Boks - typy z analizami

[gregor07]

Henry Lundy (23-3-1, 11 KO) - Angelo Santana (14-1, 11 KO) 1 1.40 (bet365) UD (98:91, 98:91, 98:91)
Na szybko, bo można stawiać tylko do 5:00. Lundy to może pozbawiony mocnego ciosu, ale za bardzo dobrze wyszkolony technicznie pięściarz. W ostatniej swojej walce gładko wypunktował groźnego Ajose Oluseguna. Jego piętą achillesową podobnie jak wyżej opisanego Conquesta jest słaba odporność na ciosy, czego efektem była m. in mimo wysokiego prowadzenia na kartach punktowych porażka z Johnem Moliną w 11 rundzie oraz kilka innych nokdaunów w pozostałych walkach. Santana niewątpliwie bije mocno, ale swój rekord wyśrubował na raczej mało znanych nazwiskach. Po serii 14 zwycięstw w ostatniej swojej walce przegrał przed czasem z Uzbekiem Mamadjonovem. Od tamtego czasu zrobił sobie 10-miesiączną przerwę i od razu przyjął trudne wyzwanie jakim jest niewątpliwie walka z Lundym. Stawiam w tej walce na wysokie punktowe zwycięstwo Amerykanina, który wiedząc o silnym ciosie rywala pilnował będzie się w defensywie, a w ataku wykorzystywał będzie liczne luki w obronie dużo mniej doświadczonego Kubańczyka.

 

[gregor07]

Tony Conquest (12-1, 5 KO) - Daniel Ammann (29-5-1, 6 KO) 1 2.30 (bet365) UD (118:110, 120:109, 119:109)
Walka w wadze cruiser o poważany na Wyspach pas Commonwealth. Ja bym tu kursy co najmniej odwrócił. Conquest dużo bardziej mi się podoba, w dodatku walczy u siebie. W ostatniej walce pewnie pokonał na punkty niezłego i mocno bijącego Wadi Camacho, mimo tego, że na początku walki dwukrotnie był liczony. Właśnie nie najlepsza odporność na ciosy to główna zmora Anglika, ale siły ciosu Australijczyka raczej nie musi się obawiać. Ammann ma co prawda dużo więcej stoczonych walk, ale rekord nabił głównie na przeciętnej klasy rodakach. Wszystkie walki z bardziej klasowymi rywalami przegrał. Poza rodzimą Australią walczył tylko raz i przegrał już w 2 rundzie z Alexandrem Alekseevem. Co prawda Conquest nie bije tak mocno jak Rosjanin i Brad Pitt (tak jest :wink ???? , który również zastopował Ammanna w 2 rundzie, ale istnieje duża szansa, że swoim stylem zamęczy w końcu mało ruchliwego w ringu Kangura i walka skończy się przed czasem na jego korzyść. Jeśli nie, powinien wygrać wyraźnie na punkty. Moim zdaniem zdecydowanie warto spróbować.

Było warto. Pewne zwycięstwo Conquesta na punkty nad kołkowatym Ammannem. Jak buki zrobili faworytem Australijczyka w proporcjach 1.6 do 2.3-2.4, tego nie wiem. Mam nadzieję, że ktoś skorzystał.

 

[sandman82]

@gregor07
Skorzystałem, dzięki ???? Gratuluję wyczucia. Faktycznie Ammann nie miał wiele do powiedzenia w tej walce.
Witamy na forum Od podziękowań mamy przycisk "dzięki", tam też możesz napisać osobie kilka słów. Pozdro i powodzenia

 

[karciarz]

Wasyl Lomaczenko (UKR) - Orlando Salido (MEX) (WBO Title)
1X2
Typ: Orlando Salido (MEX)
Kurs: 5.00


Co można powiedzieć o bokserze, który ma jedną stoczoną walkę i w drugiej będzie się mierzył z mistrzem?
Wasyl był dwukrotnym mistrzem olimpijskim, dwukrotnym mistrzem świata, a także mistrzem Europy. Od 2013 roku rywalizuje wśród zawodowców, w wadze piórkowej.
W swojej pierwszej walce mierzył się z Ramirezem (25-4).
Ta walka to według mnie wielka nie wiadoma. Stawiam tutaj na Salido tylko dlatego, że to wyjadacz, stoczył wiele walk na zawodowym ringu czego nie można powiedzieć o jego przeciwniku.
Opinie są podzielone, ja stawiam na Meksykanina, tylko dlatego że jest z tym wszystkim obyty, jest twardym bokserem.
Niewiadomą tego pojedynku może być wytrzymałość Wsyla, jeśli pęknie na początku to powinno być po wszystkim.
Przewiduję, że walka zostanie w rękach sędziów i to oni zadecydują kto był lepszy.
Typ ryzykowny, więc jeśli ktoś chce grać, to tylko za drobne.
Powodzenia:!:


