Jako, że trzeba odrobić absurdalnie drogie bilety na Adamek-Szpilka... to dzisiaj gram.
Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Maidana - 1 na ptk za 1,40.
Bez dłuższych analiz, Floyd wygra, może Maidana znów na początku urwie kilka rund, ale nic więcej. Floyd jest "śliski", broni fenomenalnie, jest zdecydowanie szybszy, nie bywa zagrożony, Maiadana jest surowy technicznie, ale jest mega twardy. Nie wierzę, by zachowawczy Floyd nie nokautujący od lat był w stanie ustrzelić zmotywowanego i nigdy nie pokonanego przed czasem Argentyńczyka. Dlatego wychodzi mi Floyd na ptk.
i za mniejszą stawkę Vasquez (dla mnie wałek sędziów) + Angulo 1,52 (zbity jak "pies"...)
Dla Vasqueza to będzie kolejna obrona pasa, zdecydowanie łatwiejsza niż ostatnia z Shafikovem, Bey pomimo bardzo szybkich zwyczajnie nie będzie mógł trafić Miguela, zbyt duża mobilność, nieprzyjemny styl walki, moim zdaniem do jednej bramki, może z jedną rundę urwie.
Natomiast Angulo po ostatnich przegranych dostaje rywala na odbicie się, też nie powinno być zaskoczenia.