Jak czytam opinie na temat walki Masternaka to mam deja vu z Adamka- tak też mówiono jak to super przygotowany,że wypunktuje Millera bo będzie szybki itp a kurs jest zupełnie nieadekwatny. Tutaj mamy podobnie- kurs około 6,00 na Masternaka jest przesadny ale za nim świadczy ledwie garść pozytywów:
-jest bardziej doświadczony i do ringu wejdzie pół roku po bardzo dobrej wygranej walce a Dorticos wchodzi 9 miesięcy po porażce przez nokaut.
-zawsze gdy wznosił sie wyżej i wyżej w karierze to był stopowany (Bellew, Drozd) a że to
boks to może w końcu trafi swój dzień chwały.
Na tym się jednak kończą plusy, a teraz argumenty przeciwko:
-nawet mimo dobrej walki z Kalenga- nie potrafił posłać go na deski, nie posłał też wcześniej nikogo w ostatnie lata to ciężko mówić o sile ciosu.
-Dorticos jest zdecydowanie wyższy i z lepszym zasięgiem.
-To Dorticos walczy u siebie, w
USA gdzie stoczył prawie wszystkie walki- zresztą jedyną poza (z Gassijevem w Rosji) przegrał.
-Dysponuj on nieprawdopodobną siłą- nie bez powodu na 22 walki aż 21 skończył przed czasem.
Krótko mówiąc: to Dorticos jest dużo bliżej topu i swojego 'prime' niż Masternak. Wszystko wskazuje że kursy są wystawione jak najbardziej prawidłowo, zarówno dosyć zaskakujący niski próg na rundy: 7,5. Masternak mimo wszystko na deskach leżał tylko z Drozdem i jednak ma szczelną defensywę więc najprawdopodobniej typ na over 7.5 rund wydaje się tutaj najbardziej konkretny.