Pewnie wiele osób trochę nie uwierzy w to co napiszę, ale zaryzykuje.. Pingwiny niestety nie posiadają dobrych bramkarzy. Zatkoff jest dla mnie graczem, który powinien grać jedynie na treningach, bo kto tyle bramek wpuszcza. Wczoraj jeszcze Fleury zawiódł choć mógł zagrać lepiej. Mimo tego, że ekipa z Pensylwanii jest moją ulubioną ekipą to bardziej liczę na ich poprawę w fazach powerplay, bo i ostatnio ta gra wygląda w kratkę.
A najgorsze jest to, że mają bardzo silną ofensywę, ale już między słupkami osoby które często zawodzą. Nie pograłem co prawda wczoraj Pittsburgha, ale takie mecze w ich wykonaniu nie cieszą. Z Isles podobnie zlekceważyli ich totalnie i skutek był taki że mecz przegrali w ciągu '2minut' kiedy padały bramki. Trzeba liczyć na ich poprawę, bo mimo tego że bramkarz ma kluczową role w meczu to i od niego trzeba wymagać więcej.