>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Dyskusje, newsy, ciekawostki świata żużlowego

dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Pęknięcia dwóch kręgów doznał w derbach lubuskich z Caelum Stalą Gorzów Wlkp. żużlowiec Stelmetu Falubaz Zielona Góra Rafał Dobrucki. Poważna kontuzja kręgosłupa oznacza, że w tym sezonie może już nie wystąpić.
- Rafał ma właściwie sezon z głowy i mamy nadzieję, że będzie to tylko rok. Teraz już nie chodzi o żużel, tylko o jego zdrowie, bo on ma kręgosłup strasznie sfatygowany, już dwa razy przechodził operacje - powiedział PAP trener Stelmetu Marek Cieślak.
W niedzielę Rafał Dobrucki miał upadek na ostatnim okrążeniu szóstego wyścigu podczas derbów lubuskich w Gorzowie Wlkp. Wychodząc z dużą prędkością z pierwszego łuku zahaczył motocyklem o dmuchaną bandę, zerwał jej fragment i z impetem upadł na tor.
Trafił na ortopedię do gorzowskiego szpitala. - Jest poobijany. Ma pęknięte dwa kręgi. Prawdopodobnie jutro zostanie przewieziony do szpitala w Lesznie, gdzie będzie poddany dalszemu leczeniu, w tym zabiegowi operacyjnemu - przekazał PAP w poniedziałek zastępca dyrektora lecznicy Kamil Jakubowski.
Kontuzje nie oszczędzają zielonogórskiej drużyny. W marcu podczas treningu w Gnieźnie kość udową prawej nogi złamał Grzegorz Zengota, który wciąż przechodzi rehabilitację.
- Sytuacja się skomplikowała, ale mamy jeszcze sporo meczów u siebie i na pewno dostaniemy się do play-off. Nie składamy broni i będziemy walczyć dalej. Grzesiek wróci do nas, kiedy tylko lekarze stwierdzą, że jest gotowy - zaznaczył trener zielonogórzan.
Rafał Dobrucki pochodzi z Leszna, od 2008 roku reprezentuje zielonogórski klub, z którym wywalczył brązowy (2008 r.), złoty (2009 r.) i srebrny (2010 r.) medal drużynowych mistrzostw Polski.
sportowefakty.pl
 
feekus 1,7K

feekus

Forum VIP
W poniedziałkowym komunikacie Główna Komisja Sportu Żużlowego poinformowała, że od 22 maja w Polsce będą obowiązywały nowe tłumiki! Komunikat GKSŻ:
1. Od dnia 22 maja 2011 roku, w zawodach o DMP, DM I Ligi i eliminacjach MPPK, a od dnia 29 maja 2011 roku w pozostałych zawodach krajowych (nie dotyczy mini żużla) wolno będzie używać wyłącznie tłumików z homologacją FIM ważną w 2011 roku. Wykaz tych tłumików oraz ich rysunki znajdują się w wydawnictwie: REGULAMINY i KALENDARZ SPORTU ŻUŻLOWEGO NA 2011 ROK w części X. POSTANOWIENIA NA ROK 2011, H. Tłumiki. Całe wydawnictwo (włącznie z ww. częścią) jest dostępne na stronie internetowej: http://www.pzm.pl w zakładce: Żużel / Regulaminy.
Wyjątkiem od powyższej zasady są zawody nieprofesjonalnego współzawodnictwa w sporcie żużlowym, w których wolno używać tłumików jak wyżej oraz wyszczególnionych w art. 10 ust. 2 RSŻ 2011.
Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotr Szymański zapytany o uzasadnienie do tej decyzji odsyła dziennikarzy na środową konferencję prasową, która ma dotyczyć podpisania umowy ze sponsorem reprezentacji.
sportowefakty.pl
ktoś coś rozumie? po co te pierwsze kolejki objechane normalnie skoro teraz nastąpiło to przeciw czemu wszyscy protestowali?
kolejny polski ABSURD - ABSURDEM było już to, że rozpoczęto sezon na starych tłumikach, a teraz jeszcze takie cyrki.. cały świat się śmieje poraz kolejny przez nieudolnych ludzi &#39;na górze&#39;.
 
radula 5,4K

radula

Użytkownik
Gollob Hampel Kołodziej tak krzyczeli tak narzekali a później prosili o pozwolenie na jazdę w szwecji na nowych tłumikach. W Grand Prix też jeżdża na nowych i robią dobre wyniki więc polski zwiaek postanowił wprowadzić nowe co jest zrozumiałe. Nie ma mieszania z tłumikami i tyle. Ja bym wolał żeby wszędzie na starych jeździli ale jak pokazuje GP że można jeździć na nowych i to dobrze więc zmiana zrozumiała.
 
akselek 552

akselek

Użytkownik
Emil Sajfutdinow wyrusza na podbój brytyjskiej Elite League. Rosjanin związał się właśnie kontraktem z Coventry Bees, gdzie zastąpi kontuzjowanego Hansa Andersena. Będzie to dla niego debiutancki sezon na Wyspach Brytyjskich. - Zdecydowałem się na starty w lidze brytyjskiej, aby zdobywać kolejne umiejętności i doświadczenia. Wierzę, że znajdzie to swoje odzwierciedlenie zarówno w moich wynikach ligowych, jak i w Grand Prix - powiedział Sajfutdinow na łamach swojej strony internetowej.
A dlaczego wybór padł akurat na Coventry? - Wszystko to dzięki jednej osobie - Alunowi Rossiter, promotorowi drużyny. Jego niezwykle profesjonalne podejście do rozmów, a także zaangażowanie w sprawę sprawiły, że zdecydowałem się właśnie na jazdę w klubie z Coventry - dodał.
- To świetny ruch nie tylko dla nas, ale także dla brytyjskiego speedwaya. Każdy powinien widzieć korzyści płynące z tego. Emil jest zawodnikiem, o którym każdy dużo mówi i jest to kolejny wielki jeździec w naszym kraju, po tym jak do ligi wrócił Nicki Pedersen - powiedział z kolei na łamach oficjalnej strony Coventry promotor klubu - Alun Rossiter.
Dla Sajfutdinowa będzie to czwarty klub w tym sezonie. W Polsce reprezentuje on pierwszoligową Polonię Bydgoszcz, w Szwecji Piraternę Motala, a w Rosji Turbinę Bałakowo.
Źródło: SportoweFakty.pl
 
pierzakrys 178

pierzakrys

Użytkownik
Nie żyje żużlowiec Matej Ferjan. Jak dowiedziała się nasza reporterka, nad ranem znaleziono go martwego w samochodzie zaparkowanym w pobliżu miejsca zamieszkania żużlowca.

Ferjan to były zawodnik Stali, mieszkał w Gorzowie, tu prowadził m.in. salon masażu. W tym sezonie słoweński żużlowiec miał kontrakt z PGE Marmą Rzeszów.
Matej Ferjan miał 34 lata.

http://www.zachod.pl/2011/05/zuzlowiec-matej-ferjan-nie-zyje/
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Jurica Pavlic zanotował bardzo groźny upadek w 12. biegu meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unia Leszno. Jak poinformowało Radio Elka, Chorwat po zawodach udał się do szpitala na prześwietlenie nogi.
- Niestety okazało się, że ma złamaną kość piszczelową prawej nogi, prawdopodobnie niezbędna będzie operacja - powiedział na antenie Radia Elka dr Tomasz Gryczka, lekarz Unii.
Pavlic został już przetransportowany do Leszna. Tu zapadną kolejne decyzje w sprawie leczenia nogi, po których będzie wiadome, jak długa będzie pauza chorwackiego zawodnika. W najbliższym meczu Byków ma go zastąpić Adam Skórnicki.
Jedno zdanie się tu nasuwa &quot;ja p....&quot;
sportowefakty.pl
 
krzysztof1985 68

krzysztof1985

Użytkownik
Jedno zdanie się tu nasuwa &quot;ja p....&quot;
Oglądałem na żywo to spotkanie - wpadł w dmuchane maty tak mocno, że te pękły.
Zawodnicy obwiniali o to wszystko nowe tłumiki, bo stare w momencie zamknięcia manetki gazu dławiły motocykl i ten spowalniał.
Nowe tłumiki ponoć przy zamknięciu manetki gazu dają efekt odwrotny, musi wiele minąć zanim zawodnicy odzwyczają się od tego.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
radula 5,4K

radula

Użytkownik
A ja tak trochę kibicowsko. Byłem wczoraj na MotoArenie i kupowałem sobie bilet na mecz niedzielny Apator-Gorzów i Pani w kasie mówiła że już ponad 65% biletów sprzedanych jest więc patrząc na to że do meczu jeszcze prawie tydzień to juz sporo biletów poszło.Ja kupiłem sobie na prostej nad parkiem maszyn i wsumie tam to już było bardzo mało wolnych miejsc więc można się spodziewać w niedziele kompletu albo coś w tych granicach. I sobie popatrzyłem jak Jepsen Jensen trenuje.Ktoś będzie na tym meczu?
 
