>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE + 2 FREEBETY!<<<

Info Aktualności, transfery, pytania i rozmowy dotyczące lig amerykańskich

wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Mimo wszystko z Rangersami powinni sobie poradzić, ale co potem?
Liczę że się obudzą w defensywie. Rozumiem wszystko bo wiadomo, że na takim prestiżowym turnieju o puchar Stanleya, są ekipy które przez Nas w ogóle nie były w myślach że w ogóle zagrają w PLAYOFF. Mam na myśli chociażby Kurtki, w Lidze grali nie zawsze kolorowo, ale wykazywali bardzo znacznie swój najwyższy level, mimo to odpadli z Pingwinami. Natomiast, cały czas mam przed oczami, to jak bronił rok temu Lundgvist i znając jego będzie jeszcze bardziej zmotywowany na Pingwiny. Takie mecze to czysta frajda dla zawodników ale i ogromna determinacja. Co do Pingwinów nie co martwi mnie jeszcze taka rzecz, że i w osłabieniu tracą gole.. fakt że to nie zawsze się sprawdza, ale jednak mają takie luki gdzie w swojej przewadze potrafią oddać inicjatywę przez chwilę. Jestem oczywiście za Pingwinami w tej serii, a drugą moją &#39;&#39;lupą&#39;&#39; jest ekipa z Chicago. Obrońcy tytułu mają Dzikusów, więc i tutaj nie powinni na krok lekceważyć swoich rywali, bo i oni mogą zaskoczyć, choć nie powinni dużo namieszać. Najciekawsze jest to, że Montreal w lidze, grał jak grał to teraz tutaj góruje na tablicach. Kto wie, może jak teraz wygrają serię, ale nie ma co rokować na przyszłość bo dopiero pierwszy mecz przed nimi, ale jeśli faktycznie wygrają drugie spotkanie w Bostonie, to będzie bardzo ciężko Niedźwiadkom się wydostać z tego dołka.
 
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Czy Rangersi czasem nie pobili już jakiegoś rekordu jeśli chodzi o brak gola grając w przewadze? To już chyba 36 gier w przewadze bez gola. Ogólnie to dramat co oni grają w PP, dzięki temu Pingwiny strzeliły gola na 2:1 grając w osłabieniu.
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Czy Rangersi czasem nie pobili już jakiegoś rekordu jeśli chodzi o brak gola grając w przewadze? To już chyba 36 gier w przewadze bez gola. Ogólnie to dramat co oni grają w PP, dzięki temu Pingwiny strzeliły gola na 2:1 grając w osłabieniu.
Całkiem podobnie było w roku ubiegłym. Ok. 40 okazji z przewagi bez gola z rzędu.

Niestety w tej fazie rozgrywek &#39;special teams&#39; to podstawowe narzędzia, bez których ewentualny sukces oddali się szybciej, niż można się tego spodziewać.
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
No i Pingwiny odpadły. Powodów jest wiele- słabiutki bramkarz, kiepska obrona, beznadziejny Crosby(i on ma być najlepszym zawodnikiem w lidze? Bez przesady...) ale moim zdaniem kluczowy był 5 mecz. Przy stanie 3:1 w serii myśleli, że już wygrali rywalizację, bez zaangażowania podeszli do tego spotkania, Rangers wysoko wygrali, uwierzyli, że mogą, złapali wiatr w żagle no i awansowali.

W przyszłym sezonie Penguins bez naprawdę solidnego bramkarza też nie mają na co liczyć. Fleury jest za słaby chyba nawet na zmiennika w drużynie, która celuje w zdobycie pucharu, a co dopiero na pierwszego bramkarza.

Jeszcze co do Crosby, to przez całą serię miałem wrażenie jakby on zawsze wybierał najtrudniejsze rozwiązania. Jak miał dobre sytuacje, to zawsze chciał wykombinować coś niesamowitego no i zawsze przekombinował...


Strasznie pechowe są ostatnie dni dla &quot;moich&quot; drużyn, choć byłem już niemal pewien, że obie awansują. Pingwiny oddały serię z 3:1, a Kings też mają już pozamiatane choć prowadzili 2:0 i z pozostałych pięciu spotkań trzy mieli u siebie... Na awans Rangers był już kurs 10 (pewnie można było znaleźć i lepszy), na Anaheim przy stanie 0:2 na pewno ponad 5.

No cóż, taki jest urok NHL, tutaj teoretycznie wszystko jest możliwe.
 
sparki 1,3K

sparki

Użytkownik
No i stało się. Bruins za burtą! Powiem, że od początku w tych PO kibicuje Canadiens. Po jakże wyśmienitej 1 rundzie nie miałem wątpliwości, że gracze z Montrealu idą po puchar. Seria z Bruins pokazała charakter tej drużyny. Dziś pomimo ogromnej presji, gdzie hala niosła się echem tylko w stronę jednego zespołu pokazali kieł i ukąsili. Pomimo widocznej przewagi graczy z Bostonu, kąsili ich po trochu, z zaskoczenia i bardzo boleśnie. W rezultacie zagrają o finał. Zachęcam do dyskusji na temat tej serii.
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Osobiście bardzo się cieszę , że Canadiens przeszli dalej i wykopali ten przeceniony i pozbawiony jakiejkolwiek klasy team. Za duża presja ciążyła na Bruins, tym bardziej że wielu - głównie kibice byli pewni , że to ich sezon. Ponadto kontrowersyjne zachowanie Lucica podczas &#39;handshakes&#39;, który coś tam bełkotał w strone graczy Canadiens mówi samo za siebie, z resztą oni sami nie mieli ochoty nawet tego komentować. Żal mi tylko momentami fanów Bruins, którzy muszą na codzień obnosić się z akceptacją prostactwa i brak ogłady swoich niektórych &quot;gwiazd&quot;.
W końcu coś nowego w finale konferencji wschodniej, a sprawy potoczyły się na tyle ciekawie, że w finale pucharu stanleya zobaczymy jedną z ekip, która ostatni raz walczyła bezpośrednio o puchar w 1993 i 1994 roku (Canadiens &amp; Rangers).
Habs mają bardziej urozmaicony zespół, silniejszy i przede wszystkim skuteczniejszy no i efektywniejszy w stałych fragmentach. Rangers to zagadka i z pewnością morale wzrosły po eliminacji kolejnych fachowców z Pittsburgha. Pondato Lundqvist to factor &#39;number one&#39; i ten gość robi wyraźną różnicę w tym zespole. Jeśli Rangersi odpalą ze wszystkich cylindrów, w jakiś sposób skreślą wszystkie swoje słabości (przede wszystkim z powerplay), to zapowiada się rewelacyjna seria. I tak trochę subiektywnie - chciałbym żeby wygrali tą edycję ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Bruins pękli jak balonik, ostatnie dwa mecze pokazały że pewność siebie potrafi zgubić i P.K. i jego ekipa zlali dość konkretnie Niedźwiadki 7:1 w dwóch ostatnich spotkaniach to wynik, który nie pozostawia złudzeń.
Co do Lucica to powiem tak lubię tego gościa bo jest przygłupem jakich mało w tej lidze, ale z tym tekstem do dwóch graczy Habbs, że w następnym roku ich zabije to trochę przesadził ????
Kibice NHL w USA dość mocno jadą po nim, komentując że nie umie przegrywać i jest pipką mocną w gębie ????
Ucinając temat za dużo gadania a za mało konkretów w postaci gry ;) Subban pokazał mu kto tu rządzi.
Habbs są mocni i rywalizacja z NYR zapowiada się bardzo ciekawie, chociaż mimo wszystko chyba wolałbym Montreal bo jestem pewny, że są w stanie powalczyć w finale z każdym. Na te chwilę próbowałbym już grać awans w parze z NYR i przy okazji na zwycięstwo Stana ;)
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Bardzo dobrze, że Bruins już są po turnieju bo to co oglądałem dziś w nocy i te ich kary, to po prostu kpina... Zawodnik nie pamiętam już jaki, leżący na tafli.. próbujący walczyć o krążek dostaję kijem w głowę od zawodnika Bruins i nawet kary za to nie podyktowali sędziowie... ale cieszy to że już ich nie ma, bo nie ma co oglądać takiej gry. Wiem i jestem świadomy, że NHL to ostry sport i trzeba grać na trudnych warunkach i być w ogóle dobrze przygotowanym, no ale bez kitu... leżącego się nie klepie.
Osobiście uważam, że Montreal są bardzo blisko, po finał Stanleya, idealnie są przygotowani, grają z głową i nie tracą głupio bramek. Mimo że Pingwinów już nie ma to kibicuję jak zawsze Hawks, ale Montreal może sprawić tu wiele zawodu i osobiście wolałbym ich dalej niż Strażników ;)
 
