut monetą, srodek to Chavez z np Czekajem- gorzej od Jaliensa na pewno grac nie bedzie. Tylko pytanie czy jest na tyle utalentowany , ze w przyszlosci moze byc klasowym grajkiem.

W Jimeneza watpie ale bylo by &quot; fajnie&quot; zrobil wynik w Greckiej lidze a podczas kryzysu juz tak sie tam nie placi wiec moze jakas szansa jest .
 
radula 5,4K

radula

Użytkownik
Po pierwsze błędem było zatrudnienie tylu piłkarzy z zagranicy!!! Przeciez to glupota! Po drugie 3 mecze przegrane i zwolnienie trenera...Jak dla mnie to powinni zacząć od piłkarzy i ich gry i zaangazowania bo trener akurat temu winny mnie był. No ale tak to w Polsce jest ze w jednym klubie w 1 sezonie jest po 3-4 trenerow...Legia zrobila dobrze ze nie zrezygnowali ze Skorzy i teraz wyniki sa a przeciez tez mieli takie tragiczne serie i mecze bez polotu jednak trener zostal i teraz widac efekty.
i jeszcze takie moje zdanie zeby trenera ocenic to wedlug mnie minimum 1 caly sezon powinien prowadzic zespol i zaczac od okresu przygotowawczego.
 
kunciapek 896

kunciapek

Użytkownik
Nawet najlepszy trener drewna nie ożywi. Jeśli zawodnikom się nie chce, a moim zdaniem większości się odechciało po meczu na Cyprze, to nawet Mourinho nie będzie w stanie wskrzesić w nich woli walki. Niech zaczną stawiać na młodych, którzy chcą się pokazać, może nie zawsze wszystko wyjdzie, ale wolą walki nadrobią.
 
jacekk 208

jacekk

Użytkownik
A według mnie dobrze zrobili zwalniając Maaskanta. Dawno nie widziałem tak słabej Wisły, naprawdę, a przecież wiem, że co roku mierzycie wysoko. Mam wrażenie, że Holender się po prostu wypalił. Kto był orędownikiem ściągnięcia Jaliensów, Lameyów i Diazów? No kto? Maaskant i Valckx. Czy to są młodzi perspektywiczni zawodnicy? Nie. Ktoś powie i co z tego. To z tego, że doświadczeniem mieli uczyć innych i tym doświadczeniem pociągnąć Wisłę do Ligi Mistrzów. Patrzę na Jaliensów i widzę, że im się nie chce, przyjechali do Polski zarobić. Pamiętacie Boukhariego? Ponoć został ściągnięty by robić atmosferę w zespole. I czyj był to pomysł? Oczywiście dwójki Holendrów. To jest ta myśl &quot;zachodnia&quot; i tworzenie wielkiej Wisły? No koń by się uśmiał... Maaskant Wisły nie zbawił i jestem zdania, że gdyby pozostał dłużej - tylko pogłębiłby chaos. Nie wystarczy ładnie mówić po angielsku i mieć dobrą prezencję. Wisła za kadencji Roberta nie wyrobiła sobie żadnego stylu. Ciułała te punkty, ale meczów, w których faktycznie grała na wysokim poziomie - ja policzyłbym na palcach jednej ręki. Słabość tejże Wisły pokazał dwumecz z APOEL-em. Teraz do wiosny potrenuje ich Moskal. Wydaje mi się, że to dobre wyjście. Nowy trener na tą chwilę raczej nic wielkiego by nie zmienił. W zimie być może stery przejmie ktoś inny - będzie mieć dużo czasu w przerwie, by przygotować drużynę do rundy wiosennej.
 
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Ekstraklasa SA wspólnie z redakcją sportową Canal+ wskazały pięciu piłkarzy i trzech trenerów, którzy będą walczyć o miano najlepszych w T-Mobile Ekstraklasie w październiku
Nazwiska nominowanych zostały przekazane kapitanom i szkoleniowcom wszystkich ligowych zespołów. Zgodnie z regulaminem konkursu, to oni dokonają wyboru Trenera i Piłkarza Października. Podobnie jak przed miesiącem, wśród nominowanych znaleźli się: trener Śląska Wrocław Orest Lenczyk i defensor Wicemistrzów Polski - Piotr Celeban.
We wrześniu najlepszym piłkarzem został wybrany Artjoms Rudnevs, a miano szkoleniowca miesiąca otrzymał wspomniany Orest Lenczyk.
Tym razem faworytami wydają się przedstawiciele Legii Warszawa, która awansowała do fazy pucharowej Ligi Europy. Wśród piłkarzy spore szanse na Dusan Kuciak, który nie raz ratował swój zespół z opresji. Maciej Skorża udowodnił z kolei, że warto było mu zaufać, przeczekać czas budowy zespołu, by teraz osiągnąć sukces.
Nominowani piłkarze:
1. Piotr Celeban - Śląsk Wrocław
2. Dusan Kuciak - Legia Warszawa
3. Rafał Murawski - Lech Poznań
4. Wojciech Pawłowski - Lechia Gdańsk
5. Marek Saganowski - ŁKS Łódź
Nominowani trenerzy:
1. Orest Lenczyk – Śląsk Wrocław
2. Michał Probierz – ŁKS Łódź
3. Maciej Skorża – Legia Warszawa
 
