grzeg232
Użytkownik
A według mnie Vaidisova to pewniak na dzisiejszą noc. Już w US Open powinna grać w finale, ale posypała się psychicznie, teraz nawet odrzutowe piłki Williams nic tu nie pomogą, bo jedna trafi a dwie polecą w trybuny. Zresztą Vaidisova także niezłego młota w ręce ma.
A co do Czeszki to jestem pewien, że tak pogania Williamsową po korcie, że ta w 2, a jak będzie i w 3 secie nie będzie miała ochoty na nic oprócz łóżka. Bo Amerykanka to siła, siła i jeszcze raz siła, a Vaidisova ma i siłę i umie już co nieco zagrać z głową.
A co do Czeszki to jestem pewien, że tak pogania Williamsową po korcie, że ta w 2, a jak będzie i w 3 secie nie będzie miała ochoty na nic oprócz łóżka. Bo Amerykanka to siła, siła i jeszcze raz siła, a Vaidisova ma i siłę i umie już co nieco zagrać z głową.