Robert Stieglitz (GER) - Arthur Abraham (GER) (WBO Title)
1X2
Typ: Arthur Abraham (GER)
Kurs: 2.70

Pojedynek numer III. W pierwszym starciu wygrał Abraham, w drugim Robert, więc czas na trzecie i ostateczne starcie.
Stawiam na Arthura, przypomniały mi się czasy, gdy mu kibicowałem, wróciły stare dobre czasy, gdzie Abraham był Królem.
W średniej Arthur był znakomity, przewyższał swoich rywali pod każdym względem, a super średniej już tak nie jest, ale uważam, że swojego rywala przewyższa.
Siła fizyczna jak i siła ciosów jest po stronie Abrahama. Obrona również po stornie Króla, który dysponuje szczelną gardą, na którą przyjmuje wiele ciosów, aby potem móc wystrzelić sierpowe w swojego przeciwnika.
W czym Robert jest lepszy od Arthura?
Ma lepszy wachlarz wyprowadzanych ciosów, Abraham bije w prosty sposób.
NA pewno Robert szybkościowy będzie lepszy od Ormianina.
Wytrzymałościowo jeden i drugi spisuje się bez zarzutów.
Jeśli Król Abraham przegra, to może oznaczać jedno - emerytura.
Wierzę, że wyciągnął po ostatniej walce odpowiednie wnioski i udowodni, że nadal jest Królem.
Kurs 1.50 na Stieglitza nie jest warty grania, aż takim faworytem to on nie jest.

http://www.youtube.com/watch?v=VpFITa9eYoQ

 

[kurekq]

Wasyl Łomaczenko - Orlando Salido 1 1,16
Wasyl Łomaczenko to jeden z najbardziej utalentowanych amatorów w historii boksu. Jako 19 latek zdobył srebrny medal mistrzostw świata, by potem wygrywać wszystkie możliwe zawody. Pierwsze MŚ wygrał w mega spektakularny sposób wygrywając jako 21 letni chłopak w stosunku 16-2, 15-1, 8-2, 12-1, 12-1 wszystkie pojedynku po kolei.
Po 5 latach kariery amatorskiej zdobył 2 złota olimpijskie, 2 złota MŚ, jedno europy i jedno srebro - właśnie to wspomniane jako 19-latek. Po tych sukcesach powiedział dość i podpisał kontrakt z Top Rank. Swoją karierę chce zacząć z bardzo wysokiego C, bowiem już w drugim pojedynku mierzy się o tytuł prestiżowej organizacji WBO.
Absolutnie nie wierzę, by Ukrainiec mógł to przegrać, mam go w 90% zagranych w ostatnim czasie przez siebie kuponów. Jego rywalem jest stary wyjadacz Salido. Jego walki zarówno z Gamboą jak i Garcią pokazały, że nie jest to najlepszy piórkowy. Wasyl nie powinien mieć z Salido absolutnie żadnych problemów, przewyższa go pod każdym względem, jest o tempo szybszy, o wiele sprawniejszy, ma dużo bardziej szczelną defensywę, prawdopodobnie ma mocniejszy cios... Ta walka będzie do jednej bramki.
Co do braku doświadczenia na ringach zawodowych, to też bym się tym zupełnie nie martwił w przypadku tak wybitnego zawodnika jakim jest Ukrainiec.

 

[majin33]

Rowniez gram na Lomaczenko i podpisuje sie pod powyzszym, to jest przeogromny talent. Jeden z najwiekszych w tej dekadzie. Jak go dobrze poprowadza to zrobi ogromna kariere. Wybral sobie jak na 2 zawodowa walke niesamowicie wymagajacego przeciwnika.... ale to sa tylko cyferki w rekordzie. To co wyprawia w ringu ukrainiec jest nie do opisania. Na pewno puszcze Ukrainca w jakims dubelku.
Zastanawiam sie nad Chavezem JR. Podobno po porazce z Martinezem i watpliwej wygranej w 1 walce z Vera (bo chavez tej walki w moich oczach nie wygral) wzial sie ostro do roboty i podobno 1 raz od ponad 2 lat nie mial zadnych problemow z waga. A to jest odwieczny problem Chaveza ktory z tego co mozna wyczytac w amerykanskich serwisach lubi sobie miedzy walkami pouzywac zarowno alkoholu jak i narkotykow. Talent ma jednak przeogromny i jezeli faktycznie solidnie sie przygotowal to pokona Vere. No ale przygotowanie Chaveza to jest zawsze niewiadoma. Kurs na unibecie 1.20 i nie wiem czy ryzykowac w jakims dubelki, gdyby skoczylo chociaz do 1,35/1,40 to bym zagral nawet za wiekszy hajs.... jeszcze pomysle i ewentualnie dam znac. Ale Lomaczenko gram na pewno i bede w ogromnym szoku jak tego nie wygra.

 

[gregor07]

Terence Crawford (22-0, 16 KO) - Ricky Burns (36-2-1, 11 KO) 1 1.38 (unibet) UD (116:112, 117:111, 116:112)
Walka o pas WBO w wadze lekkiej. Co prawda obrońcą tytułu i gospodarzem tej walki jest Szkot, ale zdaniem bukmacherów jest to już jego ostatnia obrona mistrzowskiego pasa. Trudno się temu dziwić. W dwóch ostatnich walkach Burns wyglądał na prawdę słabo. Najpierw miał dużo szczęścia gdy jego rywal anonimowy Portorykańczyk niespodziewania poddał się po 9 rundach (kontuzja? słabe przygotowanie?) mimo, że wyraźnie prowadził na punkty, a w ostatniej walce z solidnym co najwyżej Beltranem sędziowie podarowali mu remis. Jego jutrzejszy rywal to zdecydowanie wyższa półka niż ci dwaj. Sam poznałem go dopiero rok temu kiedy to na 3 dni przed walką zdecydował się przyjąć starcie z niebezpiecznym Breidisem Prescottem, którego ostatecznie wysoko wypunktował, dając się poznać z bardzo dobrej strony szerszej widowni. Crawford jest szybki, świetnie wyszkolony technicznie, bardzo dobrze operuje jabem, ma też mocny cios, choć o w ostatnich walkach zadowalały go raczej wysokie zwycięstwa na punkty. Burns poza sercem do walki i dopingiem kibiców nie ma w tej walce specjalnych atutów. Crawford wysoko na punkty albo przed czasem w końcowych rundach.
John Murray (32-1, 19 KO) - John Simpson (25-10, 11 KO) 1 1.33 (unibet) TKO 2 runda
Murray jeszcze 3 lata temu był uznawany na Wyspach za dużą nadzieję na międzynarodowe sukcesy. Jego potencjał zweryfikowali jednak brutalnie Kevin Mitchell i Brandon Rios, odprawiając go odpowiednio w 8 i 11 rundzie. Od tej drugiej walki Murray zrobił sobie dwuletnią przerwę powracając zwycięstwem w listopadzie nad słabszym rywalem. Murray dał sobie więc drugą szansę i o ile na tytuły światowe nie ma większych szans to na Wyspach ciągle może dać kilka niezłych walk. Pierwszym krokiem w tym celu będzie walka z solidnym Johnem Simpsonem, który mimo nie najlepszego rekordu w swojej karierze sprawił kilka większych i mniejszych niespodzianek. Sęk w tym, że miało to miejsce w wadze piórkowej, w której stoczył zdecydowaną większość swoich walk. W wadze lekkiej, w której odbędzie się ten pojedynek walczył tylko raz, w ostatniej swojej walce przegrywając przed czasem z Tommym Coylem. Murray może nie jest mistrzem techniki, ale jest zaprawiony w bojach w kategorii lekkiej, w dodatku nad Simpsonem zdecydowanie będzie górował siłą i warunkami fizycznymi. Po prostu musi tę walkę wygrać, jeśli chce się jeszcze liczyć chociaż na Wyspach. Murray przed czasem.
Julio Cesar Chavez Jr (47-1-1, 32 KO) - Brian Vera (23-7, 14 KO) 1 1.2 (unibet) (117:110, 117:110, 114:113)
Rewanż za wrześniową, kontrowersyjną wygraną na punkty Chaveza. Do tamtego starcia Meksykanin wracał po rocznej przerwie od czasu porażki z Martinezem, w międzyczasie zdecydowanie przybierając na masie, bynajmniej nie mięśniowej. Mimo, że pierwotnie tamta walka miała odbyć się w limicie wagi super średniej ostatecznie z powodu niemożliwości zrobienia wagi przez Chaveza limit kilkakrotnie był przesuwany w górę i ostatecznie stanęło na ponad 78 kg u Meksykanina. Zbijanie tak wielu kilogramów zdecydowanie odbiło się postawie Chaveza w ringu, w którym był wolny i ospały, a rolę agresora przyjął tym razem nie on, a jego przeciwnik. Kilka razy udało mu się jednak wstrząsnąć Amerykaninem, ostatecznie wydawało się jednak, że na zwycięstwo bardziej zasłużył Vera. Sędziowie punktowi widzieli to inaczej. Nie ukrywam, że tym razem liczę na zdecydowanie lepsze przygotowanie Juniora i przeglądając materiały filmowe z jego treningów do tej walki wydaje się on być w dużo lepszej formie niż ostatnio. Problemem co również zapowiada ma nie być limit super średniej. W tych okolicznościach stawiam na zwycięstwo przed czasem Chaveza, który tym razem wyjdzie do ringu nie lekceważąc rywala (co można było zaobserwować przed pierwszą walką) i przede wszystkim formie która pozwoli mu fizycznie zdominować i ostatecznie znokautować swojego rywala. Dlaczego tam mało o Verze, bo moim zdaniem wszystko w tej walce zależy od Chaveza.

Crawford+Murray+Chavez Jr 2.2 (unibet)

 

[chapi]

Zanim bukmacherzy wystawili kursy również miałem zamiar obstawić na Crawforda z nadzieją, że będzie go można złapać po 1.6-1.8. Ale teraz jednak dostrzegam wyraźne value w wygranej Burnsa. 3.25 na gościa, który od 9 walk dzierży tytuł mistrza świata, w dodatku walczy u siebie (a wiadomo jak to bywa z sędziowaniem) ?? Masz rację, w poprzednich dwóch walkach Szkot zaprezentował się mizernie, ale nie chce mi się wierzyć, że zbliża się do schyłku swojej kariery. Ma dopiero 30 lat, nie jest wyboksowany, choć może nieco poddał się mistrzowskiej rutynie. Owszem, Amerykanin jest faworytem, ale nie tak wyraźnym jak wskazują buki.
R. Burns @ 3.25

 

[Pudzianxx]

Julio Cesar Chavez JR - 1.20 - unibet .
Fajny kurs na podbicie lub solo . Tzw. pewniaczek .
Ogólne umiejętności bokserskie i wszystko z tym związane są zdecydowanie po stronie juniora . Pierwsza ich walka totalnie olana przez niego , nie zrobiona waga a i tak jego wygrana .
Tym razem mamy co innego . Junior w formie w jakiej nie był już od dawna .
Jest dziś bez wątpienia jednym z najlepszych pięściarzy w limicie 160 funtów . Niesamowicie twardy i silny , ma twardą szczękę a oprócz tego kopie jak koń ( dostawał ciosy na twarz i się śmiał )
Junior oprócz ciosów na dół które są już klasyką rodziny Chave pokazuje świetne lewe sierpowe po zwodach oraz ładnie łączy podbródki z ciosami na dół . Jednak jego przewaga nad rywalami to jego siła fizyczna .
Do Juniora polecam dodać tez inne walki jako formalność .
Vasyl Lomachenko:grin: & James DeGale TKO
i ako z tych walk mamy 1.52 - bwin .
DeGale opisywany wcześniej http://forum.bukmacherskie.com/f201/boks-typy-z-analizami-3189-28.html#post4011693
Kolejny rywal na rozgrzewkę przed większymi walkami .
Vasyl powszechnie uznany za najlepszego boksera amatorskiego ostatniej dekady . Brylant jak mawia Pindera , przeogromny talent . Druga zawodowa walka i o pas to o czymś znaczy .
Dodatkowo rywal bardzo odwodniony na wadze z niezrobioną wagą . Easy win .

 

[gregor07]

Julio Cesar Chavez JR - 1.20 - unibet .
Fajny kurs na podbicie lub solo . Tzw. pewniaczek .
Ogólne umiejętności bokserskie i wszystko z tym związane są zdecydowanie po stronie juniora . Pierwsza ich walka totalnie olana przez niego , nie zrobiona waga a i tak jego wygrana .
Tym razem mamy co innego . Junior w formie w jakiej nie był już od dawna .
Jest dziś bez wątpienia jednym z najlepszych pięściarzy w limicie 160 funtów . Niesamowicie twardy i silny , ma twardą szczękę a oprócz tego kopie jak koń ( dostawał ciosy na twarz i się śmiał )
Junior oprócz ciosów na dół które są już klasyką rodziny Chave pokazuje świetne lewe sierpowe po zwodach oraz ładnie łączy podbródki z ciosami na dół . Jednak jego przewaga nad rywalami to jego siła fizyczna .

On już ponoć na stałe przeszedł do super średniej.

 

[majin33]

Analiza byla wyzej, teraz tylko potwierdzam typy:
CHavez 1,15 oraz Lomachenko 1,15 oraz do tego Barca -2 1,42
Unibet 8/10 kurs 1,88 wchodze grubo za 80% swojego calego kapitalu na koncie zycze sobie i wam powodzenia.
???? kontrowersyjna porazka na pkt Lomachenki :;/:

 

[gregor07]

Terence Crawford (22-0, 16 KO) - Ricky Burns (36-2-1, 11 KO) 1 1.38 (unibet) UD (116:112, 117:111, 116:112)
Walka o pas WBO w wadze lekkiej. Co prawda obrońcą tytułu i gospodarzem tej walki jest Szkot, ale zdaniem bukmacherów jest to już jego ostatnia obrona mistrzowskiego pasa. Trudno się temu dziwić. W dwóch ostatnich walkach Burns wyglądał na prawdę słabo. Najpierw miał dużo szczęścia gdy jego rywal anonimowy Portorykańczyk niespodziewania poddał się po 9 rundach (kontuzja? słabe przygotowanie?) mimo, że wyraźnie prowadził na punkty, a w ostatniej walce z solidnym co najwyżej Beltranem sędziowie podarowali mu remis. Jego jutrzejszy rywal to zdecydowanie wyższa półka niż ci dwaj. Sam poznałem go dopiero rok temu kiedy to na 3 dni przed walką zdecydował się przyjąć starcie z niebezpiecznym Breidisem Prescottem, którego ostatecznie wysoko wypunktował, dając się poznać z bardzo dobrej strony szerszej widowni. Crawford jest szybki, świetnie wyszkolony technicznie, bardzo dobrze operuje jabem, ma też mocny cios, choć o w ostatnich walkach zadowalały go raczej wysokie zwycięstwa na punkty. Burns poza sercem do walki i dopingiem kibiców nie ma w tej walce specjalnych atutów. Crawford wysoko na punkty albo przed czasem w końcowych rundach.
John Murray (32-1, 19 KO) - John Simpson (25-10, 11 KO) 1 1.33 (unibet) TKO 2 runda
Murray jeszcze 3 lata temu był uznawany na Wyspach za dużą nadzieję na międzynarodowe sukcesy. Jego potencjał zweryfikowali jednak brutalnie Kevin Mitchell i Brandon Rios, odprawiając go odpowiednio w 8 i 11 rundzie. Od tej drugiej walki Murray zrobił sobie dwuletnią przerwę powracając zwycięstwem w listopadzie nad słabszym rywalem. Murray dał sobie więc drugą szansę i o ile na tytuły światowe nie ma większych szans to na Wyspach ciągle może dać kilka niezłych walk. Pierwszym krokiem w tym celu będzie walka z solidnym Johnem Simpsonem, który mimo nie najlepszego rekordu w swojej karierze sprawił kilka większych i mniejszych niespodzianek. Sęk w tym, że miało to miejsce w wadze piórkowej, w której stoczył zdecydowaną większość swoich walk. W wadze lekkiej, w której odbędzie się ten pojedynek walczył tylko raz, w ostatniej swojej walce przegrywając przed czasem z Tommym Coylem. Murray może nie jest mistrzem techniki, ale jest zaprawiony w bojach w kategorii lekkiej, w dodatku nad Simpsonem zdecydowanie będzie górował siłą i warunkami fizycznymi. Po prostu musi tę walkę wygrać, jeśli chce się jeszcze liczyć chociaż na Wyspach. Murray przed czasem.
Julio Cesar Chavez Jr (47-1-1, 32 KO) - Brian Vera (23-7, 14 KO) 1 1.2 (unibet) (117:110, 117:110, 114:113)
Rewanż za wrześniową, kontrowersyjną wygraną na punkty Chaveza. Do tamtego starcia Meksykanin wracał po rocznej przerwie od czasu porażki z Martinezem, w międzyczasie zdecydowanie przybierając na masie, bynajmniej nie mięśniowej. Mimo, że pierwotnie tamta walka miała odbyć się w limicie wagi super średniej ostatecznie z powodu niemożliwości zrobienia wagi przez Chaveza limit kilkakrotnie był przesuwany w górę i ostatecznie stanęło na ponad 78 kg u Meksykanina. Zbijanie tak wielu kilogramów zdecydowanie odbiło się postawie Chaveza w ringu, w którym był wolny i ospały, a rolę agresora przyjął tym razem nie on, a jego przeciwnik. Kilka razy udało mu się jednak wstrząsnąć Amerykaninem, ostatecznie wydawało się jednak, że na zwycięstwo bardziej zasłużył Vera. Sędziowie punktowi widzieli to inaczej. Nie ukrywam, że tym razem liczę na zdecydowanie lepsze przygotowanie Juniora i przeglądając materiały filmowe z jego treningów do tej walki wydaje się on być w dużo lepszej formie niż ostatnio. Problemem co również zapowiada ma nie być limit super średniej. W tych okolicznościach stawiam na zwycięstwo przed czasem Chaveza, który tym razem wyjdzie do ringu nie lekceważąc rywala (co można było zaobserwować przed pierwszą walką) i przede wszystkim formie która pozwoli mu fizycznie zdominować i ostatecznie znokautować swojego rywala. Dlaczego tam mało o Verze, bo moim zdaniem wszystko w tej walce zależy od Chaveza.

Crawford+Murray+Chavez Jr 2.2 (unibet)

Easy win. Skąd jednemu sędziemu wzięło się tylko 114:113 dla Chaveza, tego nie wiem. Lomachenki tak jak myślałem nie było sensu ruszać po takim kursie, za dużo było niewiadomych.

 

[karciarz]

Wasyl Lomaczenko (UKR) - Orlando Salido (MEX) (WBO Title)
1X2
Typ: Orlando Salido (MEX)
Kurs: 5.00


Co można powiedzieć o bokserze, który ma jedną stoczoną walkę i w drugiej będzie się mierzył z mistrzem?
Wasyl był dwukrotnym mistrzem olimpijskim, dwukrotnym mistrzem świata, a także mistrzem Europy. Od 2013 roku rywalizuje wśród zawodowców, w wadze piórkowej.
W swojej pierwszej walce mierzył się z Ramirezem (25-4).
Ta walka to według mnie wielka nie wiadoma. Stawiam tutaj na Salido tylko dlatego, że to wyjadacz, stoczył wiele walk na zawodowym ringu czego nie można powiedzieć o jego przeciwniku.
Opinie są podzielone, ja stawiam na Meksykanina, tylko dlatego że jest z tym wszystkim obyty, jest twardym bokserem.
Niewiadomą tego pojedynku może być wytrzymałość Wsyla, jeśli pęknie na początku to powinno być po wszystkim.
Przewiduję, że walka zostanie w rękach sędziów i to oni zadecydują kto był lepszy.
Typ ryzykowny, więc jeśli ktoś chce grać, to tylko za drobne.
Powodzenia:!:


Robert Stieglitz (GER) - Arthur Abraham (GER) (WBO Title)
1X2
Typ: Arthur Abraham (GER)
Kurs: 2.70

Pojedynek numer III. W pierwszym starciu wygrał Abraham, w drugim Robert, więc czas na trzecie i ostateczne starcie.
Stawiam na Arthura, przypomniały mi się czasy, gdy mu kibicowałem, wróciły stare dobre czasy, gdzie Abraham był Królem.
W średniej Arthur był znakomity, przewyższał swoich rywali pod każdym względem, a super średniej już tak nie jest, ale uważam, że swojego rywala przewyższa.
Siła fizyczna jak i siła ciosów jest po stronie Abrahama. Obrona również po stornie Króla, który dysponuje szczelną gardą, na którą przyjmuje wiele ciosów, aby potem móc wystrzelić sierpowe w swojego przeciwnika.
W czym Robert jest lepszy od Arthura?
Ma lepszy wachlarz wyprowadzanych ciosów, Abraham bije w prosty sposób.
NA pewno Robert szybkościowy będzie lepszy od Ormianina.
Wytrzymałościowo jeden i drugi spisuje się bez zarzutów.
Jeśli Król Abraham przegra, to może oznaczać jedno - emerytura.
Wierzę, że wyciągnął po ostatniej walce odpowiednie wnioski i udowodni, że nadal jest Królem.
Kurs 1.50 na Stieglitza nie jest warty grania, aż takim faworytem to on nie jest.

http://www.youtube.com/watch?v=VpFITa9eYoQ

#bogactwo#sława#upadekbuka

Nie rozumiem zbytnio jak było można grać na Wasyla po kursie 1.16? Walka z tych 50/50, ale żeby dawać 1.16? Debilizm.

Cieszę się, że Król Arthur odzyskał z powrotem pas.

 

[majin33]

Dobra, kurs moze i byl za niski.... ale czy tylko ja uwazam, ze werdykt byl kompletnie do kitu ? ;/ Przeciez Ukrainiec to wygral, nieznacznie 1-2pkt ale wygral. Pindera i na eastsideboxing sa tego samego zdania.

 

[gregor07]

Werdykt był jak najbardziej do przyjęcia. Tu masz punktacje użytkowników jednego forum: http://www.boxing.pl/forum/strefa-punktowania-walk/25649-orlando-salido-vs-vasyl-lomachenko-01-03-2014-a.html

 

[soltysiao]

Wytlumaczy mi ktos tak wysoki kurs na Moline z Charlo ?

 

[gregor07]

Zabierałem się w tygodniu do analizy tej walki i typu na Molinę, ale po ostatnich zawirowaniach odpuszczam, zresztą cały czas nie wiadomo czy do tej walki w ogóle dojdzie.
Edit: walka odwołana.

 

[gregor07]