Prince de Belial 1,5M

Prince de Belial

Forum VIP
Nie ma już biletów na mecz Śląska z Wisłą !



Komplet widzów obejrzy piątkowe (25.11.) spotkanie Śląska z Wisłą Kraków, które odbędzie się na nowym stadionie we Wrocławiu. Jeśli kibice w komplecie wypełnią trybuny, to drugi raz z rzędu mecz ligowy w stolicy Dolnego Śląska obejrzy ok. 42 tys. osób.

Sprzedaż biletów na mecz z Wisłą ruszyła 12 listopada i w ciągu zaledwie tygodnia kibice kupili 36 tys. wejściówek. &quot;Oznacza to, że po dodaniu do tej liczby rezerwacji dla kibiców Wisły, fanklubów, sympatyków Śląska kupujących bilety przez internet oraz partnerów biznesowych klubu, obecnie w kasach nie ma już dostępnych biletów na to spotkanie - poinformował rzecznik prasowy Śląska Michał Mazur.

Kasy przy ul. Oporowskiej oraz na nowym stadionie w sobotę, niedzielę i poniedziałek będą już nieczynne, ale kibice mają jeszcze szansę na zakup biletu. - We wtorek o godz. 9.00 do kas powinny trafić wejściówki ze zwolnionych rezerwacji. O tym, czy tak się stanie i ewentualnie ile biletów trafi do wolnej sprzedaży, poinformujemy w poniedziałek - dodał rzecznik.

Piątkowe spotkanie z Wisłą będzie drugim meczem ligowym, który odbędzie się na wybudowanym specjalnie na Euro 2012 stadionie we Wrocławiu. 28 października Śląsk zadebiutował na nowym obiekcie w roli gospodarza w wygranym 1:0 meczu z Lechią Gdańsk, a spotkanie obejrzało ok. 42 tys. osób. 11 listopada we Wrocławiu reprezentacja Polski zmierzyła się z Włochami, a na trybunach także zasiadł komplet publiczności.

Początek piątkowego spotkania zaplanowano na godz. 20.30.

 
fabik10 106

fabik10

Użytkownik
Na portalu Legia.net dosyć długi wywiad z Maciejem Murawskim, poruszył kwestie Stanowskiego chociażby:
O KRZYSZTOFIE STANOWSKIM I JEGO PORTALU

