>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

Czy z bukmacherki da się żyć?

Status
Zamknięty.
G 46

ghs

Użytkownik
Erni, coś ci się chyba pomiętoliło ;) Sam WIG20 wzrósł w ciągu pięciu lat hossy o 200%, co daje 40% rocznie.
a kto długim okresie gra na giełdzie jak jest bessa ????
Kto? Mądrzy ludzie, co kupują, jak jest tanie, a sprzedają, jak jest drogie.
 
L 0

lotsjb

Użytkownik
ghs dokładnie. Większość wsiada na przystanek giełda, kiedy ona jest w ostatniej fazie hossy a wysiada z niej, kiedy jest w środku bessy. Buffett powiedział &quot;Bój się ,kiedy inni są chciwi i bądź chciwy, kiedy inni się boją&quot;.:spokodfhgfh:
Myślę, że podobnie jest z obstawianiem wystarczy wejść do jakiegoś punktu przyjmowania zakładów i posiedzieć tam trochę same &quot;pewniaki&quot; i %%% ????
 
snap8 12

snap8

Użytkownik
Jeśli chodzi o giełdę to 400 w ciągu roku jak najbardziej przy dobrej koniunkturze.
W dobrym okresie bywało tak że na samym debiucie można było zyskać i 30-40 %.
W zeszłym roku latem Wig 20 sięgał prawie 4000 punktów teraz ma 1500 ???? jest ryzyko jest zabawa.
Jezeli chodzi o giełdę to troche wiem w tym roku broniłem licencjata właśnie z tematu o GPW.
I w zeszłym roku kupowałem i sprzedawałem akcje. Wycofałem się na początku tego roku ze strata 2000 zł, jakbym czekał do teraz to byłbym z 15 tys w plecy.
Bo na tak wysokie odbicie żeby mi się zwróciło musiałbym czekać ze 3-4 lata.
Z giełdą jest zupełnie jak z bukmacherką obstawiasz faworytów.
Teraz jest dołek i kto kupi może i zarobi. niedługo zostanie przeprowadzona oferta publiczna akcji GPW i to jest szansa na zarobek.
 
K 0

kwadrat83

Użytkownik
bardzo ciekawa dyskusja. Ci co regularnie zarabiają na tym interesie twierdzą, że da się z tego żyć, natomiast Ci co tracą na tym pieniądze lub są zero twierdzą, że nie da się wyżyć i traktują to hobbystycznie przytaczając masę argumentów.. heh normalka. Tak naprawdę są to osoby, które nie postępuje wg ściśle określonych zasad, podchodzą do typów emocjonalnie, patriotycznie obstawiając np. za każdym razem Polską reprezentację lub jakąkolwiek polską drużynę, nie mają dobrego infa, a przede wszystkim nie mają odpowiedniego budżetu na grę. Ja twierdzę, że z bukmacherki da się wyżyć przy odpowiednim budżecie. Śmieszą mnie posty dzieci neo, które wpłaciły do betssona 111zł, dostały tyle samo bonusu, po czym przegrały całe swoje 222 zł w tydzień czasu -Ta dyskusja nie jest dla takich osób!!! Reasumując: Dobry budżet + ściśle określone zasady, dobre źródła ( chyba, że ktoś typuje sam i jest w tym dobry) i stały miesięczny zarobek można generować.
Od samego początku mojej przygody z bukmacherką czyli od 4 lat nie traktowałem jej hobbystycznie, zawsze szukałem sposobów na stały zarobek. począwszy od progresji i innych tego typu systemach a skończywszy na singlach które oferują płatne zagraniczne serwisy.Non stop szukam nowych źródeł zarobku, nowych osób posiadających dobre infa ( wymiana informacji), gdyż nie możńa być uzależnionym tylko od jednego źródła... i wtedy bessa nie jest straszna bo zawsze coś Ci pokryje straty..
pozdrawiam...
 
T 1,7K

tomex11

Użytkownik
Nie chce mi się wierzyć by z bukmacherki dało się żyć. Jeśli wygrywa się za dużo u bukmachera to zakładają limity. Nie wiem jakim cudem filip chciałby ugrać 100 tys. zł. ( nawet jeśli miałby to robić przez parę lat). Chyba musiałby często zmieniać bukmacherów.

Z bukmacherami jest jak z kasynami, jak się za dużo wygrywa to rzucają kłody pod nogi i robią wszystko by uprzykrzyć Ci życie.

moim zdaniem limity to akurat najmniejszy problem buków do wyboru do koloru

największy problemy aby żyć z bukmacherki :

1) zgromadzić duży budżet

2) strach przed porażką przy dużych stawkach ( psychika)

3) kwestia uzależnienia

4) pazerność która każdemu się włancza prędzej czy później 3-5 tysięcy na miesiąc nie bedzie wystarczać w połączeniu z uzależnieniem, adrenaliną itd.
 
poldi 0

poldi

Użytkownik
Czytając ten kącik, zauważyłem, że wielu z was ma podzielne zdanie na temat tego, czy: Z bukmacherki da się żyć ??
Otóż sprawa jest o tyle interesująca, iż jedni myślą, że się da natomiast inni twierdzą odwrotnie. Tak jak w życiu, zawsze różnie bywa ... tak samo jest i tutaj. Osobiście znam człowieka który zaczynał 4 miesiące temu z kapitałem ~16zł ... dziś zgromadził około ~4000 !!
A teraz odpowiedz mi, Ty! Urzytkowniku forum ... Czy on ma szczęście ??? Na początku stawiał nawet 50% kapitału typując Double ????
Ahh, myślę, że więcej do tego postu nie muszę dopisywać ????
 
K 18

klakson

Użytkownik
ja też z bonusa interwetten 25 zł wydoiłem z nich ok 5000 zł ?? i co związku z tym... Chodzi o to żeby były miesięczne przychody a nie wygrasz raz na rok 5000 zł i styka ... Bukmacherka to zabawa która daje napewno jakiś hajs ale nie można z tego żyć na dłuższą mete... Masz dziecko dom i żone i co będziesz liczył na to czy kupon wejdzie czy nie? jak wejdzie kupisz chleb jak nie to nic może jutro tak ??
 
G 46

ghs

Użytkownik
Masz dziecko dom i żone i co będziesz liczył na to czy kupon wejdzie czy nie? jak wejdzie kupisz chleb jak nie to nic może jutro tak ??
Taki sklepikarz to podobnie - ma dziecko, dom i żonę, i co, musi liczyć, że klienci przyjdą albo nie? Jak dzisiaj przyjdą, to kupi chleb, a jak nie to nic, może jutro, tak?
Zajebiste uproszczenie. Człowieku, jest coś takiego, jak bankroll, kasa na inwestycje. Może mi nie wejść kupon, może mi nie wejść ich dziesięć, moje dziecko i tak ma wszytko, czego potrzebuje, bo kasa na życie jest na innej kupce, niż bankroll.
 
bartekf84 0

bartekf84

Użytkownik
Ja mysle ze mozna wyzyc z tego.. osobiscie znam pare osob ktore teoretycznie jesli by chcialy to by sie z tego utrzymywaly ale wola jednak jeszcze miec stala prace do tego... bardziej bym obstawal ze mozna wyzyc z pokera...w tym wypadku znam dwie osoby ktore sie z tego utrzymuja i bardzo dobrze sie im wiedzie
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Ja mysle ze mozna wyzyc z tego.. osobiscie znam pare osob ktore teoretycznie jesli by chcialy to by sie z tego utrzymywaly ale wola jednak jeszcze miec stala prace do tego... bardziej bym obstawal ze mozna wyzyc z pokera...w tym wypadku znam dwie osoby ktore sie z tego utrzymuja i bardzo dobrze sie im wiedzie
Jest pewna jednak różnica...
Jeśli ktoś żyje wyłącznie z bukmacherki to inaczej myśli. Grając zawsze będzie miał inny tok myślenia niż ten człowiek który gra na luzie. Po prostu jest większa presja.
Sam pamiętam jak grałem za &quot;drobne&quot; to szło nieźle. Ale gdy zacząłem grać &quot;większymi&quot; stawkami było już gorzej.
Gdzieś w głowie jest inne myślenie, którego trudno się pozbyć.
Skoro piszesz, że jeśli chcieliby żyć z tego to by mogli... jednak nie do końca jestem przekonany czy jakby zrezygnowali z pracy i ich wyłączonym źródłem dochodu byłyby buki czy dali by sobie radę...
Kiedyś pisałem tutaj długiego posta o kilku moich znajomych, którzy zajmowali się graniem od wielu lat. Ale nie wysłałem tego posta bo uznałem, że jednak nie będę opisywał innych losów. Zwłaszcza, że niektórzy sami zainteresowani mogliby to przeczytać
To krótko o jednym znajomym. Zajmuje się grą na bukach od 2.5 roku. Niewiele... W maju zrezygnował z pracy. Żył wyłącznie z gry na bukach. Szło mu bardzo dobrze. Ale pod konieć września wrócił do pracy. Po prostu uświadomił sobie, że spędza przy kompie po 15-20h na dobę... A w weekendy spał po 2h. Bo nie mógł pominąć jakiegoś infa.
Żyje za granicą. I od września pracuje part time w tygodniu. Resztę czasu poświęca na buki.
Większości pewnie wydaje się, że życie z buków jest fajne i przyjemne. Ale mimo wszystko jest męczące. Do pracy ktoś idzie na ileś godzin, przychodzi i ma wszystko z głowy. A &quot;zabawa&quot; z bukami taka nie jest...
No i kasa to nie wszystko...
No, ten znajomy tego nie przeczyta bo na fora ogólne nie zagląda :]
 
T 1,7K

tomex11

Użytkownik
zgadzam sie, że inaczej gra sie za 2zł, a inaczej za 2000 zł, kwestia psychiki

to , że granie na dłuższą mete jest męczące to tez prawda i uzalezniające
 
doberman 4,8K

doberman

Forum VIP
Jak już pisałem jest to po prostu potem choroba gdy grasz na luzie grasz spokojnie a gdy wchodzi w grę większa stawka patrzysz na to inaczej a jeszcze gorzej gdy stracisz za dużo pieniędzy próbujesz za wszelką cenne się odegrać i wtedy tracisz x2 tyle albo i lepiej. dlatego jeżeli miałbym żyć z bukmacherki nie było by to dla mnie życie. Nie wiem jak dla kogoś innego.
 
E 0

erni

Użytkownik
I dlatego warto miec oprócz tego prace by sobie odjąc troche presji.
Póki co chciałbym mieć dylemat czy rzucic prace dla bukmacherki czy nie ???? po ostatnim weekendzie mój yield dał niezłego nura, ale nadal na plusie.
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Ciekawe czy chociaż jedna osoba wypowiadająca się w tym temacie poczuła choćby namiastkę &quot;życia z buchamcherki&quot;, jeśli ktoś opowiadałby prawdziwe wydarzenia, poparte swoim doświadczeniem to moglibyśmy odpowiedzieć sobie na pytanie zawarte w temacie, a tak to same domysły, teorie pewnie nie mające odzwierciedlenia w rzeczywistości.
 
R 0

ruchman

Użytkownik
oj radek03 zdziwilbys sie ile osob ma z bukmacherki dosc duze pieniadze, ale nie mysli o nich w kontekscie pieniedzy na zycie. W moim przypadku jes inaczej bo nie pracuje tylko studiuje, wiec przychody z bukmacherki wydaje na zycie. A czy da sie wyzyc? Od jakiegos czasu wyciagam srednio 2000zl na miesiac. Dla zwyklego studenta jest duzo.
Wiec w moim przypadku oodpowiec na pytanie w topicu jest twierdzaca.
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
No właśnie na takie odpowidzi czekam, poparte faktami z własnego doświadczenia, ja z buchamcherki się nie utrzymuję, więc się nie wymądrzam i nie wymyślam własnych teorii.
 
K 18

klakson

Użytkownik
Hazard to choroba więc prędzej czy później wciągnie cię na tyle że przegrasz wszystko.. To jest tak skonstruowane że nie wygrasz z bukmacherem nawet jak myślisz że jesteś lepszy... Ja drugi rok z rzędu mam kozackie wakacje z bukmacherki ale stopuje swoją grę bo wiem że może to się źle kończy ???? przegram 100 zł i już od razu chce się odegrać.. co to jest ? to jest hazard i tyle a jak ktoś gra non stop non stop to trafia go też na pewno takie odgrywanie a zazwyczaj źle się to kończy...
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom