drago
Użytkownik
Tym razem z innej beczki.
Fyrstenbergi mają przed sobą kluczowy turniej w rozgrywce o Londyn. Muszą wygrać, by skorzystać na ewentualnym potknięciu Butoraców, którzy zagrają z Llodrą i Zimonjicem, więc promyk nadziei się tli. Polacy zagrają przed głównymi rywalami, całkiem korzystnie, bo nie będą znać ich wyniki i w ciemno muszą ten mecz wygrać. Frytki grają z francuską parą, która prawdopodobnie powstała jedynie na turniej w Paryżu, czyli Clement/Roger-Vasselin. W I rundzie ograli debel Norman/Stakhovsky. Trochę patriotycznie, trochę ze względu na London i trochę ze względu na to, że Polacy tworzą lepszy team na korcie, niż rywale.
Fyrstenberg/Matkowski @1.50
O ostatnie miejsce w Londynie walczą jeszcze Melo i Soares, którzy zagrają jutro najwcześniej. Aby dostać bilet na RR finałowych rozgrywek musieliby wygrać ten turniej, Butoraci musieliby przegrać z Llodrami, a Polacy mogą wygrać jedynie najbliższy mecz z Francuzami. Może i ten scenariusz na pierwszy rzut oka wydaje się śmiesznie nieprawdopodobny, ale przecież Llodry, jeśli zechcą to powinni wygrać z Ericiem i J-J'em, a Fryty w 1/4 prawdopodobnie spotkają się z Bryanami. Nie sądzę, by Melosi odpuścili, a Gonzalez i Kas są jak najbardziej do ogrania.
Melo/Soares @1.65
Piękny dubel z tych debli
Fyrstenbergi mają przed sobą kluczowy turniej w rozgrywce o Londyn. Muszą wygrać, by skorzystać na ewentualnym potknięciu Butoraców, którzy zagrają z Llodrą i Zimonjicem, więc promyk nadziei się tli. Polacy zagrają przed głównymi rywalami, całkiem korzystnie, bo nie będą znać ich wyniki i w ciemno muszą ten mecz wygrać. Frytki grają z francuską parą, która prawdopodobnie powstała jedynie na turniej w Paryżu, czyli Clement/Roger-Vasselin. W I rundzie ograli debel Norman/Stakhovsky. Trochę patriotycznie, trochę ze względu na London i trochę ze względu na to, że Polacy tworzą lepszy team na korcie, niż rywale.
Fyrstenberg/Matkowski @1.50
O ostatnie miejsce w Londynie walczą jeszcze Melo i Soares, którzy zagrają jutro najwcześniej. Aby dostać bilet na RR finałowych rozgrywek musieliby wygrać ten turniej, Butoraci musieliby przegrać z Llodrami, a Polacy mogą wygrać jedynie najbliższy mecz z Francuzami. Może i ten scenariusz na pierwszy rzut oka wydaje się śmiesznie nieprawdopodobny, ale przecież Llodry, jeśli zechcą to powinni wygrać z Ericiem i J-J'em, a Fryty w 1/4 prawdopodobnie spotkają się z Bryanami. Nie sądzę, by Melosi odpuścili, a Gonzalez i Kas są jak najbardziej do ogrania.
Melo/Soares @1.65
Piękny dubel z tych debli