Pamiętam, że przy zespole kręcił się młody chłopak, który pracował w Naszej Legii. My, jako piłkarze, traktowaliśmy pracowników tego wydawnictwa inaczej niż przedstawicieli innych mediów. To byli kibice, często z nimi rozmawialiśmy, mieli nad naszą szatnią redakcję. Właściciel, świętej pamięci Wieslaw Giler był naszym kolegą, więc oni mieli do nas największy dostęp. I Stanowskiego w Przeglądzie Sportowym zatrudniono po to, żeby wynosił z szatni różne rzeczy. Jacek Kmiecik i Paweł Zarzeczny za jego pomocą chcieli wyszukiwać sensacje. A to nie była Legia Kowala, Rataja czy młodego Marka Jóźwiaka. To była Legia grzecznych chłopaków. Największymi łobuzami w zespole byli Szamo, Mosórek i Miętowy. Może nie byliśmy tak dobrymi zawodnikami jak Leszek Pisz i ekipa z czasów Ligi Mistrzów, ale dużo nadrabialiśmy ambicją, zostawialiśmy na boisku całe serducho. Wiadomo jednak, ze najlepiej sprzedaje się sensacja, w dodatku w Legii. Pewnego dnia dowiedzieliśmy się z gazety na przykład, że Marek Citko pobił się z Jackiem Zielińskim. Doszedłem do wniosku, że jest kilku dziennikarzy, którzy z nami cały czas niemiłosiernie jadą. Byłem kapitanem, więc zasugerowałem, żebyśmy w drużynie zrobili listę dziennikarzy, z którymi nie będziemy rozmawiać. Na tej liście znalazł się między innymi właśnie Stanowski, Kmiecik i Zarzeczny, a także Janusz Atlas. Pamiętam jak do Legii przybył Aco Vuković, więc Stanowski od razu zgłosił się do niego z prośbą wywiadu. Vuko spojrzał na niego i odparł – &quot;nie, ja z tobą nie mogę rozmawiać&quot;. Przyszedł nowy zawodnik i od razu nie chciał z nim gadać. Przed ostatnim meczem w sezonie mistrzowskim Stanowski napisał artykuł, w którym stwierdził, że Legia nie powinna być mistrzem, bo ma tyle samo punktów co Wisła, a krakowianom wcześniej, w związku z podziałem na grupy, jedno oczko zniknęło. Później jeden z kolegów powiedział mi, że za to kibice Legii złapali Stanowskiego i postawili go do pionu. Może myśli, że to ja ich na niego nasłałem. Przypomina mi się także historia związana ze świętowaniem zdobycia mistrzostwa Polski w 2002 roku. Jechaliśmy samochodem z Markiem Jóźwiakiem i naszymi żonami, a on nas śledził. Pamiętam, że wyszliśmy do sklepu przy stacji benzynowej i chcieliśmy coś kupić. Nasze żony siedziały wtedy z tyłu w aucie, które – co ważne – posiadało przyciemnione szyby. I on ich nie widział. Gdy wróciliśmy ze sklepu dowiedzieliśmy się, że za murkiem stał przez długi czas właśnie Stanowski i podglądał, co kupujemy w sklepie. To było trochę żenujace. Może myślał, że kogoś pobijemy, albo kupimy 100 litrów wódki. Podsumowując, pisał sobie głupoty, którymi się za bardzo nie przejmowałem, bo nigdy wielkim piłkarskim ani moralnym autorytetem dla mnie nie był, nie jest, i nie będzie, nawet jak napisze 150 książek. Teraz ma ten swój portal, w którym mnie i wielu innych obraża. Tak naprawdę szkoda mi go, bo jego życie kręci się wokół jednej rzeczy, plucia na innych, a to musi być bardzo smutne życie. Zapewne po publikacji tego wywiadu również nie omieszka mi kąśliwie odpowiedzieć, ale cóż, taka już jego natura. Stanowski ani jego poglądy mnie nie interesują i bez względu na to co napisze, nie mają wpływu na moje życie.
http://legia.net/wiadomosci,44453-maciej_murawski:_kowalowi_zycze,_zeby_mu_sie_wiodlo.html
 
uzytkownik-23347 790

uzytkownik-23347

Użytkownik
Jak widać, skazywane na pożarcie Podbeskidzie, w końcu zaczyna grać piłkę (na bądź co bądź) poziomie Ekstraklasy. Początek sezonu tragiczny, jednak z czasem ich gra zaczęła wyglądać nieco lepiej. Nawet najlepszym przykładem jest chociażby w tej chwili prowadzenie 0:1 z Polonią Warszawa (aktualnie 60 minuta), jednak jeszcze chwilę i okaże się, czy potrafią dowieźć wynik do końca. Może ma to coś wspólnego również z tym, że nowy Prezes przedstawił im nowe warunki?
Marek Glogaza, szef bielskiego Prefabetu, został prezesem występującego w Ekstraklasie Podbeskidzia Bielsko-Biała. Glogaza z klubem jest związany od kilku lat. Był już członkiem zarządu, członkiem rady nadzorczej, a także szefem rady patronackiej TS Podbeskidzie.