wojnodrake 5,6K

wojnodrake

Użytkownik
Widzę, że większość z nas ma podobne odczucia co do Bruins. Ja jestem mega zadowolony z tego faktu, że odpali. Canadiens od przerwy z IO wskoczyli na zupełnie inny level. O ile jeszcze ich defensywa jak zwykle spisywała się nieźle tak atak był w wielkim zastoju. Wszystko ruszyło od wygranego spotkania 5:4 z Sens w którym w nieprawdopodobny sposób zaliczyli comeback. Od tamtej pory machina Habs działa bez zarzutu. 3 miesiące świetnej gry i nie mogą przestać. Kto wie, może taki Vanek był właśnie brakującym elementem składanki trenera Therriena.
Czeka ich spotkanie z Rangersami. Będzie to super ciekawa seria w której ja osobiście widzę jednego faworyta i są nimi Canadiens. Jeśli w Betsson pojawi się kurs na wygraną serii przez Habs od razu &quot;wskakuje&quot; w ten bet. Na obecną chwilę Canadiens wydają się drużyną bardziej kompletną i powinni poradzić sobie z Strażnikami. Rangers podczas spotkań mają wiele minut w których grają totalną kupę w ofensywie, a o ich PP już wiele zostało powiedziane.
Nie wiem kto awansuje na zachodzie, czy będą to Ducks, czy Kings bo jest mi to objętne, a i potencjał obu teamów jest podobny, ale wydaje mi się, że i tak z obecnej &quot;trójki&quot; to Chicago Blackawks są faworytem do wygrania konferencji zachodniej i już widzę ten finał Habs : Hawks. Dlatego oba te teamy na obecną chwilę to dla mnie bety w które wchodzę jeśli chodzi o wygranie rywalizacji w finałach konferencji.
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
W końcu dzisiaj przed nami już pierwsze starcia o finał po Stanleya! Od razu pod lupę wziąłem spotkanie jakie odbędzie się w Montrealu. Niewątpliwie chyba każdy się ze mną zgodzi, że to jak wdrożyli się w turniej Habs, budzi ogromny podziw i wielki szacunek. Szczerze, nie spodziewałem się że wyeliminują ekipę z Bostonu ale to bardzo dobrze, bo Bruins nie od dziś nie podoba mi się ich gra mimo, że są bardzo silną paką.
Dziś już rywalizacja przeciwko ekipie, która wyrzuciła za burtę Pingwiny, czy będzie na tyle zdeterminowana aby pokrzyżować szyki Habs? Ja osobiście uważam, że na tyle mocną ekipą jest teraz Habs, że są głównym, pretendentem do finału.. Mecz dość wcześnie bo o 19, oglądać! ;)
 
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Kings znowu pokazali, że mają &quot;jaja&quot; choć ponownie wydawało się, że odpadną. Blackhawks to jeszcze lepsza drużyna niż Ducks, ale może też im się uda.

Ciekawi mnie jedna sprawa- jeśli dojdzie do finału Kings-Canadiens, to która drużyna będzie miała przewagę lodu? Obie drużyny miały tyle samo punktów, czyli po 100, więc co się liczy w drugiej kolejności?
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Widzę zachwalałem Canadiens, a tu przegrana z kretesem aż 7:2.. może mi ktoś streścić mecz? bo niestety nie oglądałem...
 
phillips 1,5K

phillips

Użytkownik
1. tercja - szybkie dwa gole Rangers, po bardzo ładnych akcjach. Od samego początku Nowy Jork dużo szybszy na lodzie niż MTL. Przewaga przez całą tercję zdecydowana.
2. tercja - Montreal trochę się obudził, sporo okazji z obu stron, miał szansę Richards na 0-3, spudłował, poszła kontra i trochę taki farfocel na 1-2. Za chwilę okazja na 2-2, świetna kontra Rangers i 1-3, a zaraz potem 1-4.
3. tercja - frustracja Canadiens, byli zupełnie bezradni. Głupie kary i trzy gole po wspaniałych akcjach. Od 10 minuty 3 tercji Nowy Jork przestał cisnąć, bo było juz pozamiatane. Habs strzelili gola. 2-7.

#playoff #stanleycup #champions2014 #newyorkrangers.
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Panowie drodzy wiecie że MTL chyba złapało syndrom &quot;ukonczonej misji&quot; :razz:
Tego nie przewidywaliśmy ale prawda jest taka że Rangers to mieszanka rutyny z doświadczeniem a niestety Habbs to jeszcze cały czas mieszanka młodych i nieogranych na ten poziom PO graczy. Poza tym Habbs mogą czuć się spełnieni bo wyeliminowali Bruins, czasami tak bywa że z drużyny uchodzi powietrze. Podnieciliśmy się a sprawa jest tego typu że NYR może wypunktować rywali ;)
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
No niestety.. Budaj ma go zastępować... ciekawa lekcja przed nim, bo po drugiej stronie zdeterminowani Strażnicy... mogą wykorzystać jego słabość, ale może ich pewność zgubić...
 
Do góry Bottom