jawek 313

jawek

Użytkownik
W dzisiejszym spotkaniu Elitserien kontuzji doznał Damian Baliński. Upadł w 14. biegu, po którym przerwano zawody z powodu złego stanu toru. Pierwsze informacje mówią o złamaniu ręki co dla leszczyńskiej Unii może być fatalną wiadomością. Wcześniej kontuzji doznali Pavlic oraz Musielak. Jedyną dobrą informacją jest możliwość stosowania ZZ.
 
radula 5,4K

radula

Użytkownik
Speedway Ekstraliga podała listę żużlowców, za których sześć klubów w trzech najbliższych meczach będzie mogło zastosować zastępstwo zawodnika. Trzeci pod względem średniej w Unii Leszno jest Damian Baliński, który o ledwie 0,029 pkt wyprzedził Janusza Kołodzieja.
Oznacza to, że Byki będą mogły zastosować pełne &quot;ZZ&quot; za kontuzjowanego &quot;Ballyego&quot; (złamana ręka w Szwecji).
Źródło.Sportowefakty.pl
http://www.speedwayekstraliga.pl/zalaczniki/KOMUNIKAT%20EKSTRALIGI%20NR%2023_2011.pdf

J : / Na przyszłość zamiast powoływać się na Sfakty lepiej wkleić oficjalny komunikat.
 
pierzakrys 178

pierzakrys

Użytkownik
leszczyński świat żużlowy obiegła kolejna w ostatnim czasie mrożąca wieść. Około godziny 8 rano Tobiasz Musielak został potrącony przez samochód i został odwieziony kartką do szpitala. Na szczęście Tobiaszowi nic poważnego się nie stało, jest lekko poobijany, w kilku miejscach ma niegroźne obtarcia. &quot;Toffek&quot; po konsultacjach z dr. Gryczką przyjechał prosto do swojego warsztatu przygotowywać się do niedzielnego meczu.- Jak pech to pech
sorry za bład patrzylem na stronie byków i nienatrafianiem tam na żadna datę. Zuzeland wstawił info 03.06
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Znakomity australijski żużlowiec Leigh Adams uległ bardzo groźnemu wypadkowi na trasie rajdu Finke Desert Race - informuje serwis SportoweFakty.pl. Według pierwszych doniesień 40-letni zawodnik ma kręgosłup złamany w trzech miejscach.
Były zawodnik Unii Leszno, który karierę zakończył po zdobyciu z leszczyńską ekipą mistrzostwa Polski w 2010 roku, po wypadku, o którym jeszcze nic nie wiemy, został przetransportowany drogą powietrzną z Alice Springs do szpitala w Adelajdzie.
Jak informuje serwis SportoweFakty.pl lekarze podejrzewali uszkodzenie rdzenia kręgowego. Na razie pewne jest, że Adams ma złamany kręgosłup w trzech miejscach. Tuż po wypadku nie miał czucia w nogach.
Według niepotwierdzonych doniesień, których źródłem miałby być australijski dziennikarz zajmujący się żużlem Rod Colquhoun, Adams jest sparaliżowany od bioder w dół.
Lekarze odmawiają komentarza. Na razie wciąż informacje są nieoficjalne. Czekamy na oficjalny komunikat. Miejmy nadzieje, że te dramatyczne doniesienia się nie potwierdzą.
Adams to jeden z najlepszych żużlowców świata lat 90. i pierwszej dekady XXI. wieku. Choć zakończył już żużlową karierę, wciąż jest aktualnym mistrzem Polski za sprawą tytułu wywalczonego w ubiegłym roku z Unią. 10 razy był indywidualnym mistrzem Australii, dwa razy wygrywał z kolegami z reprezentacji Drużynowy Puchar Świata (2001, 2002).
Mistrzem Polski były zawodnik Unii Leszno (jeździł w barwach tego zespołu przez 14 lat!) był trzy razy (1993, 2007, 2010). Dwa razy triumfował także w brytyjskiej Elite League (2001, 2003).
Chyba jakaś klątwa nad Unią Leszno i byłymi Unitami. :-(
 
verti 3,4K

verti

Forum VIP
Za sportowefakty.pl
Na ciekawy transfer zdecydowali się działacze Betardu Sparty Wrocław. Jak poinformowała Polska Gazeta Wrocławska, 3-letni kontrakt z klubem ze stolicy Dolnego Śląska podpisał Maksim Łobzenko. Czy menadżer wrocławskiej drużyny, Piotr Baron widział już 19-latka z Bałakowa w akcji? - Nie. Ale widziałem statystyki i pogadałem z jego trenerem. My szukaliśmy kogoś z odpowiednimi papierami, tzn. ze średnią 6,50. No i kogoś, kto zechce być na miejscu. Dun czy Angol na pewno nie zaangażuje się tak jak Rosjanin, który ma jednak podobną krew do naszej. Maksim przyjedzie na miesiąc do Wrocławia, mogę z nim trenować cztery razy w tygodniu, więc będziemy poznawać chłopaka i się z nim bawić. Łatwo na pewno mu nie będzie, a kontrakt zawarliśmy na 3 lata - powiedział Baron na łamach Gazety Wrocławskiej.
Nie jest wykluczone, że Łobzenko zadebiutuje już w niedzielę w Ekstralidze, w meczu przeciwko Unii Leszno. Betard Sparta nie będzie mogła bowiem skorzystać z usług Lasse Bjerre (mecz na Wyspach Brytyjskich) i prawdopodobnie Adama Shieldsa, który nadal jest kontuzjowany. Łobzenko jeszcze dziś ma zostać potwierdzony do startów w Polsce przez GKSŻ.
W ubiegłym sezonie Rosjanin był zawodnikiem Speedway Wandy Kraków, ale wystartował tylko w jednym meczu, w którym nie zdobył punktów.
Źródło: Polska Gazeta Wrocławska.
Całkiem możliwe, że młodego Rosjanina zobaczymy już w najbliższą niedzielę na torze, także uważam to za interesującą wiadomość ;) Jeszcze przypomnę niezorientowanym, że czas na transfery wykorzystała również Unia Leszno, która zakontraktowała Edd&#39;a Kennetta.
Inf. z NiceSport.pl
Peter Kildemand podpisał kontrakt na starty w brytyjskiej Elite League. Duński żużlowiec związał się kontraktem z Coventry Bees. 21-letni zawodnik zadebiutuje w barwach nowej drużyny w najbliższy poniedziałek. Tego dnia rywalem &quot;Pszczół&quot; będzie Eastbourne Eagles.
W tym roku Peter Kildemand startuje także na torach Premier League, gdzie notuje bardzo dobre występy jako zawodnik Workington Comets. W tej sytuacji włodarze Coventry Bees postanowili dać szansę młodemu Duńczykowi i postanowili podpisać z nim kontrakt.
W szeregach &quot;Pszczół&quot; duński żużlowiec zastąpi Richarda Sweetmana. Australijczyk w zeszłym roku zdobywał sporo punktów dla Coventry z pozycji rezerwowego i miał spory wpływ na zdobycie przez ten klub tytułu mistrzowskiego. Jednak w tym sezonie jego wyniki pozostawiają sporo do życzenia.
Z transferu nowego zawodnika zadowolony jest menedżer Alun Rossiter. - Po naszych ostatnich spotkaniach jasne było, że musimy poprawić wyniki drużyny w tym obszarze. Obserwowaliśmy kilku zawodników i Peter okazał się tym żużlowcem, który naprawdę nam zaimponował. Dlatego porozmawialiśmy z działaczami Workington, a następnie z samym zawodnikiem. Okazało się, że on naprawdę chce u nas startować - powiedział &quot;Rosco&quot;.
Rossiter nie ukrywa, że podjęcie decyzji o zakończeniu współpracy z Sweetmanem nie było łatwym zadaniem. - Długo z nim rozmawiałem. Byłem niezwykle szczery na temat jego sytuacji. Wierzę w niego, ale po prostu obecnie sprawy nie idą po jego myśli, więc musieliśmy coś zmienić. To nie jest zbyt szczęśliwe rozwiązanie dla niego, ale żużel to biznes i musieliśmy się rozstać. Mam nadzieję, że w przyszłości znów zobaczymy go w naszym zespole - dodał.
Transferowy szał także na Wyspach.
 
verti 3,4K

verti

Forum VIP
&quot;Tajemniczy widelec Golloba&quot; - czyli złoty środek &quot;Chudego&quot; według Dariusza Ostafińskiego.
Odkryliśmy tajemnicę szybkich startów Tomasza Golloba. Chodzi o specjalną nakładkę umieszczaną na widelcu przedniego koła, zaraz nad amortyzatorem. Dzięki niej koło motocykla na prostej startowej nie unosi się wyżej jak o 10 centymetrów. To sprawia, że maszyna szybciej się rozpędza.

Nakładka wykonana z rozciągliwego materiału działa trochę jak parasol. Przed startem jest mocno ściśnięta. W momencie puszczenia sprzęgła i przeniesienia ciężaru ciała na kierownicę otwiera się i wydłuża. Gollob korzystał z tej cudownej części już na inaugurację tegorocznego cyklu w Lesznie. Wówczas zastosowanie nowinki dało pozytywny rezultat w czterech biegach. Mistrz świata ciągle jednak szukał takiego ustawienia silnika, które pozwoliłoby optymalnie wykorzystać nakładkę. W końcu mu się to udało. W miniony weekend z łatwością zdobył Kopenhagę, bo jednostki napędowe i dodatkowy element na widelcu współpracowały ze sobą idealnie. Było to zresztą widać na dojeździe do pierwszego łuku. Przednie koło co najwyżej nieznacznie unosiło się nad ziemią, a motocykl z każdym przejechanym metrem nabierał niesamowitej prędkości. Gollob mógł jechać na wirażu swoim ulubionym pasem pośrodku toru, był też jedynym zawodnikiem, który skutecznie atakował rywali jadąc niemal przy samej bandzie.
Polski żużlowiec od momentu wprowadzenia nowych tłumików zastosował już kilka nowinek. Zmienił ułożenie ciała na starcie, wymienił cały park maszyn (piętnaście silników przygotowanych przed sezonem poszło w odstawkę), a teraz dokłada drobiazgi, które czynią go najszybszym zawodnikiem na świecie. Swoją drogą, to Jason Crump używa podobnej nakładki, co Gollob, ale nie potrafi z niej zrobić właściwego użytku. Problem Australijczyka polega na tym, że nie znalazł on odpowiedniego ustawienia silnika. Prędzej czy później na pewno mu się uda, ale na razie górą jest nasz Gollob. I nic dziwnego, bo przecież nikt nie posiada takiej wiedzy o sprzęcie jaką on ma.
Źródło: bez-hamulcow.sports.pl
A jeszcze o Gollobie słów parę ...
Jeśli myślicie, że bidon w ręce Tomasza Golloba podczas telewizyjnego wywiadu jest przypadkowy, to się grubo mylicie. Ten gadżet stał się nieodłącznym atrybutem mistrza świata, bo po prostu przynosi mu gigantyczne pieniądze.


Amerykańska firma produkująca napój energetyczny przelała na konto Golloba okrągły milion złotych. I płaci właśnie za to, by było ją widać w telewizji. To nie wyjątek, a reguła. Po zdobyciu mistrzostwa świata polski żużlowiec stał się atrakcyjnym... słupem reklamowym. Tylko w ubiegłym roku Gollob zarobił na reklamie 3 miliony złotych, a jego wartość wciąż rośnie!
Czasy, kiedy zawodnicy jeździli w jednolitych czarnych kombinezonach przeszły już dawno do historii. Zmieniła się przede wszystkim ich kolorystyka. Szarobure stroje zamieniono na jasne, jednak to, co je różni od tych używanych 20 lat temu, to przede wszystkim naszywki z nazwami firm sponsorujących zawodnika lub cały zespół. Teraz dla reklamy wykorzystuje się zresztą już nie tylko same kombinezony, ale także czapeczkę, rękawice, no i motocykl. Oprócz kierownicy, bo ta jest zazwyczaj zarezerwowana dla sponsora zawodów.
Dla firm atrakcyjne są nawet pośladki. Umieszczenie tam reklamy kosztuje 50 tysięcy złotych. Najwyżej wyceniane są jednak nogi. Reklama na nich kosztuje firmę nie mniej niż pół miliona. Ręce wycenione są na 200 tysięcy złotych, kolana na połowę mniej.
Nic dziwnego, że gdy Gollob staje na podium, cieszą się nie tylko kibice, ale i sponsorzy. A on już wie, jak o tych drugich zadbać i jak upiec kilka pieczeni na jednym ogniu. Dlatego jeszcze niedawno &quot;żonglował&quot; czapeczkami. Najpierw pozował fotoreporterom w tej z logiem znanego browaru, by po chwili założyć nowe nakrycie głowy, na którym widniała nazwa nieistniejącej już platformy cyfrowej telewizji. Od tej ostatniej otrzymywał za to 500 tysięcy złotych rocznie. Browar był jednak jeszcze hojniejszy i dawał dwa razy więcej.
Jesienią ubiegłego roku żużlowiec z Bydgoszczy miał wystąpić w reklamówce jednego z banków. Gaża? Milion. Gotowy był już scenariusz kilkudziesięciosekundowej reklamy, gotowy był też kombinezon z logo banku. Rozmowy jednak zostały przerwane. Powstała luka w budżecie, którą szybko załatał koncern energetyczny. Nazwa tej firmy pojawiła się nie tylko na czapeczce mistrza świata, a także na nodze, oraz na barkach i przedramieniu. Te atrakcyjne miejsca kosztowały energetyków 900 tysięcy złotych.
Mistrz świata cieszy się także uznaniem firmy budowlanej - pół miliona złotych za czapeczkę i kombinezon, oraz kilku pomniejszych sponsorów, którzy za mniej atrakcyjne miejsca płacą odpowiednio mniejsze stawki (średnio ok. 30 tysięcy). Nie zawsze jest to zresztą żywa gotówka - za reklamę jednego z bydgoskich salonów Gollob otrzymał samochód warty 400 tysięcy złotych.
Źródło: gloszuzlowy.pl (Leszek Jaźwiecki - Dziennik Zachodni)
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Marek Cieślak podał skład reprezentacji Polski na zawody Drużynowego Pucharu Świata. Przedstawiono szeroką kadrę oraz zespół, który weźmie udział w półfinale w King&#39;s Lynn. W wąskiej piątce zabrakło Rune Holty! Skład reprezentacji Polski na zawody w King’s Lynn:
1. Tomasz Gollob
2. Jarosław Hampel
3. Janusz Kołodziej
4. Piotr Protasiewicz
5. Krzysztof Kasprzak
Menedżer: Marek Cieślak
Zawodnicy zgłoszeni do składu DPŚ 2011:
Tomasz Gollob
Jarosław Hampel
Janusz Kołodziej
Rune Holta
Adrian Miedziński
Krzysztof Kasprzak
Piotr Protasiewicz
Maciej Janowski
Przemysław Pawlicki
Krzysztof Buczkowski
Sportowefakty.pl
Debil, a gdzie Pawlicki pytam się :?:
 
feekus 1,7K

feekus

Forum VIP
Kasprzak spiął się w ostatnim spotkaniu czym przekonał Cieślaka. Przemek? Jego wyniki nie są miarodajne, bo ściganie się na owalach w II Lidze nijak się ma do Ekstraligowych potyczek, ale niech podziękuje tatusiowi za taki, a nie inny klub i kontrakt.. Kołodziej też mocno na wyrost w tym składzie chociaż ostatnio zaczął coś tam śmigać. Czy Janowski się nadaje? paradoksalnie w obliczu tegorocznej biedy wśród polskich jeźdźców Maciek mógłby się sprawdzić, ale to już jest tylko gdybanie.. Rozliczymy tych, którzy pojadą.. ????
 
coolmen7 8,8K

coolmen7

Użytkownik
Przemek? Jego wyniki nie są miarodajne, bo ściganie się na owalach w II Lidze nijak się ma do Ekstraligowych potyczek,
Tylko ten Przemek jeździł w Gorzowie i zna ten tor bardzo dobrze, co byłoby na pewno wielkim plusem. Ale dla mnie też ostatecznie nie powinien jechać bo
podobnie jak Janowski, oni mają jeszcze czas, a w tym roku gdzie będzie bardzo silna obsada potrzeba raczej doświadczenia.
Moim zdaniem dobry skład, co prawda ten Kołodziej jakoś mi nie pasuje do końca, być może Miedziński byłby lepszy ale cóż może Janusz do tego czasu osiągnie jeszcze wyższą formę bo stać go na dużo więcej.
 
m7arcin 0

m7arcin

Użytkownik
Kasprzak spiął się w ostatnim spotkaniu czym przekonał Cieślaka.
Kasprzak to jest jakieś nieporozumienie. Półfinał odbywa się w Anglii, a on tam ostatnio notuje naprawdę &quot;kosmiczne&quot; wyniki... :?
Również widziałbym pod 5 Pawlickiego, albo Miedzińskiego.
 
Do góry Bottom