Po wrześniowej dymisji Janusza Okrzesika, na czele klubu stanął poprzedni szef Podbeskidzia, Jerzy Wolas. Zastrzegł wówczas jednak, że funkcję tę będzie pełnił tylko przez trzy miesiące. Słowa dotrzymał. Dziś Rada Nadzorcza TS Podbeskidzie S.A. do pełnienia funkcji prezesa zarządu oddelegowała Marka Glogazę, szefa bielskiego Prefabetu.
Marek Glogaza z klubem jest związany od kilku lat. Był już członkiem zarządu, członkiem rady nadzorczej, a także szefem rady patronackiej TS Podbeskidzie. - Zrobię wszystko, co potrafię, by moja praca wyglądała jak najlepiej. Istotą jest dobra gra naszego zespołu. Wszystkie sprawy sportowe będzie nadzorowała osoba, która według mnie i mojego otoczenia najlepiej na tym się zna: Jerzy Wolas - podkreślił nowy prezes.
Zaznaczył, że spółka akcyjna ma przed sobą szereg zadań. Nowy prezes dodał jednak, że potrzebuje kilku dni, by dokonać przeglądu wszystkich obszarów zarządzania w klubie.
Z funkcji członka zarządu zrezygnował Władysław Szypuła, który od lat był dyrektorem Podbeskidzia. Jerzy Wolas został natomiast wydelegowany do samodzielnego pełnienia funkcji nadzorczych w zakresie spraw sportowych spółki, w tym w szczególności do nadzoru nad działalnością pierwszego i drugiego zespołu piłki nożnej oraz zespołu Młodej Ekstraklasy.
Jeszcze jedna informacja, może nie stricte z boisk ekstraklasy, ale zapewne większość już słyszała o tym, co nawyprawiał (jeśli to prawda) nasz ukochany prezes Lato. Gdy to jednak rzeczywiście okaże się prawdą, to może w końcu opuści on dobrowolnie fotel prezesa, chociaż sądząc po jego dotychczasowych wypowiedziach tej sprawy, wszystko jest jeszcze możliwe.
Dla tych, którzy nie do końca się orientują, o czym mowa:
Na nagraniu widać tylko biurko i gabinet Grzegorza Laty. Słychać też rozmowę prezesa PZPN i drugiej osoby. Padają różne kwoty i procenty, mówi się o zarządzie. Według działaczy może być to próba korumpowania &quot;dla swoich potrzeb&quot;. Po przesłuchaniu filmu trudno jednak powiedzieć o czym dokładnie mówili Lato ze swoim rozmówcą. Może o prowizji dla agenta nieruchomości?
- Powiem ci jakie chodzą ceny. Od 5 do 10 procent - cytuje Lato swoją rozmowę z osobą trzecią na temat nowej siedziby PZPN. - To jest oszóst. Proponuje ci bańkę, a sam chce kasować trzy - odpowiada tajemniczy rozmówca Laty, który prawdopodobnie nagrywał rozmowę. - Mam nadzieję, że mu nie puścisz tego tak łatwo? - dopytuje. - Nieee - odpowiada prezes. Dalej rozmówcy mówią o zbliżającym się zarządzie PZPN.

Z kolei Kazimierz Greń powiedział w Polsat News, że dotarły do niego dokumenty obciążające prezesa Latę.
Materiały dotyczą przetargu na budowę siedziby PZPN, jak również ekstranetu, działki pod siedzibę. Prezes Podkarpackiego ZPN ocenił, że dowody są &quot;bardzo mocne&quot;, a filmów obciążających Latę jest więcej.
Złożony przez delegatów, na odbywającym się w Warszawie zjeździe PZPN, wniosek o odwołanie Laty nie będzie poddany pod głosowanie. Według prawnika związku wprowadzenie go do porządku obrad jest niemożliwe.
Wniosek złożył delegat Podkarpackiego ZPN Marek Hławko. Domagał się w nim wprowadzenia punktów dotyczących: odwołania Laty i skrócenia kadencji związku. Grupa delegatów zarzucała Lacie korupcję przy budowie nowej siedziby PZPN.
- Podczas walnego zgromadzenia nie ma możliwości odwołania prezesa. W trakcie kadencji jedynie prezes związku lub przewodniczący komisji rewizyjnej mogą złożyć wnioski z propozycją odwołania danych osób. Wówczas taki punkt umieszczany jest w porządku obrad, a te osoby są wzywane na zjazd, bowiem mają prawo obrony. To wszystko wynika ze związkowego statutu - powiedział prawnik PZPN Andrzej Wach.
W głosowaniu delegaci zdecydowali, że ten temat został zamknięty, a wniosek Hławki nie znalazł się w programie obrad.
Po medialnych informacjach o możliwości korupcji w PZPN przybycie na zjazd odwołała nowa minister sportu Joanna Mucha.
- W związku z doniesieniami medialnymi, które wskazują na działania naruszające prawo przez Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej, Minister Sportu i Turystyki Joanna Mucha odwołała udział w Walnym Zgromadzeniu Sprawozdawczym Polskiego Związku Piłki Nożnej - napisano w komunikacie MSiT.
Tutaj owe nagranie:

Wydaje się, że Greń już od dłuższego czasu stoi po prawidłowej stronie barykady, jednak pewne jest, że sam nic nie zdziała. Oby w końcu inni również przejrzeli na oczy i zaczęli się bardziej interesować polskim futbolem, niż tylko udawać, że wszystko jest w porządku.
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Grzegorz Rasiak będzie mógł zadebiutować w barwach Jagiellonii w sobotnim meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. We wtorek do klubu wpłynął z Cypru certyfikat 32-letniego zawodnika - czytamy na oficjalnej stronie zespołu.

