Ja przygode z bukmacherką zacząłem już w gimnazjum, jak pewnie wiele osób tutaj smigałem do ziemniaka grałem taśmy za 2 złote, na plusie na pewno nie byłem, wielkiego minusa też nie miałem bo jak wtapiałem to umiałem sobie robic przerwe, w ziemniaku grałem do 2 klasy liceum chyba, później przeniosłem się na internet. I kolejne 3 lata grania, też nie wpłacałem dużo po 20 zl raz na 3-4 miesiące ale i tak przez te 3 lata byłem ciągle w pałe. Mimo iż czytałem to forum, szukałem po necie info. odnośnie systemów grania i innych pierdół, można powiedziec że zawsze gdy stawiałem uczyłem się czegoś nowego, istotnego, każdy kupon złożył się na jedną wielką lekcję bukmacherki. Tylko odnas zależy jak te lekcje odrobimy, można całe życie stawiac na pałe i ciągle byc w dupe a można czegoś się nauczyc.
Wszystko w świecie funkcjonuje na swoich zasadach, tak też jest z bukmacherką. Gdy pozna się zasady, wygrywanie stanie tylko kwestią trzymania się właściwych zasad. Teraz jestem na IV roku stidów, a więc moja kariera trwa już z 8 lat oczywiście z przerwami, ale nigdy bukmacherką się nie znudziłem. Wygrywam regularnie gdzieś dopiero od 2 lat może od półtorej,
uważam że można życ z bukmacherki ale ten kto tak robi ciągle jeszcze nie odrobił swojej lekcji i balancuje na krawędzi ryzyka. Zawsze trzeba miec jakies alternatywne źródło dochodu. Dorabiac na tym da się jak najbardziej, grunt to trzymanie się reguł.
Proces jaki trzeba przejśc od wtapiania wszystkiego do w miarę regularnego zdobywania troche funduszy, jest cholernie długi, ale moim zdaniem warty żeby go zaliczyc ???? dzięki bukmacherce stałem się człowiekiem bardziej spokojnym (sic!) bardziej wierze w siebie i w to że po złych chwilach wkońcu przyjdą te dobre, odnosi się to zarowno do stawiania meczy jak i do życia, pozatym bukmacherka to cholernie fajne zajęcie, dostarcza od groma emocji a nie musze nawet wstawac od komputera, Dla mnie to wielka radosc postawic sobie meczyk po dobrej analizie i patrzyc jak wszystko pięknie dzieje się po mojej myśli. a jak jest wtopa to grunt przyjmowac to ze spokojem ???? w nastepnym dniu będzie kolejne 1000 zdarzeń, a mi potrzeba wybrac tylko to jedno które z dużym prawdopodobieństwem wejdzie ????
Nigdy nie chciał bym z tego życ, ale jeśli ktos nie ma na książki, cd, i inne pierdoły umilające życie to bukmacherstwo jest dobrym źródłem dostarczającym trochę pitoków ???? Pamiętajcie, człowiekowi do życia potrzebne jest powietrze, woda, jedzenie, i miejsce do spania, reszta to fanaberia ludzkości, to rzeczy wtórne, wcale nie trzeba nam pałaców, szybkich samochodów, i innych drogich rzeczy. Pomnażajcie swój majątek powoli, nie pakujcie na chama ostatnich pitoków w taśmy i kupony na ostatnią chwilę, a na drobne wydatki zawsze jesteście w stanie wyciągnac troche kasy od waszego sponsora = buka. Małymi kroczkami do sukcesu ????
moja zasada - Lepiej wygrac 10 groszy niż prze....c 2 złote.
Pozdrawiam i powodzenia... ????