Czy z bukmacherki da się żyć?

[marian78]

bukmacherka to szukanie takiego sposobu, żeby sobie nie zaszkodzić a znaleźć w między czasie optymalne rowiązania
jeżeli z czasem nie udaje się, to jest to znak namacalny, że z bukmacherką nie mamy szans
bez szukania konkretnych rozwiązań nie ma nawet sensu brania się do gry, bo szkoda czasu : >

 

[cock]

dobry styl gry - dobieranie stawek, analiza, lud szczescia(wiadomo ze lepiej jest zaczac od 4 trafionych kuponow i dalej kontynuowac gre z wiekszym saldem...) i inne zawarte w artykule...

a, spoko, nic tylko wygrywać.
Powiem tak, gram konsekwentnie. Czasem surebeta, czasem traduje na giełdzie. Czasem mam farta. Polegam tylko na bonusach. Bajeczka.
Z ciekawości czytam właśnie komentarze:

Akurat...
~Jacenty dzisiaj, 08:22
myślałby kto, że żyją z tego. To zwykłe zakłamanie. Hazardziści zawsze tak opowiadają.Gdyby wygrywali, nie byłoby zakładów, bo w trymiga zbankrutowaliby bukmacherzy. Każdy młody gracz tak opowiada. Znałem jednego takiego mitomana, który to tylko wygrywał, co miesiąc 3000tysiące. I co dzień przychodził na swoją zmianę do magazynu, klął jak szewc na kierownika i że musi tak za....lać.To ja go grzecznie pytam: to po kiego łazisz do tej parszywej roboty, skoro znalazłeś sobie wspaniałe źródło dochodu. I tu biedaczek zaczął się jąkać. Po jakimś czasie nawalił raz, nawalił drugi raz i wy...li go z roboty na zbity pysk.Siedział i zawierał te zakłady w necie, aż mu źródełko wyschło, ale te na swoim koncie. Dziś ani roboty, ani szczęścia. Gra teraz w tych punktach, bo mu internet odcięli, nie płacił.I dziewczyna wyprowadziła się z domu, a on łazi do PUP za robotą. Pozdrawiam wszystkich naiwnych.

Może to skomentujemy - nie udało mu się. Większości się nie uda. ????
No ale żyć z bukmacherki się da.

 

[koneser]

...od 2 lat jestem na ciaglym plusie na pokerze ...

trochę realizmu w wypowiedzi by nie zaszkodziło hehe,,,

 

[rrobcioo]

Moim skromnym zdaniem, bukmacherka jako sposób na zarabianie pieniędzy to opcja statystycznie (kocham to słowo) rzecz biorąc możliwa. Nie dla każdego, ale jednak możliwa. Aby osiągnąć taki skill, gracz musi poświęcić wiele lat własnego życia na analizowanie, śledzenie wyników, prognozowanie i szukanie okazji (buk też się czasem myli, a z doświadczenia wynika, że nawet często).

Nie ma ludzi, którzy wiedzą wszystko, a Ci którzy się za takich uważają, tak naprawdę wiedzą wielkie g! Sukces możliwy jest wyłącznie jeżeli zdobędziemy jak największą wiedzę, a więc musimy w tym celu zawęzić pole, na którym chcemy się wykazać. W omnibusów, którzy znają się na wszystkim nie wierzę.

Dodając do tego konsekwencje w grze, ostrożność, chłodną i rzeczową ocenę, umiejętność nie ulegania emocjom chwili, odporność na stres to myślę, że 99,9% ludzi, którzy grają, się po prostu do tego nie nadaje. Ale gdyby nie ta armia owieczek, nie było by tych, którzy na tym trzepią grube $$$.

Ot, taka refleksja...

 

[bolo1991]

Oczywiście że się da wyżyc lecz trzeba do tego mieć swój kapitał i system załózmy podwajania i dużo cierpliwość , żeby po prostu nie rezygnować bo co jak co ale jeśli zaczniemy od kwót 1000 zł i zaczniemy podwajać licząc że zawsze się trafi od 3-6 raz to jak najbardziej można zarobic i to dużo ale tu to trzeba było by mieć ze 100 tys ????

 

[nikt]

Tofinek grał progresją - przez bardzo długo bardzo dobrze szło, ale kilka miesięcy na minusie i od tamtego czasu milczy. Szkoda, bo dobre typy dawał. :-|

 

[rrobcioo]

bo co jak co ale jeśli zaczniemy od kwót 1000 zł i zaczniemy podwajać licząc że zawsze się trafi od 3-6 raz to jak najbardziej można zarobic i to dużo ale tu to trzeba było by mieć ze 100 tys

Moim zdaniem w progresji bezpiecznym progiem jest być gotowym na nawet 12 poziomów. Bez takiego zabezpieczenia finansowego nie ma nawet co się za to brać. Wielu w ogóle tego nie rozumie, stąd takie niepochlebne opinie o progresji.

 

[greliusz25]

Witam jestem tu nowy chociaż czytam te forum od tygodnia,więc chciałem sie przekonać na własnej skórze czy da sie z tego życ.

Powiem tak pracowałem w Irlandii przez 5 lat na elektrownii w Kilrush co.Clare ale właśnie praca sie skończyła i wracam do kraju powoli a że nie chce mi sie w Polsce za bardzo pracować za damski hu... to spróbuje czy sie da żyć z bukchmacherki.Ponieważ mam zaoszczędzoną niezła sume z pięcioletniej pracy w irysowie postanowilem przeznaczyć 1000euro na gre.Grywałem już wczesniej ale tak dla jaj za małe kwoty różne kupony również z różnym skutkiem...

Teraz zaczołem 4 dni temu dzięnnie 1 mecz poprostu singiel a mianowicie
Gram stawką 1000 euro na mecz raz sie żyje przegram no to podziękuje i powiem dowidzenia ale moge sobie pozwolić je stracić.

1 dzien Anglia U21 kurs 1.08 stawka 1000euro wygrana 80euro
2 dzien Chorwacja na Malcie kurs 1.14 stawka 1000euro wygrana 140 euro
3 dzien Senegal podejmuje DR Konga w eliminacjach pucharu narodów afryki kurs 1.22 stawka 1000 euro wygrana 220 euro
4 dzien czyli dziś Sampdoria gra z Gubio kurs 1,44 stawka 1000 euro możliwa wygrana 440 euro czy wygram okaze sie niedługo
Także może sie da jeśli ma sie kase na strate i gra single
Narazie po 3 dniach do przodu jestem 440 euro w Polse super zarobek ???? ???? ???? wiem że dziś moge przerwać passe i podziękuje

 

[kangur-60259]

Ha ha. ,,Do widzenia" powiesz zaraz. Przecież granie początkowym bankrollem 100% na typ to przegięcie. Nikt nie ma 100% skuteczności. Ty nie możesz sobie pozwolić na kilka porażek z rzędu (bo fakt faktem czasem możesz ugrać ten 1000).
Lepiej graj rozsądnie. Po co tracić pieniądze.

 

[greliusz25]

a dlaczego ja nie moge mieć 100% wcale nie tak trudno znalesć jeden prawdopodobny mecz na dzien w tak szerokich ofertach jakie sa teraz

 

[chuli]

Rozbilbys wszystkie firmy bukmacherskie jakbys mial 100% skutecznosci .
Nie jest to mozliwe ????

 

[lukascash]

mam wrażenie, że wiele osób z ostatnich kilku stron dyskusji nigdy nie grało - takiego pieprzenia wytartymi sloganami nawet w polskiej polityce nie ma. Wiedza, chłodna ocena, kapitał, zabezpieczenie finansowe, cierpliwość, optymalne rozwiązanie...bla bla bla....

 

[greliusz25]

A ja tak spróbuje ...może nikt tak nie gra bo sie boi ja sie nie boje bo pogodziłem sie już z tą statą 1000 euro one dla mnie nie istnieją już także będe za nie tak pykał aż przepadną a może na siebie zarobią

 

[mariobross111]

Witam jestem tu nowy chociaż czytam te forum od tygodnia,więc chciałem sie przekonać na własnej skórze czy da sie z tego życ.

Powiem tak pracowałem w Irlandii przez 5 lat na elektrownii w Kilrush co.Clare ale właśnie praca sie skończyła i wracam do kraju powoli a że nie chce mi sie w Polsce za bardzo pracować za damski hu... to spróbuje czy sie da żyć z bukchmacherki.Ponieważ mam zaoszczędzoną niezła sume z pięcioletniej pracy w irysowie postanowilem przeznaczyć 1000euro na gre.Grywałem już wczesniej ale tak dla jaj za małe kwoty różne kupony również z różnym skutkiem...

Teraz zaczołem 4 dni temu dzięnnie 1 mecz poprostu singiel a mianowicie
Gram stawką 1000 euro na mecz raz sie żyje przegram no to podziękuje i powiem dowidzenia ale moge sobie pozwolić je stracić.

1 dzien Anglia U21 kurs 1.08 stawka 1000euro wygrana 80euro
2 dzien Chorwacja na Malcie kurs 1.14 stawka 1000euro wygrana 140 euro
3 dzien Senegal podejmuje DR Konga w eliminacjach pucharu narodów afryki kurs 1.22 stawka 1000 euro wygrana 220 euro
4 dzien czyli dziś Sampdoria gra z Gubio kurs 1,44 stawka 1000 euro możliwa wygrana 440 euro czy wygram okaze sie niedługo
Także może sie da jeśli ma sie kase na strate i gra single
Narazie po 3 dniach do przodu jestem 440 euro w Polse super zarobek ???? ???? ???? wiem że dziś moge przerwać passe i podziękuje

W którym buczku tak grasz?
Nie masz limitów jeszcze....?

 

[greliusz25]

bet365 ...limity przy graniu tam 3 dni no chyba za wcześnie

 

[mariobross111]

Nie ma znaczenia ile dni grasz..ważne na ile ich ogolisz .

 

[isildur]

greliusz25 moim zdaniem jesteś na dobrej drodze, najpierw wjebiesz te 1k euro potem kolejne pieniądze gdy najdzie Cie chęć odrobienia strat aż wreście nauczysz się chociaż podstaw bukmacherki bo takich głupot i bzdur dawno nie czytałem cytat:Narazie po 3 dniach do przodu jestem 440 euro-jesteś materialnie do przodu ale mózg zostawiłeś daleko z tyłu mój post ma na celu wyśmianie twojego BM,stawkowania,doboru zdarzeń,wzorowania sie kursem oraz tego że grasz jak frajer co odda $ bukom, bez względu na to ze mozesz stracic ten 1k euro oddając go bukom jesteś dla mnie frajerem, ja też kiedyś byłem frajerem ale pogłebiając wiedzie i doswiadczenie bukmacherskie stwierdzam ze juz nim nie jestem

 

[greliusz25]

jestem juz 880 do przodu bo Sampdoria prowadzi już 5:0

no i chyba styka narazie bo to wystarczy na pare tygodni życia 1000 zostaje a 880 wędruje do mnie

nie najdzie ochota odrabiania strat bo te tysiąc to dla mnie nie strata a gram sobie tak jak nie każdy lubi bo sie boi bo jak widze jak tu wszyscy sie pocą kombinują stawkują yieldują srutu tu tu ...ja sie w tancu nie pierdo....Jak grac to grać.

 

[tadzin]

jestem juz 880 do przodu bo Sampdoria prowadzi już 5:0

Widzialem juz duzo tematow gdzie stosowany byl taki styl gry i wszędzie skończyło się to w ten sam sposób, a mianowicie dojście do wniosku że tak można tylko bardzo łatwo kasę stracić. Twoja kasa i możesz sobie z nią robić co Ci się podoba, nawet jeśli bardzo chcesz w tak głupi sposób przepuścić tyle kasy to Twój interes.

 

[kangur-60259]

Jak już koniecznie chcesz stracić to mogę Ci na PW mój nr konta wysłać ???? . Bo tego tysiaka (jak będziesz nim cały czas grał) to pewnego dnia stracisz natychmiast.
Nie możesz mieć 100% skuteczność (tzn. cytując pewnego prezentera ,,Nie jest to niemożliwe, ale wielce nieprawdopodobne.&quot. Ktoś na tym forum już chyba grał kursami 1.01 i doszedł daleko, ale w końcu przegrał (chyba coś 60 miał zwycięstw pod rząd). Moja rada taka, że jak już sobie tak ugrałeś to dołóż jeszcze te 120 euro. Miej kapitał 2000 euro i graj sobie maks. 10 euro na typ. Potraktuj to po prostu jako inwestycję i wtedy będziesz stopniowo mnożył kasę bo serię porażek przyjdą na pewno. Teraz masz po prostu szczęście, a jak wiadomo suma szczęścia i pecha wychodzi w ostateczności na 0. Druga sprawa jest taka, że każda seria ma swój koniec.
Doskonale Cię rozumiem bo ja też jak zaczynałem grać na poważne stawki to nawet nie dopuszczałem, że może przyjść taki okres, że będą 2 porażki pod rząd (ty nie dopuszczasz żadnej) i też tak hardcorowo stawkowałem (20-50% kapitału na typ ). Teraz jak patrzę wstecz to się z tego śmieje, ale mój hardcore przy Twoim to była rozsądna gra ???? . Wiem co czujesz, ale porażki szybko sprowadzą Cię na ziemię. Ostrzegamy Cię nie przez zawiść tylko nie chcemy byś podzielił nasze początkowe losy. Też ostrzeżeń doświadczonych graczy o graniu 2-3% nie słuchałem bo myślałem, że jestem mądrzejszy. Na początku było rewelacyjnie i śmiałem się z nich w duchu, ale wyszło jak wyszło. Tak więc nie powielaj naszych błędów.
Podsumowując: Na prawdę szkoda kasy!