----

Maor Melikson ostatni raz zagrał w barwach Wisły Kraków ponad dwa miesiące temu. Możliwe, że Izraelczyk zagra w czwartkowym meczu z Odense BK. Piłkarz znajdzie się w dziewiętnastoosobowej kadrze, która wyleci do Danii. Szkoleniowiec Białej Gwiazdy zaznaczył, że piłkarz ma szanse na występ. - Maor trenuje na sto procent z drużyną i w każdej chwili będziemy mogli z niego skorzystać. Nie wiem, w jakim wymiarze czasowym, ale jest do mojej dyspozycji

p. s.
Wydaje się, że Greń już od dłuższego czasu stoi po prawidłowej stronie barykady,
W pzpn&#39; nie ma czegoś takiego. Są dwie zwalczające się grupy ale żeby nazywać którąś &#39;prawidłową stroną&#39; to ostra przesada. Beton się kłóci o kasę i tyle. Właśnie czytałem że według CBA dowody są słabe i oni nie złożą zawiadomienia o przestępstwie.
 
fabik10 106

fabik10

Użytkownik
Dokładnie tak. Podobnie jak przy &quot;okrągłym stole&quot; opozycja jest tak samo umoczona jak obecna władza. Tylko totalna rewolucja coś tu da.
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Marcin Cabaj zrezygnował z gry w barwach izraelskiego Hapoelu Be&#39;er Szewa. Polski bramkarz, w przeszłości nawet reprezentant kraju, wyjechał z Izraela w obawie o swoje życie. Podobnie postąpili inni obcokrajowcy do niedawna występujący w Hapoelu.

wp.pl
garbata dola????
Ciekawe czy znajdzie się jeszcze jakiś naiwniak wierzący w jego talent. Znając życie gdzieś w 1. lidze się zahaczy :razz:
 
dabol1 679

dabol1

Użytkownik
Tymczasem nastąpiła zmiana trenera w Lechii Gdańsk. Zwolniony został Rafał Ulatowski, a jego miejsce zajął Paweł Janas. Ciekawe jak były selekcjoner reprezentacji Polski poradzi sobie w Gdańsku, gdzie wymagania kibiców i zarządu są dość spore. Lechia, po rundzie jesiennej i dwóch meczach awansem z wiosny, zajmuje odległe 12 miejsce, co na pewno nie jest zadowalające nad morze. Wiadomo, że każdy trener, żeby osiągnąć dobre wyniki potrzebuje czasu. Nie dostał go Ulatowski, bo 4 mecze to żaden czas. Z takim składem Lechia powinna moim zdaniem być w pierwszej 6 ligi. Czy Janas sprosta zadaniu okaże się na wiosnę. Ja życzę Gdańszczanom jak najlepiej z wiadomych względów.
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Ciągle te same nazwiska, a ta konserwa jest już mocno zepsuta. Jak dalej można jeść coś takiego. Nikt nie ma zaufania do młodych, jeszcze nie aż tak znanych trenerów. Janas, gdzie nie pójdzie to zostawia za sobą zgliszcza. Ktoś żartobliwie napisał, że Lechia teraz będzie musiała poszukać kogoś, kto będzie trenował zawodników. Janas będzie tylko brzydką laurką w tym klubie. Co by nie było, przynajmniej ładny stadion będzie w 1 lidze.
 
dabol1 679

dabol1

Użytkownik
Ja myślę, że błędem zarządu Lechii było już zwolnienie Kafarskiego. Lechii nie szło - ok. Ale przecież w zeszłym sezonie szło im dobrze, grali efektywnie i efektownie. Ja nie posuwałbym się do tak drastycznych ruchów. Grali słabo, ale w końcu muszą się przełamać. Myślę, że szybciej zrobiliby to za Kafarskiego niż za Ulatowskiego czy tym bardziej Janasa.
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Jestem tego samego zdania. Kafarski można powiedzieć, że padł ofiarą własnych sukcesów. Wyciskał z tej drużyny co się dało. Nie wiodło im się najlepiej, ale moim zdaniem powinni pozwolić mu dalej trenować Lechię. Zrobić kilka wzmocnień i walczyć o to utrzymanie. Zatrudnienie Janas to chyba największa głupota jaką mogli zrobić. Zatrudnienie Ulatowskiego tak jak widzimy chyba też nie było przemyślaną decyzją, skoro tak szybko go zwolniono. Kafar był jaki był, ale zdaje mi się, że ogarnąłby cały ten syf jaki obecnie panuje w Lechii.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom