>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Czy z bukmacherki da się żyć?

Status
Zamknięty.
K 1,2K

kukla

Forum VIP
AKA SHAKAL - to też było już tu komentowane ale dawno więc mogę zaakceptować taki post.
Ankieta to jedno, rzeczywistość to drugie.
Wiele osób nie potrafi obiektywnie ocenić czy zarabia na zakładach. Nie prowadzą statystyk, nie uwzględniają częsci kuponów bądź po prostu zapominają o największych porażkach ciesząc się wygranymi.
Inna sprawa to wielkość wygranych. To nie jest ankieta: &quot;Ile wygrałeś w złotówkach&quot; tylko &quot;Czy dużo?&quot;. Dla jednego będzie to 100 złotych, dla innego 1000 a kolejny nie zadowoli się 10 kaflami.
To tyle ????
 
cock 756

cock

Użytkownik
Kukla nie chciałem Cię urazić, ani siebie dowartościować. Przepraszam za statystyki z palca, smutne to to jedynie, że negujesz je, sam nie znając prawdziwych wartości.
Temat brzmi czy z bukmacherki da się żyć?
Odpowiedziałem, że nie. Jeśli chcesz mnie znowu negować chętnie poznam kogoś kto utrzymuje dom i rodzinę z 1 czy x czy 2. Do szczęścia mi to jednak nie potrzebne. Dodałem też, że żyć można bukmacherką i cieszyć się przy okazji dobrą zabawą. Jak? Zachowując umiar, by ewentualna porażka nie przyniosła realnych problemów.
Dzięki za uwagę co do mojego stażu na forum, na przyszłość będę wiedział, że starszym trzeba przytakiwać, albo milczeć. Mimo wszystko mędrcem broda nie czyni.
A tak btw, offtopowy wątek, taki bez argumentów, same gdybania. Ok, ok już nie gdybam. Po prostu myślałem, że chodzi o sybiektywne opinie skoro nie mamy dostępu do analiz, które strzegą jeden buk przed drugim, nie uważasz?
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
ester 87

ester

Użytkownik
Pozwolę przypomnieć sobie post ghs-a, po którym według mnie temat powinien zostać zamknięty:
Bukmacherka internetowa jest na tyle młodą dziedziną, że nie ma emerytów. A jak już tacy będą, to uwierz mi — będą mieli lepsze rzeczy do roboty, niż siedzenie na forum z nastoletnią, szczekającą gówniarzerią. W pokera da się legalnie zarabiać. Znani pokerzyści są znani z tego, że wygrywają międzynarodowe turnieje poza granicami kraju. Z takich wygranych da się odprowadzić podatek (a z kasyn w UE nie płacić w ogóle podatku) i cieszyć resztą bez obaw. Poza tym turniej to forma rywalizacji (niczym sport), a takie coś jest medialne.
Bukmacherka jest o wiele bardziej prozaiczna. Nikt się nie będzie emocjonował tym, że Iksiński wygrał w maju 12 tys. zł, a w czerwcu tylko 8 tys. zł., stąd mniejsze byłoby zainteresowanie. Byłoby, gdyby ci gracze byli z takiego zainteresowania wokół ich osoby zadowoleni. Ale nie są.
Gracze utrzymujący się z bukmacherki (są tacy, bo ich znam) są w cieniu. Z trzech powodów:
1. Część z nich gra, wykorzystując słabości buków, czy to jakimś systemem, czy wykorzystując po prostu niedoinformowanie buka w jakiejś dziedzinie. Im więcej ludzi o tym wie (a takie informacje roznoszą się szybciej, niż plotki), tym szybciej bukmacherzy się poprawiają, a oni mniej zarabiają.
2. Najważniejsza przyczyna — dochodów z bukmacherki nie mogą zalegalizować. A zawistnych ludzi nie brakuje. Jeśli ktoś stanie się znany z wygrywania u buków, musi się liczyć z tym, że znajdzie się ktoś, kto go podkabluje do skarbówki, a to oznacza utratę 75% zarobków. Jeśli Urząd Skarbowy zapyta go, skąd wziął pieniądze na samochód czy mieszkanie, to taki człowiek będzie miał ciepło, bo nie będzie mógł przedstawić na to żadnej podkładki (a Urząd Skarbowy screenów z Betfair nie przyjmuje ;) ). Osoby dobrze żyjące z buków (kilka średnich krajowych) za wszelką cenę będą unikać jakiegokolwiek rozgłosu. Nawet na forum, bo i w internecie nie jest się anonimowym.
3. Na koniec coś, czego większość nastolatków na tym forum nie będzie mogła pojąć, ani zrozumieć. Żeby tak zarabiać, to trzeba być dojrzałym i stabilnym emocjonalnie i psychicznie. A takie osoby nie mają kompletnie potrzeby imponowania nieznajomym osobom na forum. Głęboko w tyłku mają to, czy ktoś na forum im uwierzy, że są bukmacherskimi krezusami. Nie będą nikomu wklejać żadnych kuponów, żeby coś udowodnić. Nie zależy im na tym, by tomek16 i jarek22 napisali, jacy są zajebiści. Bukmacherka to środek do realizacji ich celów i marzeń, a szpan na forum jest ostatni na tej liście. Zaglądają na fora, owszem, bo muszą mieć orientację w rynku bukmacherskim. Ale nawet zapytani będą zaprzeczać, że dobrze zarabiają, bo jak głosi znana zasada finansistów — duże pieniądze lubią spokój, wielkie ciszę.
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
1. Neguję je bo są wyssane z palca.
Może na zakładach zarabia nie 5% a 5 promili? Nigdzie nie napisałem, że zaniżasz tą wartość - może ją zawyżasz?
2. Nie pokaże bo i po co? Z nikim takim nie utrzymuje bliskich kontaktów.
Daleki byłbym jednak od stwierdzeń, że tacy ludzie nie istnieją. To, że czegoś nie widziałeś nie oznacza, że to nie istnieje.
3. Nie napisałem, że starszym masz przytakiwać. Prosiłem, żebyś pisał merytoryczne posty - i już widać poprawę w stosunku do wcześniejszej strony.
4. Subiektywna opinia nie oznacza wprowadzania innych w błąd... a takim jest podawanie jakichkolwiek wyliczeń i statystyk wyssanych z palca.

Pozdrawiam
Ode mnie EOT
 
strzala 377

strzala

Użytkownik
Prawda, moi mili, jest taka że jak najbardziej z bukmacherki da się żyć ale trzeba mieć:
1. Ogromny budżet - żeby w razie czarnej serii nie zostać na lodzie
2. Stalowe nerwy
3. Spore obeznanie w jak największej ilości lig
4. Mądrze stawkować
5. Mądrze dobierać typy
6. Nie podpalać się np:
&quot; aaa... pewniak, musi wejsc, kurs 1.7 wooow, wejdzie na 200% postawie XXX ... &quot;
Ogólnie podsumowując to żeby żyć tak naprawde z bukmacherki to trzeba mieć naprawdę stalowe nerwy, sporo szczęścia i umiejętności ( w wybierani typów ). Są tacy ludzie, tak mi się przynajmniej wydaje.
Bawią mnie posty że się nie da żyć z bukmacherki, hehe... Prawda jest taka że wielu użytkowników tego forum jakby mieli odpowiednio wielki budżet to lekko mogliby zrezygnować z pracy i emerytury, nikt mi nie powie że nie. Pozdrawiam serdecznie ????
 
gelo85 2,6K

gelo85

Użytkownik
Jakby ktoś miał &quot;ogromny budżet&quot; to nie musiałby grać u buka, żeby dobrze żyć.
Większość z nas to gracze marzący o wielkich pieniądzach mając na grę 100-1000 zł. Trzeba to traktować jako zabawę, a nie ewentualny sposób na życie, nie ma innego wyjścia.
 
kangur-60259 72

kangur-60259

Użytkownik
Jakby ktoś miał &quot;ogromny budżet&quot; to nie musiałby grać u buka, żeby dobrze żyć.
Jednak ktoś może traktować buki jako inwestycję. Jak masz ogromny budżet to w pewnym momencie może Ci się skończyć. Mając budżet załóżmy np. 50 tys. przeznaczonych na grę to już jak miesięcznie będziesz wyciągał 4 - 5 tys. to już będzie dobrze (tylko trzeba wziąć pod uwagę, że zdarzą się miesiące minusowe).
 
K 0

kristof81

Użytkownik
Ludzie pomyslcie zanim cos napiszecie! Budzet wogule nie ma znaczenia. Ktos bedzie zaczynal od10 zl i sie wzbogaci a drugi od10 tys i przegra wszystko! Mysle ze ten temat powinien byc zamkniety bo do tego juz nikt nic madrego nie wniesie. Kazdy ma swoje zdanie i to tyle.
 
bludek 367

bludek

Użytkownik
Ludziu pomyśl zanim coś napiszesz! Budżet ma znaczenie, a ten temat brzmi: &quot;Czy z bukmacherki da się żyć?&quot;, a nie &quot;czy osoba mająca 10 zł może być dobrym graczem&quot;. W bukmacherce wszystko działa procentowo. Osoba startująca z kwotą 10 zł, nie ma żadnych szans na przeżycie z wygranych, więc po co w ogóle (&lt;- zapamiętaj sobie poprawną wersję) o tym napisałeś?

Mysle ze ten temat powinien byc zamkniety bo do tego juz nikt nic madrego nie wniesie.
W Twoim przypadku teoria sprawdziła się w 100%.
 
Q 0

qb

Użytkownik
Kolega ghs napisał w temacie wszystko, a wy nadal swoje...
Tak, da się żyć, ale co to za życie, kiedy nie kupisz sobie domu, nie kupisz na siebie mieszkania, nawet lepszego auta nie kupisz.
Będziesz się tymi pieniędzmi bawił? Patrzył sobie na nie co wieczór? Ci, którzy naprawdę sporo wygrywają (a jestem przekonany, że tacy są, może nawet na tym forum), na bank mają inne zmartwienia, niż to czy Drogbę boli noga. Na przykład takie jak wprowadzić te wygrane pieniądze do obrotu. Myślicie, że klikają sobie z takiego bwina przelewy na konto bankowe po 30k miesięcznie? I jak się potem z tego wytłumaczyć?
Polskie prawo jest takie, że chyba lepiej grać sobie tak jak my tutaj. Za 20 a w porywach 40 zł.:grin: I się tym bawić
 
R 0

rozniebywa

Użytkownik
Tytul wątku nie powinien brzmieć &quot;czy mozna sie utrzymac z bukmacherki?&quot;, ale &quot;czy w dłuższym okresie można być na plusie&quot;.

Odpowiedz na drugie pytanie brzmi &quot;nie&quot;, a z tego wynika, ze bez wzgledu na budzet, z bukmacherki się nie utrzymamy.
 
Q 0

qb

Użytkownik
A myslisz ze po co sa karty neteller i moneybookers? Bardzo prosto jest wyprać pieniądze przy niewielkich stratach
No świetnie, i co dalej? Tuptasz sobie z tą kartą do bankomatu (pomijając fakt, że jeśli chcesz wyjąć te 30k to musisz tuptać codziennie bity miesiąc dzień po dniu) i... ? Kupujesz sobie auto? Fajnie, to zaraz spodziewaj się panów z US. Dopóki w Polsce nie pozwolą normalnie rozliczać się z takich dochodów od buków netowych, dopóty tak to będzie wyglądało.
 
memek_ns 0

memek_ns

Użytkownik
Ja uważam że z bukmacherki da się żyć!Ale na to składa się wiele czynników przede wszystkim BUDŻET!Ktoś kto zacznie grać od 10 złociszy nie osiągnie prędko celu większej kasy!Ktoś kto zacznie od 1000 złociszy dziennie bez problemu jest w tanie ugrać to 100 zł, ale na to wszystko jest potrzebna ogromna wiedza o ligach.
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
No świetnie, i co dalej? Tuptasz sobie z tą kartą do bankomatu (pomijając fakt, że jeśli chcesz wyjąć te 30k to musisz tuptać codziennie bity miesiąc dzień po dniu) i... ? Kupujesz sobie auto? Fajnie, to zaraz spodziewaj się panów z US. Dopóki w Polsce nie pozwolą normalnie rozliczać się z takich dochodów od buków netowych, dopóty tak to będzie wyglądało.
To już też pewnie było nieraz opisywane... ale nawet nie pamiętam.
Urząd Skarbowy pojawi się, bo ktoś kupił auto za 30 tysięcy?
???? ???? ????
Większej głupoty nie słyszałem.
Czyli praktycznie każda sprzedaż auta w Polsce jest monitorowana? Dziesiątki funkcjonariuszy przeczesują giełdy a potem konta bankowe klientów salonów samochodowych?

Twój post mógł być wartościowy, bo rzeczywiście wybieranie wielkiej sumy przez karty MB/Neteller nie jest wygodne. Nie strasz jednak ludzi informacjami o nalotach skarbówki.
 
Q 0

qb

Użytkownik
To już też pewnie było nieraz opisywane... ale nawet nie pamiętam.
Urząd Skarbowy pojawi się, bo ktoś kupił auto za 30 tysięcy?
???? ???? ????
Większej głupoty nie słyszałem.
Widze, że wielu rzeczy jeszcze nie słyszałeś. Więc żyj sobie dalej w nieświadomości. Sądząc po Twojej reakcji, nie orientujesz się w realiach działania US.
Nikt nie będzie Cię ścigał z chwilą gdy kupisz sobie dom czy auto. Nawet za 50k. Ani też kontrolował, czy jak to określasz &quot;przeczesywał&quot; giełd.
Ale niechaj się okaże, że w Twoim zeznaniu podatkowym dochody są na tyle niskie, że wzbudzą podejrzenie skąd miałeś na ten dom czy auto. Dalszy ciąg powinieneś już sobie potrafić dopowiedzieć.
 
