Zgadza się, ale nie mam 15 kont, gra... ee używam tylko tych, z którymi nie miałem nigdy kłopotów w .. ee użytkowaniu ;-)to przeciez w bet i pinn masz lepsze kursy na to
Newcastle Jets - Melbourne Victory (0:0)
ov2,5+bts - @1,83
No pięknie wytypowałem, nie ma co:;/:, Dzisiaj nie bede szalał ze stawkami. Coś czuje, że tu remis będzie. Ale postawie na przekór samemu sobie:grin:takie typy
Głowny
o2,5 i bts @1,8
Pośredni
1x @1,9
Ht/ft x/1 @15
Delikatnie
1HA -1 @6,9
Ht/ft 1/1 @6
Za grosze
Ht i bts 1 @19
Ht/ft 2/1 @29
Status quo utrzymane w skarbcu.Stawka na 1x mała plus, pozostałe propozycje (over, bts, Besart) odpowiednio dukat, miedziak i moneta minus.
Gramy Jetsów w Adelaidzie i znowu + zobaczysz ???? ! Dam już dzisiaj małą stawkę bo kursy jeszcze polecą - tak myślę. Pozdrawiam i GL!
powiem tak - patologia.. tylko jeszcze nie wiem czy ten mecz czy moje odstawianie w ten weekend...
na moim 'podwórku' wszystko w plecy :|
pzdr.
I to chyba na tyle. Przed meczem wiadomo, że trzeba jeszcze sprawdzić składy itd. ale na "teraz" to tak to widzę. PozdrawiamTo jest ten etap, że przed fazą play off nie wszyscy grają na maxa, a goście mają praktycznie zapewnione dobre miejsce - wystarczy u siebie wygrywać, a na wyjeździe nie przegrywać i gotowe
Nie sądzę. Używałem mocniejszych ????Strasznie ryzykowne stwierdzenie.
Da się - wiele zespołów stosuje taką taktykę.Każdy kto obstawia piłkę nożną i ją śledzi (zarówno ty również) doskonale wie, że nie da się tak po prostu "u siebie wygrywać, a na wyjeździe nie przegrywać i gotowe" .
Właśnie wczoraj sobie pozwolili.Melbourne doskonale wie, jak się dostaje w czapę wpierdololo, także oni nie mogą sobie pozwolić na takie myślenie, bo wiedzą, że tutaj nie ma leszczy.
Na razie to żadna podnieta/trema, stres wzrośnie jak w sobotę wygra Phoenix i brakować będzie nie 2, a 5 punktów.No zoabaczymy czy CCM nie zje trema przed kolejną wygraną, zobaczie, tylko 2 punkty i już 6 miejsce a nie tak dawno okupowali tragiczny muł i zarośla tabeli
Dobry żart ????Na razie to żadna podnieta/trema, stres wzrośnie jak w sobotę wygra Phoenix i brakować będzie nie 2, a 5 punktów.
Pozdrawiam i do zobaczenia
Może zremisuje? ???? W piłce wszystko jest możliwe, ostatnio byłeś pod wrażeniem ich formy, jednak kolejne mecze to zweryfikowały. Ja byłem mniejszym optymistą, a potem nawet sceptykiem co do ich ambicji,co nie zmienia faktu, że to zespół z kategorii (jak dla mnie) nieobliczalnych. U siebie warto coś od czasu do czasu "pokazać" bo kibice przestaną przychodzić na mecze. W ostatnich meczach obecność/nieobecność Finklera z tego co pamiętam nie miała większego znaczenia ???? , a nie czekaj, w 3 ostatnich meczach zasłużył się 1 żółtą kartką, więc bez przesady. Przynajmniej dla wyników Wellington.Phoenix to już raczej nic nie wygra.
Zgodzę się z Qowalsky'm - strzelając w pierwszych 11 kolejkach średnio 2,8 bramki na mecz można sobie potem pozwolić na grę na wyjazdach na remis i liczyć na komplety u siebie. No i do tego dochodzi jeszcze jeden fakt. Jak się spojrzy na mecze Victory w obrębie całego sezonu to widać, że oni mocno wystartowali, zrobili sobie bezpieczną przewagę.. i teraz nadeszła pora na zbieranie sił przed playoffami. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie przez cały sezon grał na 100% - gdy ma okazję trochę dać odpocząć zawodnikom. jeżeli w składzie w najbliższych meczach będzie rotacja - to tylko będzie potwierdzenie moich słów.Napisał Typowy Janusz -> Każdy kto obstawia piłkę nożną i ją śledzi (zarówno ty również) doskonale wie, że nie da się tak po prostu "u siebie wygrywać, a na wyjeździe nie przegrywać i gotowe" . Da się - wiele zespołów stosuje taką taktykę.
To nie pierwszy sezon gdzie to jest "normalne" zachowanie drużyn uczestniczących w takiej formule ligii. To samo ma miejsce w lidze irlandzkiej (chodzi o Północ), czy walijskiej. Dlatego od kiedy interesuje się tymi rozgrywkami zawsze biorę na to "poprawkę". Za często się nie mylę, biorąc te aspekty pod uwagę. Kto chce niech przeanalizuje sobie ot choćby 5 ostatnich sezonów kiedy w "pewnym" momencie zespoły zaczęły zwalniać tempo, by już w decydujących starciach dawać z siebie wszystko.i teraz nadeszła pora na zbieranie sił przed playoffami. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie przez cały sezon grał na 100% - gdy ma okazję trochę dać odpocząć zawodnikom. jeżeli w składzie w najbliższych meczach będzie rotacja - to tylko będzie potwierdzenie moich słów.