ATP World Tour Finals - London, 15.11.2014-22.11.2014

[undertaker_tsw]

I teraz tak, co tutaj myslec o meczu Fed- Kei? Niby Roger jest Bogiem tenisa, niby pokonał Djoka, jednak ile było tutaj zasługi novaka ? Na pewno był to jeden z Jego slabszych meczów rozegranych w dłuzszej perspektywie. Roger chyba jednak nie grał na swoim najwyzsyzm poziomie, bardziej chyba Nole to przegrał.
Po drugiej stronie Nishikori. Zaskoczyl mnie z Berdychem. Grał przyjemnie dla oka, biegał niesamowicie i tak mi sie wydawało, ze posyłał mocniejsze piłki od Czecha z głebi kortu. Serwis tez Mu siedział i o dziwo mimo, ze byl około 10-15kmh srednio wolniejszy to wydawał sie silniejsza bronią jak ten że serwis u Berdycha.
Roger ma juz praktycznie zapewnione 1miejsce. Wiemy, ze on chce i musi grac ekonomicznie bo w perspektywie Murray lub Wawrinka a potem moze finał. Wiec mamy dwie opcje. Albo Roger rozniesie Japonczyka aby to szybko skonczyc i dac frajde swoim fanom albo odpusci i to przegra. A i przy okazji jezeli da wygrac samurajowi to postawi pod sciana Nole, ktory pewnie ogra Berdycha jednak zawsze jest ten 1% niepewności i nadziei , ze jest szansa wyeliminowac przez to najgrozniejszego rywala.
Spróbuje pograc w te druga opcje

Nishikori + 4,5 gema @ 2.07 styk
unibet

 

[szpil]

Podobne teksty i typy szły przed meczem Sharapovej z Pennettą, gdzie Sharapova też miała podejść na luzie do meczu i sobie odpuścić, bo przecież już za chwilę półfinały.
Jeżeli chodzi o jakieś rozluźnianie, to turnieje takie jak: Wimbledon, Cincinnati czy US Open pokazują, że strategia Federera to jak najszybsze zakończenie meczu - wtedy się nie meczymy. Po co grać na wyniszczenie, dochodzić do TB, grać 3 setówki, kiedy można oszczędzić siły grając o jak najszybszy wynik (6:0 6:0).
Jeżeli chodzi o mecz Berdycha z Nishikorim, to jakiś rewelacji tam nie było, przegrał ten, który popełniał więcej głupich błędów.
Sądzę, że mecz skończy się podobnym wynikiem jak ten z Berdychem, a może i jeszcze niżej (patrz mecz Djoko - Nishi).
Także za prezent można uznać linię (under) 21.5g po 1.72 Bet365.

 

[songo]

Nadal powoli wraca do genialnej formy. Widać w jego postawie na korcie ogromną wole walki, chęć zwycięża na, głód wielkich sukcesów. Myślę, że w przyszłym roku to on zostanie mistrzem French Open.
Hiszpan to nie Serb, w tym znaczeniu, że on nie będzie bawił się w żadne ,kombinacje' tylko zagra uczciwie i na 100%. Także jutrzejsze 1.20 na niego w starciu z Ferror em uważam za 20% lokatę i gram 10/10.
Dodatkowo zagram na DW 2-0 dla Nadała, ciut niższa stawką
Reasumując:
Nadal 1,20
Nadal 2-0 1.50

 

[konar25]

Nadal powoli wraca do genialnej formy. Widać w jego postawie na korcie ogromną wole walki, chęć zwycięża na, głód wielkich sukcesów. Myślę, że w przyszłym roku to on zostanie mistrzem French Open.
Hiszpan to nie Serb, w tym znaczeniu, że on nie będzie bawił się w żadne ,kombinacje' tylko zagra uczciwie i na 100%. Także dzisiejsze 1.20 na niego w starciu z Ferror em uważam za 20% lokatę i gram 10/10.
Dodatkowo zagram na DW 2-0 dla Nadała, ciut niższa stawką
Reasumując:
Nadal 1,20
Nadal 2-0 1.50

Co do typu to sie zgadzam Nadal pewnie wygra ale pisanie ze on to nie Djok ze zagra ucziwie I na 100% w kontekscie tego sezonu wyglada zabawnie ????
Czy ktos moglby mi wyjasnic jak wyglada sytuacja w grupie Djoka?
Chce postawic na Nishikoriego czy przypadkiem Szwajcar nie bedzie chcial wyrzucic Djoka?
Co jesli Kei wygra 2-0 a Berdych urwie seta Djokovi?
Grzech nie zagrac:
Kei 2:0
11.000 szkoda ale lepiej mieć minus przy 11 niż przy 1.5 jak co poniektórzy
Pinnacle

 

[jarekrk]

Ja do pytania Konara dodam, swoje, co jeśli kei wygra 2-0 i Djoko też 2-0?
Będzie 3 gości i każdy ma 2 wygrane po 2-0 jak wtedy patrzą? Liczą się wygrane gemy?

 

[apiotrek]

"Jeżeli dwóch zawodników wygrało tyle samo meczów, to o wyższej pozycji w tabeli decyduje wynik bezpośredniego spotkania między nimi. Jeżeli sprawa dotyczy trzech zawodników to w takim przypadku o końcowej kolejności decyduje najpierw bilans setów, później bilans bezpośrednich spotkań (jeżeli dwóch z trzech zawodników ma ten sam bilans setów), a na końcu bilans gemów (jeżeli wszyscy trzej zawodnicy mają tą samą liczbę wygranych setów i ten sam bilans setów)"

 

[psotnick]

B.Bryan/M.Bryan vs J.Murray/J.Peers
Gemy z handicapem: J.Murray/J.Peers (+2.5) @ 1.83 6-7 7-6 16-14 Murray w pojedynkę nie miał szans, bo Peers grał z Bryanami..
Sety — zakłady z handicapem: J.Murray/J.Peers (+1.5) @ 1.77

Nie wiem czemu Bryany znowu są takimi faworytami. Przecież oba duety są dokładnie w takiej samej sytuacji i de facto jest to mecz o awans: oba dostały regularne bęcki od Bopanna & Mergea i oba ograły (z mniejszymi czy większymi problemami) debel świrniętych Włochów, którzy mają już tylko matematyczne szanse na awans. Sytuacja jest prosta do bólu: kto wygrywa awansuje do półfinału, kto przegrywa pakuje manatki. A tu tymczasem kursy wystawione jakbyśmy się cofnęli do poprzedniego sezonu kiedy Bliźniaki goniły Wielkiego Szlema, czy jeszcze wcześniej kiedy absolutnie dominowali w męskim deblu. Te czasy już chyba bezpowrotnie odeszły i teraz Bryany stają się coraz częściej równorzędnymi rywalami nawet dla przeciętnych składaków, nie mówiąc o regularnych deblach. Dość powiedzieć, że wtorkowa wygrana z Włochami była pierwszym meczem w którym nie stracili seta od 8 spotkań, co dużo mówi o ich formie. I teraz za rywali mają zmotywowanych rywali, którzy walczą o dokładnie to samo, do tego są w niezłej formie, wcale nie kwitnącej, ale Amerykanie też nie są, i jeszcze na dodatek Peers z Murrayem grają właściwie przy własnej publice, która przy tak wyrównanych siłach może być języczkiem u wagi. Dla mnie to wystarczające przesłanki do tego, żeby zagrać na to, że to będzie kolejny trudny mecz dla Bliźniaków i nie koniecznie zakończony dla nich happyendem. Całkiem prawdopodobne, że podzielą się setami, a wtedy oba bety prawie automatu będą spełnione, a i wygrana dogów mnie nie zdziwi.

Kursy z Marathonu

 

[professional.]

Federer 2:0 + Djoko 2:0 = 2,20 = Ónibet 2:1 2:0
Djoko -5.5 = 2,20 = Ónibet -5

Króciutko bo sprawa jest prosta jak drut. Dubelek śmierci na dziś i wchodzę w to jak woda w gąbkę. Federer dziś spokojnie pyknie Japończyka 2:0. Szwajcar udowodnił w meczu z Djoko w jakiej jest formie. Ostatni raz ze sobą grali właśnie w tym turnieju rok temu, gdzie Roger gładko wygrał do 2 i do 3. Dziś będzie bardzo podobnie moim zdaniem. O drugim spotkaniu nie trzeba wiele pisać, Djoko musi wygrać by awansować i dziś urządzi sobie gwałt na Czechu i już współczuję Berdychowi tego lania jakie dostanie. Gram prócz dubelka jeszcze handi gemowe na Noela. Polecam ten dubelek jak najbardziej

 

[hugues]

Tennis. ATP World Tour Finals. London, England. Singles. Group Stage. Group 1. R.Federer vs K.Nishikori. To Win Match With Handicap By Games : Nishikori, Kei (+5.5). Odds: 1.49 Marathon
Trzeba to zagrac, Kei caly czas ma szanse na awans, oswoil juz sie z hala, bedzie walczyl, wiadomo, ze szansa jest tylko teoretyczna, ale poki jest trzeba grac, tym bardziej, ze stawka jest o niemala kase w kazdym meczu. Jak zagra Fedex? Szczerze mowiac nie wiem, wcale sie nie zdziwie jak przejdzie kolo meczu, a w super spiecie na szybkie 6:3 6:2 jakos nie wierze,
Stawiam na Keia!

 

[wrobel2006]

I cóż mecz o być albo nie być w turnieju dla Stana i Andyego. Kto wygra? Większe szanse daje dla Stasia który w wymianach się nie cacka w przeciwieństwie do Szkota, który moim zdaniem gra zbyt zachowawczo. W meczu z Nadalem to Rafa był bardziej aktywny, a Murray biernie się przyglądał co wyczynia Hiszpan. Stan natomiast w meczu z Rafą popełnił zbyt dużo błędów, przez co nie był wstanie wygrać tego spotkania. Wydaje się jeśli Szwajcar będzie mocno i precyzyjnie trafiał to powinien odprawić z kwitkiem faworyzowanego Szkota. Bilans pomiędzy nimi to 8:6 dla Szkota, ostatnie 2 spotkania wygrał Stan, można to samo napisać co o spotkaniu z Ferrerem, to Wawrinka zrobił zdecydowany progres, Andy natomiast dalej jest świetnym zawodnikiem aczkolwiek wiele ze swojej gry nie poprawił w ostatnich latach. W moim przekonaniu spotkanie jest 55:45 dla Wawy...


Murray - Wawrinka => Wawrinka => 2,52 6:7 4:6

 

[tie-break]

Djokovic Novak - Berdych Tomas, 2 handicap -0.5 asa serwisowego, Unibet 1.96

izzy 0:10

VS.

Kolejny typ statystyczny, lecz moim zdaniem ten typ to prawdziwa okazja od bukmacherów po niezłym kursie! Bije ode mnie wielki optymizm lecz mam ku temu powody. Piszę tą analizę kiedy trwa mecz Federer - Nishikori gdzie jest po 1:1 w setach ale mnie ten mecz nie interesuje. Kurs na Novaka 1.09 jest śmieszny a 2:0 w okolicach 1.35 jest jeszcze bardziej żenujący i nie ma się tego co łapać. Owszem w bezpośrednich pojedynkach prwadzi Serb 20:2 lecz to zawsze może się zmienić. Berdych w tym turnieju gra patologię! W pierwszym meczu z Federerem nie siedział mu serwis czyli automatycznie jest skreślony na stracie plus jego kopuła dobrze nie pracowała i wtopił 6:4, 6:2. Później Czech miał wygrać z niebędącym w formie Japończykiem a przegrał już po walce 7:5, 3:6, 6:3.

Djoko natomiast połknął Japończyka bo rozwalił go 6:1, 6:1 a z Federerem przegrał 7:5, 6:2 gdzie był to jego najgorszy mecz w sezonie oraz pierwsza porażka na hali od dawien dawna. Czy Tomas może zagrać kolejny zły mecz albo przeciętny? Oczywiście, że tak lecz to będzie jego trzeci mecz i serwis powinien w końcu wrócić. Serwis na dobrą sprawę to jest jedyny element w którym Berdych jest i powinien być lepszy. Tylko jeden as różnicy? Moim zdaniem linia powinna być wystawiona jakoś -4.5. Panowie ostatni raz spotkali się w Paryżu i tam królował Djoko 7:6, 7:6. Nawet jak tutaj Nole pokona Tomaszka 6:4, 6:3 to Pepik powinien więcej asów posłać. Stawiam tutaj bez najmniejszego zawahania na typ w stronę Czecha. Nie lubię być tak bardzo pewny, ale w tym przypadku jestem. Nic tylko grać!

 

[macko18]

Bryan/Bryan-Murray/Peers 2-1
Murray/Peers+1.5 seta 1.91 1xbet
Murray/Peers 3.60 1xbet Jak się nie ma nerwów to się dostaje w dupe nawet mając 9-5 w super taju...
Kontynuacja założenia z pierwszego meczu Klonów, gdzie grałem seta Bopann po znacznie wyższym kursie niż tutaj. Murraye to jednak większa marka patrząc na cały ten sezon, do tego dochodzi gra Braciaków właśnie w tamtym meczu inaugurującym ich występy w Londynie. Poglądu na formę Bryanów nie powinien zmieniać mecz z Bolkami, gdyż Włosi to bardzo chimeryczna para, a do tego dochodzi u nich pewien kompleks amerykańskiego debla. Wprawdzie Jamie z Johnem z większymi kłopotami ograli Fabio i Simone, jednak wydaje się, że meczowy taj mieli już lekko pod kontrolą. Obie pary poległy z Bopannami 2-0, jednak to Braciaki bardziej się łamali tracąc swoje podanie bodajże aż 4 razy na nie tak długim dystansie. Tutaj będziemy świadkami bezpośredniego pojedynku o wyjście z grupy. Powinno być ciekawie i nie widzę tutaj tak wyraźnych faworytów, jak widzą to buki. Jak wspominałem, Klony trochę pod formą, Murraye może też nie zachwycają, ale nie oznacza to tego, żeby deprecjonować tak ich umiejętności. Tutaj może zadecydować dyspozycja dnia danej pary, bądź poszczególne punkty w wymianach. Przy takich założeniach kurs na jedną z par w tym spotkaniu w okolicach 3.5-3.6 jest po prostu bardzo duży, a set Murrayów po prawie 2,00 wygląda ok.

 

[aka-shakal]

???? Murray A. - Wawrinka S.
Powyżej 22 gemów ::: 1,72 ::: Pinnacle ::: 2/3
Wawrinka S. +1,5 seta ::: 1,57 ::: Pinnacle ::: 1/3
H2H 8:6 z lat 2005-2013. Przyznam szczerze, że niezwykle intryguje mnie to spotkanie. W tym roku czekałem mocno na pojedynek Djokovica z Nadalem podczas French Open i rozczarowałem się. Tak samo jak ostatnio podczas meczu Murray vs. Nadal. Andy był niezwykle pasywny, przewidywalny do bólu, a większość dłuższych wymian wygrał po prostu Hiszpan.
Obaj Panowie grają w tym meczu o życie i będzie to niezwykle elektryzujące spotkanie. Bilans meczów bezpośrednich jest dość wyrównany, lecz minęło aż 2 lata od ostatniego spotkania pomiędzy nimi, dwa poprzednie mecze wygrał Wawrinka, a teraz jak wiemy jest o niebo lepszym zawodnikiem przy boku Magnusa Normana.
Szczerze? We wszystkich spotkaniach na hardzie do 2 wygranych setów padły zawsze 3 sety czyli w 7 spotkaniach. Pozostałe ich mecze również były dość zacięte. Na tym turnieju jak i wszystkie znaki na ziemi oraz niebie wskazują na to samo.
Wawrinka wyciągnął świetnie set z Ferrerem przy stanie 2:5, na pewno mocno go to podbudowało. Zresztą mecze z Nadalem przez jego dość specyficzny styl gry czyli rotacja leworęcznym forehandem są w moim zdaniu w zupełnie innej kategorii meczów niż właśnie takie klasyczne pojedynki jak Murray vs. Wawrinka itp. Hiszpan jest jedyny w swoim rodzaju, za to Wawrinka podobnie gra jak Federer, a Murray jak Djokovic. Co nie znaczy, że na tym samym poziomie. Powinno być jutro bardzo ciekawie. Ciekawszej pary trudno mi sobie wyobrazić, bo odgrzewane kotlety po raz 30 czy 40 jak Nadal vs. Djokovic, Murray vs. Djokovic czy Federer vs. Djokovic mogą czasami już irytować co niektórych.
Wynik: (4)6:7 4:6

 

[.joker.]

Ferrer @4.33 Bet365
Ja tutaj bez głębszej analizy. Nadal w formie, być może sprawi niespodziankę i nawet wygra ten turniej, bo ostatnimi czasy jego forma wzrosła bardzo i póki co pewnie pokonuje swoich rywali. Ferrer właściwie od początku był skazywany na porażkę i nikogo nie powinno dziwić, że znajduje się na ostatnim miejscu. To co przekonuje mnie do zagrania tego typów to motywacja tych zawodników. Wiadomo, zarówno Nadal jak i Ferrer to walczaki, ale Rafa ma już zapewnione 1 miejsce w grupie, więc nie ma potrzeby żeby się spinac. Lepiej zagrać na niższych obrotach i zbierać siły na kolejne rundy, szczególnie, że jest to ostatni turniej sezonu, więc, zmęczenie już jest bardzo duze i w każdym możliwym momencie trzeba je niwelowac. Ferrera losy też już są przesadzone. Ostatnie miejsce w grupie i brak szans na cokolwiek, ale z pewnością jest to gracz bardzo ambitny i nie odpuści tego mecz tylko będzie chciał zawalczyć o honor. Moim zdaniem kursy przesadzone i warto zagrać na 2 z hiszpanów.

 

[undertaker_tsw]

Nadal- Ferrer under 21,5 g @ 1,85
unibet
Albo jeden kolega da drugiemu prezent i łatwa wygraną albo ten lepszy po prostu zagra jak powinien i wygra to 2-0. Ferrer gra fajnie tak do połowy seta albo jego koncowki a przychodzi jeden gem i nagle masa podwójnych, walenie w siatke i w 2 minuty uwala cały misterny plan. Tak było z Murrayem w dwoch setach i z Wawrinką w pierwszym. Napisane było, ze Ferrer jest mega zażarty i walcyz jak nikt ale jezeli on taki jest to Rafa jest nie wiele gorszy pod tym wzgledem. Forma zwyżkuje, serwis u Rafy nieźle wygląda,h2h miażdzące dla niego. Wybieram under gemowy bo to jednak bezpieczniejsze sie wydaje niż 2-0 bo moze wejsc rowniez gdyby jakims cudem Ferrer wygrał 2-0.
Over 3,5 double faults @ 1,6
unibet
Ferrer potrafi robić po 2 podwójne na gema. Jest to jego pięta achillesowa. Przeciwko Murrayowi miał 8 a przeciwko Stanowi 3.Mysle, ze dzisiaj ze 3-4 zrobi a moze i rafa jeden dorzuci bo przeciwko Murrayowi nie miał ani jednego.
Wawrinka robiący mase bledow ograł Ferrera 2-0 w tym wygrał pierwszego seta gdzie grał tragicznie. Murray rowniez nie jest w 100% formie a wygral 2-0. Rafa ma forme wyzsza niz obaj wymienieni wiec tylko odpuszczenie meczu przez Nadala moze popsuć ten bet.

 

[tie-break]

Nadal Rafael - Ferrer David, 2:1, Unibet 4.10

6:7, 6:3, 6:4 si!!!!

VS.

Na pierwszy mecz w dzisiejszym w singlu proponuję coś bardziej zwariowanego, bo na wieczór jest kolejna perła lecz to po zakończeniu tego spotkania. Na przeciw siebie stanie dwóch Hiszpanów czyli Nadal i Ferrer. Rafa skreślany tutaj przez wielu typerów jak na razie radzi sobie fntastycznie ponieważ wygrał dwa mecze i nie stracił seta. Pokonał Wawrinkę 6:3, 6:2 oraz Murraya 6:4, 6:1 także rozmiary zwycięstwa też szokują bo przecież Nadal ma najgorszy sezon w karierze a jednak wraca pozwoli do swojej wielkiej formy i może wygrać ten turniej. David Ferer natomiast radzi sobie tutaj bardzo słabo. Z Murrayem przegrał po walce 6:4, 6:4 a z Wawrinką 7:5, 6:2 gdzie w meczu ze Szwajcarem było widać jak David się zapadł. W pierwszym secie prowadził z przełamaniem, miał piłkę setową i ze stanu 5:3 zrobiło się 5:7. Ogólnie przegrał 7 gemów z rzędu a w drugim secie się zapadł całkowicie.

W bezpośrednich pojedynkach prowadzi król mączki 24:8 lecz na hali spotykali się tylko dwa razy gdzie jest remis 1:1 i były to wygrane zawsze po 2:0. Nadal jest tutaj faworytem i wraca powoli na swoje tory lecz nie zapominajmy, że hala nie jest jego ulubionym otoczeniem i w końcu seta może stracić tym bardziej, że wiele meczów było wyrównanych a ostatnie tym bardziej. Nie zapominajmy, że to jest turniej najlepszych z najlepszych i wszystko się może zmienić. Ferrer nie imponuje mi swją formą ostatnią lecz ma przebłyski i jeśli zagra chociać chwilę dłużej na swoim normalnym poziomie to może urwać seta młodszemu koledze. Lecz ogólnie stawiam, że w całym meczu wygra właśnie Nadal 2:1.

 

[guernica]

Nadal- Ferrer under 21,5 g @ 1,85
unibet
Albo jeden kolega da drugiemu prezent i łatwa wygraną albo ten lepszy po prostu zagra jak powinien i wygra to 2-0. Ferrer gra fajnie tak do połowy seta albo jego koncowki a przychodzi jeden gem i nagle masa podwójnych, walenie w siatke i w 2 minuty uwala cały misterny plan. Tak było z Murrayem w dwoch setach i z Wawrinką w pierwszym. Napisane było, ze Ferrer jest mega zażarty i walcyz jak nikt ale jezeli on taki jest to Rafa jest nie wiele gorszy pod tym wzgledem. Forma zwyżkuje, serwis u Rafy nieźle wygląda,h2h miażdzące dla niego. Wybieram under gemowy bo to jednak bezpieczniejsze sie wydaje niż 2-0 bo moze wejsc rowniez gdyby jakims cudem Ferrer wygrał 2-0.
Wawrinka robiący mase bledow ograł Ferrera 2-0 w tym wygrał pierwszego seta gdzie grał tragicznie. Murray rowniez nie jest w 100% formie a wygral 2-0. Rafa ma forme wyzsza niz obaj wymienieni wiec tylko odpuszczenie meczu przez Nadala moze popsuć ten bet.

Trudno nie zgodzić się z Twoją argumentacją.
Ja jednak zagrałem win Nadala, razem z wygraną bliźniaków (wczoraj) i Murrayem. Co do Murraya to wychodzę z założenia, że grając u siebie będzie sobie flaki wypruwał żeby wyjść z grupy. Jest może trochę pod formą ale Wawrince też daleko do szczytu formy. Z Nadalem jest jeszcze inna sprawa. Chcąc wyszarpać większą premię za wygrany turniej musi wygrać wszystkie mecze, więc liczę na to, że nie odpuści. To ostatnie mecze w sezonie więc nie ma na co się oszczędzać. Szansa na wygranie całego turnieju przez Nadala jest całkiem spora. Wczoraj oglądałem Djoka z Berdychem. Cóż można powiedzieć. Słabo to wyglądało. W półfinale stawiam na Nadala. A w finale (chyba raczej z Rogerem niż Murray/Stan) też nie będzie na straconej pozycji. Forma wyraźnie idzie w górę.

 

[songo]

Nadal nie zamierzał wygrać pierwszego seta, taka prawda. Z 3-0 na 6-7, a po drodze niewykorzystana setowa piłka....
Z czysto sportowego pkt Ferrer w chwili obecnej nie jest w stanie wygrać choćby 1 seta, gdy Rafa zagra na swoim'normalnym' poziomie. W najlepszym interesie Nadała jest jak najszybsze zakończenie dzisiejszego pojedynku, by zachować jak najwięcej sił przed JUTRZEJSZYM pojedynkiem z Djokerem. W żadne 3 sety nie wierzę i nikomu nie polecam topić kasy na bezsensowny bet. Każdy jednak człowiek ma własną wole i gra na własną odpowiedzialność.

 

[krzysq69]

Trudno nie zgodzić się z Twoją argumentacją.
Ja jednak zagrałem win Nadala, razem z wygraną bliźniaków (wczoraj) i Murrayem. Co do Murraya to wychodzę z założenia, że grając u siebie będzie sobie flaki wypruwał żeby wyjść z grupy. Jest może trochę pod formą ale Wawrince też daleko do szczytu formy. Z Nadalem jest jeszcze inna sprawa. Chcąc wyszarpać większą premię za wygrany turniej musi wygrać wszystkie mecze, więc liczę na to, że nie odpuści. To ostatnie mecze w sezonie więc nie ma na co się oszczędzać. Szansa na wygranie całego turnieju przez Nadala jest całkiem spora. Wczoraj oglądałem Djoka z Berdychem. Cóż można powiedzieć. Słabo to wyglądało. W półfinale stawiam na Nadala. A w finale (chyba raczej z Rogerem niż Murray/Stan) też nie będzie na straconej pozycji. Forma wyraźnie idzie w górę.

Świetna tenisowa argumentacja nie ma co... Murray wygra ze Stanem bo gra u siebie więc wypruje sobie flaki, Nadal natomiast jest łakomy na +100tys euro, więc też z Ferrerem zrobi wszystko żeby wygrać ???? Takie argumenty można stosować zawsze i wszędzie. Podejrzewam że nawet jakby grali za darmo to Nadal by pokonał Ferrera w 90/100 meczów. Murray w meczu z Nadalem przypomina mi Murraya z kónca ubiegłego sezonu gdzie widać było w nim już duże zmęczenie i tak jakby brak chęci do gry, bardzo pasywny, to z czego słynie czyli umiejętność przechodzenia z obrony do kontrataku praktycznie nie widoczna. Za to Stan w 2 secie z Ferrerem to był ten Stan, który zachwyca czyli wiadomo jak już się rozkręci i rozgrzeje to wali bomby pod końcowe linie czy to z fh czy z bh. Granie że Stan ugra seta jest o wiele lepszą opcją niż granie win Murraya po takim samym kursie.

Nadal @1,23 + 1,5seta Stana @1,58 = @1,94 jak dla mnie bajka

 

[guernica]

Świetna tenisowa argumentacja nie ma co... Murray wygra ze Stanem bo gra u siebie więc wypruje sobie flaki, Nadal natomiast jest łakomy na +100tys euro, więc też z Ferrerem zrobi wszystko żeby wygrać ???? Takie argumenty można stosować zawsze i wszędzie. Podejrzewam że nawet jakby grali za darmo to Nadal by pokonał Ferrera w 90/100 meczów. Murray w meczu z Nadalem przypomina mi Murraya z kónca ubiegłego sezonu gdzie widać było w nim już duże zmęczenie i tak jakby brak chęci do gry, bardzo pasywny, to z czego słynie czyli umiejętność przechodzenia z obrony do kontrataku praktycznie nie widoczna. Za to Stan w 2 secie z Ferrerem to był ten Stan, który zachwyca czyli wiadomo jak już się rozkręci i rozgrzeje to wali bomby pod końcowe linie czy to z fh czy z bh. Granie że Stan ugra seta jest o wiele lepszą opcją niż granie win Murraya po takim samym kursie.
Nadal @1,23 + 1,5seta Stana @1,58 = @1,94 jak dla mnie bajka

Cóż, każdy szuka takich argumentów jakie mu pasują żeby uzasadnić swój typ. Twój argument, że Stan w drugim secie z Ferrerem Cię zachwycił, też jest mało wyszukany. Bo np. w pierwszym secie jego gra to była rozpacz. I tylko dlatego, że Ferrer się obsrał Wawrinka ugrał tego seta. Możemy gdybać czy Wawrinka zagra tak jak w pierwszym secie czy tak jak w drugim. Fakt jest faktem, że jego forma jest mało stabilna i dla mnie faworytem jest Murray. Ale ok, niech Murray wygra 2:1 i wtedy zarówno Ty jak i ja będziemy zadowoleni.