Saul Alvarez - Alfredo Angulo over 8,5 rund (tj, że dojdzie do 9 rundy) 1.72 (bet365) Alvarez TKO 10 runda
Wydaje mi się to najpewniejszy bet na tę walkę. Starcie to zapowiadane jest jako wojna między dwoma Meksykanami i o ile ze strony Angulo można na taką liczyć, taki po prostu ma styl, o tyle ze strony Canelo spodziewam się raczej spokojniejszego boksu, nastawionego na punktowanie otwartego w obronie rywala. Nie wydaje mi się żeby Alvarez chętnie wchodził w wymiany z mocno bijącym Angulo, wygląda na inteligentnego gościa, także raczej zdaje sobie sprawę, że może to się źle dla niego skończyć. Tym bardziej, że po ostatniej porażce z rąk Floyda Mayweathera młody Meksykanin nie może sobie pozwolić na 2 porażkę z rzędu, która bardzo mocno obniżyłaby jego notowania. Angulo mimo, że jest ograniczony technicznie, to z racji swojego stylu jest groźny dla każdego, co udowodnił m.in w ostatniej walce, którą co prawda przegrał z powodu wielkiego guza na głowie moim zdaniem z liderem wagi jr średniej Erislandym Larą , ale po drodze miał świetnego Kubańczyka dwukrotnie na deskach. Mocne kontry na pewno odbiją się na wyglądzie twarzy podatnego na rozcięcia Angulo, ale to prawdziwy twardziel, do tego zazwyczaj świetnie przygotowany kondycyjnie. Po prostu nie widzę go znokautowanego w klasyczny sposób, jeśli już to walka zostanie przerwana z powodu jakieś jego kontuzji, ale to w końcowych rundach, kiedy będzie już na prawdę mocno porozbijany. Dla bardziej odważnych Saul Alvarez - Decyzja lub techniczna decyzja sędziów 3.10.

 

[szef10]

Dla tych co nie mieli okazji obejrzeć...

Round 1: Fighters at ring center. Angulo's pursuing. Alvarez lands an earl left hook and a right and left combination. Solid jab by Alvarez. Pawing jab by Angulo. Left to the head and to the body by Alvarez. Right by Alvarez after a couple of body shots by Angulo. Alvarez pounding away to the head and body, really digging in. Another hard left by Alvarez, who is really dictatating the pace. Right and a left to the head and body by Alvarez, and a very hard jab. Hard right cross by Alvarez and a left to the body. Right by Angulo. Hard right hand rocks Angulo and a left to the body. Three body shots by Angulo. Head-swiveling uppercut by Alvarez. Solid rights and lefts to the body and head down the stretch by Alvares. Dominant round. Alvarez, 10-9.



Round 2: Decent body shots early by Angulo, but Alvarez fires a hard left hookd and a right. Left hook and stiff jabs mixed in by right hands by Alvarez. Good left to the body by Alvarez and two rights to go with it. Body shot and a right by Alvarez. Right uppercut by Alvarez. Another left and a right and a right by Alvarez. Wicked right hand by Alvarez and a right uppercut by Alvarez. Clubing right by Alvarez. Right uppercuts to the head and body by Angulo. Left and right by Alvarez to the head. Right hand by Angulo. Another right by Angulo. Left and right and left by Alvarez. Another solid round by Alvarez. Alvarez, 10-9; Alvarez, 20-18.

Round 3: Alvarez continues to dictate. Jab and hard right and left hook by Alvarez. Jab, right hand and right uppercut all by Alvarez. Two rights by Angulo. Right and a left by Angulo, and a hard right by Angulo. Angulo starting to reach Alvarz's body. Right by Alvarez and a left hook and then a right. Right uppercut by Alvarez. Left hook by Alvarez, right by Angulo. Hard right byAlvarez. Left hook by Alvarez and a right. Right, left, right and left by Alvarez. Hard right and left by Alvarez after an Angulo hook. Toe-to-toe action. Right and a left by Alvarez to close. Alvarez, 10-9; Alvarez, 30-27.



Round 4: More of the same to start the fourth as Alvarez lands a big left and a right and then another, the last a left to the head by Alvarez. Left and right by Alvarez. Angulo's right eye is swelling beneath. Alvarez has out-landed Angulo, 95-23 in power shots. Left hand and a right to the body stun Angulo. Lead right and a left by Alvarez. Alvarez giving ground more in the fourth. Counter-left by Alvarez and then another left and a right by Alvarez. Angulo lands occasional right hands. Left to the body and a right to the head by Angulo. Three-punch combination by Alvarez and then a right to the body. Solid jab by Alvarez. Both of Angulo's eyes begin to swell beneath. Alvarez, 10-0; Alvarez, 40-36.

Round 5: Alvarez loads up with an early right and left combination. Triple-jab by Alvarez. Left uppercut, right hand, left uppercut by Alvarez. Alvarez on his bicycle a bit more. Jabs by Alvarez and a left hook. Four punch combination by Angulo, all to the body. Right to the head by Alvarez, and another that is harder. Stiff jab and right hand by Alvarez. Jab is nice for Alvarez. Angulo lands a decent right but also takes one. Left hook and spinoff by Alvarez. Right to the head, left to the body, righ to the head all by Angulo. Alvarez ends with a jab. Alvarez, 10-9; Alvarez, 50-45.



Round 6: Early stiff jabs by Alvarez with movement. Left hook by Alvarez, two rights by Angulo. Another double-left jab by Alvarez. Left, right, left by Alvarez. Angulo's left eye is bleeding. Jab by Alvarez, who has won the crowd. Speed is a major difference for Alvarez. Right uppercut by Angulo, who takes a series of jabs. Two left hooks to the head by Angulo. Right uppercut and a left and right all by Alvarez. Blood continues to stream from Angulo's eyes. Left hook by Alvarez. Hard right, left, right all by Alvarez, who is simply out-hustling the plodding Angulo. Alvarez, 10-9; Alvarez 60-54.

Round 7: Stiff jabs by Alvarez early and then a right hand. Two left hooks by Alvarez and a right. Decent right by the lumpy Angulo. Four-punch combination by Angulo all to the body. Right uppercut to the body by Alvarez. Right by Alvarez, who is not feeling as much pressure as he could if Angulo would step to him more. Left hook by Alvarez, double-left hook by Angulo. Angulo doesn't take advantage of a brief moment when Alvarez is on the ropes. Alvarez, 10-9; Alvarez, 70-63.

Round 8: Alvarez continues to pound away and dictate behind his jab and right hand early. Left uppercut by Alvarez. Jab, jab, jab, all by Alvarez. Left hook by Angulo. Alvarez roles his shoulders on the ropes to avoid solid blows. Left hook lands for Angulo, but not much else. Solid exchange that Alvarez wins. Left hook and a right by Alvarez. Left hook by Angulo and a right hand by Angulo. A right by Angulo. Alvarez tells him to come on. Right and a left and a right by Alvarez. Right by Angulo. Alvarez, 10-9; Alvarez, 80-72.



Round 9: Alvarez still continues to batter Angulo behind his jab and his right hand as he out-works Alvarez. Right hand by Angulo, but Alvarez is undeterred. Decent jab starting to surface for Angulo, and a right, left and right by Alvarez. Left and a right to the body by Alvarez. Left hook by Alvarez countering two body shots by Angulo. Decent right by Angulo, but Alvarez comes back nicely with his jab. Right by Angulo. Left uppercut and left hook by Alvarez. Angulo has found the right on occasion, but not frequently enough. Left uppercut rocks Angulo — twice. Right by Alvarez. Hands down, Alavrez eludes punches. Alvarez, 10-9; Alvarez, 90-81.

Round 10: Trainer Virgil Hunter shows concern for Angulo, who is really lumped up. Lead left for Angulo, but he continues to be out-worked. HEAD-SWIVELING LEAD LEFT UPPERCUT, AND REFEREE TONY WEEKS STOPS THE FIGHT. IT'S OVER. ALVAREZ WINS BY 10TH ROUND TKO!!!!

Angulo nie miał nic do powiedzenia, wszystkie rundy wygrał Alvarez.

 

[gregor07]

Saul Alvarez - Alfredo Angulo over 8,5 rund (tj, że dojdzie do 9 rundy) 1.72 (bet365) Alvarez TKO 10 runda
Wydaje mi się to najpewniejszy bet na tę walkę. Starcie to zapowiadane jest jako wojna między dwoma Meksykanami i o ile ze strony Angulo można na taką liczyć, taki po prostu ma styl, o tyle ze strony Canelo spodziewam się raczej spokojniejszego boksu, nastawionego na punktowanie otwartego w obronie rywala. Nie wydaje mi się żeby Alvarez chętnie wchodził w wymiany z mocno bijącym Angulo, wygląda na inteligentnego gościa, także raczej zdaje sobie sprawę, że może to się źle dla niego skończyć. Tym bardziej, że po ostatniej porażce z rąk Floyda Mayweathera młody Meksykanin nie może sobie pozwolić na 2 porażkę z rzędu, która bardzo mocno obniżyłaby jego notowania. Angulo mimo, że jest ograniczony technicznie, to z racji swojego stylu jest groźny dla każdego, co udowodnił m.in w ostatniej walce, którą co prawda przegrał z powodu wielkiego guza na głowie moim zdaniem z liderem wagi jr średniej Erislandym Larą , ale po drodze miał świetnego Kubańczyka dwukrotnie na deskach. Mocne kontry na pewno odbiją się na wyglądzie twarzy podatnego na rozcięcia Angulo, ale to prawdziwy twardziel, do tego zazwyczaj świetnie przygotowany kondycyjnie. Po prostu nie widzę go znokautowanego w klasyczny sposób, jeśli już to walka zostanie przerwana z powodu jakieś jego kontuzji, ale to w końcowych rundach, kiedy będzie już na prawdę mocno porozbijany. Dla bardziej odważnych Saul Alvarez - Decyzja lub techniczna decyzja sędziów 3.10.

Dominacja Alvareza zakończona w 10 rundzie przez sędziego ringowego, wg. wielu przedwcześnie. Walka do jednej mordy, ale być może Angulo przetrwałby do ostatniego gongu.