G 0

gizgs

Użytkownik
Witam wszystkich !!!
Dla mnie odpowiedź na pytanie postawione w temacie jest niezwykle prosta. Z zakładów bukmacherskich da się żyć tylko trzeba trzymać się określonych zasad i mieć stalowe nerwy.
Postanowiłem, że dziennie będę wyciągał około 40 zł tak, żeby w skali miesiąca mieć tą najniższą krajową. Budżet początkowy wynosi 10 000 zł i gram progresją. Od 22 grudnia do dzisiaj zarobiłem 600 zł mimo bardzo słabej skuteczności w obstawianiu. Niestety moim dużym problemem jest chęć odgrywania się po nietrafionych zdarzeniach.
Przy stawkach które gram musiałbym 8 razy z rzędu przegrać a gram single. Czy jest to możliwe? Jest ale prawdopodobieństwo jest bardzo małe. Oczywiście normalnie pracuje a to traktuje jako dodatek z prostej przyczyny: granie jest bardzo stresujące i siedzenie ciągle na livescore i patrzenie na wynik mogloby doprowdzic mnie do jakiejs choroby psychicznej. Wole przyjsc z pracy i zobaczyć wynik już zakonczonego spotkania. W niedlugim czasie otworze wątek i będę prezentował tam statystyki.
Na koniec mam jeszcze pytanie, czy kiedyś ktoś z was grał na bramki strzelone w hokeju( obstawianie live kto strzeli nastepną bramkę, w razie niepowodzenia potrajanie stawki i tak do skutku). Obserwowałem ten system wirtualnie i przy dobrym rozpracowaniu wyglada na niesamowicie skuteczny
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Z zakładów bukmacherskich da się żyć tylko trzeba trzymać się określonych zasad i mieć stalowe nerwy.
Nawet nie wiem ile razy to w tym temacie było napisane ???? .
Od 22 grudnia minęło dopiero 16 dni więc mało jak na progresję. Po drugie sam piszesz, że masz słabą skuteczność. Więc 8 razy z rzędu przegrać przy słabej skuteczności nie będzie czymś niemożliwym.
Zresztą tak jak piszesz, najlepiej jest dorabiać z bukmacherki i traktować to jak jakiś dodatek do pensji.
A tutaj co do Twojego pytania:
http://forum.bukmacherskie.com/f18/progresja-na-gola-w-hokeju-49771.html
 
G 0

gizgs

Użytkownik
Te zasady powtarzają się co w drugim poście ale tylko dlatego, że są prawdziwe. Jeżeli dla Ciebie 600 zł w 16 dni to mało no to gratuluje bo musisz być bardzo bogatym człowiekiem. Pozdrawiam
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
Widze, że wielu rzeczy jeszcze nie słyszałeś. Więc żyj sobie dalej w nieświadomości. Sądząc po Twojej reakcji, nie orientujesz się w realiach działania US.
Nikt nie będzie Cię ścigał z chwilą gdy kupisz sobie dom czy auto. Nawet za 50k. Ani też kontrolował, czy jak to określasz &quot;przeczesywał&quot; giełd.
Ale niechaj się okaże, że w Twoim zeznaniu podatkowym dochody są na tyle niskie, że wzbudzą podejrzenie skąd miałeś na ten dom czy auto. Dalszy ciąg powinieneś już sobie potrafić dopowiedzieć.
Mówimy o zeznaniu podatkowym czy zeznaniu majątkowym polityka etc.?
Skąd Urząd Skarbowy miałby wiedzieć, że kupiłem auto? Zakładam, że nikt na mnei donosić nie będzie... Przecież nigdzie nie muszę informować:
&quot;Halo! Kupiłem auto za 30 tysięcy! Uwaga!&quot;
Rzuciłeś kwotę bez żadnego uzasadnienia i to właśnie jej się czepiam...
Może jesteś specjalistą - jeśli tak to wyprowadź mnie z błędu. Nie sądzę jednak, żebyś miał mnie przekonać do tezy, że posiadanie np. używanego Golfa V przy najniższej krajowej zwróci uwagę kontrolerów.
Mieliby naprawdę dużo pracy w Polsce ????

Te zasady powtarzają się co w drugim poście ale tylko dlatego, że są prawdziwe. Jeżeli dla Ciebie 600 zł w 16 dni to mało no to gratuluje bo musisz być bardzo bogatym człowiekiem. Pozdrawiam
Na przyszłość radzę uważnie czytać co piszą inni ludzie - to ułatwia komunikację.
Szakal nie napisał, że to mało... stwierdził tylko, że za krótko grasz progresją aby uchodzić za autorytet. Dla mnie jesteś raczej żółtodziobem.
Życzę Ci powodzenia w powiększaniu majątku. Głos powinieneś jednak zabierać gdy uda Ci się chociaż podwoić kapitał a nie zarobić 6%
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom