pawlikn
Forum VIP
AZS Częstochowa - Itas Diatec Trentino (-1.5) 1,61 Pinnacle
Bardzo chciałbym, aby Częstochowa awansowała do FF, ale niestety pewnego poziomu nie da się przeskoczyć a Trenino od pewnego czasu prezentuje poziom gry na najwyższym poziomie. Awans do ćwierćfinałów moim zdaniem i tak jest już bardzo dużym sukcesem, przed sezonem nikt nawet złotówki nie postawiłby na to, że wicemistrz Polski awansuje tak daleko. W dwumeczu z Coprą Częstochowianie zaprezentowali się znakomicie, ale też trzeba przyznać, że trafili na bardzo słaby okres gry Włochów, którzy grali fatalnie oraz zmagali się z kontuzjami. Itas zarówno w tym sezonie jak i poprzednim gra znakomicie. Aktualnie przewodzą w tabeli Serie A, wygrywają mecz za meczem a w LM wszystkich ogrywają bez najmniejszych problemów. Do tej pory nie przegrali żadnego meczu w Lidze Mistrzów, tracąc jedynie 3 sety! Itas przegrał ostatnie ligowe spotkanie 3:1 z ligowym średniakiem - Acqua Paradiso Montichiari, ale nie przywiązuje żadnej uwagi do tej porażki. Myślę, że Mistrz Włoch odpuścił nawet to spotkanie i myślami byli już przy meczu z akademikami. We wcześniejszych meczach w lidze prezentowali się znakomicie a najlepszym miernikiem może być spotkanie z przedostatniej koleki gdzie ograli bez problemów największego rywala w lidze - Bre Banca Lannutti Cuneo. Copra nieco zlekceważyła "Czewę", ale Trentino dzisiaj tego błędu nie popełni i jeśli zagrają na swoim poziomie to ugranie seta przez gospodarzy to maximum.
VfB Friedrichshafen - Iraklis Thessaloniki 1.50 Centrebet
Mistrz Niemiec podejmuje 4 drużyne greckiej ligi. Tutaj faworyta widzę tylko jednego. VfB Friedrichshafen w Lidze Mistrzów prezentuje się zankomcie od kilku lat już. W przeciągu 4 sezonów zdobyli 1 oraz 4 miejsce w LM a w poprzednim sezonie po niezwykle dramatycznym dwumeczu z Sisleyem odpadli w ćwierćfinale. Liga Mistrzów jest najlepszym miernikiem siły niemieckiej drużyny. Był pewien moment, że w lidze im totalnie nie szło, nawet stracili pozycje lidera a mimo to ograli bez większych problemów Knack Roeselare. W lidze spisują już się tak jak na mistrza przystało i w 3 ostatnich meczach wygrali bez problemów po 3:0 i wrócili na pozycje lidera. W tej drużynie nie ma wielkich gwiazd ale ich siłą jest kolektyw o czym przekonać mogła się miedzy innymi Skra, który dwa razy przegrała z VfB po 3:0 w grupie oraz Iskra Odincovo, która u siebie uległa Niemcom 0:3! W greckiej drużynie sytuacja jest odwrotna. W lidze prezentują się znakomicie - w ostatnich dwóch sezonach zdobyli dwa razy mistrzostwo jednak w Lidze Mistrzów nie wiodło im się tak dobrze, ponieważ ostatnie dwie edycje kończyli już w fazie grupowej. Znaczący sukces odnieśli ostatnio w sezonie 2005/2006 zajmując 2 miejsce w LM. Największą gwiazdą greckiej drużyny jest szwedzki atakujący Nilsson Marcus, zawodnik mało znany, ale bardzo dobry gracz. W poprzednim sezonie uznany za najlepszego gracza greckiej ligi. W każdym meczu zdobywa po 20-30 pkt. O sile drużyny stanowi również dobrze znany dla polskich kibiców Konstantinov Plamen i Smaragdis Nikolaos. O sile niemieckiej drużyny stanowią również mało znani zawodnicy - Grozer György czy Lima Martins Idner Faustino.
VfB stoi pod ogromną szansą awansu po roku przerwy do FF, zawsze oglądając ich mecze można zobaczyć w ich grze ogromną determinacje i waleczność i dzisiaj będzie podobnie. Dodatkowo gospodarze mają atut własnej hali. Iraklis w Lidze Mistrzów tak jak pisałem wcześniej już od pewnego czasu nie osiągnął większego sukcesu. Do tej pory grecy mieli średnich przeciwników i dzisiaj zobaczymy na co tak naprawdę stać ten zespól w tej edycji pucharów europejskich. Moim zdaniem ćwierćfinał to ostatnia runda w tym sezonie.
Bardzo chciałbym, aby Częstochowa awansowała do FF, ale niestety pewnego poziomu nie da się przeskoczyć a Trenino od pewnego czasu prezentuje poziom gry na najwyższym poziomie. Awans do ćwierćfinałów moim zdaniem i tak jest już bardzo dużym sukcesem, przed sezonem nikt nawet złotówki nie postawiłby na to, że wicemistrz Polski awansuje tak daleko. W dwumeczu z Coprą Częstochowianie zaprezentowali się znakomicie, ale też trzeba przyznać, że trafili na bardzo słaby okres gry Włochów, którzy grali fatalnie oraz zmagali się z kontuzjami. Itas zarówno w tym sezonie jak i poprzednim gra znakomicie. Aktualnie przewodzą w tabeli Serie A, wygrywają mecz za meczem a w LM wszystkich ogrywają bez najmniejszych problemów. Do tej pory nie przegrali żadnego meczu w Lidze Mistrzów, tracąc jedynie 3 sety! Itas przegrał ostatnie ligowe spotkanie 3:1 z ligowym średniakiem - Acqua Paradiso Montichiari, ale nie przywiązuje żadnej uwagi do tej porażki. Myślę, że Mistrz Włoch odpuścił nawet to spotkanie i myślami byli już przy meczu z akademikami. We wcześniejszych meczach w lidze prezentowali się znakomicie a najlepszym miernikiem może być spotkanie z przedostatniej koleki gdzie ograli bez problemów największego rywala w lidze - Bre Banca Lannutti Cuneo. Copra nieco zlekceważyła "Czewę", ale Trentino dzisiaj tego błędu nie popełni i jeśli zagrają na swoim poziomie to ugranie seta przez gospodarzy to maximum.
VfB Friedrichshafen - Iraklis Thessaloniki 1.50 Centrebet
Mistrz Niemiec podejmuje 4 drużyne greckiej ligi. Tutaj faworyta widzę tylko jednego. VfB Friedrichshafen w Lidze Mistrzów prezentuje się zankomcie od kilku lat już. W przeciągu 4 sezonów zdobyli 1 oraz 4 miejsce w LM a w poprzednim sezonie po niezwykle dramatycznym dwumeczu z Sisleyem odpadli w ćwierćfinale. Liga Mistrzów jest najlepszym miernikiem siły niemieckiej drużyny. Był pewien moment, że w lidze im totalnie nie szło, nawet stracili pozycje lidera a mimo to ograli bez większych problemów Knack Roeselare. W lidze spisują już się tak jak na mistrza przystało i w 3 ostatnich meczach wygrali bez problemów po 3:0 i wrócili na pozycje lidera. W tej drużynie nie ma wielkich gwiazd ale ich siłą jest kolektyw o czym przekonać mogła się miedzy innymi Skra, który dwa razy przegrała z VfB po 3:0 w grupie oraz Iskra Odincovo, która u siebie uległa Niemcom 0:3! W greckiej drużynie sytuacja jest odwrotna. W lidze prezentują się znakomicie - w ostatnich dwóch sezonach zdobyli dwa razy mistrzostwo jednak w Lidze Mistrzów nie wiodło im się tak dobrze, ponieważ ostatnie dwie edycje kończyli już w fazie grupowej. Znaczący sukces odnieśli ostatnio w sezonie 2005/2006 zajmując 2 miejsce w LM. Największą gwiazdą greckiej drużyny jest szwedzki atakujący Nilsson Marcus, zawodnik mało znany, ale bardzo dobry gracz. W poprzednim sezonie uznany za najlepszego gracza greckiej ligi. W każdym meczu zdobywa po 20-30 pkt. O sile drużyny stanowi również dobrze znany dla polskich kibiców Konstantinov Plamen i Smaragdis Nikolaos. O sile niemieckiej drużyny stanowią również mało znani zawodnicy - Grozer György czy Lima Martins Idner Faustino.
VfB stoi pod ogromną szansą awansu po roku przerwy do FF, zawsze oglądając ich mecze można zobaczyć w ich grze ogromną determinacje i waleczność i dzisiaj będzie podobnie. Dodatkowo gospodarze mają atut własnej hali. Iraklis w Lidze Mistrzów tak jak pisałem wcześniej już od pewnego czasu nie osiągnął większego sukcesu. Do tej pory grecy mieli średnich przeciwników i dzisiaj zobaczymy na co tak naprawdę stać ten zespól w tej edycji pucharów europejskich. Moim zdaniem ćwierćfinał to ostatnia runda w tym sezonie.